Jakub
Łoginow
Nie ma kangurów w
Austrii
Temat: Autobus Kraków - Poprad
Nie ma takiego. Nie dlatego, że przewoźnikom się nie opłaca, ale z powodu przepisów, które traktują takie połączenie jak międzynarodowe, a nie na równi z połączeniem krajowym - co zaprzecza idei integracji europejskiej i wolnego rynku.Dlatego pojawiła się petycja w sprawie zmiany tych przepisów oraz dofinansowania tego typu linii transgranicznych ze środków unijnych. Tak, jak to funkcjonuje między Bratysławą a jej austriackimi i węgierskimi przedmieściami - tam linie autobusowe Bratysława - Hainburg i Bratysława - Rajka są w ponad 70% finansowane przez UE.
Chcemy, aby Euroregion "Tatry" skorzystał z bratysławskiego doświadczenia i stworzył taki sam mechanizm finansowy dla naszego podwórka - tak, by kilka razy dziennie jeździły autobusy z Krakowa do Popradu, Namestowa (fajnie byłoby sobie tak wyskoczyć na cały dzień nad jezioro), Liptowskiego Mikulasza, Żyliny i Koszyc.
Kraków powinien być polską bramą na Słowację, tak jak Białystok jest polską bramą na Białoruś.
Petycja jest tutaj:
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=6346
Jej podpisanie zajmuje pół minuty. Dlatego zachęcam do podpisu oraz rozpowszechnienia linka do petycji np. na swoim profilu na Facebooku.