konto usunięte
Temat: Tour de Pologne w Katowicach
Spotkałam dziś znajomą mojej mamy i opowiadała, jak to w dzieciństwie (lata 50-te) chodziła oglądać wyścig pokoju i zawsze z kolegami czekali na Hindusów (również uczestników wyścigu!), którzy przyjeżdżali kilka godzin po peletonie, w turbanach na głowach, a jadąc rozglądali się i podziwiali widoki :)))EDIT:
przeszukałam net w tym temacie i oto co znalazłam na forum szumofobia.pl
Piotruso: "Pewnie mało kto pamięta rolę Hindusów w Wyścigu Pokoju...
Chłopaki przyjeżdżali kilka godzin po peletonie ale sobie zwiedzali wszystko po drodze ;)
Pamiętam z opowieści. Mój Tata jeździł z Wyścigiem Pokoju jako obsługa techniczna relacji i opowiadał jak to Hindusi gdy chcieli coś zjeść to siadali na trawce, rozkładali obrus i kanapeczki i wcinali, wszystkim dookoła się interesowali, po prostu wycieczka. A autobus z napisem "Koniec wyścigu" musiał posuwać się w ich tempie."Anka Csernák edytował(a) ten post dnia 14.07.12 o godzinie 00:27