Temat: Poziom wyżej pomiędzy organizacjami

Drodzy Państwo,
potrzebuję pomysłów w następującej kwestii: właśnie zakończyłem współpracę z poprzednim pracodawcą (wygaśnięcie kontraktu niestety bez formalnej możliwości przedłużenia) i poszukuję "nowych wyzwań zawodowych". Zawsze dążyłem do tego, żeby być jak najbardziej wszechstronnym fachowcem od "HRu" - udało mi się zdobyć wiedzę i doświadczenia właściwie z każdej dziedziny tzw. miękkiego HRu (i administracja personalna też). Myślę, że mam już zbyt poważne doświadczenie do pełnienia funkcji "specjalisty" (na takich stanowiskach moja wiedza ma niewielkie szanse być w pełni wykorzystywana), jestem jak najbardziej przygotowany do pełnienia funkcji kierowniczej lub biznes partnerskiej. Zawsze pracowałem dla i blisko biznesu, brałem również na siebie funkcje team-leadera (z powodzeniem) - jak tylko miałem do tego okazję. Niestety, w firmach, w których pracowałem nie było stanowisk stricte HR Biznes Partnera, zawsze też raportowałem bezpośrednio do osoby pełniącej funkcję Dyrektora HR, a departamenty HR były zbyt małe, aby powoływać mniejsze wyspecjalizowane działy, więc pomimo takich doświadczeń nie mogę pochwalić się NOMINALNIE (czyli z nazwy) ani stanowiskiem kierowniczym, ani biznes partnerskim.
W związku z tym pytanie - czy macie Państwo pomysły jak na poziomie CV przekonać potencjalnych pracodawców do tego, że mogę z powodzeniem pełnić wspomniane funkcje (podczas rozmowy rekrutacyjnej bez problemu jestem w stanie wybronić swoje kompetencje, jednak bez określonej nazwy stanowiska w CV nie miewam takiej szansy). Z góry dziękuję za podpowiedzi i przepraszam za elaborat...
Pozdrawiam

Temat: Poziom wyżej pomiędzy organizacjami

Brak określonej nazwy stanowiska w CV to utrudnienie a nie niepokonywalna przeszkoda. Nawet tak nie myśl.
Po prostu działaj i uwierz w siebie!

Powodzenia

Temat: Poziom wyżej pomiędzy organizacjami

Dzięki, Piotrze!
W sumie to nie kwestia wiary, bo znam swoją wartość, tyle, że potwornie trudno przekonać o swojej wiedzy na poziomie CV - bardzo często pracując dla danej organizacji nie robimy tego, co potrafimy, a to, co się nam powierza - a co za tym idzie, nominalna "biografia" ma się nijak do naszych możliwości. Kto z prowadzących rekrutacje pyta (tak BTW, bo to już o spotkaniach rekrutacyjnych): "jak by Pani/Pan to i to zrobił/a", chcąc dowiedzieć się o wiedzy i realnych możliwościach kandydata (dodam, że ja prowadząc rekrutacje tak właśnie robię)?
Stąd pytanie o pomysły na "wabiki" w CV.
Ale wielkie dzięki za słowa wsparcia ;-)

Temat: Poziom wyżej pomiędzy organizacjami

Sebastian, bądź dobrej myśli-;) czasem warto wyczekiwać ciekawą ofertę, wierz mi...wszystkiego dobrego...

Temat: Poziom wyżej pomiędzy organizacjami

Zawsze możesz dodać opis swoich doświadczeń/umiejętności/zrealizowanych projektów jako oddzielną stronę do swojego CV, albo dodać stosowny dopisek w liście motywacyjnym.
I wysyłać oczywiście swoją ofertę na stanowiska, które Ciebie interesują.
Nazwy stanowisk generalnie niezbyt wiele mówią o tym, co tak naprawdę robi/za co odpowiada pracownik zajmujący dane stanowisko.
Kiedy ja czytam czyjeś CV, to przede wszystkim zwracam uwagę na to, co się znajduje w opisie zadań/odpowiedzialności przy danym stanowisku. A potem dopytuję o to podczas rozmowy rekrutacyjnej.

A tak BTW...

Sebastian Szczerbik:
Kto z prowadzących rekrutacje pyta (tak BTW, bo to już o spotkaniach rekrutacyjnych): "jak by Pani/Pan to i to zrobił/a", chcąc dowiedzieć się o wiedzy i realnych możliwościach kandydata (dodam, że ja prowadząc rekrutacje tak właśnie robię)?

Na tak postawione pytanie można fantazjować, a niekoniecznie opowiadać o realnych doświadczeniach. Jak bym zasugerowała raczej: "Jak pan/i postąpił/a w podobnej sytuacji?"...agnieszka R. edytował(a) ten post dnia 01.11.10 o godzinie 22:11

Temat: Poziom wyżej pomiędzy organizacjami

Na tak postawione pytanie można fantazjować, a niekoniecznie opowiadać o realnych doświadczeniach. Jak bym zasugerowała raczej: "Jak pan/i postąpił/a w podobnej sytuacji?"...agnieszka R. edytował(a) ten post dnia 01.11.10 o godzinie 22:11

Agnieszko - niekoniecznie, bo to nie pytanie o doświadczenia, ale o wiedzę, a sposób, w jaki się o tym opowiada pokazuje, na ile ta wiedza realnie jest...
Tak, jak pisałem wcześniej, pytanie o doświadczenia bywa pytaniem o kulturę korporacyjną i wizję HRu u konkretnego pracodawcy, ale masz rację - dopytanie "jak by się coś zrobiło" też może odsłonić znaczne pokłady wiedzy wykraczającej poza powierzone do tej pory obowiązki.
W każdym razie dzięki :-)