Filip Kamizela

Filip Kamizela trener sprzedaży,
handlowiec

Temat: Ilu z was odnosi wrażenie, ze życie we wsi kraków

Szczepan Maślanka:
tylko co można powiedziec o ludziach którzy stają na rzesach, a i tak mają marmurowy sufit nad sobą???

Tutaj chyba przyznasz, ze sprawa nie jest jednostkowa.

Nie wiem, co można o tych ludziach powiedzieć. Przecież nie będę pisał frazesów w stylu, że "chcieć to móc" albo "wiara czyni cuda". Po prostu tacy ludzie są i tyle. Może być tysiące przyczyn, dla których jednemu się powodzi a innemu nie. Są ludzie, którzy akceptują swój stan posiadania i nie chcą więcej. Bo na innych wartościach im zależy. Są tacy, którzy chcą, ale nie potrafią. Jeszcze inni mają pecha w życiu bo urodzili się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze.

Na prawdę nie wiem.

Ale nie można wszystkiego zwalać na otoczenie, kraj czy miasto.

Jedno jest pewne: podział na biedniejszych i bogatszych nie jest charakterystyczny tylko dla Polski. Na całym świecie są biedniejsi i bogatsi. Tak jest ten świat skonstruowany. Nie istnieje Arcadia, kraina wiecznej szczęśliwości.

Ale jak nie powalczysz, nigdy się nie dowiesz, czy mogłoby Ci się udać, czy nie.

Filip

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Ilu z was odnosi wrażenie, ze życie we wsi kraków

Szczepan Maślanka:
mówie o ogólnoświatowym problemie który sie pojawił? o którym pisałem?

Problem to maja francuzi, ktorzy postawili na socjal ;) I teraz jest sylwestwowa zabawa - plona samochody, jest inna manifa - plona samochody, jest jakis nowy zakas, przykaz, manifa - plona samochody.

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Ilu z was odnosi wrażenie, ze życie we wsi kraków

Szczepan Maślanka:
Patrick Bateman:
Szczepan Maślanka:
mówie o ogólnoświatowym problemie który sie pojawił? o którym pisałem?

Problem to maja francuzi, ktorzy postawili na socjal ;) I teraz jest sylwestwowa zabawa - plona samochody, jest inna manifa - plona samochody, jest jakis nowy zakas, przykaz, manifa - plona samochody.

Przynajmniej nnie maja kłopotu z nadmiernym porzucaniem samochodó na ulicach :)

warto jednak pamiętać, że u nas w podobnym kierunku to zmierzało na początku lat 90`tych.
Gdy ludzie pozostawali bez środków do życia - skoszeni przez reformy (absoutnie nie oceniam słuszne czy nie) - a Ruchy okołosolidarnościowe jak i sama solidarność chwilowo wprowadzała podobne klimaty na ulicach Polskich miast.

Tyle, ze we Francji jest kapitalizm (socjalistyczny bo socjalistyczny) i nikt nikogo nie zmusza, nie przesladuje. NAtomiast jest rzsza ludzi, ktorzy wygodnie zyli z socjalu - bo Panstwo wyplacalo wysokie bezrobocie. A wysokie - to nie jest odpowiednik naszy parusetzlotych. Za bezrobocie mozna dosc wygodnie zyc, bez luksusow. Ale nie trzeba pracowac. I wielu sie przyzyczailo.

U nas nie ma tak wysokiego wyplacanego bezrobocia, natomiast jest narzekanie i przewaznie wspomniana postawa roszczeniowa.

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Ilu z was odnosi wrażenie, ze życie we wsi kraków

Tutaj możecie pisać swoje żale i radości:

Dialog społeczny
Adam O.

Adam O. przejmuję władzę nad
światem

Temat: Ilu z was odnosi wrażenie, ze życie we wsi kraków

"bezrobotni" absolwenci AGH:
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7568692,Inzynie...

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Robert Niemiec

Robert Niemiec Starszy Inżynier
Systemowy, Comarch
SA

Temat: Ilu z was odnosi wrażenie, ze życie we wsi kraków

Szczepan Maślanka:
Adam O.:
"bezrobotni" absolwenci AGH:
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7568692,Inzynie...

uhahahah <właśnie zaliczyłem roftla>.
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90442,5688400,Bezr...

Jak byk w 3 linijce ponad 20%. Zatem należy trzymać osoby w wieku podeszłym na stanowiskach? Lub nie ułatwiać wyjazdu za granicę gdy tu brakuje dla nich miejsca? i są tylko obciążeniem budżetu

nie rozumiem z czego ten rotfl skoro w jednym arykule jest napisane ze blisko 80%* absolwentow ma prace, a w drugim ze bezrobocie wsrod nich (absolwentow) jest 21,8%

*dla przypomnienia: 100%-21,8%=78,2% :P

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Robert Niemiec

Robert Niemiec Starszy Inżynier
Systemowy, Comarch
SA

Temat: Ilu z was odnosi wrażenie, ze życie we wsi kraków

Szczepan Maślanka:
Robert Niemiec:
Szczepan Maślanka:
Adam O.:
"bezrobotni" absolwenci AGH:
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7568692,Inzynie...

uhahahah <właśnie zaliczyłem roftla>.
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90442,5688400,Bezr...

Jak byk w 3 linijce ponad 20%. Zatem należy trzymać osoby w wieku podeszłym na stanowiskach? Lub nie ułatwiać wyjazdu za granicę gdy tu brakuje dla nich miejsca? i są tylko obciążeniem budżetu

nie rozumiem z czego ten rotfl skoro w jednym arykule jest napisane ze blisko 80%* absolwentow ma prace, a w drugim ze bezrobocie wsrod nich (absolwentow) jest 21,8%

*dla przypomnienia: 100%-21,8%=78,2% :P

Przy czym zaznaczono, badania prowadzono w Wawie, nie w Krakowie.
slowa we wspomnianym artykule nie ma o warszawie - mozna wiec przyjac ze to ogolnopolskie, co siwadczy o tym ze Krakow, pomimo malkontenctwa niektorych, nie odbiega od sredniej...

konto usunięte

Temat: Ilu z was odnosi wrażenie, ze życie we wsi kraków

Łukasz Cyboroń:
Nikt tu nikogo na siłę nie trzyma. Jak komuś się Kraków nie podoba zawsze może się stąd wyprowadzić i osiąść gdzie indziej.
bo oczywiscie tak lepiej niz cos zmienic :) zenula kolego cyboroń!

konto usunięte

Temat: Ilu z was odnosi wrażenie, ze życie we wsi kraków

Kasia K.:
Dominik Fliśnik:
Kasia K.:
Kraków..? Mam sentyment.. Ale to Polska jest do dupy, z całym szacunkiem do jej jasnych stron.

A gdzie jest dobrze?
Dobrze? Myśle, ze np. w Skandynawii.. No chyba ze ktoś oczekuje krainy mlekiem i miodem plynacej, gdzie nie trzeba robić..to nigdzie nie będzie szczęśliwy.

Kiedyś chciałabym pomieszkac w Norwegii. Byłam, widziałam... Zazdrość straszna rzecz.

A co zrobiłaś by w Polsce było lepiej...?
M.in. Tobie...??
Co zrobili pozostali, którzy delektują się tym jak to jest źle...???Ireneusz G. edytował(a) ten post dnia 10.10.12 o godzinie 12:06

konto usunięte

Temat: Ilu z was odnosi wrażenie, ze życie we wsi kraków

Ireneusz G.:
Kasia K.:
Dominik Fliśnik:
Kasia K.:
Kraków..? Mam sentyment.. Ale to Polska jest do dupy, z całym szacunkiem do jej jasnych stron.

A gdzie jest dobrze?
Dobrze? Myśle, ze np. w Skandynawii.. No chyba ze ktoś oczekuje krainy mlekiem i miodem plynacej, gdzie nie trzeba robić..to nigdzie nie będzie szczęśliwy.

Kiedyś chciałabym pomieszkac w Norwegii. Byłam, widziałam... Zazdrość straszna rzecz.

A co zrobiłaś by w Polsce było lepiej...?
M.in. Tobie...??
Co zrobili pozostali, którzy delektują się tym jak to jest źle...???

ha ha ha :) oj oj ja co miesiąc oddaję wszystkie zarobione pieniążki na okazałę inwestycję publiczne...a Ty ireneuszu ?:) fajny koment, doprawdy :)

ciekawe jaką to kreatywną możność "zrobienia" czegoś dla tego kraju mają ludzie zarabiający okazałą pensję minimalną (1350brutto) czyli nieco ponad 300euro szał! :)

ale nie mówię tu o sobie :) irku podpowiedź pliz :)

konto usunięte

Temat: Ilu z was odnosi wrażenie, ze życie we wsi kraków

Mateusz H.:
Łukasz Cyboroń:
Nikt tu nikogo na siłę nie trzyma. Jak komuś się Kraków nie podoba zawsze może się stąd wyprowadzić i osiąść gdzie indziej.
bo oczywiscie tak lepiej niz cos zmienic :) zenula kolego cyboroń!


kolego H. (wstydzisz się nazwiska?) to była jedyna słuszna wg. mnie odpowiedź.

Jeśli ktoś chce lub może coś zmienić to to robi, a nie narzeka. Po prostu nie lubię malkontentów. Dla mnie szklanka jest zawsze do połowy pełna, a nie w połowie pusta!

konto usunięte

Temat: Ilu z was odnosi wrażenie, ze życie we wsi kraków

Łukasz Cyboroń:
Mateusz H.:
Łukasz Cyboroń:
Nikt tu nikogo na siłę nie trzyma. Jak komuś się Kraków nie podoba zawsze może się stąd wyprowadzić i osiąść gdzie indziej.
bo oczywiscie tak lepiej niz cos zmienic :) zenula kolego cyboroń!


kolego H. (wstydzisz się nazwiska?) to była jedyna słuszna wg. mnie odpowiedź.

Jeśli ktoś chce lub może coś zmienić to to robi, a nie narzeka. Po prostu nie lubię malkontentów. Dla mnie szklanka jest zawsze do połowy pełna, a nie w połowie pusta!

mam taki kaprys kolego Cybroń - drazni to jakos ? :) uszczesliwi cie w jakis sposob moje nazwisko ? ;) nie spotkamy sie, nie umowimy , buzi nie dam ...;)

dziwna ta twoja argumentacja, "nie podoba się to spadaj". jesli ktos pozwala sobie na komenatrz ze jest cos be / narzeka, wcale nie oznacza ow stan ze nie czyni nic aby zmienic swe niewygodne polozenie .... chyba masz jakies ciagaty totalitarne absolutnie ! chyba ze boli jak ktos zza szkalego ekranu atakuje wyobrazenie o slicznym miescie ktore broni sie w sumie tylko rynkiem i knajpami ..szal :)

zreszta....

"W normalnym państwie istnieją ludzie zadowoleni, średnio zadowoleni i niezadowoleni. W państwie, w którym wszyscy są zadowoleni, zachodzi podejrzenie, że wszyscy są niezadowoleni"

konto usunięte

Temat: Ilu z was odnosi wrażenie, ze życie we wsi kraków

Mateusz H.:

ha ha ha :) oj oj ja co miesiąc oddaję wszystkie zarobione pieniążki na okazałę inwestycję publiczne...a Ty ireneuszu ?:) fajny koment, doprawdy :)

ciekawe jaką to kreatywną możność "zrobienia" czegoś dla tego kraju mają ludzie zarabiający okazałą pensję minimalną (1350brutto) czyli nieco ponad 300euro szał! :)

ale nie mówię tu o sobie :) irku podpowiedź pliz :)

Podpowiadam...
Zrobienie czegoś to jest COŚ INNEGO niż zapłacenie ZA COŚ.
Jeśli zarabiasz maleńko to z pewnością nie masz zbyt dużego doświadczenia zawodowego, a pracę masz nieciężką i mało odpowiedzialną. Relatywnie, rzecz jasna. Byc może nie jesteś najzdolniejszy, ale się starasz
Mylę się...?
Wówczas nie masz stresu związanego z robotą (bo skoro jest taka marna to przeciez nikt jej nie weźmie, nieprawdaż...?) nie musisz siedzieć po godzinach, ani brać roboty do domciu
Jeśli w domu nie musisz niańczyć trojaczków, ani zajmować się umierającą babcią to pomyśl o wolontariacie w hospicjum w czasie gdy wychodzisz z kolegami na piwo czy ogranicz spotkania z dziewczynami a w to miejsce rozważ pracę w organizacjach non profit skoro sam masz co jeść, gdzie mieszkać i jeszcze masz dostęp do neta; a nie wszyscy mają, to chyba wiesz...??
Zresztą możecie to robić razem, będzie zapewne milej i poznasz ją/je lepiej.
Wiem, że Cię zdziwi to co napisałem, ale ja się odniosłem do kwestii: "co zrobić, aby żyło nam się lepiej". Skoro nie możesz się wykazać patriotyzmem w czasie niepewnym czy bohaterstwem w czasie wojennym to możesz choćby pomagać innym. Tym, którzy tego potrzebują. Tym, którzy nie mają nawet tego co Ty...
Wydaje się, że to nie tak wiele... a jednak naprawdę niemało
Skoro masz ręce i nogi to możesz pomóc; może ktoś pomoże kiedyś Tobie.
Skoro jednak zapytałeś mnie w taki sposób to prawdopodobnie nie tylko nie wziałeś pod uwagę postulowanych przeze mnie rozwiązań, ale nie będziesz też zainteresowany ich realizacją...
...choć byłoby w Polsce lepiej!
i chociaż niczego nie tracisz!!!
Mam świadomość, że sam kraju nie zmienisz, ale gdyby 1000 osób postąpiło by tak jak sugeruję to już byłaby zauważalna zmiana. A 1000 to nie tak dużo w stosunku do liczebności kraju.

IGła
PS1 Ja kiedyś pracowałem za 12 $ /msc; eh, choćby 30 dali to byłoby coś... inaczej bym sobie życie ułożył
PS2 € wówczas nie było i nawet o zburzeniu Muru Berlińskiego nikt w Polsce (poza Leszkiem Moczulskim) nie myślał
PS3 W sklepach też niczego nie było (w stałej ofercie) i za to co zarabialiśmy trzeba było kupować znacznie drożej-na czarnym rynku

PS4 Pomyśl dobrze zanim odpiszesz bo mogę nie mieć litości;-))

konto usunięte

Temat: Ilu z was odnosi wrażenie, ze życie we wsi kraków

Ireneusz G.:
Mateusz H.:

ha ha ha :) oj oj ja co miesiąc oddaję wszystkie zarobione pieniążki na okazałę inwestycję publiczne...a Ty ireneuszu ?:) fajny koment, doprawdy :)

ciekawe jaką to kreatywną możność "zrobienia" czegoś dla tego kraju mają ludzie zarabiający okazałą pensję minimalną (1350brutto) czyli nieco ponad 300euro szał! :)

ale nie mówię tu o sobie :) irku podpowiedź pliz :)

Podpowiadam...
Zrobienie czegoś to jest COŚ INNEGO niż zapłacenie ZA COŚ.
Jeśli zarabiasz maleńko to z pewnością nie masz zbyt dużego doświadczenia zawodowego, a pracę masz nieciężką i mało odpowiedzialną. Relatywnie, rzecz jasna. Byc może nie jesteś najzdolniejszy, ale się starasz
Mylę się...?
Wówczas nie masz stresu związanego z robotą (bo skoro jest taka marna to przeciez nikt jej nie weźmie, nieprawdaż...?) nie musisz siedzieć po godzinach, ani brać roboty do domciu

hahah gdzie Ty żyjesz kolego ?:) ileż tu procentowe bezrobocie w pl jest, gdzie ludzie nawet ta maloplatna prace trzymaja rekami i nogami ? ile tez w tej maloplatnej pracy gdzie nie trzeba wyksztalcenia i talentu niebianskiego mobingu, zastraszania, naginania prawa pracy ? i właśnie kiedy ona tak małopłatna tym łatwiej znaleźć kogoś nowego.... prosze nie bujaj :)

Jeśli w domu nie musisz niańczyć trojaczków, ani zajmować się umierającą babcią to pomyśl o wolontariacie w hospicjum w czasie gdy wychodzisz z kolegami na piwo czy ogranicz spotkania z dziewczynami a w to miejsce rozważ pracę w organizacjach non profit skoro sam masz co jeść, gdzie mieszkać i jeszcze masz dostęp do neta; a nie wszyscy mają, to chyba wiesz...??
Zresztą możecie to robić razem, będzie zapewne milej i poznasz ją/je lepiej.
Wiem, że Cię zdziwi to co napisałem, ale ja się odniosłem do kwestii: "co zrobić, aby żyło nam się lepiej". Skoro nie możesz się wykazać patriotyzmem w czasie niepewnym czy bohaterstwem w czasie wojennym to możesz choćby pomagać innym. Tym, którzy tego potrzebują. Tym, którzy nie mają nawet tego co Ty...
Wydaje się, że to nie tak wiele... a jednak naprawdę niemało
Skoro masz ręce i nogi to możesz pomóc; może ktoś pomoże kiedyś Tobie.
Skoro jednak zapytałeś mnie w taki sposób to prawdopodobnie nie tylko nie wziałeś pod uwagę postulowanych przeze mnie rozwiązań, ale nie będziesz też zainteresowany ich realizacją...
...choć byłoby w Polsce lepiej!
i chociaż niczego nie tracisz!!!
Mam świadomość, że sam kraju nie zmienisz, ale gdyby 1000 osób postąpiło by tak jak sugeruję to już byłaby zauważalna zmiana. A 1000 to nie tak dużo w stosunku do liczebności kraju.

super fajnie, ale to idylla. i jakże wiele ten wolontariat pomoże, to nieco syzyfowa praca. to rządzący i władza ustawodawcza powinna jednak zakasać rękawy a i wówczas grono wolontariuszy wzrośnie....

...zresztą zawsze można zrobić taki rzut okiem z zachodu na nas i wtedy my wyglądamy biednie, jedynie z netem kiepska gospodarka i ulicami zagraconymi 20 letnimi samochodami ;)
PS1 Ja kiedyś pracowałem za 12 $ /msc; eh, choćby 30 dali to byłoby coś... inaczej bym sobie życie ułożył
PS2 € wówczas nie było i nawet o zburzeniu Muru Berlińskiego nikt w Polsce (poza Leszkiem Moczulskim) nie myślał
PS3 W sklepach też niczego nie było (w stałej ofercie) i za to co zarabialiśmy trzeba było kupować znacznie drożej-na czarnym rynku
no i fajnie ale świat pruję do przodu , tylko my jakoś w tyle.... :)
PS4 Pomyśl dobrze zanim odpiszesz bo mogę nie mieć litości;-))

zaryzykuje :)Mateusz H. edytował(a) ten post dnia 10.10.12 o godzinie 16:29

konto usunięte

Temat: Ilu z was odnosi wrażenie, ze życie we wsi kraków

Mateusz H.:


Pomyśl dobrze zanim odpiszesz bo mogę nie mieć litości;-))

zaryzykuje :)


Jesteś egoistą i dopóki tego sposobu myślenia nie zmienisz będzie Ci się źle żyło.
W dodatku -momentami- nie za bardzo wiesz, o czym piszesz.
Np. to
Mateusz H.:
i jakże wiele ten wolontariat pomoże, to nieco syzyfowa praca. to rządzący i władza ustawodawcza powinna jednak zakasać rękawy a i wówczas grono wolontariuszy wzrośnie....
Zatem -tak jak przypuszczałem- nie zasługujesz na podwyżkę;-(

Wybacz, szkoda mi czasu na dialog, bo mógłbym równie dobrze z kimś głuchawym rozmawiać; taki co nieco usłyszy (najczęściej to co mu pasuje), a większość przekręci :/
W dodatku nie do końca jestem przekonany, że piszemy obaj dokładnie na zadany temat, a i sam temat wydaje mi się żenujący, bo Kraków to piękne miasto z wieloma wartościowymi (choć nieco konserwatywnymi) ludźmi i załuję, że tylko 4 razy w nim byłem :-(

IGła

Następna dyskusja:

Kraków życie w 1920 roku




Wyślij zaproszenie do