Jarek Bednarczyk

Jarek Bednarczyk zawód wolny, Tłumacz
przysięgły języka
węgierskiego ,
bie...

Temat: parkowanie w Katowicach

Wojtek P.:
Grzegorz P.:

Ma prawo jechać nawet i 10. Nie ma obowiązku jazdy z maksymalną dozwoloną prędkością.


Ano nie do konca...za taka jazde mozna dostac mandat.


też mi sie wydaje że tamowanie ruchu jest karalne - w sumie znaki ograniczenia ruchu - należą do znaków "nakazowych" więc jak każą jechać 50 to 50- a nie 80 lub 10 ....
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: parkowanie w Katowicach

Wojtek P.:

Ano nie do konca...za taka jazde mozna dostac mandat.

Jaka podstawa?
Jarek Bednarczyk

Jarek Bednarczyk zawód wolny, Tłumacz
przysięgły języka
węgierskiego ,
bie...

Temat: parkowanie w Katowicach

Grzegorz P.:
Wojtek P.:

Ano nie do konca...za taka jazde mozna dostac mandat.

Jaka podstawa?

podstawy to chyba nie ma - ale czasem wystarczy zdrowy rozsądek :)

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Grzegorz P.:
Jolanta I.:

Taaaak, zwłaszcza jeśli warunki i przepisy pozwalają na jazdę 50km/h a eLka jedzie 30-40km/h tamując ruch bo to pewnie jak zwykle pierwsza lekcja jest.....

Ma prawo jechać nawet i 10. Nie ma obowiązku jazdy z maksymalną dozwoloną prędkością.


Słucham? A tamowanie ruchu to nie jest zagrożenie bezpieczeństwa?
Wolno NIE OZNACZA bezpiecznie.
A co z przewidywalnością zachowania?

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Nie wiem czy przepisy to regulują ,ale moim zdaniem jazda z połowę mniejszą prędkością niż dopuszczalna to jest stwarzanie zagrożenia na drodze bo w pewnym sensie prowokujemy kierowców chcących jechać zgodnie z przepisami =z x2 prędkością ,ale dopuszczalną -> do wykonania manewru wyprzedzania ...

Tu bardziej chodzi o jakąś logikę ...

A co do elek . Ja osobiście uważam ,że życie nauczy każdego jeździć . Jednego lepiej ,drugiego gorzej a nie 20,30 , 100 godzin w L . Trzeba też mieć równo pod sufitem . Czasami do wyobraźni przemawia widok wypadku na drodze albo ciała w worku ... Naprawdę wpływa na zdjęcie nogi z gazu ...

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

[obrazek]Michał Niezabitowski edytował(a) ten post dnia 29.10.09 o godzinie 21:34
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: parkowanie w Katowicach

Jarek B.:

podstawy to chyba nie ma - ale czasem wystarczy zdrowy rozsądek

Mandat bez podstawy prawnej? Ciekawe...

Zdrowy rozsądek nie jest źródłem prawa.
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: parkowanie w Katowicach

Jolanta I.:
Słucham? A tamowanie ruchu to nie jest zagrożenie
bezpieczeństwa?

A co jest nebezpiecznego w jeźðżie gesiego z prędkością 10 km/h? :P
Wolno NIE OZNACZA bezpiecznie.

Skoro mówimy o ulicach osiedlowych, a nie autostradach, to jak najbardziej oznacza.
A co z przewidywalnością zachowania?

Że niby szybsza jazda to bardziej przewidywalna? Czy jak?

Ja naprawdę nie wiem, o co chodzi z tymi elkami...

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Grzegorz P.:
Jolanta I.:
Słucham? A tamowanie ruchu to nie jest zagrożenie
bezpieczeństwa?

A co jest nebezpiecznego w jeźðżie gesiego z prędkością 10 km/h? :P

W mieście gdzie inne auta jadą szybciej to wg Ciebie jazda 10km/h jest normalna i OK?
Prosty przykład-abstrahując od eLek: droga za miastem, ograniczenie do 70km/h, jedziesz gdzieś w środku w kolumnie aut, która jedzie z prędkością 85km/h co robisz? Zwalniasz do tych 70 czy jednak jedziesz równo z kolumną? Co będzie sensowniejsze i bezopieczniejsze? Przy założeniu dobrych warunków pogodowych i braku suszarki?
Wolno NIE OZNACZA bezpiecznie.

Skoro mówimy o ulicach osiedlowych, a nie autostradach, to jak najbardziej oznacza.


A kto mówił o osiedlowych uliczkach? U mnie jest 40km/h i tyle jadę i jeśli warunki na to pozwalają to nie widzę powodu żeby się ślimaczyć i tamować ruch 10km/h -od tego są inne miejsca żeby sobie jazdę spacerową uskuteczniać.
A co z przewidywalnością zachowania?

Że niby szybsza jazda to bardziej przewidywalna? Czy jak?

Jeśli przyjmujemy, że na danym terenie zwyczajowo czy też zgodnie z przepisami jeździ się z prędkością X to jazda z prędkością mniejszą np. o 50% jest nieprzewidywalna i o dziwno może stanowić zagrożenie.

Ja naprawdę nie wiem, o co chodzi z tymi elkami...


Grzesiu z tabunami eLek, to nie jest kwestia jednej czy dwóch,całych stad-zapraszam na moją ulicę, to naprawdę zaczyna być uciążliwe.Inną kwestią jest to, że stojąc na skrzyżowaniu jako piąte auto i mając przed sobą jako pierwsze auta 3 eLki jak sądzisz ile aut zdąży na zielonym przejechać? Podpowiem Ci, że niewiele.Oczywiście wielu "wprawnych" kierofców na zielonym dopiero jedynki szuka zamiast wrzucić ją na pomarańczowym.Płynność ruchu i tyle w temacie.
Jarek Bednarczyk

Jarek Bednarczyk zawód wolny, Tłumacz
przysięgły języka
węgierskiego ,
bie...

Temat: parkowanie w Katowicach

Grzegorz P.:
Jarek B.:

podstawy to chyba nie ma - ale czasem wystarczy zdrowy rozsądek

Mandat bez podstawy prawnej? Ciekawe...

Zdrowy rozsądek nie jest źródłem prawa.

czasem myślę , że gdyby ludzie pozbawieni byli wyobraźni i ślepo trzymali się prawa - to juz połowa narodu byłaby za kratkami :)
doprawdy bardzo łatwo przewidzieć ,że jak ktoś wlecze się poł godziny z sznurem Elek - to puszczą mu nerwy i ....wyprzedzi - a wtedy "bęc" jak będziesz miał pecha - o wypadek nie trudno :)
Wojtek P.

Wojtek P. Przedstawiciel
Farmaceutyczny

Temat: parkowanie w Katowicach

Grzegorz P.:
Jarek B.:

podstawy to chyba nie ma - ale czasem wystarczy zdrowy rozsądek

Mandat bez podstawy prawnej? Ciekawe...

Zdrowy rozsądek nie jest źródłem prawa.


Masz ty chłopie prawo jazdy? :D Albo miales kiedykolwiek do czynienia z drogowka?

Nie znam sie na prawie drogowym, ale uwierz mi, ze mozna dostac mandat za stwarzanie zagrozenia w ruchu drogowym...czy jakos tak podobnie, wlasnie za zbyt powololna jazde. I jest to czasem stosowane. I wedlug mnie bardzo dobrze. Jak ktos jedzie 30 km/h przy ograniczeniu np. do 70 to stwarza zagrozenia i tyle.

Temat: parkowanie w Katowicach

A macie:

Kodeks wykroczeń

Cytat:
Art. 92. § 1. Kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego albo do sygnału lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem lub do kontroli ruchu drogowego,
podlega karze grzywny albo karze nagany.

Ograniczenie prędkości do 90 km/h jest zakazem a nie nakazem. Wykroczenie z art.92 w związku z zbyt małą prędkością można popełnić tylko w przypadku znaku nakazu.

W ustawie prawo o ruchu drogowym znajduje się zapis o obowiązkach kierowcy jednak prędkość minimalna nie jest nigdzie uregulowana (do tego służy wspomniany znak c-14)

Cytat:
Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:

1) jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;

2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;

3) utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.

podstawą do ukarania takiego kierowcy jest

Cytat:
Art. 90. Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania,

podlega karze grzywny albo karze nagany.

przez tamuje należy rozumieć kompletne zatrzymanie ruchu drogowego lub jego diametralne zwolnienie natomiast utrudnieniem ruchu jest jazda po drodze publicznej z absurdalną prędkością 20 km/h. Jest to wykroczenie materialne a więc sprawca musi faktycznie ruch tamować i nie wystarczy, że on będzie jechał 20 km/h. Oznacza to, że jeżeli z powodu nieznacznego ruchu pojazdy będą mogły go wyprzedzić to nie można mówić o wykroczeniu. Na tej zasadzie nie popełnia wykroczenia np: dorożka poruszająca się po drodze publicznej.
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: parkowanie w Katowicach

Jolanta I.:

W mieście gdzie inne auta jadą szybciej to wg Ciebie jazda 10km/h jest normalna i OK?
Prosty przykład-abstrahując od eLek: droga za miastem, ograniczenie do 70km/h, jedziesz gdzieś w środku w kolumnie aut,
która jedzie z prędkością 85km/h co robisz? Zwalniasz do tych
70 czy jednak jedziesz równo z kolumną? Co będzie sensowniejsze
i bezopieczniejsze? Przy założeniu dobrych warunków pogodowych
i braku suszarki?

Rozumiem, że jak jest suszarka, to robi się niebezpiecznie i trzeba zwolnić :D
Wolno NIE OZNACZA bezpiecznie.

Skoro mówimy o ulicach osiedlowych, a nie autostradach, to jak najbardziej oznacza.

A kto mówił o osiedlowych uliczkach? U mnie jest 40km/h i tyle
jadę i jeśli warunki na to pozwalają to nie widzę powodu żeby
się ślimaczyć i tamować ruch 10km/h -od tego są inne miejsca żeby sobie jazdę spacerową uskuteczniać.

Skoro dla tych. którzy potrafią jeździć jest 40, to ci, którzy nie potrafia, powinni jechać wolniej.
A co z przewidywalnością zachowania?

Że niby szybsza jazda to bardziej przewidywalna? Czy jak?

Jeśli przyjmujemy, że na danym terenie zwyczajowo czy też zgodnie z przepisami jeździ się z prędkością X to jazda z prędkością mniejszą np. o 50% jest nieprzewidywalna i o dziwo
może stanowić zagrożenie.

Nie sądzę.
Grzesiu z tabunami eLek, to nie jest kwestia jednej czy dwóch,całych stad-zapraszam na moją ulicę, to naprawdę zaczyna być uciążliwe.Inną kwestią jest to, że stojąc na skrzyżowaniu jako piąte auto i mając przed sobą jako pierwsze
auta 3 eLki jak sądzisz ile aut zdąży na zielonym przejechać?

Trudno, takie życie. Nie zawsze musisz dojechać wszędzie w ciągu 5 minut. Żyj i daj żyć innym. Ty też się uczyłaś jedzić.
Podpowiem Ci, że niewiele.Oczywiście wielu "wprawnych" kierofców na zielonym dopiero jedynki szuka zamiast wrzucić ją
na pomarańczowym.

No i sama widzisz. Patrzenie z wyższością na elki jest bezpodstawne.

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Grzegorz P.:
Rozumiem, że jak jest suszarka, to robi się niebezpiecznie i trzeba zwolnić :D


Nie, akurat o suszarce napisałam na zapas, żeby nie było, że Ci mandat grozi.

Skoro dla tych. którzy potrafią jeździć jest 40, to ci, którzy nie potrafia, powinni jechać wolniej.


Litości, idąc tym tokiem rozumowania równie dobrze można wg Ciebie jechać 5km/h po mieście bo ktoś się boi?

Jeśli przyjmujemy, że na danym terenie zwyczajowo czy też zgodnie z przepisami jeździ się z prędkością X to jazda z prędkością mniejszą np. o 50% jest nieprzewidywalna i o dziwo
może stanowić zagrożenie.

Nie sądzę.

No tak, na kursach chyba nie uczą, że należy na drodze być CZYTELNYM i PRZEWIDYWALNYM dla innych uczestników ruchu.

Trudno, takie życie. Nie zawsze musisz dojechać wszędzie w ciągu 5 minut. Żyj i daj żyć innym. Ty też się uczyłaś jedzić.


No więc niech eLki dają jeździć innym.Chodzi o ilość eLek a nie o samo auto nauki jazdy-taka subtelna różnica, której Ty nie chcesz zauważyć.
Podpowiem Ci, że niewiele.Oczywiście wielu "wprawnych" kierofców na zielonym dopiero jedynki szuka zamiast wrzucić ją
na pomarańczowym.

No i sama widzisz. Patrzenie z wyższością na elki jest bezpodstawne.


O jakiej wyższości piszesz? Więcej obiektywizmu życzę bo Ty bardzo często widzisz tylko jedną stronę medalu.
Jarek Bednarczyk

Jarek Bednarczyk zawód wolny, Tłumacz
przysięgły języka
węgierskiego ,
bie...

Temat: parkowanie w Katowicach

Myślę , że należy pokłonić się koledze Michałowi - bo konkretną literę prawa przytoczył oraz koleżance Joli - bo zachowuje zdrowy rozsądek :)

Temat: parkowanie w Katowicach

Jarek B.:

Myślę , że należy pokłonić się koledze Michałowi - bo konkretną literę prawa przytoczył oraz koleżance Joli - bo zachowuje zdrowy rozsądek :)

:)

A ja co do eLek mam jeszcze jedno zastrzeżenie. Mnie jak Ojciec uczył jeździć to pojechaliśmy na jakąś boczną ulicę i uczyłem się samego ruszania. Ruszać stop, ruszać stop. A w naukach jazdy na pierwszej lekcji wsiadamy do samochodu i heja w centrum. To mnie wpienia. Niech pojadą na boczne uliczki i tam zaczynają (niech kieruje instruktor w obie strony). A potem oczywiście mogą jeździć po ulicach. Bo nikt mi nie powie, że osoba, która 20 raz odpala samochód na środku skrzyżowania (tak wiem nerwy) ma już przejechane 15 godzin (w 99 przypadkach na 100 nie ma - uprzedzając pewne odpowiedzi). Wiem, że nie można się nauczyć jeździć w kilkanaście/dziesiąt godzin, ale tak jak kiedyś uczyli patrzeć na słupki i skręcać kierownicą o 3/4 tak teraz jedzie samochód egzaminacyjny a za nim 5 eLek i powtarza dokładnie te same manewry w TYM SAMYM miejscu :/Michał Kłosowski edytował(a) ten post dnia 30.10.09 o godzinie 14:57
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: parkowanie w Katowicach

Jolanta I.:

Litości, idąc tym tokiem rozumowania równie dobrze można wg Ciebie jechać 5km/h po mieście bo ktoś się boi?

Jeżeli jedzie pierwszy raz w życiu, to niech jedzie 5, od czego.s trzeba zacząć. Wolisz takiego, któy od razu jedzie po mieście 70??
Jeśli przyjmujemy, że na danym terenie zwyczajowo czy też zgodnie z przepisami jeździ się z prędkością X to jazda z prędkością mniejszą np. o 50% jest nieprzewidywalna i o dziwo
może stanowić zagrożenie.

Nie sądzę.

No tak, na kursach chyba nie uczą, że należy na drodze być CZYTELNYM i PRZEWIDYWALNYM dla innych uczestników ruchu.

Co jest nieczytelnego w jeździe 30 po mieście?
No więc niech eLki dają jeździć innym.

A co , jest zakaz wyprzedzania elek?
O jakiej wyższości piszesz?

A takiej, że równie dobrze Ty przeszkadzasz Elce ćwiczyć parkowanie, jak ona Tobie jechać. Że nie wspomnęo takich, któzy na elki trąbią i zajżdżająim droge, bo tacy też są.
Więcej obiektywizmu życzę bo Ty bardzo często widzisz tylko jedną stronę medalu.

Takie zboczenie zawodowe :P

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Grzegorz P.:
Jeżeli jedzie pierwszy raz w życiu, to niech jedzie 5, od czego.s trzeba zacząć. Wolisz takiego, któy od razu jedzie po mieście 70??

Nie, wystarczy żeby było tak jak opisał wyżej Michał: uczenie się ruszania poza ruchliwymi ulicami.Bo mam nieodprarte wrażenie, że 90% eLek jakie spotykam to mają akurat pierwszą lekcę w centrum miasta w godzinach szczytu.
Po zdaniu egzaminu uczyłam się jeździć w weekendy albo wieczorami właśnie po to żeby nie przeszkadzać innym.

Co jest nieczytelnego w jeździe 30 po mieście?

Biorąc pod uwagę, że 99% innych pojazdów jedzie w mieście min.50km/h to jazda z dużo mniejszą prędkością nie jest ani mądra ani bezpieczna.
Powtarzam jak mantrę: WOLNO nie znaczy BEZPIECZNIE.

A takiej, że równie dobrze Ty przeszkadzasz Elce ćwiczyć parkowanie, jak ona Tobie jechać.

A proszę oświeć mnie w czym ja przeszkadzam eLce parkować? Pokornie stoję i czekam aż skończą swoje manewry, bo efekt jest taki, że pod MOIM blokiem nie mam gdzie stanąć.
Że nie wspomnęo takich, któzy na elki trąbią i zajżdżająim droge, bo tacy też są.


Są, niestety idiotów nie sieją.

Edt.przez czysty przypadek znalazłam taką grupę:
http://www.goldenline.pl/forum/przeciw-motoryzacji

Może kogoś z Was zainteresuje:).Jolanta I. edytował(a) ten post dnia 30.10.09 o godzinie 17:07

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

ja szukam kandydata na mojego kierowcę :)Edyta Wojcieszek edytował(a) ten post dnia 30.10.09 o godzinie 17:43
Wojtek P.

Wojtek P. Przedstawiciel
Farmaceutyczny

Temat: parkowanie w Katowicach

Edyta Wojcieszek:
ja szukam kandydata na mojego kierowcę :)Edyta Wojcieszek edytował(a) ten post dnia 30.10.09 o godzinie 17:43


Znaczy sie co? Chcesz zeby Cie ktos wozil? :D

Następna dyskusja:

Kariera w Katowicach?!




Wyślij zaproszenie do