Temat: Dramat w krakowskiej kanpie (proszę o pilną pomoc!)

Jestem tam praktycznie co piątek od lat, i nigdy nie spotkało mnie nic złego ze strony ochrony. Powiem wiecej, w porownaniu z innymi klubami (vide chocby Gołebia) to niebo a ziemia.

konto usunięte

Temat: Dramat w krakowskiej kanpie (proszę o pilną pomoc!)

Ja już nic nie mówię - nie było tam mnie. To jest wersja drugiej strony. Wątpię, że dotyczy ona 2 różnych zdarzeń, bo część rzeczy jest zbieżnych. Ja mogę tylko potwierdzić, że selekcjoner był w szpitalu i z tego co mi powiedziała osoba opowiadająca o tym to właśnie po tym zdarzeniu tam trafił. Np, wersja o kamerach jest "podobna". Jestem ciekawy rozwoju całej sytuacji. Wiadomo kiedy jest pierwsza rozprawa?Radosław Schmalz edytował(a) ten post dnia 15.09.08 o godzinie 13:02

konto usunięte

Temat: Dramat w krakowskiej kanpie (proszę o pilną pomoc!)

Troszkę jestem wstrząśnięty tym co czytam, pamietam klimaty Hormona, potem Uważka na małym rynku, później stracony bezcenny No-Bar... ehh dygresje.. był clubbing, taki nasz - nie przypadkowy z ulicy.. nie było bramkarzy - tylko selekcja... nawet wjazdu nie płaciłem ..

i nie pamiętam takich scen...
clubbing i agresja ?
clubbing i nóż ?

co tak klepie ?

to jakieś zwieśniaczenie ...Paweł Kozłowski edytował(a) ten post dnia 16.09.08 o godzinie 16:47

konto usunięte

Temat: Dramat w krakowskiej kanpie (proszę o pilną pomoc!)

Nie dziw sie Paweł.
:(
Ja przestałem. Kluby, nawet te dobre w centrum miasta opanowali pijani Angole, ich absztyfikantki, zwane "centówkami" czy "anglodajkami", dresy i inna młodzież osiedlowa.

Najpierw spsiała Szewska, teraz Bracka :(
Nawet Kazimierz coraz bardziej lanserski sie robi. Dziś trafić do dobrego klubu, gdzie nie tylko jest fajnie, BEZPIECZNIE a przede wszystkim fajni ludzie to sztuka i duży totolotek.

Dziś w morde piąchą czy gazem dostać można zarówno od gościa, który wszedł do klubu, którego nie wpuszczono do klubu jak i seksera (przepraszam - selekcjonera) czy pijanej ochrony można dostać. Noże też nie trudno, a już z 5 lat temu w niegdyś kultowym "Rentgenie" strzelali do siebie.

Odkąd kluby zrobiły się komerchą, spsiały, a krakusowi nie wypada się tam pokazywać :(



Wyślij zaproszenie do