Rafał
Wolski
Ekonomista,
dziennikarz radiowy
i telewizyjny
specjalizuj...
Temat: Jak przeciwdziałać wyludnianiu się Kielc?
Kielce znalazły się wśród paru miast, które od dłuższego czasu wyludniają się. Pisze o tym Dziennik Gazeta Prawna.Oto dwa fragmenty artykułu: "Szczecin, Łódź, Lublin, Kielce tracą mieszkańców. Grożą im stagnacja i upadek. Miasta walczą więc o dobry PR. 21 maja w Gdańsku odbędzie się światowy zjazd gdańszczan. Ruda Śląska reklamuje się hasłem: „Szczęśliwi ludzie mieszkają w Rudzie”."
i "Wyludniają się zwłaszcza te miasta, które nie wykorzystały szansy rozwojowej i nie stworzyły swoim mieszkańcom szansy na dobre życie. – Grozi im nawet nie stagnacja, tylko upadek – prognozuje Korniowicz.
Podobne problemy miały inne kraje. W Niemczech po upadku muru berlińskiego ze wschodnich landów wyjechało ponad 1,5 mln ludzi. Miasta takie jak Lipsk, który w ciągu 10 lat stracił 100 tys. mieszkańców, z prężnych ośrodków stały się niewiele znaczącymi miasteczkami, a otaczające je regiony nie mogą się wydobyć z gospodarczej zapaści."
Jak przeciwdziałać wyludnianiu się Kielc? Oczywiście nie zakazami, bo kto będzie chciał wyjechać, zrobi to - i słusznie. Na Kielce trzeba jednak spojrzeć z lotu ptaka. W mieście łączą się bardzo różne płaszczyzny, powiązania międzyludzkie i interesy.
Jak widać na przykładzie NRD, skutkiem wyludnienia, czyli decyzji o wyjeździe do miast, w których perspektywy są dobre, jest zastój i spadek do gorszej ligi. Chyba nikomu to nie jest na rękę.
Dlatego, żeby skutecznie walczyć o Kielce należy wprowadzić wiele zmian w sposobie pojmowania miasta. Chodzi przede wszystkim o zmiany przepisów, które umożliwią przyciągnięcie do naszego miasta inwestorów, uruchomienie kapitału kielczan i uruchomienie martwego kapitału w postaci miejskich nieruchomości, nieprzydatnych w tej chwili w zasadzie do niczego.
Więcej szczegółów, jak to zrobić znajduje się w programie "Kielce na TAK!" Fundacji Rozwoju Kielc.