Barbara
J.
medyk/dziennikarz -
hobbysta/działacz
związkowy
Temat: Pytanie do Amway - amłejowców
ponieważ zablokowali mi dostęp do grupy, a prowadziłam tam ciekawą dyskusje pozwolę sobie zadać Amweyowcom kilka pytań, na które dotychczas nie udało mi się dostać odpowiedzi :)A więc.
1. Co możecie mi Państwo Amłejowcy powiedzieć na temat Amway i porozumieniu międzynarodowego dot. Handlu międzynarodowego. Na jakiej zasadzie to działa i co miała na myśli pani i inni prowadzący Wasze spędy?
2. Ile zarobi faktycznie przeciętny amweyowiec?
3. Odnośnie punktu 2. Ile się trzeba narobić, ażeby przekonać kolejnych do współpracy z Amway? Kolejne etapy poproszę, nie wg schematu, tylko tak z polskiego na nasz, bo schemat znamy. Czyli co?
4. Czy kłamiecie zapraszając, omijając temat lub zaprzeczacie że chodzi o amway?
Tak/nie*
5. Czy Wy, amłejowcy mieszacie z błotem jak Wy to nazywacie nieudaczników życiowych ludzi którzy prowadza normalny biznes??
Tak/nie*
6. Odnośnie pkt.5 W zależności od odpowiedzi uzasadnij
7. Czemu jest tak wielu niechętnych?
8. kłamiecie?
9. używacie technik manipulacji??
10. Nie mówicie na pierwszym spotkaniu że trzeba się nieźle nacharowac i nauczyć stosowania technik manipulacji i innych żeby osiągnąć to o czym mówią wszyscy na spotkaniach czyt. Hawaje.??
11. Avon czy oriflame opinii SEKTY sie nie dorobiło. Nikt ich od sekty nie wyzywa. czy nie tak?
12. Dlaczego nazywają Was sektą?
13. Czy macie fatalnych PR-owców?
14. Kto Was uczy mówić? Płyty, kasety czy inni z zrzeszenia amway?
15. Ile czasu poświęcacie na werbowanie nowych członków?
16. W jaki sposób radzicie sobie z odmową?
17. Czy obowiązuje Was tajemnica zawodowa?
18. Czy amway to najlepszy biznes na świcie?
19. Z iloma osobami na kolejnym spotkaniu udaje się podpisać umowę?
20. Czy uważacie że pierzecie mózgi? - uzasadnij
proszę odpowiedzieć rzeczowo i na temat bez zbędnych wcinek. Konkretnie.
Dziękuję
ponadto taka dygresja
600 na produkty miesięcznie + ZUS ( dajmy na to juz bez ulgi ) 800zł, do tego wyjazdy na seminaria - paliwo ok 400 miesięcznie plus wjazdy za wstęp 10zł, zloty zagraniczne ok. 700-800 razem z hotelem ( jakoś nawet teraz będzie taki spęd w Brnie ), potem spotkania w domu, też jakieś tam koszty, nawet głupiej kawy czy prądu..do tego dodam że przy działalności zwolnienie z podatku obowiązuje tylko przy przychodach ok. 3tyś w skali roku. A jak mniemam w tym byznesie spece mówią o dochodach większych. dochodach czy raczej odchodach?
Jak na mnie to przerost formy nad treścią..ile mi tam wyszło? jakoś 2600...plus minus na samą działalność, jakoś mi się to nie kalkuluje , jeszcze nie dodałam materiałów szkoleniowych i innych.Ba! zapomniałam o rachunkach telefonicznych potrzebnych do namawiania na byznes.
Więc gdzie tu biznes?