Michał
M.
Obracam się w
nieruchomościach.
Temat: Internet stacjonarny, gdzie?
Wspominałem o łączu w Asterze 2MBit w dzień i 4 w nocy za 60zł przez 14 miesięcy. Wiecie jak wygląda kontynuacja? Jak się po tych 14 miesiącach nie podpisze nowej umowy na aktualnych wtedy warunkach to abonament rośnie do 127zł.Co ciekawe, Pani w punkcie przy Królewskiej z uśmiechem na twarzy zakomunikowała mi, że umowa generalnie jest na czas nieokreślony, ale to 60zł to trzeba minimum te 14 miesięcy płacić, bo tylko wtedy jest 60zł. Jak się zrezygnuje wcześniej to są poważne konsekwencje finansowe.
To ja się pytam gdzie tu jest nastawienie na klienta? :-)
Jeżeli kupili GHNet po to, żeby przejąć ich klientów i mają w planach przerzucenie ich na łącza kablówki to... no dziwniejszego pomysłu nie widziałem (nie wszędzie jest taka infrastruktura, a GHNet jednak sporo budynków "zsieciował"). No chyba, że plan jest bardziej długofalowy. Poniosą koszty tego przepinania ludzi na łącza kablówki, po to by w przyszłości wciskać im dodatkowe usługi :-)
A jak poszedłem do nich zerwać umowę to zero zainteresowania, zero działań, żeby mnie zatrzymać, Pani po prostu wydrukowała formularzyk, podpisałem i z głowy.
Gdybym chciał odejść np. z Ery do innego operatora to podejrzewam, że jakbym się uparł to by mi zamówili panienkę z agencji, żeby tylko został ;-P (ostatnio właśnie przedłużałem umowę, można taaaakie warunki wynegocjować, że łohoho... byle zostać) :-)Michał Majewski edytował(a) ten post dnia 10.04.11 o godzinie 10:21