Temat: Gwara krakowska
Czy zamiast starej copypasty nie lepiej dać link do czegoś aktualizowanego?
http://pl.wiktionary.org/wiki/Kategoria:Regionalizmy_k...
Jerzy K.:
więc skoro nikt nie czytał, to przypomnę:
Ta lista już kilka razy była korygowana, bo zawiera dużo błędów
"Tytuł: "Słownik" krakowsko - polski
bombki - bańki na choinkę
To w Krakowie mawia się "bańki", reszta Polski ma bombki
jeżyny - ostrężyny, czernice
jw, krk:ostrężyny, pl:jeżyny
napoleon - kremówka
Znów na odwrót. I kolejny błąd: napoleonKA, rodzaj żeński.
Co ciekawe, krakowski napoleon (ten różowy) jest niemal niespotykany bardziej na północ (polecam jak ktoś przyjmuje gości).
Zresztą, "papieskie kremówki" narzuciły południową wersję reszcie kraju.
zastrugaczka - strugaczka
Chyba miało być zastrugaczka - temperówka
weka - bułka paryska
Ten rodzaj pieczywa w każdym regionie nazywa się inaczej. "Paryska" to po warszawsku, "kawiorek" po poznańsku, "angielka" w Łodzi, "francuz" na śląsku i (tada!) "wrocławska" wszędzie oprócz Wrocławia : )
Najbardziej gwarowym krakowskim wyrażeniem jest "naszpanować szpagat" - naprężyć cieńki, mocny sznurek
Szpagat to określenie branżowe (szewskie) na bardzo precyzyjnie określony typ sznurka. I nie ma nic wspólnego z Krakowem.
jeszcze bardziej krakowskie "dupCyć", - w całęj Polsce mówi się "dupCZyć"
Góralskie, panocku. Spod samiuśkich Tater.
"pociąg osobowy do CZebinii odjedzie z toru CZeciego przy peronie CZecim"
Śląsk i Zagłębie też twierdzą że to ich.
Typowo krakowskich określeń jest dużo więcej: sprzątamy "koty" lub "paprochy" spod łóżka, a nie kurze
"kot" to duży kłąb włókien, zasadniczo różny od kurzu (w sensie pyłu). ZTCW mówi się tak zarówno w Wielkopolsce jak i na Kresach używano. Tak samo paprochy nie jest ograniczone do Krakowa (choć znaczenie może mieć inne).
Jarosław Rafa:
A co do majcy, pyty i dety to chyba jednak funkcjonuja one w gwarze uczniowskiej ogólnopolsko, nie tylko w Krakowie.
Wydaje mi się że poza małopolską jest matma a nie majca. Głowy nie dam.