Temat: CZEGO BRAKUJE W KRAKOWIE?

Brakuje ścieżek rowerowych i parkingów!

Temat: CZEGO BRAKUJE W KRAKOWIE?

magda hoszowska:
Brakuje ścieżek rowerowych i parkingów!

Ja osobiście widzę deficyt rowerzystów, co na tych ścieżkach mieliby jeździć.

Temat: CZEGO BRAKUJE W KRAKOWIE?

A mi brakuje w Krakowie takich połączeń ze światem, jakie ma Bratysława.

Z Bratysławy w godzinę dojadę pociągiem do Wiednia, w dwie i pół godziny do Budapesztu, w cztery godziny do Pragi lub w Alpy, w sześć godzin nad Adriatyk, w 8 godzin do Francji i Wenecji.

A Kraków? Do głupich Katowic jedzie się 2,5 godziny, do głupiej Ostrawy czy Żyliny, które są o rzut beretem, to już jest cała wyprawa na pół dnia... Dojazd do odległego o 150 km Popradu zajmuje 4 godziny, a do Koszyc to już w ogóle nic nie jeździ. Z Krakowa nie da się normalnie dojechać nawet na pobliską Słowację czy Śląsk, a co dopiero mówić o takich połączeniach z europejskimi stolicami, jakie ma Bratysława.

Bratysława jest komunikacyjnie w centrum Europy, a dwa razy większy Kraków z wydumanymi ambicjami to po prostu zadupie... I nikt z tym nic nie robi, nikt z krakowskiej yntelygencji nawet słowem nie piśnie.