Temat: Piątkowe kolacje
Luděk V.:
Jestem za. Skoro mamy lokal (Joli), to jeszcze trzeba wymyślić menu.
Aha, Jolu, napisz jeszcze, jakie są możliwości Twojej kuchni (liczba palników, czy jest piekarnik...).
Karina zgłosiła się pierwsza z lokalem, więc nie wiem czy mogę tu tak od razu wchodzić w paradę:).
W każdym razie-tak na przyszłość- moje warunki lokalowe są następujące:
*10 piętro-jak ktoś ma lęk wysokości to nie wiem czy się odważy:),
*kuchenka 4 palnikowa elektryczna (nie indukcja), bez piekarnika,
*ilość osób: max 9+mła,
*ilość sztućców:dla 6 osób, więc część z gości będzie musiała mieć swoje,
*talerzy mam więcej niż sztućców więc damy radę,
*ilość garnków-mała ale zawsze mogę pożyczyć z dołu:D
Nie bardzo mam koncepcję na kolację, ponieważ jak wiadomo wszem i wobec jestem nie-gotująca zatem moja rola kończy się na zmywaku :D.
Ludek wspominał o kluskach śląskich, do tego pasowałaby rolada i modro kapusta albo buraczki chyba, że macie inną koncepcję.Ja z miłą chęcią po raz trzeci (?) zjadłabym kurczaka z knedlikami.Wybór należy do Was:).