Piotr S.

Piotr S. renesansowa dusza

Temat: JUWENALIA 2011

Edyta Kowalczyk:
Każda osoba, która ma jeszcze resztki zdrowego rozsądku jest obrzucana błotem jako nietolerancyjna.
Edyta... proponuję, aby każdy z nas o lepsze jutro walczył swoimi metodami - chcesz, to idź i pomódl się za zbłąkanego księdza, aby więcej zła nie czynił (ja Cię będę w tym wspierał), a ja będę "sympatyzował" z kolegą, który się przebrał za księdza pedofila i mam nadzieję, że chociaż kawałek społeczeństwa dzięki temu zauważył, że jest to problem (pedofilia wśród księży, a nie przebrany kolega) - i będę Ci niezmiernie wdzięczny za nie wrzucanie mnie do patologicznego worka...

a co do zdrowego rozsądku i obrzucania błotem - to dla mnie przebrany kolega pokazał dystans do siebie i zdrowy rozsądek, a nagrywający próbował zmieszać go z błotem...

Pozdrawiam
P.

konto usunięte

Temat: JUWENALIA 2011

Piotr S.:
Edyta Kowalczyk:
Każda osoba, która ma jeszcze resztki zdrowego rozsądku jest obrzucana błotem jako nietolerancyjna.
Edyta... proponuję, aby każdy z nas o lepsze jutro walczył swoimi metodami - chcesz, to idź i pomódl się za zbłąkanego księdza, aby więcej zła nie czynił (ja Cię będę w tym wspierał), a ja będę "sympatyzował" z kolegą, który się przebrał za księdza pedofila i mam nadzieję, że chociaż kawałek społeczeństwa dzięki temu zauważył, że jest to problem (pedofilia wśród księży, a nie przebrany kolega) - i będę Ci niezmiernie wdzięczny za nie wrzucanie mnie do patologicznego worka...

a co do zdrowego rozsądku i obrzucania błotem - to dla mnie przebrany kolega pokazał dystans do siebie i zdrowy rozsądek, a nagrywający próbował zmieszać go z błotem...

Pozdrawiam
P.


Uczeń, który krytykuje mistrza niczego się już od niego nie nauczy. Dziecko, które wyśmiewa się z rodziców przestaje ich szanować. Człowiek, który wyśmiewa się z księdza, nie (s)korzysta z jego posługi. Taki mam wniosek.

I jeszcze bardzo mnie interesuje na czym polega przejaw rozsądku kolegi przebranego za księdza pedofila i jakie są tego skutki ze względu na potencjalnego odbiorcę?
Bo moi bardzo rozsądni i kulturalni przyjaciele studenci nigdy, by w ten sposób nie postąpili i jakoś dziwnie mi uważać ich za nierozsądnych.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 23.05.11 o godzinie 22:24
Rafal Chmiel

Rafal Chmiel wlasciciel,
Muszkieter

Temat: JUWENALIA 2011

Magdalena B.:
a ja całkowicie potępiam postępowanie obydwóch "bohaterów"
jaki cel miał student tak się przebierając? raczej nie manifest przeciwko pedofilii w kręgach księży , raczej nie chciał swoją postawą sprzeciwić się zjawisku ukrywania takich sytuacji. Nie był też obrońcą pokrzywdzonych, nie występował w niczyim imieniu, poprostu robił sobie jaja i chciał zwrócić na siebie uwagę. DLa mnie było to nie godne zachowanie. Gówniarstwo i tyle.
A jeśli zaś chodzi o drugiego "bohatera" to dopisanie ideologii smoleńskiej do tej całej sytuacji jest poprostu śmieszne. Pan T chciał się przypomnieć ( kto wie czy to już nie kampania wyborcza) - w końcu nie zapominajmy jest politykiem. To z popracia LPR-u był na stanowisku dyrektora kieleckiej tv.
No a jako były szef telewizji, kto jak nie on powinien mieć świadomość czy ujawnianie czyjegoś wizerunku jest karalne.


Dokładnie tak. Nie powinno się dorabiać ideologii do rozbawionego studenta, któremu z pewnością przyświecał prozaiczny cel całej tej maskarady. Są juwenalia musi być FUN. Czy widząc tak przebraną osobę na dyskotece także szukalibyśmy wyższych celów które chce nam przekazać.
Student zrobił to dla wrzawy , którą zresztą ma. Zanosi się na dobrego polityka, wie jak ruszyć temat.
Paweł Surgiel

Paweł Surgiel BIVROST - VR Video
Technologies

Temat: JUWENALIA 2011

Edyta Kowalczyk:
Problem ze studentem, który się przebrał za księdza pedofila jest mniej więcej taki, jakby się ktoś przebrał za lekarza aborcjonistę, albo urzędnika z kieszeniami wypchanymi kopertami itd.
O co chodzi? - tutaj do społeczeństwa idzie przekaz, że ksiądz = pedofil. Po ulicach chodzą także małe dzieci, i czego się dowiadują? - że jak pójdą do Kościoła to ich napadnie zły Ksiądz. To tak, jakby ktoś zakładał, że jak pójdzie do urzędu lub do szpitala, to koniecznie będzie musiał dać łapówkę, w supermarketach sprzedają tylko wysokoprzetworzoną i niezdrową żywność, a na kieleckich uczelniach studiują ludzie, którzy nie nadają się na studentów,(...)
I jeszcze cytat z Biblii dla wszystkich:
„Biada światu z powodu zgorszeń! (...)

Pewnie, że ksiądz pedofil gorszy dzieci, ale chłopak który przebrał się za księdza pedofila również gorszył i gadanie, że ktoś naruszył jego dobra osobiste jest po prostu nieadekwatne do sytuacji.

Ale w takim świecie właśnie żyjemy. 9 na 10 produktów w markecie jest nasycona E-składnikami, woda mineralna jest uszlachetniona benzoesanem sodu, urzędnicy są niekompetentni i korumpowalni, a chciwość tak przemawia przez nich jak i przez księży. Problemów naszego społeczeństwa jest znacznie więcej a ich absurdalność w młodych ludziach budzi takie zniesmaczenie, że jedyne co mogą to z nich zakpić, jako wyraz bezsilności. Gdyby ten student aż tak uraził dobre imię kościoła katolickiego to czemu biskupi nie obarczą go ekskomuniką? Może dlatego, że to się nie opłaca - bo kiedyś nie zapłaci za ślub, później za chrzest, później za pogrzeb... to wiele tysięcy PLN straty. Powodu nie znam.

Ja przy swoim zdaniu pozostanę - student miał prawo demonstrować swoje poglądy, redaktor miał prawo to udokumentować jako materiał dowodowy do pozwu cywilnego. Nie miał prawa upublicznić wizerunku. Jeśli ktoś chce zapiski Biblii przedkładać nad prawo, to proponuję zebrać ochotników z kamieniami i ruszyć pod politechnikę, bo:

"Ktokolwiek bluźni imieniu Pana, będzie ukarany śmiercią. Cała społeczność ukamienuje go. Zarówno tubylec, jak i przybysz będzie ukarany śmiercią za bluźnierstwo przeciwko Imieniu.”

Księga Powtórzonego Prawa 13:7-11Paweł Surgiel edytował(a) ten post dnia 23.05.11 o godzinie 22:28
Piotr S.

Piotr S. renesansowa dusza

Temat: JUWENALIA 2011

Edyta Kowalczyk:
Uczeń, który krytykuje mistrza niczego się już od niego nie nauczy.
krytyka różne ma oblicza - ja czasami "wątpię" w nauki moich "mistrzów" - czasami pozwala mi to jeszcze bardziej się rozwinąć i odkryć coś nowego, a czasami utwierdzić, że mieli rację... jeśli uczeń, pod jakimś względem, przerasta mistrza - role się odwracają...
Dziecko, które wyśmiewa się z rodziców przestaje ich szanować.
między wyśmiewaniem a śmianiem się z jest cienka granica - zazwyczaj w odbiorze strony trzeciej jest to li tylko "wrażenie" - co nie musi mieć nic wspólnego z rzeczywistością czy intencjami "dziecka"...
kolejną kwestią jest czy "z rodziców" czy "z ich zachowania/czynów" - jak dla mnie tutaj nie było "z księży" a raczej "z trucizny, która ich zatruwa"...
czasami śmieję się z (a może i wyśmiewam się z) tego co robią moi rodzice - nie ma to jednak nic wspólnego z brakiem szacunku do nich :]
Człowiek, który wyśmiewa się z księdza, nie (s)korzysta z jego posługi. Taki mam wniosek.
z usług księdza pedofila też bym nie chciał korzystać (czy Ty byś chciała?) nie oznacza to jednak, że nie skorzystam z usług księży w ogóle...
(swoją drogą, to dziwnie dla mnie brzmi "korzystanie z usług księdza")
poza tym miłujmy bliźnich i pozwólmy każdemu żyć własnym życiem - kroczenie swoją drogą (niekoniecznie drogą Kościoła) nie musi być złe... nie każdy musi być wierzącym katolikiem...
I jeszcze bardzo mnie interesuje na czym polega przejaw rozsądku kolegi przebranego za księdza pedofila
powiedziałbym, że dość spokojnie zareagował na ataki nagrywającego (nie okazał dla mnie braku rozsądku np. stosując przemoc fizyczną czy werbalną bezpośrednio w stosunku do osoby)...
i jakie są tego skutki ze względu na potencjalnego odbiorcę?
kto jest potencjalnym odbiorcą?
Bo moi bardzo rozsądni i kulturalni przyjaciele studenci nigdy, by w ten sposób nie postąpili
mam zasadę, by nigdy nie mówić nigdy... aby Ci to uzmysłowić posłużę się dość prostym przykładem - wielu ludzi uważa, że nie mogliby/nie byliby w stanie nigdy nikogo zabić - a wystarczy sobie wyobrazić sytuację, że zagrożone jest dziecko danej osoby i już punkt spojrzenia się zmienia...
i co znaczy "bardzo rozsądni i kulturalni"?
i jakoś dziwnie mi uważać ich za nierozsądnych.
nie napisałem, że są nierozsądni...
dopuszczam sytuację, że zarówno jedni i drudzy mogą być rozsądni :]
korzystając z logiki:
A->B to niekoniecznie !A->!B

Pozdrawiam
P.

konto usunięte

Temat: JUWENALIA 2011

Piotr S.:
Edyta Kowalczyk:
Uczeń, który krytykuje mistrza niczego się już od niego nie nauczy.
krytyka różne ma oblicza - ja czasami "wątpię" w nauki moich "mistrzów" - czasami pozwala mi to jeszcze bardziej się rozwinąć i odkryć coś nowego, a czasami utwierdzić, że mieli rację... jeśli uczeń, pod jakimś względem, przerasta mistrza - role się odwracają...

Ogólnie większość uczniów i studentów obecnie uważa, że wie lepiej niż nauczyciele i wykładowcy... i się nie uczy.

Dziecko, które wyśmiewa się z rodziców przestaje ich szanować.
między wyśmiewaniem a śmianiem się z jest cienka granica - zazwyczaj w odbiorze strony trzeciej jest to li tylko "wrażenie" - co nie musi mieć nic wspólnego z rzeczywistością czy intencjami "dziecka"...
kolejną kwestią jest czy "z rodziców" czy "z ich zachowania/czynów" - jak dla mnie tutaj nie było "z księży" a raczej "z trucizny, która ich zatruwa"...
czasami śmieję się z (a może i wyśmiewam się z) tego co robią moi rodzice - nie ma to jednak nic wspólnego z brakiem szacunku do nich :]

To przebierz się za kogoś kto w podobny sposób, jak ksiądz pedofil zakłóca obyczaje (może duchownego jakiegoś innego wyznania) i wyjdź na ulicę... będziesz wtedy wiarygodny, że robisz, tak jak piszesz. W końcu rozsądnie zwracałbyś tylko uwagę na kolejną truciznę.
Człowiek, który wyśmiewa się z księdza, nie (s)korzysta z jego posługi. Taki mam wniosek.
z usług księdza pedofila też bym nie chciał korzystać (czy Ty byś chciała?) nie oznacza to jednak, że nie skorzystam z usług księży w ogóle...
(swoją drogą, to dziwnie dla mnie brzmi "korzystanie z usług księdza")
poza tym miłujmy bliźnich i pozwólmy każdemu żyć własnym życiem - kroczenie swoją drogą (niekoniecznie drogą Kościoła) nie musi być złe... nie każdy musi być wierzącym katolikiem...

Pokaż mi zatem lepszą drogę niż katolicka. Np. coś mądrzejszego i trudniejszego do realizacji niż Ewangelia.
I jeszcze bardzo mnie interesuje na czym polega przejaw rozsądku kolegi przebranego za księdza pedofila
powiedziałbym, że dość spokojnie zareagował na ataki nagrywającego (nie okazał dla mnie braku rozsądku np. stosując przemoc fizyczną czy werbalną bezpośrednio w stosunku do osoby)...
i jakie są tego skutki ze względu na potencjalnego odbiorcę?
kto jest potencjalnym odbiorcą?
Bo moi bardzo rozsądni i kulturalni przyjaciele studenci nigdy, by w ten sposób nie postąpili
mam zasadę, by nigdy nie mówić nigdy... aby Ci to uzmysłowić posłużę się dość prostym przykładem - wielu ludzi uważa, że nie mogliby/nie byliby w stanie nigdy nikogo zabić - a wystarczy sobie wyobrazić sytuację, że zagrożone jest dziecko danej osoby i już punkt spojrzenia się zmienia...
i co znaczy "bardzo rozsądni i kulturalni"?

No tacy szlachetni w starym stylu z mocnym kręgosłupem moralnym z domu.
i jakoś dziwnie mi uważać ich za nierozsądnych.
nie napisałem, że są nierozsądni...
dopuszczam sytuację, że zarówno jedni i drudzy mogą być rozsądni :]
korzystając z logiki:
A->B to niekoniecznie !A->!B


Rozsądni na takim poziomie rozumowania na jaki ich stać. Ok. zgoda.
Wszak zgodnie ze starą filozoficzną zasadą poznanie zależy od poznającego.


Pozdrawiam
P.

Nawzajem :)
E.

konto usunięte

Temat: JUWENALIA 2011

Paweł Surgiel:
Edyta Kowalczyk:
Problem ze studentem, który się przebrał za księdza pedofila jest mniej więcej taki, jakby się ktoś przebrał za lekarza aborcjonistę, albo urzędnika z kieszeniami wypchanymi kopertami itd.
O co chodzi? - tutaj do społeczeństwa idzie przekaz, że ksiądz = pedofil. Po ulicach chodzą także małe dzieci, i czego się dowiadują? - że jak pójdą do Kościoła to ich napadnie zły Ksiądz. To tak, jakby ktoś zakładał, że jak pójdzie do urzędu lub do szpitala, to koniecznie będzie musiał dać łapówkę, w supermarketach sprzedają tylko wysokoprzetworzoną i niezdrową żywność, a na kieleckich uczelniach studiują ludzie, którzy nie nadają się na studentów,(...)
I jeszcze cytat z Biblii dla wszystkich:
„Biada światu z powodu zgorszeń! (...)

Pewnie, że ksiądz pedofil gorszy dzieci, ale chłopak który przebrał się za księdza pedofila również gorszył i gadanie, że ktoś naruszył jego dobra osobiste jest po prostu nieadekwatne do sytuacji.

Ale w takim świecie właśnie żyjemy. 9 na 10 produktów w markecie jest nasycona E-składnikami, woda mineralna jest uszlachetniona benzoesanem sodu, urzędnicy są niekompetentni i korumpowalni, a chciwość tak przemawia przez nich jak i przez księży. Problemów naszego społeczeństwa jest znacznie więcej a ich absurdalność w młodych ludziach budzi takie zniesmaczenie, że jedyne co mogą to z nich zakpić, jako wyraz bezsilności. Gdyby ten student aż tak uraził dobre imię kościoła katolickiego to czemu biskupi nie obarczą go ekskomuniką? Może dlatego, że to się nie opłaca - bo kiedyś nie zapłaci za ślub, później za chrzest, później za pogrzeb... to wiele tysięcy PLN straty. Powodu nie znam.

Ja przy swoim zdaniu pozostanę - student miał prawo demonstrować swoje poglądy, redaktor miał prawo to udokumentować jako materiał dowodowy do pozwu cywilnego. Nie miał prawa upublicznić wizerunku. Jeśli ktoś chce zapiski Biblii przedkładać nad prawo, to proponuję zebrać ochotników z kamieniami i ruszyć pod politechnikę, bo:

"Ktokolwiek bluźni imieniu Pana, będzie ukarany śmiercią. Cała społeczność ukamienuje go. Zarówno tubylec, jak i przybysz będzie ukarany śmiercią za bluźnierstwo przeciwko Imieniu.”

Księga Powtórzonego Prawa 13:7-11

Faktycznie w supermarketach nadaje się do jedzenia z jakieś 10 procent produktów. I mnie te dziesięć procent wystarczy. Mój wybór. 90 procent nie jem i to też mój wybór. Żyję w tym świecie, ale nie muszę korzystać z jego oferty. Jestem wolna i mam wybór.
Naprawdę sakramenty to nie folklor religijny. Jeśli się coś ślubuje, to mam nadzieję, że osoba wie, co. Naprawdę nie uważam, że ktoś kto bierze ślub w Kościele ma głównie na uwadze wsparcie finansowe Kościoła.
Bez przesady, dorośli ludzie (studenci) to nie przedszkolaki, aby czuli się bezsilni. Księża rekrutują się z rodzin, które są, jakie są. Jak Ci młodzi ludzie chcą zmieniać świat, to najpierw niech zaczną od siebie, a potem uczciwie wychowają dzieci na świętych księży, czy też uczciwych przedstawicieli różnych zawodów.
A w kwestii cytatu z Księgi Powtórzonego Prawa, to było to prawo obowiązujące w Starym Testamencie. Chrystus nikogo nie kamienował. Poza tym, jedna z interpretacji tego, co Chrystus pisał na piasku, gdy chciano ukamienować cudzołożnicę jest taka, że Chrystus pisał imiona kochanek tych, którzy ją przyprowadzili.
Rafal Chmiel

Rafal Chmiel wlasciciel,
Muszkieter

Temat: JUWENALIA 2011

Paweł Surgiel:

Ale w takim świecie właśnie żyjemy. 9 na 10 produktów w markecie jest nasycona E-składnikami, woda mineralna jest uszlachetniona benzoesanem sodu, urzędnicy są niekompetentni i korumpowalni, a chciwość tak przemawia przez nich jak i przez księży. Problemów naszego społeczeństwa jest znacznie więcej a ich absurdalność w młodych ludziach budzi takie zniesmaczenie, że jedyne co mogą to z nich zakpić, jako wyraz bezsilności. Gdyby ten student aż tak uraził dobre imię kościoła katolickiego to czemu biskupi nie obarczą go ekskomuniką? Może dlatego, że to się nie opłaca - bo kiedyś nie zapłaci za ślub, później za chrzest, później za pogrzeb... to wiele tysięcy PLN straty. Powodu nie znam.

Nie znasz powodu a zakładasz że chodzi o kasę. Może biskup ignoruje takiego pajacyka, którego Ty podziwiasz za to, że w tak ( wg. Ciebie) awangardowy sposób manifestuje swoje niewiadomoco.
Ja przy swoim zdaniu pozostanę - student miał prawo demonstrować swoje poglądy, redaktor miał prawo to udokumentować jako materiał dowodowy do pozwu cywilnego. Nie miał prawa upublicznić wizerunku. Jeśli ktoś chce zapiski Biblii przedkładać nad prawo, to proponuję zebrać ochotników z kamieniami i ruszyć pod politechnikę, bo:

Paweł Surgiel

Paweł Surgiel BIVROST - VR Video
Technologies

Temat: JUWENALIA 2011

Rafal Chmiel:
Nie znasz powodu a zakładasz że chodzi o kasę. Może biskup ignoruje takiego pajacyka, którego Ty podziwiasz za to, że w tak ( wg. Ciebie) awangardowy sposób manifestuje swoje niewiadomoco.

Masz jakiś problem z czytaniem ze zrozumieniem?
W którym miejscu podziwiam gościa?
Gdzie uznałem jego sposób bycia za awangardowy?
Co awangardowego widzisz w czymś takim?
Jestem daleki od gloryfikacji takiego postępowania, ale potrafię rozróżnić emocje i ocenę w aspekcie prawnym, z czym większość ludzi ma widzę problem.

Nie znam gościa, nie uważam, że mam prawo go oceniać. Nie wiem czy Ty go znasz, ale musisz zajebiście się poczuć nazywając go za jego plecami "pajacykiem"
Rafal Chmiel

Rafal Chmiel wlasciciel,
Muszkieter

Temat: JUWENALIA 2011

Paweł Surgiel:

Nie znam gościa, nie uważam, że mam prawo go oceniać. Nie wiem czy Ty go znasz, ale musisz zajebiście się poczuć nazywając go za jego plecami "pajacykiem"


Nie znam studenta, sytuację z mediów, ale oceniam jego zachowanie w kategoriach nie jakiegoś większego przesłania na problem ale wygłupu.
Paweł Surgiel:
Problemów naszego społeczeństwa jest znacznie więcej
a ich absurdalność w młodych ludziach budzi takie zniesmaczenie, że jedyne co mogą to z nich zakpić, jako wyraz bezsilności.

Czyli wg. Ciebie postąpił słusznie? Czy taki sposób kpin ( z czego? z księży? z problemów z pedofilią?).

Zgodzę się natomiast z Tobą, że społeczeństwo nasze bardzo się zmieniło i coraz bardziej przypomina kierowców. POdobnież ok. 80% z kierowców uważa, że jeździ bezbłędnie i potrafi wypunktować innemu kierowcy jego błędy. Podobnie teraz z ludźmi, każdy świadomy swoich praw, każdy super gość z komórką za 1,00 PLN, VW Golfem i skórą. Polecam http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/biznes/klient-n...

konto usunięte

Temat: JUWENALIA 2011

Rafal Chmiel:
Polecam
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/biznes/klient-n...


Obejrzałam.
Wniosek: Teraz mamy odwrócenie ról: dzieci wiedzą lepiej niż rodzice - mamy całą gamę reklam, w których dzieci pouczają dorosłych, uczeń wie lepiej niż nauczyciel, student wie lepiej niż wykładowca, pasażer niż wspomniany steward. Można pęknąć... Mam koleżankę stewardesę. Otóż pilot odpowiada za lot, a za bezpieczeństwo na pokładzie odpowiadają stewardzi. Dodam, że turbulencje przy lądowaniu są bardzo niebezpieczne. Widziałam wiele razy, jak przy schodzeniu do lądowania ludzie zaczynają się zachowywać jak w pociągu lub w autokarze. Przyznam się, że kilka razy objechałam te osoby za to co robią, że są nieodpowiedzialne za życie wszystkich na pokładzie. Bynajmniej, stewardzi, to nie kelnerzy. Rozdawanie napojów i kanapek to także forma zbadania porządku i sytuacji w samolocie. Gdyby się coś stało odpowiedzialność spada na obsługę, a nie na pasażerów.

Następna dyskusja:

Ojciec Mateusz nominowany d...




Wyślij zaproszenie do