konto usunięte
Temat: Śląsk i Ślązacy w polskim filmie
Abstrahując od K.Kutza czy M.Piekorz jestem ciekawa jakie jest Wasze zdanie na temat filmu, który właśnie powstaje:"Dwaj wybitni twórcy ze Śląska napisali scenariusz poruszeni reportażem w "Gazecie" o żonach górników prostytuujących się, żeby utrzymać rodzinę. Wkrótce ruszą zdjęcia.
Adam Sikora przeczytał reportaż latem 2000 roku w przerwach między zdjęciami na planie serialu "Boża podszewka". - Nie były to dwudziestolatki, lecz panie w dojrzałym wieku, których mężowie tracą pracę. Ci mężczyźni, wychowani w etosie pracy i przywiązani do kopalń, są kompletnie bezradni, gdy zostali zwolnieni. Nie są w stanie założyć własnej firmy, popadają w depresję, alkoholizm. W tej sytuacji kobiety, próbując ratować rodzinę, trafiały do agencji towarzyskich. Najpierw pracowały jako sprzątaczki, później otrzymywały propozycję pracy jako prostytutki - opowiada Sikora.(...)
Zdjęcia do filmu ruszą najpewniej jesienią i powstaną w Lipinach oraz Katowicach. - Nie będziemy pokazywać jednak żadnej brzydoty tych miejsc. W Lipinach np. wydobędziemy malarskość przestrzeni, nawiązując m.in. do prac de Chirico - wyjaśnia operator filmowy. W głównych rolach wystąpią najprawdopodobniej aktorzy ze Śląska, choć twórcy nie podjęli jeszcze żadnych decyzji dotyczących obsady.
Cały artykuł:
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,6935645,Bedzi...
Pomysł może i ciekawy, jednak ja mam mieszane odczucia, i obawiam się, że znów Śląsk i Ślązaczy będą kojarzeni pejoratywnie.
Swoją drogą ciekawe czy podobne zjawiska są w innych grupach zawodowych - np. u stoczniowców ?