Ewa S.

Ewa S. The fu­ture star­ts
to­day, not
to­mor­row.

Temat: parkowanie w Katowicach

Anna S.:

Z tego co wiem, to właśnie inaczej było. Krytykowano zielone strzałki w PL i zaczęto u nas od nich odchodzić a w Zachodniej Europie zaczęli właśnie wprowadzać :-)

Wybacz, być może pomyliłam fakty, ale co jakiś czas pojawiają/ły? się na ten temat donosy typu:
– Likwidacja strzałek była szczytem urzędniczej głupoty - mówią mieszkańcy stolicy. W miastach zachodniej Europy zielone strzałki na skrzyżowaniach wiszą na stałe, w postaci blaszanych plansz, a nie czasowo świecących znaków.
http://www.tvn24.pl/0,1551004,wiadomosc.html

Co nie zmienia fakty, że niewielu kierowców wie, jak przy włączonej zielonej strzałce zachować się na skrzyżowaniu...Ewa G. edytował(a) ten post dnia 11.05.09 o godzinie 15:26

Temat: parkowanie w Katowicach

Ewa G.:
Wybacz, być może pomyliłam fakty,

Wybaczam ;-)
Faktycznie można się pogubić i za dużo cudują. Fakt faktem- zielona strzałka ma działać jak znak stop a nie ustąp. Nie powiem, przydatna bestia ;-)

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

To dorzucam kolejny kamyczek do ogródka z cyklu "parkingi w Katowicach":

"37-letni Grzegorz Senderecki, radca prawny z Katowic, zauważył, że pomiędzy Biblioteką Śląską a Centrum Handlowym "Belg" przy ul. Granicznej znajdują się cztery place parkingowe o powierzchni 1,5 tys. mkw. Nie można tam jednak parkować, bo kursanci trenują na nich jazdę samochodem.

- Tymczasem w okolicy nie ma miejsc parkingowych, a ludzie zostawiają auta na trawnikach - mówi Senderecki. W październiku 2007 r. napisał do prezydenta Katowic list, w którym prosił, żeby wykorzystywane do nauki jazdy place znów stały się parkingami. Obecnie za 2,5 tys. zł dzierżawi je od miasta Zakład Doskonalenia Zawodowego."

Całość tu:

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,6588139,Prezy...
Maciej P.

Maciej P. zgrany.wordpress.com

Temat: parkowanie w Katowicach

Witam swego imiennika :)
Maciej K.:
Witajcie,
co do pisma - jestem za.

i poruszam kwestie parkingów:
1. Poczta Główna i Urząd Miasta - jeśli ktoś spędza dłużwzy czas w UM albo na Poczcie (np. pracownik), to mógłby postawić swój samochód w innym miejscu, niż pod samym wejściem. (ale tu chyba nic nie wskóramy, bo na to trzeba zmiany mentalności urzędników i w ogole zmiany koncepcji w miescie, wszak kleintami jesteśmy).

No wątpię by udało się cokolwiek wskórać, aczkolwiek wczoraj widziałem parking na rynku, duży pusty zagrodzony plac, mają z niego korzystać radni tylko w czasie sesji rady miasta (ogromne marnotrawienie!) - myślałem o małym happeningu, ktoś chętny?
2. Samo centrum (...)

3. Już zaczęły się prace przy przenosinach USC z Korfantego (...)

Ciekawe pomysły, można wskazać je w piśmie. Miastu brakuje wizji.

Kwestia Panów Strażników Miejskich (...)

Ani mi nie mów. Wczoraj byłem odebrać mandat za parkowanie za zakazem na Sokolskiej (dojazdówka do szkoły technicznej). Na moją uwagę, że raz tam dają mandaty, raz nie, w zależności od widzimisię strażnika nie dostałem żadnej odpowiedzi a utraciłem szansę na upomnienie zamiast mandatu. I popieram Twoją wypowiedź. Pracuję w Katowicach, firma dla której pracuję płaci miastu niemałe podatki, ja wydaję pieniądze w tutejszych sklepach i kinach po godzinach pracy i jestem na to karany kolejnymi mandatami i coraz mniejszą ilością parkingów (dojazdówka do szkoły jest modernizowana tak by nie można już tam było parkować). I jaki to ma sens? Jeśli chcą mnie wygonić z centrum miasta to całkiem nieźle im idzie.
Maciej P.

Maciej P. zgrany.wordpress.com

Temat: parkowanie w Katowicach

W sprawie pisma do UM Katowice, oto moje propozycje do poruszenia:

1. Zapewnienie (zabezpieczenie) miejsc parkingowych mieszkańców centrum, których miejsca parkingowe są zajęte przez "przyjezdnych".
2. Zwiększenie liczby parkingów w centrum Katowic dla osób pracujących w centrum ("przyjezdnych").
3. Zapytanie o system Park&Drive.

Co o tym sądzicie? Co jeszcze byście dorzucili? Czy zaproponowanie naszych wizji miejsc parkingowych w tym samym piśmie ma sens czy lepiej w oddzielnym?
Ewa S.

Ewa S. The fu­ture star­ts
to­day, not
to­mor­row.

Temat: parkowanie w Katowicach

Maciej Przerwa:
Witam swego imiennika :)
No wątpię by udało się cokolwiek wskórać, aczkolwiek wczoraj widziałem parking na rynku, duży pusty zagrodzony plac, mają z niego korzystać radni tylko w czasie sesji rady miasta (ogromne marnotrawienie!) - myślałem o małym happeningu, ktoś chętny?

A widziałeś centrum jakiegokolwiek miasta, żeby było zatarasowane z każdej strony przez tabuny aut? Centrum Krakowa? Centrum Warszawy? Wyobrażasz sobie parking w centrum tych miast?
Ciekawe pomysły, można wskazać je w piśmie. Miastu brakuje wizji.

Miasto wizji ma aż nadto, średnio parę, przed wyborami się ich ilość znacznie zwiększa.
Wczoraj byłem odebrać mandat za parkowanie za zakazem na Sokolskiej

Sam napisałeś- za zakazem, czyli coś ba rzeczy być musiało. Czyli co, my możemy, inni nie?
1. Zapewnienie (zabezpieczenie) miejsc parkingowych mieszkańców centrum, których miejsca parkingowe są zajęte przez "przyjezdnych".
2. Zwiększenie liczby parkingów w centrum Katowic dla osób pracujących w centrum ("przyjezdnych").

Ostatnio mam wrażenie, ze Katowiczanie byliby wniebowzięci, gdyby przed K-cami były bramki zakazujące wjazdu ludziom z innych miast na jego teren.
A co do zwiększenia ilości parkingów- znowu to powiem- co jakiś czas pojawiają się pomysły nowe rewolucyjne/rewelacyjne i co? Nic. Bo nie jest to kwestia zaplanowania, tylko wykonania, podjęcia w końcu przez władze sensownych decyzji, które będą wiążące. Sam o tym pisałeś na początku wątku, że jakieś wizje są http://www.mmsilesia.pl/3267/2008/11/2/katowice-maja-b... . Może lepiej pomyśleć o debacie, w której udział wziął by prezydent miasta i poszczególni wiceprezydenci? Pisma giną, zwłaszcza w urzędach- zwróćcie uwagę na przytoczony przez Jolantę artykuł http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,6588139,Prezy... i zwróćcie uwagę na datę...

A co do samego artykułu- parking za Belgiem rozwiązaniem by mógł być, ale i tak pewnie wiele osób byłoby niezadowolonych, że nie jest to tuż przy drzwiach do budynku, w którym pracują.
Maciej P.

Maciej P. zgrany.wordpress.com

Temat: parkowanie w Katowicach

Ewa G.:

A widziałeś centrum jakiegokolwiek miasta, żeby było zatarasowane z każdej strony przez tabuny aut? Centrum Krakowa? Centrum Warszawy? Wyobrażasz sobie parking w centrum tych miast?
Akurat centrum Warszawy jest zapchane przez samochody ;) Poza tym ten parking już istnieje i stoi bezużyteczny a samochody i tak jeżdżą Dworcową bo tak już jest skonstruowany ciąg komunikacyjny. Nie podoba mi się swoją drogą, bo żeby przejechać z północy na południe to trzeba się nieźle napocić :( A chodzi mi o to, że albo likwidujemy parking albo udostępniamy wszystkim.
Ciekawe pomysły, można wskazać je w piśmie. Miastu brakuje wizji.

Miasto wizji ma aż nadto, średnio parę, przed wyborami się ich ilość znacznie zwiększa.

No niestety. Fajnie gdyby była jedna wizja i sprawozdania z realizacji poszczególnych etapów. Np. prezydent Siemianowic Śląskich fajnie realizuje swoje zadania. Zaczął od strategii rozwoju miasta rozpisanej na lata i po każdym roku informuje co udało się miastu zrobić. Jasny cel, jednoznacznie obrany kierunek i da się, miasto się przeobraża.
Wczoraj byłem odebrać mandat za parkowanie za zakazem na Sokolskiej

Sam napisałeś- za zakazem, czyli coś ba rzeczy być musiało. Czyli co, my możemy, inni nie?

Nie rozumiem za bardzo Twojej wypowiedzi. Odnośnie ulicy, na której parkowałem, są tam dwa zakazy parkowania po obu stronach jezdni (obydwa bzdurne moim skromnym zdaniem). Po jednej stronie mimo zakazu ludzie parkują i straż miejska nie wlepi im mandatu - tak sobie wymyślili, po drugiej stronie możesz parkować miesiąc i nie dostaniesz mandatu a jak będą mieli zły dzień lub trzeba będzie podreperować budżet to i 4 razy dziennie na tę ulicę zawitają i wlepią mandat. I w sumie mogliby się zdecydować. Albo zawsze wlepiają mandaty i wtedy nigdy już tam nie stanę albo odpuszczają totalnie.
Ostatnio mam wrażenie, ze Katowiczanie byliby wniebowzięci, gdyby przed K-cami były bramki zakazujące wjazdu ludziom z innych miast na jego teren.

E tam, dojeżdżam z innego miasta i jakoś nie czuję wrogości miejscowej ludności, inna sprawa że nigdy nie staję na miejscach dla mieszkańców. Zresztą, jakby mi ktoś przyjezdny ciągle blokował miejsce parkingowe pod blokiem też bym się wkurzył :)
A co do zwiększenia ilości parkingów- znowu to powiem- co jakiś czas pojawiają się pomysły nowe rewolucyjne/rewelacyjne i co? Nic. Bo nie jest to kwestia zaplanowania, tylko wykonania, podjęcia w końcu przez władze sensownych decyzji, które będą wiążące.

Zgadzam się w pełni, ale pomarudzić urzędasom zawsze można. To tak, jakby dzieciakowi matka kazała posprzątać pokój. Powiedziałaby raz, drugi i przestała upominać to on to oleje i nie posprząta, ale jakby mu przypominała co pięć minut, co gorsza zagroziła brakiem kieszonkowego to chłopak by się zmobilizował ;)

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Będziemy dzisiaj w Katowicach. Docelowo interesuje nas Rynek, gdzie możemy zaparkować w pobliżu? Jadąc z Łodzi.
Anna B.

Anna B. Specjalista

Temat: parkowanie w Katowicach

Bartosz Lisowski:
Będziemy dzisiaj w Katowicach. Docelowo interesuje nas Rynek, gdzie możemy zaparkować w pobliżu? Jadąc z Łodzi.

Pod Altusem :)

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Wiele mi to nie mówi. Jakiś adres?

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Bartosz Lisowski:
Wiele mi to nie mówi. Jakiś adres?


http://www.altus.katowice.pl/parking.html

Jeśli będziecie po południu to raczej bez problemu zaparkujecie pod Teatrem Śląskim albo na Al.Korfantego przy Muzeum Śl.
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: parkowanie w Katowicach

Blokowanie ścieżek rowerowych i przejść dla pieszych, parkowanie na dwóch miejscach czy na kopertach dla inwalidów to grzechy ...

Pewien internauta postanowił walczyć z głupotą i nazywa rzeczy po imieniu - założył serwis http://www.jakkutas.pl

http://www.dziennik.pl/auto/article456020/Nie_parkuj_j...

co Wy na to?

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Ja na to jak na lato, popieram bo to niestety chyba jedyna metoda na takich kierofców.

Temat: parkowanie w Katowicach

Jolanta I.:
Ja na to jak na lato, popieram bo to niestety chyba jedyna metoda na takich kierofców.

Takich Kierofcuf można zobaczyć też koło Politechniki w Katowicach. Mała wąska dróżka prowadząca do Belga i codziennie ktoś sobie tam znajduje akurat wolne miejsce parkingowe na zakręcie i są problemy ze skrętem. Normalnie mam ochotę (i kiedyś to zrobię) wyciągnąć klucz i na masce mu napisać żeby nauczył się parkować...

Albo zatrzymywanie się koło liceum Słowackiego tak tylko na sekundkę żeby wyrzucić dziecko z samochodu a i jeszcze plecak i nie zapomnij o butach i zostawiłaś strój na WF iiiii jeszcze śniadanko :/ też codziennie mnie strzela...Michał Kłosowski edytował(a) ten post dnia 13.10.09 o godzinie 08:38
Jarek Bednarczyk

Jarek Bednarczyk zawód wolny, Tłumacz
przysięgły języka
węgierskiego ,
bie...

Temat: parkowanie w Katowicach

ostatno zauważyłem jakis całkiem spory parking przy Filharmonii Sląskiej na Sokolskiej - wyburzyli chyba kawałek budynku - więc może tam zaparkuj :)

Temat: parkowanie w Katowicach

Jolanta I.:
To dorzucam kolejny kamyczek do ogródka z cyklu "parkingi w Katowicach":

"37-letni Grzegorz Senderecki, radca prawny z Katowic, zauważył, że pomiędzy Biblioteką Śląską a Centrum Handlowym "Belg" przy ul. Granicznej znajdują się cztery place parkingowe o powierzchni 1,5 tys. mkw. Nie można tam jednak parkować, bo kursanci trenują na nich jazdę samochodem.

- Tymczasem w okolicy nie ma miejsc parkingowych, a ludzie zostawiają auta na trawnikach - mówi Senderecki. W październiku 2007 r. napisał do prezydenta Katowic list, w którym prosił, żeby wykorzystywane do nauki jazdy place znów stały się parkingami. Obecnie za 2,5 tys. zł dzierżawi je od miasta Zakład Doskonalenia Zawodowego."

Całość tu:

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,6588139,Prezy...

a gdzie mają się uczyć początkujący kierowcy, jak nie na placach? :D
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: parkowanie w Katowicach

"Jestem instruktorem nauki jazdy w Tychach. Oburzył mnie artykuł traktujący o rzekomym problemie z "elkami" - napisał w liście do "Gazety" Marcin Hofman.

Jesteśmy niejednokrotnie jedynymi pojazdami przestrzegającymi przepisów. Przeciwko nam zwracają się ci, którzy Kodeks Drogowy pozostawiają w domach lub najgłębszych zakamarkach pamięci. Każdy uczył się jeździć, ale pamięć to mają ludzie krótką.

To co dzieje się na drogach jest skandalem i poważnym problemem. "Elki" traktowane są jak zło konieczne, jak intruz. A przecież każdy z obecnych kierowców w "elce" siedział i...nauka poszła w las. Na drogach króluje chamstwo i brak kultury. I przejawem tego są pomysły usunięcia z dróg pojazdów nauki jazdy. Wtedy już nikt nie będzie nawet myślał o przestrzeganiu przepisów ruchu drogowego. Bo po co takie komu?

Pomysły mające na celu ograniczyć ruch "elek" w godzinach szczytu to szczyt bezmyślności i szczyt krótkowzroczności."

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,7195021,Przes...

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Grzegorz P.:
"Jestem instruktorem nauki jazdy w Tychach. Oburzył mnie artykuł traktujący o rzekomym problemie z "elkami" - napisał w liście do "Gazety" Marcin Hofman.

Jesteśmy niejednokrotnie jedynymi pojazdami przestrzegającymi przepisów.


Taaaak, zwłaszcza jeśli warunki i przepisy pozwalają na jazdę 50km/h a eLka jedzie 30-40km/h tamując ruch bo to pewnie jak zwykle pierwsza lekcja jest.....

To co dzieje się na drogach jest skandalem i poważnym problemem. "Elki" traktowane są jak zło konieczne, jak intruz.

Owszem bo występują w ilościach hurtowych.Dzisiaj pod blokiem czekałam kilka minut na kolegę, efekt? 5 eLek, łatwo policzyć ile mam ich w ciągu dnia tylko pod tym jednym blokiem....

A przecież każdy z obecnych kierowców w "elce" siedział i...nauka poszła w las. Na drogach króluje chamstwo i brak kultury.

Równie często w wykonaniu panów instruktorów, którzy akurat jadą BEZ kurstanta.

Pomysły mające na celu ograniczyć ruch "elek" w godzinach szczytu to szczyt bezmyślności i szczyt krótkowzroczności."


Oczywiście, że całkowity zakaz jazdy w godzinach szczytu dla eLek jest głupotą do kwadratu bo jakoś i kiedyś muszą się oswoić z natężonym ruchem.Tyle tylko, że zagęszczenie eLek jest naprawdę u nas w PL bardzo duże.Nigdzie nie spotkałam takiej ilości aut nauki jazdy jak u nas.
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: parkowanie w Katowicach

Jolanta I.:

Taaaak, zwłaszcza jeśli warunki i przepisy pozwalają na jazdę 50km/h a eLka jedzie 30-40km/h tamując ruch bo to pewnie jak zwykle pierwsza lekcja jest.....

Ma prawo jechać nawet i 10. Nie ma obowiązku jazdy z maksymalną dozwoloną prędkością.
Wojtek P.

Wojtek P. Przedstawiciel
Farmaceutyczny

Temat: parkowanie w Katowicach

Grzegorz P.:

Ma prawo jechać nawet i 10. Nie ma obowiązku jazdy z maksymalną dozwoloną prędkością.


Ano nie do konca...za taka jazde mozna dostac mandat.

Następna dyskusja:

Kariera w Katowicach?!




Wyślij zaproszenie do