Temat: Dobry komis rowerowy w Krakowie
Justyna Sekuła:
Chciałabym nim pomykać głównie po mieście, więc chyba nie musi być
jakiś superwypasiony. W sumie nawet nie musiałby być całkiem nowy. Rzecz jasna musi być całkowicie sprawny, na co więc zwrócić uwagę?
jezeli miasto + ewentualna wycieczka w plener to polecam cos z rodziny Cross Country (XC)
- przedewszystkim NIE bierz rowera z pelna "amortyzacja", ta niby sprezyna z tylu to badziew i atrapa normalnego dampera, niedziala toto, zmniejsza sztywnosc i zwieksza mase roweru do tego bedziesz tracic energie na "pompujacym" rowerze, prawdziwe rowery z pelna amortyzacja (full suspension) to pulka powyzej +- 5 tys zl za nowy rower
- dobierz geometrie i wielkosc ramy do swojego wzrostu, ogolnie ramy maja rozmiary jak ubrania, L, M, S, rozmiar ramy to dlugosc tej rurki do ktorej wklada sie rure z siedzeniem (sztyca), rozmiary masz od 12" do jakis 21", okolice 19" to taki typowy "goral", osobiscie polecal bym cos mniejszego bo siodelko mozna zawsze podniesc/obnizyc zaleznie od preferencjii
- lekki amortyzator z przodu o skoku ponizej 10cm, wiecej nie wykorzystasz i nie kupisz za male pieniadze ;), prawdopodobnie trafi Ci sie jakis RST lub inny Suntour, ogolnie dzialaja ale trzeba czasem je do serwisu oddac chociazby zeby przeczyscic czy wymienic olej.
A! ostatnio wysyp rowerow z czyms co przypomina amortyzator dwupulkowy - tak samo jak w przypadku szmelcu z tylu - nie bierz bo wiecej szkod niz pozytku
- NIE bierz hamulcow tarczowych, strata pieniedzy, podobnie jak sprezyna z tylu jest to zabawka a nie prawdziwa tarczowka, tarcza ponizej 160mm srednicy to smiech a nie hamulec do tego mocowanie hamulca (adapter) mozna urwac :S,
do 100zl mozna dostac bardzo przyzwoite hamulce szczekowe chociazby od Shimano czy SRAM, prawdziwe tarczowki kosztuja tyle co rower przecietnego kowalskiego (i to na jedno kolo) wiec poprostu nawet na to nie patrz bo niewarto
- lekkie obrecze, najlepiej jakiejs renomowanej firmy - przewaznie jest nalepka, z tym jest jak z butami - wydasz wiecej ale masz na dluzej, najtansze srebrne aluminiowe kolo to nie kolo to conajwyzej mozna uzyc jako rozen na grilla albo suszarka do gaci,
jezeli zdecydujesz sie na hamulce szczekowe to zwroc uwage czy boczna scianka obreczy nie jest starta albo zabardzo zabrudzona, przy kupnie sprawdz takze czy nie ma obic, wklesnienc i jakis delikatnych peknienc
- szeroka lekko wzniesiona kierownica - naprawde polecam, tak kolo 60cm, bardzo wygodnie sie jezdzi, rower jest stateczny a Ty bedziesz sie czula pewniej nawet zjezdzajac z czegos czy gdy nagle wyskoczy Ci przed kolem jakis wiekszy kamyk czy inny zwierz
- lekkie i waskie (!) opony, nie patrz na fajnei wygladajace wielgachne grube kola, to sluzy do zjezdzania z gory bo przy podjezdzaniu pod byle gorke wolasz o smierc, maksymalna szerokosc opony to imho 1.9, powyzej to juz cierpienie :P
- miekkie, lekkie i szerokie (!) siodelko, no chyba ze lubisz leczyc odciski na tylku :)
chyba tyle, wiecej mi do glowy nie przychodzi :P
Łukasz Cepowski edytował(a) ten post dnia 11.04.10 o godzinie 19:04