Temat: Ilu z was odnosi wrażenie, ze życie we wsi kraków
co Ty za bzdury pleciesz... odkąd pamiętam na kierunki te pakowali mężczyźni, po to by nie pójść do wojska i egzaminów nie zdawać , bo nikt nie chciał wybierać tych kierunków. Ceramika? Na mechanikę i budowę maszyn - to raczej
na rynku polskim nigdy nie było takiego dużego zapotrzebowania
bo i przemysłu dobrze rozwiniętego nie mamy.
Czyli tak jak pisałem NIKT NIKOMU NIE JEST POTRZEBNY. a wciaż słyszy się , ze brakuje inżynierów wiec coś tu jest nie halo prawda??
Ja sam kończyłem AGH i wiem np. że połowa wybierała te kierunki z założeniem, ze gwarantuja im one znalezienie pracy.
smiech na sali.
Z Twoim podejściem do życia to ja bym nigdzie nie znalazła pracy. Z większym malkontentem jak żyje nie miałam do czynienia.
powiem szczerze. (i sory za niegrzeczność ale..) Guzik o mnie wiesz, nie masz zielonego pojecia co potrafie kim jestem i jak działam.
Zapraszam zatem na spotkanie we srodę, może jednak nie jest tak źle. Pozdrówka
Niektórzy po prostu nie mają siły przebicia lub też posiadają
takie kwalifikacje jak miliony innych osób. Czy ja jako socjolog
mogłabym liczyć na pracę w zawodzie? Takich jak ja jest tysiące i normalne, że gdybym chciała szukać w zawodzie to mijały by lata a ja pogłębiałabym swoją frustracje, że nikt mnie nie chce a ja taka fajna jestem :) Czymś trzeba się wyróżnić by znaleźć pracę.
ale bzdury!!!hahaha :D każdy w każdej korporacji ci to powie...
Mądrość korporacyjna:
"Nie mozesz się odróżnać. Masz być mierny, bierny, ale wierny inaczej wylatujesz. Nikt nie potrzebuje, ani geniuszy, ani pomysłowych. masz siedziec cicho klepac co ci każą. a w mieście chodzić tam, gdzie wiesz, że nikt z twojej firmy nie chodzi.
Swoje pomysły zachowaj dla siebie, na rekrutacji masz być taki jak encyklopedia mówi, ze ma wygladać kandydat do korporacji, każda indywidualność cie dyskwalifikuje".
(rada dana jednemu ze znajomych od kobiety, która pracowała przy rekrutacji do jednej z zagranicznych firm).
Jeszcze jakies pomysły??