konto usunięte

Temat: Praca w Kielcach

Damian Ścisłowicz:
Nie rozumiem dlaczego wszyscy tu narzekają na brak pracy w Kielcach.Zgodzę się, jest ciężko, ale jeśli naprawdę chce się pracować i nie ma zbyt wielkich oczekiwań na starcie praca sie znajdzie. Wiem o tym z doświadczenia własnego i znajomych.
Nakręcacie się nawzajem marudzeniem jak to w Kielcach jest źle. Trzeba ruszyć głową i ...!!!
Czy uważasz że dużym wymaganiem jest to że chcę mieć umowę o pracę ( w końcu) i zarabiać ok. 1500zł na rękę??Szukam pracy bezskutecznie od lutego i jak widać nie mam wygórowanych wymagań.Niestety nawet nie miałam szansy ich przedstawić potencjalnemu pracodawcy, bo NIKT się nie odezwał.Nie jestem osobą bez doświadczenia i uważam że mam pełne prawo do tego żeby mieć konkretne wymagania odnośnie mojej przyszłej pracy

konto usunięte

Temat: Praca w Kielcach

ja szukam pracy w IT i jak do tej pory do mnie też nikt nie zadzwonił :(
Piotr S.

Piotr S. renesansowa dusza

Temat: Praca w Kielcach

Milena - co to jest praca w IT?
IT to tak szerokie pojęcie, że jeśli po prostu szukasz w IT, to zupełnie się nie dziwię, że nikt nie zadzwonił...
poza tym - studia masz "produkcyjne" ;) pracowałaś w reklamie, a teraz robisz "jakąś" podyplomówkę związaną z IT i od razu "szukasz pracy w IT" (a z Twojego profilu nie wynika, abyś w tym IT siedziała mocno)...

Aneta - 1500 na rękę przy umowie o pracę to dla pracodawcy nieco więcej - więc nie ma się co dziwić, że może znaleźć osobę, która nie będzie wymagała umowy o pracę...
co do doświadczenia - to masz sekretarskie i w tym kierunku możesz się nim "chwalić"... w każdym innym zaczynasz jednak od zera...
w innej grupie napisałaś, że nie szukasz zatrudnienia w studiowanym zawodzie - po co więc szłaś na te studia? tylko, żeby móc się pochwalić mgr przed nazwiskiem? -> samo mgr niewiele daje...
spróbuj znaleźć pracę, w czymś, w czym jesteś dobra... zastanów się jakie są Twoje mocne strony, co Cię interesuje, do czego podchodzisz z pasją... może rozwiązaniem będzie założenie własnej DG? (z PUPu koło 15000 bez problemu i raczej szybko się dostaje, po 40000 z innych programów jest nieco "trudniej" - porozmawiaj na ten temat z Kamilą Groniec - bo widzę, że się znacie)...
napisać, że chce się (tylko) 1500 na rękę i umowę o pracę (ciepłą posadkę) nie jest trudno... jednak zrobić coś w kierunku zarabiania (i nie chodzi mi tutaj o wysyłanie setki niedostosowanych cv) to jednak wysiłek...

Pozdrawiam
P.

konto usunięte

Temat: Praca w Kielcach

Piotr S.:
Milena - co to jest praca w IT?
IT to tak szerokie pojęcie, że jeśli po prostu szukasz w IT, to zupełnie się nie dziwię, że nikt nie zadzwonił...
poza tym - studia masz "produkcyjne" ;) pracowałaś w reklamie, a teraz robisz "jakąś" podyplomówkę związaną z IT i od razu "szukasz pracy w IT" (a z Twojego profilu nie wynika, abyś w tym IT siedziała mocno)...
>
mądralo akurat na ZiIP'ie skończyłam informatyke stosowaną i pracę magisterką pisałam z programowania.
to, że miałam 'przyznane' stanowisko spec. ds reklamy nie oznacza wcale ze pracowałam w reklamie. zajmowałam sie akurat projektowaniem bazy i pozycjonowaniem stron.
a w amd bardziej pracowałam jako grafik.

konto usunięte

Temat: Praca w Kielcach

mam nadzieję, że nie obrazisz się za 'mądralę':) nie miałam na mysli nic pejoratywnego :) przeczytałam wszystkie poprzednie Twoje wypowiedzi i tak jakoś nasunęło mi się to koreślenie :)

pozdr
Piotr S.

Piotr S. renesansowa dusza

Temat: Praca w Kielcach

Milena G.:
mądralo
tu nie chodzi o to czy ja jestem mądralą... tylko jak Ty się przedstawiasz...
akurat na ZiIP'ie skończyłam informatyke stosowaną i pracę magisterką pisałam z programowania.
no i zajebiście - tylko jakoś w Twoim profilu tego nie widać... jak podobnie napisałaś CV, to nie dziw się, że nie ma odzewu w branży IT (swoją drogą wciąż nie odpowiedziałaś co rozumiesz przez IT - samo programowanie to tylko wycinek... i na stanowiskach programistycznych jest raczej dużo wakatów, zwłaszcza, że w wielu przypadkach można pracować zdalnie)...
to, że miałam 'przyznane' stanowisko spec. ds reklamy nie oznacza wcale ze pracowałam w reklamie.

"Obowiązki:
Zakres obowiązków m.in.:
•przygotowywanie ofert na kampanie promocyjne,
•przygotowywanie wycen dla klientów,
•nadzór nad programami do pozycjonowania;"

nie napisałem, że grałaś w filmach reklamowych ;D
przeczytałem tylko co sobie zapisałaś w profilu...
zajmowałam sie akurat projektowaniem bazy i pozycjonowaniem stron.
nadzór nad programamia do pozycjonowania a pozycjonowanie, to chyba 2 światy?
i gdzie tam wspomniałaś o projektowaniu bazy? jakieś bazy? co z tego projektowania wyszło? opisz to!
a w amd bardziej pracowałam jako grafik.
co ma grafika do IT?

a tak swoją drogą, to jest taki program, co się nazywa: HTML, C++ czy Delphi?
jakby mi ktoś coś takiego napisał w cv, to bym chyba nawet więcej cv od studentów z danej uczelni nie przeglądał...

Pozdrawiam
P.
Piotr S.

Piotr S. renesansowa dusza

Temat: Praca w Kielcach

Milena G.:
mam nadzieję, że nie obrazisz się za 'mądralę':)

nie obrażam się ;)
i nie traktuj moich wypowiedzi jako wymądrzanie się, tylko jako rady/punkty do przemyślenia ;)

Pozdrawiam
P.

konto usunięte

Temat: Praca w Kielcach

to jeżeli koleżanka nie napisała tego na profilu a potencjalny pracodawca wszedł sobie np. na GL żeby ją sprawdzić ... mamy pierwszy zonk.

Jeśli praca w IT to obowiązkowo pełne profile na Profeo, GL czy LinkedIn. Pokażmy pracodawcy że jesteśmy a nie tylko wysyłajmy mu świstek papieru ....

Do mnie ostatnio trafiło CV w formie ... bloga, gdzie kandydat opisuje swoją walkę o nową pracę. Efekt - jest na liście nr1 do wzięcia jak tylko nam wskoczy jeden projekt.

Parafrazując znane powiedzenie:

"Promocja głupcze!" :) i nie obrażam tu nikogo !!!

konto usunięte

Temat: Praca w Kielcach

Piotr S.:
Milena - co to jest praca w IT?

Aneta - 1500 na rękę przy umowie o pracę to dla pracodawcy nieco więcej - więc nie ma się co dziwić, że może znaleźć osobę, która nie będzie wymagała umowy o pracę...
>

To sa duze wymagania? Jakie "nieco wiecej" ??? To za ile chca zatrudniac? Nie uwazam, ze oczekiwanie umowy o prace jest czyms wygorowanym. Sugerowana jest praca "na czarno" ???
Piotr S.

Piotr S. renesansowa dusza

Temat: Praca w Kielcach

Mirosław Surga:
To sa duze wymagania?
tego nie napisałem...
czy to są duże wymagania, to niech sobie każdy sam oceni...
są branże, gdzie to są górne stawki, a są i takie, że poniżej kilkukrotności ich się nie schodzi...
Jakie "nieco wiecej" ???
nie wiesz, że płaca dla pracownika, to nie są całe koszty zatrudnienia dla pracodawcy?
To za ile chca zatrudniac?
najlepiej za darmo ;)
Nie uwazam, ze oczekiwanie umowy o prace jest czyms wygorowanym.
ja też nie... jednak mając wybór i mogąc oszczędzić i zatrudnić kogoś bez umowy o pracę (na podstawie innych umów), raczej bym się nie wahał...
Sugerowana jest praca "na czarno" ???
ja nie sugerowałem i daleki jestem od takich rozwiązań...

Pozdrawiam
P.

konto usunięte

Temat: Praca w Kielcach

Piotr S.:

Aneta - 1500 na rękę przy umowie o pracę to dla pracodawcy nieco więcej - więc nie ma się co dziwić, że może znaleźć osobę, która nie będzie wymagała umowy o pracę...
co do doświadczenia - to masz sekretarskie i w tym kierunku możesz się nim "chwalić"... w każdym innym zaczynasz jednak od zera...
w innej grupie napisałaś, że nie szukasz zatrudnienia w studiowanym zawodzie - po co więc szłaś na te studia? tylko, żeby móc się pochwalić mgr przed nazwiskiem? -> samo mgr niewiele daje...
spróbuj znaleźć pracę, w czymś, w czym jesteś dobra... zastanów się jakie są Twoje mocne strony, co Cię interesuje, do czego podchodzisz z pasją... może rozwiązaniem będzie założenie własnej DG? (z PUPu koło 15000 bez problemu i raczej szybko się dostaje, po 40000 z innych programów jest nieco "trudniej" - porozmawiaj na ten temat z Kamilą Groniec - bo widzę, że się znacie)...
napisać, że chce się (tylko) 1500 na rękę i umowę o pracę (ciepłą posadkę) nie jest trudno... jednak zrobić coś w kierunku zarabiania (i nie chodzi mi tutaj o wysyłanie setki niedostosowanych cv) to jednak wysiłek...

Pozdrawiam
P.
Jeśli już to Kamilą Grojec:)A wracając do tematu: skąd wiesz jakiej szukam pracy? Akurat tak się składa że sekretarskiej.aneta jaśkowska edytował(a) ten post dnia 27.10.09 o godzinie 17:52

konto usunięte

Temat: Praca w Kielcach

Piotr S.:
Milena G.:
mam nadzieję, że nie obrazisz się za 'mądralę':)

nie obrażam się ;)
i nie traktuj moich wypowiedzi jako wymądrzanie się, tylko jako rady/punkty do przemyślenia ;)

Pozdrawiam
P.

moj profil na GL nie jest akutalny, bo go do niczego nie wykorzystuje. a moje CV jest zupełnie inne, niż te strzępki przedstawione na GL :D

Panie Łukaszu akurat mam znajomą, która pracuje w międzynarodowej korporacji, w której to od razu kandydat jest na starcie eliminowany, jeżeli swoje dane upublicznia do internetu, mam na mysli wszelkiego typu konta na GL, Profeo czy nawet na nk.

a wracając do kwestii wynagrodzenia i ciełej posadki. to każdy głupi wie, że pracodawca ponosi pewne koszty zatrudnienia i wcale nie trzeba z tego robić aż takich ironicznych wypowiedzi!

pozdr
Wojciech Z.

Wojciech Z. Konsultant
IT/Biznesowy

Temat: Praca w Kielcach

Milena G.:

Panie Łukaszu akurat mam znajomą, która pracuje w międzynarodowej korporacji, w której to od razu kandydat jest na starcie eliminowany, jeżeli swoje dane upublicznia do internetu, mam na mysli wszelkiego typu konta na GL, Profeo czy nawet na nk.

Co to jest za korporacja ? Syndykat zbrodni ?
Izabela S.

Izabela S. ..jestem
poszukiwaczem,
szukam dobrej
pracy..

Temat: Praca w Kielcach

Piotr S.:
Jakie "nieco wiecej" ???
nie wiesz, że płaca dla pracownika, to nie są całe koszty zatrudnienia dla pracodawcy?

Mam powoli dosyć wypominania kosztów ZUS. W końcu od odprowadzanych składek kiedyś będzie naliczana emerytura. Wystarczy na mniej lub więcej ale zawsze będzie ona uzależniona od przeszłych dochodów na umowę o pracę. Trzeba mieć świadomość, że pracując bez opłacanej składki emerytalnej pozwalamy okradać starca którym kiedyś będziemy.

konto usunięte

Temat: Praca w Kielcach

Wojciech Z.:
Co to jest za korporacja ? Syndykat zbrodni ?

hehe nie moge zdradzić takich informacji :) dla mnie to akurat jest dziwne i pierwszy raz się z czymś takim spotkałam, toteż nie ukrywałam swojego zdzwinienia, kiedy mi o tym powiedziała.
nie wiem, może to był tylko kaprys jej przełożonego?

konto usunięte

Temat: Praca w Kielcach

Milena G.:

Panie Łukaszu akurat mam znajomą, która pracuje w międzynarodowej korporacji, w której to od razu kandydat jest na starcie eliminowany, jeżeli swoje dane upublicznia do internetu, mam na mysli wszelkiego typu konta na GL, Profeo czy nawet na nk.
łoj ... to pewnie jak zostanie przyjęty to na dzień dobry dostaje koszulę firmową i umowy z klauzulami zakazu konkurencji, oddychania, patrzenia krzywo na szefa oraz cyrograf dla całej rodziny.

P.S. proszę bez "Pan" :)
Wojciech Z.

Wojciech Z. Konsultant
IT/Biznesowy

Temat: Praca w Kielcach

Ogólnie od gadania pracy nie przybywa. Pytanie - projekt : jak ściągnąć do CK dużą, fajną firmę?

konto usunięte

Temat: Praca w Kielcach

Milena G.:
Wojciech Z.:
Co to jest za korporacja ? Syndykat zbrodni ?

hehe nie moge zdradzić takich informacji :) dla mnie to akurat jest dziwne i pierwszy raz się z czymś takim spotkałam, toteż nie ukrywałam swojego zdzwinienia, kiedy mi o tym powiedziała.
nie wiem, może to był tylko kaprys jej przełożonego?


Kazdy pretekst jest dobry by wyeliminowac polowe z 21342 kandydatow ;)
Izabela S.

Izabela S. ..jestem
poszukiwaczem,
szukam dobrej
pracy..

Temat: Praca w Kielcach

Wojciech Z.:
Ogólnie od gadania pracy nie przybywa. Pytanie - projekt : jak ściągnąć do CK dużą, fajną firmę?
Może zacząć od listy cech określających fajność firmy a potem listy fajnych firm :)
Piotr S.

Piotr S. renesansowa dusza

Temat: Praca w Kielcach

aneta jaśkowska:
skąd wiesz jakiej szukam pracy? Akurat tak się składa że sekretarskiej.
no to teraz zastanów się, czemu zatrudniają innych, a nie Ciebie? co inni mają takiego, że są zatrudniani, a czego Ci brakuje? albo może niczego nie brakuje, a po prostu coś robisz nie "po myśli pracodawcy"?
Nie uważam że branie udziału w rekrutacji jest doświadczeniem
sekretarskim. Twoje porównanie rekrutacji do prac biurowych jest
delikatnie mówiąc nie na miejscu.
brałaś udział w rekrutacji? to opisz to ;) bo to co masz napisane w profilu, to mógłby robić komputer z zainstalowanym syntezatorem mowy ;) a informowanie kandydatów o terminach wywiadów to praca jedynie sekretarska (nawet nie asystencka, a już na pewno nie "rekrutacyjna" - chyba, że się samemu cały proces ogarnia)...
Wcale nie chodzi mi o ciepłą posadkę, ale chyba po 2 latach pracy na umowę zlecenie, po skończeniu studiów wolno mi "chcieć" umowę o pracę. Nie mam 19 lat i nie jest mi wszystko jedno byle mieć kasę na ciuchy,
kosmetyki.
pewnie, że wolno - nigdzie nie napisałem, że nie... ale z drugiej strony pracodawcy też wolno nie chcieć... zauważ, że jesteśmy w podobnym wieku i wcale nie napisałem, że masz gówniarskie "widzimisię"...
Może dla niektórych to śmieszne ale ja patrzę trochę dalej niż rok, dwa.
no i to jest na plus... ja w niektórych swoich pomysłach patrzę nawet na 5 lat do przodu ;)
A jeśli będę chciała mieć dziecko to co mi da umowa zlecenie? NIC. Nawet na macierzyński
nie można iść.
to już zależy od pracodawcy (bo może cały czas kasę wypłacać)...
a chyba przy DG można iść i wtedy ZUS płaci Ci jakieś wynagrodzenie (ale pewny nie jestem)...
Drażnią mnie osoby które generalizują i wypowiadają się w takim tonie jak Ty.
fakt, czasami generalizuje... ale czy równocześnie drażni Cię to, że mnie frażnią osoby marudzące i wszędzie widzące innych podstawiających im nogi?
Nie poszłam na studia po to żeby mieć mgr przed nazwiskiem. Miałam swoje powody, ale nie mam zamiaru Ci ich zdradzać. Nie
jestem jedną z wielu która poszła na studia tylko po to żeby mieć papier. Nie obrażaj mnie.
weź 10 wdechów i wyluzuj - nie napisałem, że poszłaś po papier - zapytałem po co poszłaś... i nie pytałem po to, by uzyskać odpowiedź lecz po to, by Ciebie sprowokować do myślenia...
co się stało przez ostatnie 4 miesiące, że nagle te "powody" się pozmieniały i od skończenia studiów już nie chcesz pracować w zawodzie?!? a może się stało wcześniej, tylko brnęłaś dalej w studia?
swoją drogą ja Cię obrażam pytając (można naciągnąć, że sugerując i generalizując, a Ty wprost się wywyższasz i piszesz, że nie jesteś jedną z tych wielu, którzy idą na studia tylko po papier - nie obrażasz ich? ;D)
Pewnie najprościej założyć DG. Co z tego że mam pomysły, ale żeby choć jeden z nich zrealizować muszę się dokształcić i od września zamierzam to zrobić. Natomiast na inne przedsięwzięcie potrzeba ogromnych funduszy i 59000 zł to
jest nic. Ja potrzebuję przynajmniej 1mln zł:)a tyle od nikogo
nie dostane. Nawet od banku:)
"kto chce szuka sposobów, kto nie chce powodów" - to zdanie lansowane ostro przez Grześka Turniaka zapadło mi kiedyś w pamięci i... bardzo łatwo na jego podstawie stwierdzić z kim warto współpracować, a z kim nie ;)

jak się ma fajny pomysł, to zdobycie kasy nie jest problemem... jest mnóstwo aniołów biznesu, funduszy joint venture itp... zresztą nie zawsze od razu trzeba wkładać milion... czasami jest to po 200 000 rocznie przez 5 lat (a już zupełnie inaczej brzmi dla sponsora i od razu więcej potencjalnych osób może się skusić na sponsorowanie)...
jest też "błogosławieństwo" w postaci funduszy z UE (np. POIG 8.1 na eusługi - pod co można bardzo dużo podciągnąć)...
I na koniec jeśli dla Ciebie 1500zł to dużo (tak wywnioskowałam z Twojej wypowiedzi)gratuluje poczucia humoru.
dużo i mało...
zależy za co i na co...

Pozdrawiam
P.

Następna dyskusja:

Praca w Kielcach i jej posz...




Wyślij zaproszenie do