Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: turystyka w jezyku obcym

http://kultura.trojmiasto.pl/Muzea-nie-dla-obcokrajowc...
"Ticket?... eee... student? Or normal?" - taka wypowiedź w kasach trójmiejskich muzeów to luksus. Sprawdziliśmy jak czołowe muzea w Trójmieście przygotowane są na wizytę zagranicznych turystów. Okazuje się, że zagraniczni goście muszą się wykazywać sporą kreatywnością.


Jak muzea są przygotowane na przyjęcie cudzoziemców? - Marnie - przyznaje Daria, nasza współpracowniczka, która na naszą prośbę wcieliła się w niemiecką turystkę zwiedzającą trójmiejskie placówki. - Zdarzało się, że na pytanie po niemiecku odpowiadano mi po polsku, a gdy tłumaczyłam na migi, że nie rozumiem, mówiono do mnie dalej po polsku, tyle, że tym razem wolno i wyraźnie. Komunikacja możliwa była praktycznie tylko po angielsku, choć większość osób pytanych przeze mnie w kasach i w kolejnych salach muzealnych znało zaledwie kilka podstawowych słów - dodaje Daria.

Postanowiliśmy sprawdzić dziesięć placówek kulturalno-muzealnych, do których chętnie zaglądają turyści: trzy jednostki Muzeum Historycznego Miasta Gdańska (Ratusz Głównego Miasta, Dwór Artusa, Muzeum Bursztynu), dwie Muzeum Narodowego (Oddział Sztuki Dawnej przy ul. Toruńskiej oraz Odział Sztuki Nowoczesnej - Pałac Opatów w Gdańsku Oliwie), Spichlerze na Ołowiance - siedzibę Centralnego Muzeum Morskiego, Muzeum Miasta Gdyni, ORP Błyskawicę oraz Akwarium Gdyńskie. Muzeum Sopotu, w którym także pojawiła się nasza współpracowniczka, było zamknięte.

Każda wizyta oparta była na tym samym scenariuszu. Daria rozpoczynała standardową rozmowę w kasie danej placówki po niemiecku, a gdy była nierozumiana, próbowała się porozumieć po angielsku. Potem zadawała również w ten sam sposób proste pytania osobom opiekującym się ekspozycjami, zwłaszcza, gdy nie było napisów angielskich, czy niemieckich.

- Infrastruktura naszych muzeów jest całkiem niezła, najwyżej oceniam Muzeum Bursztynu, które posiada najbardziej rozbudowane zaplecze technologiczne. Jednak tylko w Ratuszu Głównego Miasta mogłam bez trudu porozmawiać po niemiecku z kasjerką, która znała również nazwy sal i eksponatów w tym języku. O obecnym w Muzeum Bursztynu, Dworze Artusa i Oddziale Sztuki Dawnej Muzeum Narodowego audio przewodniku dowiadywałam się w połowie zwiedzania, albo wcale - mówi nasza współpracowniczka.

dobrze to czy zle?