Bernadeta Szymik - Kozaczko

Bernadeta Szymik -
Kozaczko
psycholog, doradca
rozwoju osobistego i
rodzinnego; eduka...

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

Zapraszam wychowanków,rodziców których dzieci są lub byli uczniami. Także tych, którzy chcą podyskutować o szkole, szkołach, roli rodziców w szkole. Będzie mi bardzo miło. Uczniów i byłych uczniów zapraszam również do dyskusji. Zapraszam

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

Pierwszy!
;)
Paulina Marczykiewicz

Paulina Marczykiewicz Menedżer / strateg

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

Druga.
Tylko czy jest się z czego cieszyć?

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

Trzeci;)
No pewnie, że jest;)
Jacek Tomaszewski

Jacek Tomaszewski project manager,
asystent,
dziennikarz, wydawca
online

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

czwarty :)
ale o so chodzi?? :)
Agnieszka O.

Agnieszka O. Pracownik naukowy

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

piąta :)
moim zdaniem jest się z czego cieszyć :)
nic nie zastąpić nici porozumienia, gdy okazuje się, że klient też skończył Pika :) co mi się pare razy zdarzyło
Paulina Marczykiewicz

Paulina Marczykiewicz Menedżer / strateg

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

W cale nie jestem dumna ze skończenia tego liceum.
Powód? Jest ich miliony. Każdemu zawsze odradzałam.
Jest wiele znacznie lepszych szkół średnich, które przede wszystkim UCZĄ.

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

Cóż Paula, nic nie poradzimy na Twoje traumatyczne przeżycia ;)
Gdybym miał iść jeszcze raz to wybrałbym Pika ;)

(Siódmy ;) )
Paulina Marczykiewicz

Paulina Marczykiewicz Menedżer / strateg

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

Czy ja coś wspomniałam o traumatycznych przeżyciach? Ta szkoła ma wiele dziwnych historii i ludzi, którzy niby mają edukować i uczyć kultury. Mało ludzi po PIK-u, mimo ich starań, znalazło się w ogóle na studiach dziennych. Ja byłam jedną z nielicznych.
Nie znam nikogo kto drugi raz udałby się do PIK-a. Ty jesteś pierwszy :) I nie mówię o jakiś kwestiach natury towarzyskiej, a jedynie edukacyjnej.

A tak z ciekawości jaki profil kończyłeś i w którym roku?
Agnieszka O.

Agnieszka O. Pracownik naukowy

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

Hmm, wydaje mi się, że mojej klasy maturalnej większość dostała się na dzienne studia.Choć na 100% mogę mówić tylko za moją paczkę:
ja - skończone dzienne prawo, prawie skończone licencjackie z niemieckiego, obecnie na stypendium doktoranckim w Niemczech,
Edyta - ekonomia (międzynarodowe stosunki handlowe) + germanistyka,
Zofia - medycyna i część germanistyki,
Ania - germanistyka na UJ.

A nie będę wymieniać innych koleżanek, zadowolonych ze swojej architektury, chemii, bibliotekoznawstwa, politologii i innych wybranych kierunków.

Ja poszłabym do Pika jeszcze raz :)

A, profil poszerzony niemiecki, matura 2000.

konto usunięte

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

Ja moge sie wypowiadac za kwadraty 2002 - na wybrane studia (na pierwszy kierunek) dostalo sie 35 osob na 36. To jest slaby wynik??? Wyniki zadowolonych z wyboru szkoly sa identyczne.
Plus dwa klasowe malzenstwa i paczka 10+ osob,ktore spotykaja sie co miesiac i spedzaja razem wakacje.
Nikt mi nie wmowi, ze w tej szkole nie ma czegos szczegolnego.

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

Paulina M.:
Czy ja coś wspomniałam o traumatycznych przeżyciach? Ta szkoła ma wiele dziwnych historii i ludzi, którzy niby mają edukować i uczyć kultury. Mało ludzi po PIK-u, mimo ich starań, znalazło się w ogóle na studiach dziennych. Ja byłam jedną z nielicznych.
Nie znam nikogo kto drugi raz udałby się do PIK-a. Ty jesteś pierwszy :) I nie mówię o jakiś kwestiach natury towarzyskiej, a jedynie edukacyjnej.

A tak z ciekawości jaki profil kończyłeś i w którym roku?
Rany, Paula nie bierz moich żartów tak dosłownie ;)
Ta szkoła ma wiele dziwnych historii i ludzi - to się zgadza.
Z mojej klasy (a było nas 36+1 osoba, której już nie ma) sporo osób dostało się tam gdzie zdawało - swoją drogą może 1/3 klasy była na moim wydziale na studiach w tym 6 osób ze mną na roku ;)

Ludzie podostawali się na zarządzania ekonomie AE, prawo, informatykę oczywiście, a nasz Jacuś z forum jest na polonistyce... po Mat-Fiz-Inf ;) Rocznik '02

Nie wiem jak Ty definiujesz dobrą szkołę, ale dla mnie szkoła nie jest od hodowania kujonów, tylko ma otwierać umysły.
Uczyć zdobywania wiedzy, kreatywności, lekkiego osiągania dużych sukcesów i Pik jak dla mnie się w to wpisuje (choć nie wiem jak tam jest teraz).
Paulina Marczykiewicz

Paulina Marczykiewicz Menedżer / strateg

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

Paweł N.:

Nie wiem jak Ty definiujesz dobrą szkołę, ale dla mnie szkoła nie jest od hodowania kujonów, tylko ma otwierać umysły.
Uczyć zdobywania wiedzy, kreatywności, lekkiego osiągania dużych sukcesów i Pik jak dla mnie się w to wpisuje (choć nie wiem jak tam jest teraz).

Spokojnie Panie Pawle ;)
Dokładnie tak samo definiuję to co powinna dobra szkoła. Niestety w mojej historii ta szkoła w 80% tego nie zapewniła. Napisałam, że powodów jest wiele. Większości nie mogę przytoczyć (ewentualnie na priv-ie), ale głównym z nich jest zestaw nauczycieli jaki komu się przytrafił (zapewne niektórzy będą wiedzieli o co chodzi). Wiem, że mogło to wyglądać inaczej, gdyż znam różne opinie oczywiście nie takie pochlebne jak Wasze, jednakże chcę przytaczać jedynie to co zaznałam na żywo.
Historii mam wiele i zapewne jakbym je przytoczyła to, sądząc po Waszych opiniach otwarli byście oczy ze zdziwienia.
Wyłamię się. Profil menedżerski, rocznik '99.

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

Ależ ja jestem spokojny Paulino ;)

pol Jadzia Tarnawska (wychowawczyni - nieźle siadło;) )
his Bogaczyk
fiz Szydło
mat Suchanek
geo [wiadomo] ;)
che Dłotko
bio Iwanowicz
pla Pitera
po/wos Kędzior ;)

resztę zapomniałem, może po pracy wysilę się ;)
Paulina Marczykiewicz

Paulina Marczykiewicz Menedżer / strateg

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

geo nikt nie mógł ominąć ;)
Przed wejściem do sali każdy alfabetycznie z identyfikatorami i z kartką w prawej i zestawem długopis, linijka, ołówek, gumka w lewej. Za brak jakiejkolwiek rzeczy lufa (rekordziści zarabiali 6 luf przed wejściem do sali). Ale to jeszcze nic przy tym co ta Pani czasem potrafiła pokazać ;)
Potem sie okazało, że wiedzą nie grzeszyła...
Po co postrach? Po co ten chocholi taniec?

Miałeś zdecydowanie lepszy zestaw. Ja miałam naszą słynną polonistkę. Szkoda, że więcej robiła postrachu niż uczyła (wkuwanie książek na pamięć na nic mi się przydało). Tu też wchodzenie w parach równo do sali. Do matury ani trochę nie przygotowała. Połowę lektur nie przerobiliśmy. Ledwo ludzie przez nią pozdawali. Dobrze, że nie miałam aspiracji na studia humanistyczne bo musiałabym się nieźle wykosztować na dodatkowe szkolenia.

Więcej? Wiem, że ludzie są młodzi i mają swoje za uszami, ale jakiś szacunek się chyba należy? Zaznaczam, że nie byliśmy trudną klasą. Mieliśmy firmę uczniowską na 2 roku gdzie zajęliśmy 2 miejsce w reprezentacji szkoły! Wg mnie zbyt często traktowali nas po prostu jak bydło.

Ludzie których pamiętam pozytywnie? Historia :DPaulina Marczykiewicz edytował(a) ten post dnia 27.09.07 o godzinie 09:07
Jacek Tomaszewski

Jacek Tomaszewski project manager,
asystent,
dziennikarz, wydawca
online

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

Paweł N.:
Ależ ja jestem spokojny Paulino ;)

pol Jadzia Tarnawska (wychowawczyni - nieźle siadło;) )
his Bogaczyk
fiz Szydło
mat Suchanek
geo [wiadomo] ;)
che Dłotko
bio Iwanowicz
pla Pitera
po/wos Kędzior ;)

resztę zapomniałem, może po pracy wysilę się ;)

inf Adaś Respondek ;)
nie pamietam jezykowcow, tylko tyle, ze z niemieckiego byla fajna a z angielskiego nie ;)

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

Jacek, no Responda zapomniałem!
Tylko on potrafił zobaczyć, że ściągałem na kartkówce od Druta po ruchu moich gałek ocznych lub odbiciu w monitorze ;)
Paulina M.:
geo nikt nie mógł ominąć ;)
Przed wejściem do sali każdy alfabetycznie z identyfikatorami i z kartką w prawej i zestawem długopis, linijka, ołówek, gumka w lewej. Za brak jakiejkolwiek rzeczy lufa (rekordziści zarabiali 6 luf przed wejściem do sali). Ale to jeszcze nic przy tym co ta Pani czasem potrafiła pokazać ;)
Potem sie okazało, że wiedzą nie grzeszyła...
Po co postrach? Po co ten chocholi taniec?

Miałeś zdecydowanie lepszy zestaw. Ja miałam naszą słynną polonistkę. Szkoda, że więcej robiła postrachu niż uczyła (wkuwanie książek na pamięć na nic mi się przydało). Tu też wchodzenie w parach równo do sali. Do matury ani trochę nie przygotowała. Połowę lektur nie przerobiliśmy. Ledwo ludzie przez nią pozdawali. Dobrze, że nie miałam aspiracji na studia humanistyczne bo musiałabym się nieźle wykosztować na dodatkowe szkolenia.
Matury z Geo nie miałem ale swoje zagrożenia odcierpiałem ;)
Tylko w 1 roku postawiła mi trzy pały (na szczęście tylko w dzienniku;) w tym dwie za to samo i dwie w pierwszym sem:
- z odpowiedzi oczywiście
- potem raz za to że nie oddałem jakiegoś przekroju poprzecznego terenu
- drugi raz w letnim sem za to że jak oddawała przekroje poprzeczne terenu to mojego nie było tam ;)

Ale to było potrzebne, nauczyłem się że są i tacy ludzie ;)

Albo biologia i materiały akademickie - kto bez ściągi ten leżał ;)
Iwanowicz miała w swojej sali biologicznej umywalkę i lustro nad nią. I zawsze w czasie sprawdzianu szła umyć ręce stojąc do nas tyłem i myśląc że zaczniemy ściągać a ona wtedy zobaczy nas w lustrze i przyłapie ;)
Piotr F.

Piotr F. Prezes, TiP Sp. z o.
o.

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

Paulina Marczykiewicz:
W cale nie jestem dumna ze skończenia tego liceum.
Powód? Jest ich miliony. Każdemu zawsze odradzałam.
Jest wiele znacznie lepszych szkół średnich, które przede wszystkim UCZĄ.

A to ciekawe... Mnie i moich przyjaciol z kalsy Pik nauczyl bardzo duzo. Ponad trzydziesci lat od matury spotykamy sie co roku na trzydniowym wyjezdzie z frekwencja rzedy 50-70 stanu klasy. I wyglada ze wiekszosc sobie z nas poradzila niezle w zyciu. Nie che byc zlosliwy, ale jak ktos sie chce uczyc to mu szkole nie przeszkodzi :)

Pozdrawiam

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

Paulina Marczykiewicz:
Miałeś zdecydowanie lepszy zestaw. Ja miałam naszą słynną polonistkę. Szkoda, że więcej robiła postrachu niż uczyła (wkuwanie książek na pamięć na nic mi się przydało). Tu też wchodzenie w parach równo do sali. Do matury ani trochę nie przygotowała. Połowę lektur nie przerobiliśmy. Ledwo ludzie przez nią pozdawali. Dobrze, że nie miałam aspiracji na studia humanistyczne bo musiałabym się nieźle wykosztować na dodatkowe szkolenia.

Paulina Marczykiewicz edytował(a) ten post dnia 27.09.07 o godzinie 09:07 Sądząc z Twojego opisu Paulino miałyśmy tą samą polonistkę. I uważam, że wkuwanie książek na pamięć to duże przerysowanie, podobnie jak wiele innych mrożących krew w żyłach historii na jej temat. I myślę, że to ile się nauczyliśmy jednak zależało przede wszystkim od nas samych - wystarczyło chcieć. Acha - uczęszczanie do Pika nie przeszkodziło mi w dostaniu się na studia - no fakt nie były to studia humanistyczne. Do dzisiaj miło wspominam tą szkołę, słynną polonistkę również.
Natasza K.

Natasza K. Logistic Manager,
Euromedic
International Polska
Sp. z o.o.

Temat: VIII LO Katowice tak zwany PIK

:0 fajny wątek:) ja kończyłam klase niemiecka w 1995. oczywiscie mam sentyment, ale jakoś tak nie było klimatu jak w innych szkolach, klimatu towarzyskiego,
edukacyjnie chyba dobrze, nie mialam problemy ze studiami, wrecz przeciwnie.

nawet w przyszly pitake mamy spotkanie klaspowe, tak a propos:)

Następna dyskusja:

Katowice, 8.00 rano, kawa n...




Wyślij zaproszenie do