konto usunięte
Temat: Miejsca magiczne, smaczne, klimatyczne, wyjątkowe.
hmm to jak uzbierasz wiecej niz zjesc to nadmiar prosze wyslac na moj adres....choc nie wiem czy moge Ci zaufac ;-)
konto usunięte
Joanna
Tokarska
specjalisya ds.
administracyjno-fina
nsowych
Karina
Ciosk -
Komorowska
właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki
Mateusz K. ----
Łukasz S. miły człowiek
Marta
B.
Konsultant ds.
wdrożeń
Łukasz S.:
Wszedłem sobie na stronke tej Ristorante i zglodnialem :P
Menu wygląda imponująco (jak dla takiego laika jak ja)a ceny są ludzkie.
Krzysztof
Kania
Inżynier systemowy
Cisco (CCNA R&S,
Voice, Security)
Łukasz S.:
Wszedłem sobie na stronke tej Ristorante i zglodnialem :P
Menu wygląda imponująco (jak dla takiego laika jak ja)a ceny są ludzkie.
Mariusz
K.
Nauczyciel geografii
w systemie IB
Mariusz
K.
Nauczyciel geografii
w systemie IB
Karina Barbara K.:
Kawiarnia -Wesoła kawka :) najlepsze miejsce w Kielcach.
Restauracja - tylko hiszpańska Si Senior, świetne jedzenie, profesjonalna obsługa + ładne wnętrza :)
Puby, kluby - Gaudi? Wydaje mi sie,że pod tym względem jestesmy 100 lat za murzynami, niestety.
Nie ma sie gdzie bawić w Kielcach. Wszędzie dzieciarnia, wszedzie tylko dyskoteki-błyskoteki.
Wojciech
Z.
Konsultant
IT/Biznesowy
Marta
B.
Konsultant ds.
wdrożeń
Wojciech Z.:
Ja z Gaudim nie mam dobrych wspomnień oprócz jednej rzeczy: hotspot. Pana który kiedyś wygłosił koledze tyradę o tym że zasadniczo nie powinien tu wchodzić bo ma bluzę z kapturem, a to w kulturalnych i światowych lokalach (bo pan, jak nam wyjaśnił, bywa w Krakowie i Sopocie) nie uchodzi, to w życiu nie zapomnę :)
Acha, i stanowczo odradzam to takie coś (nie pamiętam nazwy, "Dyspensa"?) na Leonarda. Schodek w środku lokalu. Potknąłem się, skręciłem kostkę. Poszedłem do właściciela i mówię, nie, nie żeby mi pieniądze dawał, tylko pożalić się:
"Panie, niech Pan coś z tym zrobi bo już od kolegów wiem że nie pierwszy tu upadłem"
Na co właściciel:
"Ja mam ubezpieczenie, może się Pan zgłosić"
Na moją sugestię że może mieć przez to problemy, bo i ludzie się odbiją i ubezpieczyciel może stawki podnieść odpowiedział że mu "grożę" :|
Heh...Wojciech Z. edytował(a) ten post dnia 03.11.07 o godzinie 19:27
Krzysztof
Kania
Inżynier systemowy
Cisco (CCNA R&S,
Voice, Security)
Mariusz K.:
Kręgie - tylko Dyspensa przy rynku, ale to już raczej z koniecznosci bo innego miejsca z kreglami w Kielcach chyba nie ma. Przynajmniej ja nie słyszałem.
Wojciech
Z.
Konsultant
IT/Biznesowy
konto usunięte
Mariusz K.:... całkiem ciekawe miejsce, warte polecenia
Karina Barbara K.:
Kawiarnia -Wesoła kawka :) najlepsze miejsce w Kielcach.
Restauracja - tylko hiszpańska Si Senior, świetne jedzenie, profesjonalna obsługa + ładne wnętrza :)
Puby, kluby - Gaudi? Wydaje mi sie,że pod tym względem jestesmy 100 lat za murzynami, niestety.
Nie ma sie gdzie bawić w Kielcach. Wszędzie dzieciarnia, wszedzie tylko dyskoteki-błyskoteki.
Ostatnio byłem w Alibi Club i byłem mile zaskoczony. Klub jest mały ale jest miejsce do tańczenia, muzyka była bardzo fajna i ludziena poziomie w średnim wieku ok. 28 - 32 lat. Polecam.
konto usunięte
Karina Barbara K.:Karina, masz poniekąd rację z wyjatkiem Wesołej kawki...
Kawiarnia -Wesoła kawka :) najlepsze miejsce w Kielcach.
Restauracja - tylko hiszpańska Si Senior, świetne jedzenie, profesjonalna obsługa + ładne wnętrza :)
Puby, kluby - Gaudi? Wydaje mi sie,że pod tym względem jestesmy 100 lat za murzynami, niestety.
Nie ma sie gdzie bawić w Kielcach. Wszędzie dzieciarnia, wszedzie tylko dyskoteki-błyskoteki.
konto usunięte
Krzysztof K.:Spróbuj we włoskiej, ale na Ściegiennego, ew. Hiszpańska na pl. Wolności, lub Wiedeńska na Paderewskiego. Moim zdaniem tylko tam można zaprosic towarzystwo i połączyc biznes z posiłkiem.
Łukasz S.:
Wszedłem sobie na stronke tej Ristorante i zglodnialem :P
Menu wygląda imponująco (jak dla takiego laika jak ja)a ceny są ludzkie.
Panacota i tiramisu faktycznie niezłe (zresztą ja do deserów i słodkości mam dwie lewe ręce więc zawsze mi smakują). Ale niestety wszelkimi "pasta" jestem rozczarowany, tym bardziej że miałem okazję jadać w innych włoskich lokalach. Sam lokal niestety też nie zachęca, szczególnie jeśli chciałoby się tam zaprosić gości. Co prawda wreszcie pojawiły się miejsca do parkowania ale zazwyczaj wszystkie zajęte i trzeba przejechać przez rynnę na deszczówkę. W sakli 1-5 dałbym 3 (tylko dlatego że brak konkurencji).
A skoro już mowa o jedzeniu. Zdecydowanie odradzam "Leśny Dwór" chociaż miejsce niewątpliwie uroczo położone i ma świetny potencjał. Niestety jedzenie fatalne, wręcz niejadalne (koleżanka zabrała tam gości i zatruła się stekiem z tuńczyka), w samym lokalu brudno (trafił mi się raz obrus niezmieniany chyba od tygodnia).
W sumie zawsze jak pojawia się potrzeba zabrania gości (klientów) na obiad to pojawia sie problem. Skreśliłem już dawno temu restaurację w Exbudzie (za czas oczekiwania i poziom obsługi), Leśny Dwór (za kiepskie jedzenie i brud - mimo że żurek serwowany w bochenku robił na gościach wrażenie), La Cucina (miejsce mało eleganckie jak na oficjalny obiad, parking a dokładniej jego brak), raz też wybrałem się do włoskiej restauracji nad zalewem - porażka była tak wielka że więcej się tam nie wybrałem i nawet nie wiem czy jeszcze funkcjonują. Osobiście nie sprawdzałem (a chyba w przyszłym tygodniu będę miał okazję bo jakieś spotkanie się tam zapowiada) ale słyszałem kiepskie opinie o kuchni w hotelu Qubus. I tak długo by wymieniać. Na kolacje wybieram jeszcze restauracje w Hotelu Pod Różą bo też i ten hotel polecamy gdy ktoś prosi o rekomendację, ale w ciągu dnia nawet nie próbowałbym tam szukać miejsc parkingowych.
Niestety ale na kulinarnej mapie nie mamy się czym pochwalić a szkoda i to wielka ;-(
Kyniu
konto usunięte
Mariusz
K.
Nauczyciel geografii
w systemie IB
Marta J.:
Wojciech Z.:
Ja z Gaudim nie mam dobrych wspomnień oprócz jednej rzeczy: hotspot. Pana który kiedyś wygłosił koledze tyradę o tym że zasadniczo nie powinien tu wchodzić bo ma bluzę z kapturem, a to w kulturalnych i światowych lokalach (bo pan, jak nam wyjaśnił, bywa w Krakowie i Sopocie) nie uchodzi, to w życiu nie zapomnę :)
Acha, i stanowczo odradzam to takie coś (nie pamiętam nazwy, "Dyspensa"?) na Leonarda. Schodek w środku lokalu. Potknąłem się, skręciłem kostkę. Poszedłem do właściciela i mówię, nie, nie żeby mi pieniądze dawał, tylko pożalić się:
"Panie, niech Pan coś z tym zrobi bo już od kolegów wiem że nie pierwszy tu upadłem"
Na co właściciel:
"Ja mam ubezpieczenie, może się Pan zgłosić"
Na moją sugestię że może mieć przez to problemy, bo i ludzie się odbiją i ubezpieczyciel może stawki podnieść odpowiedział że mu "grożę" :|
Heh...Wojciech Z. edytował(a) ten post dnia 03.11.07 o godzinie 19:27
To chyba jednak nie jest mowa o Dyspensie, ponieważ o takiej nazwie mieści się przy Rynku między Św. Leonarda i Bodzentyńską. Podzielony jest na knajpkę, do której schodzi sie na dół oraz kręgielnię, która znajduje się na pierwszym piętrze.
Chociaż... Jak teraz się zastanawiam, to w Kręgielni, przed wejściem na tory, również jest mały stopień, przez który ewentualnie mogłeś sobie wyrządzić szkodę ;)
Jak dla mnie - nieposzkodowanej na chwilę obecną i oby tak zostało ;) - Kręgielnia nie jest taka zła, trochę za mała, reszta lokalu ok. Na dole w knajpce chyba nie byłam, więc się nie wypowiem.
Mariusz
K.
Nauczyciel geografii
w systemie IB
Marta
B.
Konsultant ds.
wdrożeń
Karol K.:
Lubie "Wesola kafke" za kicz. Ciezko znalezc droga tak kiczowata knajpe na swiecie, no ale atmosfera jest faktycznie fajna.
Ostatnio odkrylem i eksploatuje "Pasje" - kawiarenka miedzy Kubusiem a Tunelem - duzo jazzu, czasem nawet koncerty, mila obsluga, niezle kamikaze i hotspot z przepustowoscia wytrzymujaca
kilka skypow. Poza tym promuja mloda tworczosc, wiec od czasu do czasu zmienia sie tez zawartosc scian, a loza jest wypasiona...
"Gaudi" jest straszny. Nie rozumiem idei umieszczenia parkietu przed wejscie do knajpy. Ani to ladne, ani wygodne.
Jedyna knajpe, ktora cenie za dobre zaprojektowanie wnetrza jest "chillout". Muzyka nie przeszkadza, jak sie chce pogadac, parkiet
w osobnym pomieszczeniu i klimatyzacja przez duze "K" wszyscy moga
palic, a i tak nie czuc dymu w powietrzu.
Następna dyskusja: