пропозиції роботи
konto usunięte
Temat: 11-letni chłopcy czym ich zająć w sobotnie popołudnie?
Beata Kosowicz:
proszę podrzućcie jakieś pomysły ...:-)
Proponuję ich rozerwać fizycznie. Do głowy przychodzi mi kilka ciekawych pomysłów:
EDIT: ahh, nie zauważyłem, że o ściance i parku linowym już pisałać. Ale skoro napisałem to nie będę usuwał :)
* park linowy w Zarabiu (30km od Krakowa w stronę Zakopanego)
* wspinaczka (np. w Fortecy http://cwf.pl) - świetna zabawa, mogą zacząć od boulderowni (kilka metrów nad ziemią bez asekuracji nad grubymi materacami, można chodzić po suficie nawet), później zwykłe ścianki lub ścianki pochyłe dla ułatwienia przy asekuracji na wędkę - jeden chłopak z dołu asekuruje drugiego wspinającego się.
* squash - dobry sposób na wyżycie się. Rakiety i piłeczkę można wypożyczyć na miejscu. Fajny i tani squash jest obok muzeum lotnictwa przy politechnice: http://csir.pk.edu.pl
* można chłopaków zapisać na jakiś cykliczny sport. Proponuję Krav Magę (zajęcia w TS Wisła) lub Oyama Karate (ale sekcja kickboksingu) - da im to niezły wycisk, ale wiąże się z zakupem ochraniczy na dłonie, golenie i jajka (suspensor)
* jeśli dysponuje się większą gotówka to zakup autka spalinowego zdalnie sterowanego wyrwie ich z domu na wiele godzin. Niestety koszt to 1000 - 2000 zł plus paliwo. Zabawki można pooglądać w M1 na rondzie nowohuckim.
* można pojechać na wycieczkę do parku miniatur (inwałd). Obok jest chyba park dinozaurów. Jeśli jest większa gotówka dostępna to park dinozaurów w Niemczech - tutaj opis http://bytowisko.pl/?p=1077
* w zimie warto chłopaków zainteresować snowboardem. Niedaleko Krakowa są wyciągi w Zarabiu (krzesło) oraz w Sieprawiu (oba wyciągi kierunek na Myślenice).
* jeśli spędzają dużo czasu przy komputerze to warto zakupić Wii z grami Wii Sporta, matami do tańczenia i dodatkowymi kontrolerami - uwaga, to spora inwestycja, ale zabawa jest przednia i chłopaki będą się ruszać i skakać po całym mieszkaniu. Ostatnio grałem na Wii w kręgle oraz w tenisa. Rewelacja.
* bardziej ekstremalny sport który polecam to PowerKite. Kupujesz latawiec (taki duży latawiec, np 4 do 8 m^2) i puszczasz chłopaków na Błonie lub na teren przy muzeum lotnictwa (tam gdzie był Coke Festival organizowany). Zerknij na youtube co to jest PowerKite. Oczywiście niektóre filmiki są przerażające, ale to głównie debile wychodzące na wiatr > 15m/s. Są specjalne latawce dla dzieci dostosowane do ich wagi. Powerkiting polega na sterowaniu latawca za pomocą manetek, podbiegania i podskoku - wtedy latawiec niesie cię kilka metrów do przodu. Uśmiech z gęby nie schodzi.
* a na zimowe wieczory klocki lego, ale takie do myślenia. Droższe to Lego MindStorms do programowania - można zbudować i zaprogramować robota - niestety koszt zestawu to ~1000zł. Tańsza wersja to zestawy Lego Technics. Nie znam dziecka, które nie lubi klocków LEGO.
* oczywiście na wspólne rodzinne wieczory klasyczne gry typu MONOPOLY albo układanie wieży JENGA. Jeśli chłopaki lubią fantasy i mają wyobraźnie to polecam gry firmy DAYS OF WONDER np. SHADOWS OF THE CAMELOT. Niestety takie gry trzeba lubieć - dodatkowym atutem jest możliwość pomalowania figurek - trzeba dokupić zestaw farbek do tego typu rzeczy. No ale niestety to trzeba lubić. No i gry takie nie są z reguły tanie, aczkolwiek MONOPOLY to koszt ~100zł, JENGA ~70zł. Gry days of wonder to 200-400zł.
* co do sportów letnich to ostatnio w Decathlonie kupiłem zestaw czterech rakiet do badmintona wraz z siatką, pałąkami i naciągiem za 70zł. Rozłożenie siatki to 10 minut. Można wyjść przed blok i pograć.
* w Fantasy Park w Plazie jest kręgielnia. Można zrobić wypad, któregoś wieczora. Niestety wchodząc do kręgielni przechodzi się przez salę pełną flipperów. To może być silniejsze od nich ;)
* zapytaj chłopaków co lubią robić. Weź ich na spacer do Decathlona i zobacz przy których półkach najchętniej przebywają. Jeśli lubią grać w piłkę można zakupić mini bramki. Może spodobają im się hulajnogi, rolki lub tego typu rzeczy. Sama oceń czy to prawdziwe zainteresowanie czy słomiany zapał. Ja w ich wieku jeździłem na rowerze, deskorolce i rolkach, bo innych rzeczy po prostu nie było. Teraz jeżdzących gadżetów jest mnóstwo i każdy znajdzie coś dla siebie.
* w zimie tradycyjnie sanki, a najlepiej to jabłuszka, opona, dysk, bobslej lub nawet nartosanki (droższa impreza niestety). Wszystkie gadżety znajdziesz na allegro. Plus oczywiście wypady na snowboard - nie trzeba kupować własnego sprzętu, są wypożyczalnie i najlepiej wziąć instruktora, albo kupić przewodnik po snowboardzie i nauczyć upadać, bo chłopaki połamią sobie nadgarstki. Najlepiej gdyby rodzice też na czymś jeździli (narty/snowboard).
Pomysłów jest sporo. Warto rozglądnąć się jeszcze po Empiku lub w Internecie. Na pewno są jakieś poradniki co robić z dziećmi w tym wieku, które proponuję masę tanich lub darmowych rozrywek. Ja w ich wieku jeszcze sklejałem modele samolotów i sprawiało mi to frajdę. Musisz znaleźć coś co polubią i co nie będzie związane z komputerem.
Jednak warto ich zachęcać, aby w pracy z komputerem zajęli się też ciekawymi rzeczami, które przydadzą im się w przyszłości. Np. napisać jakąś aplikację bazodanową, w której będą przechowywane produkty z lodówki z datami ważności, która pokazuje, że trzeba dany produkt już skonsumować bo się zepsuje albo coś podobnego. Jeśli podłapią temat to będzie dla nich nielada wyzwanie. Jeśli masz pod ręką jakiegoś guru od Linuksa, PHP i MySQL to on pomoże ci dobrać właściwe materiały (książka? strony www) i pomóc chłopakom.Marcin Hłybin edytował(a) ten post dnia 16.10.09 o godzinie 11:54
