Tomasz Ż.

Tomasz Ż. Główny specjalista
ds.
projektowania/progra
mowania system...

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

Jak w temacie... bo mnie juz krew zalewa i jestem chory caly jak mam gdzies jechac w Krakowie...

Tomek
Robert Pawlak

Robert Pawlak Business Development
Manager

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

Zalezy skad dokad chcesz sie dostac. Bo zawsze jest kilka mozliwosci.

konto usunięte

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

[author]Tomasz

konto usunięte

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

SKUTER/MOTOR a korki Cie nie dotyczą :)
Adam O.

Adam O. przejmuję władzę nad
światem

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

znajdz sobie objazd :) mi przez ostatnia zmiane ruchu na mogilskim doszlo tylko niecale 5min - oczywiscie juz nie mogilskim

ale to droga do pracy w godzinach 7-9... powrot o 15-17 to samobojstwo... Jezeli twoja praca jest zwiazana z poruszaniem sie po miescie polecam cierpliwosc, wyluzowanie oraz magnez :P
[author]Tomasz

konto usunięte

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

nie da rady ... nie ma sposobu. Zimny łokiec, radyjko i tona... tony spokoju ...

ew. MPK ;/ (ktore tez roznie jezdzi - ostatnio na 130 spod GK czekam 30 min, a zgodnie z rozkladem jezdzi co 10 min )
Marta B.

Marta B. Mówią o mnie kobieta
renesansu

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

Właśnie, to zależy skąd dokąd jedziesz...ja np. z Prokocimia do rynku docieram w 15 minut tylko - pociągiem podmiejskim na dworzec główny 10 min i 5 dojście piechotką do rynku te kilka kroków:)
Sezonowo: skuter, motor, rower, hulajnoga etc.:)
Cały rok: chyba jednak najszybciej tramwajem mimo wszystko:)

konto usunięte

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

Adam O.:
ale to droga do pracy w godzinach 7-9... powrot o 15-17 to
samobojstwo... Jezeli twoja praca jest zwiazana z poruszaniem sie po miescie polecam cierpliwosc, wyluzowanie oraz magnez :P


wlansie - dlatego czesto wychodze z pracy po 18-tej, zeby uniknac korkow... a do pracy 10 min przed 7 :) powod jw.
Marta B.

Marta B. Mówią o mnie kobieta
renesansu

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

Dorota P.:
Adam O.:
ale to droga do pracy w godzinach 7-9... powrot o 15-17 to
samobojstwo... Jezeli twoja praca jest zwiazana z poruszaniem sie po miescie polecam cierpliwosc, wyluzowanie oraz magnez :P


wlansie - dlatego czesto wychodze z pracy po 18-tej, zeby uniknac korkow... a do pracy 10 min przed 7 :) powod jw.


No to normę stachanowską wyrabiasz moja droga ;)

konto usunięte

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

A zauwazyliscie pod Poczta i - od niedawna - pod Collegium Maius, gdzie zlikwidowano swiatla ZUPELNIE zniknely korki?

O ile pod Poczta rozumiem jakos (zamknieta ul. Mikolajska), to na koncu Pilsudskiego mamy DOWOD: sygnalizacja swietlna w scislym centrum wcale nie zawsze pomaga w komunikacji

konto usunięte

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

w strone poczty (np od GK) rzeczywiscie - brak swiatel i korkow. w druga strone nie wiem (czyli od poczty głownej w strone GK) tam zawsze sie stalo.

Denerwuje mnie tylko delikatnie Rondo Polsadu - takie nowe co wybudowali. NIE MA zielonej strzałki - skrzyzowanie totalnie bezkolizyjne, niepotrzebne uwazam. Powinna byc.

Marta, hehe, mam 2 zmiany - jak mam na 1 to wyjezdzam przed 7 (brak korkow) i wychodze o 16 (korki), albo druga zmiana na 11 (brak korkow) i wychodze o 19 (tez brak korkow). Nie ciagne od 7 do 18 :))) tak dobrze nie ma.
Izabela Łuckoś

Izabela Łuckoś New Business Manager

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

Ja codziennie zwiedzam wolę justowską - Wolno;/;/;/

Korki jak fiks - a nie mam innej drogi do pracy:( ból straszny..

Iza

konto usunięte

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

Korków nie odczuwam, bo wszędzie chodzę piechotą ;) Ale zdaję sobie sprawę, że nie każdy tak może. Chyba nie pozostaje nic innego jak zacisnąć zęby i poczekać, aż wszystko wreszcie skończą modernizować.

konto usunięte

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

Joanna W.:
Korków nie odczuwam, bo wszędzie chodzę piechotą ;) Ale zdaję sobie sprawę, że nie każdy tak może. Chyba nie pozostaje nic innego jak zacisnąć zęby i poczekać, aż wszystko wreszcie skończą modernizować.


Skoncza jedno, zaczna drugie.
To neverending story plus to, ze samochodow nie ubedzie, a ulice z gumy nie sa.

Zastanawiam sie, kiedy nastapi filozofia transportu w Krakowie.
N razie palac cmika w oknie na ul. Dietla widze, ze na 10 samochodow moze JEDEN wiezie wiecej niz jednego pasazera. I tak sie zastanawiam, czy to naprawde KONIECZNOSC jazdy samochodem do pracy czy tylko WYGODNICTWO (i chec zaszpanowania nawet przed samym soba, ze jednak mnie stac). Przyznaje, ze sam kiedys tako robilem (majac na piechote BLIZEJ) i traktowalem auto jako parasol.

Ale mysle, z za niedlugo czesc krakowian porzuci swoje toczydelka i przeprosi sie z komunikacja publiczna. W tak KOMPAKTOWYM miescie jak Kraków chyba sie bardziej sprawdzi (noo i piwa sie mozna napic! ;P)
Ewa Zawalska

Ewa Zawalska KUGLARZE -
artystyczna oprawa
wydarzeń

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

Ja polecam rowerek na trasie Mogilskie- Huta. Tylko trzeba uważać na rozkopane ścieżki rowerowe na ul Mogilskiej- codzienne niespodzianki, nigdy nie wiem co mnie czeka. :) Czas dojadu 20- 30 min w zalezności od kondycji
PS: dziecię jeździ tramwajem - jemu to zajmuje 30 min nam samochodem... godzinkę z hakiemEwa Zawalska edytował(a) ten post dnia 02.10.07 o godzinie 15:10

konto usunięte

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

Ewa Z.:
PS: dziecię jeździ tramwajem - jemu to zajmuje 30 min nam samochodem... godzinkę z hakiemEwa Zawalska edytował(a) ten post dnia 02.10.07 o godzinie 15:10

Nie jestem ortodoksem, nie popalyzuje rwerow, MPK czy nie lobbuje skuterow.
Ale to, co napisalas, swiadczy chyba samo za siebie ?????

;)
Adam O.

Adam O. przejmuję władzę nad
światem

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

Ja polecam rowerek na trasie Mogilskie- Huta.

rower to jak masz ubranie na zmiane i prysznic w pracy... chyba ze pracujesz na budowie i zapach potu nikomu nie przeszkadza ;p
gdzie zlikwidowano swiatla ZUPELNIE zniknely korki?

si, skrzyzowanie lubicz/westerplatte i poczta glowna sa w pelni przejezdne... kiedys nie dzialaly swiatla na skrzyzowaniu dekerta/klimeckiego (taki fajny przejazd by ominac korki na nowohuckiej przez portową, dekerta) ale niestety nie trwalo to dlugo :|

konto usunięte

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

Adam O.:
Ja polecam rowerek na trasie Mogilskie- Huta.
rower to jak masz ubranie na zmiane i prysznic w pracy... chyba ze pracujesz na budowie i zapach potu nikomu nie przeszkadza ;p

Wyobraź sobie, że można rowerem dojechać do pracy i nie mieć wszystkiego mokrego od potu.
Ewa Zawalska

Ewa Zawalska KUGLARZE -
artystyczna oprawa
wydarzeń

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

Grzegorz J.:
Adam O.:
Ja polecam rowerek na trasie Mogilskie- Huta.
rower to jak masz ubranie na zmiane i prysznic w pracy... chyba ze pracujesz na budowie i zapach potu nikomu nie przeszkadza ;p

Wyobraź sobie, że można rowerem dojechać do pracy i nie mieć wszystkiego mokrego od potu.

Potwierdzam. Wystarczy trochę kondycji. Zresztą fakt faktem, pracuję w teatrze, prysznic mam dwa pomieszczenia dalej w razie potrzeby :)
A do Ludowego nawet dyrektor czasami jeździ rowerem
Tomasz Ż.

Tomasz Ż. Główny specjalista
ds.
projektowania/progra
mowania system...

Temat: Jak sobie radzić z coraz większymi korkami ??

Rower niby dobra alternatywa i sporo moich znajomych porusza się tym środkiem lokomocji, aczkolwiek zawsze pozostaje problem "przechowywania" roweru podczas godzin pracy...

Ja do pracy mam niby niecałe 10 km z ul. Kobierzyńskiej na ul. Starowiślną i o godz 8 rano rzadko kiedy wyrabiam sie w mniej niż 40 min (gdzie bez korków to max 15 min)...
Niestety komunikacją miejską trwa to albo tyle samo albo nawet dłużej (plus dojście na przystanek, poczekanie na przesiadki itp itp).
Teraz jak jeszcze remontują aleje to na ul. Kapelanka sceny dantejskie sie dzieją, a skróty i tak nic nie dają bo polowa ludzi stoi w korkach "normalnie" a druga połowa stoi w korkach na tych objazdach/skrótach :D

Widzę też próby walki przez lokalne społeczności z tzw skrótami przez osiedla np... komplikują tym którzy chcą sobie skrócic/objechać korek, przez zakładanie róznego rodzaju zakazów, co i tak marny skutek ma. Ja sie w sumie nie dziwię, bo z cichych i spokonych uliczek osiedlowych kierowcy zrobili normalne regularnie uczęszczane drogi... troche to trąci paranoją (to do tych co tu piszą o "skrótach")
Jako "niepoprawny optymista" wierzę jednak, że kiedyś to się skończy i wróci normalność na krakowskie drogi :) Albo poziom komunikacji w Krakowie znajdzie się na odpowiednim poziomie i nie będę musiał jeździć wszędzie samochodem, czego sobie i Państwu życzę :)



Wyślij zaproszenie do