konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Damian P.:
Kierowca nie musi być stąd, także nie musi wiedzieć że jeździ tu komunikacja miejska.
Kierowca ma parkować tak, by nie utrudniał innym. Proste? A może w miejskiej dżungli za trudny task i challenge...?

Moment, nie zaparkował w poprzek, zaparkował tak jak inne auta-prawda?
Nie utrudnił innym osobówkom, ba przypuszczam, że dostawczak by się tam zmieścił a kierowca SUVa zwyczajnie nie wiedział, że tam pojedzie autobus.Czy nigdy nie zdarzyło Cię nieświadomie popełnić błędu?

Inna sprawa, że w tym pożal się Boże artykule nie ma słowa co dalej:dostał mandat czy nie?
Jak zwykle sprawa przedstawiona tylko z jednej strony, bo tak łatwiej a obiektywizm w przypadku pismaków odszedł do lamusa.
Kurierowi czy dostawcy bym jeszcze odpuścił, oni i tak pojawiają się tylko na chwilę. Ale reszta? Ordnung muss sein.

To, że Ordnung muss sein tu się zgadzam w całej rozciągłości, tylko czy aby na każdej jednej ulicy parkujące auta zawsze zostawiają miejsce dla potencjalnego autobusu? Nie.
Takich ulic w centrum każdego miasta gdzie autobus też raczej nie przejedzie jest sporo i czy z tego powodu należy o tym pisać? Wszak szansa na autobus w centrum jest duża, prawda?

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Jolanta I.:

Moment, nie zaparkował w poprzek, zaparkował tak jak inne auta-prawda?
Nie utrudnił innym osobówkom, ba przypuszczam, że dostawczak by się tam zmieścił a kierowca SUVa zwyczajnie nie wiedział, że tam pojedzie autobus.

...ale można użyć tej szarej masy pod deklem i pomyśleć trochę? Że w mieście wielkogabarytowe nie są tylko autobusy?
Czy nigdy nie zdarzyło Cię nieświadomie popełnić błędu?

Skąd mam wiedzieć, skoro nieświadomie? :-) Świadomy błędów, staram się je od razu poprawiać.

Inna sprawa, że w tym pożal się Boże artykule nie ma słowa co dalej:dostał mandat czy nie?
Jak zwykle sprawa przedstawiona tylko z jednej strony, bo tak łatwiej a obiektywizm w przypadku pismaków odszedł do lamusa.

No cóż... teksty w GW od dłuższego czasu nie są wysokich lotów. Vide cytowany Jedlecki czy znana z krytyki PR i KŚ, pani Watoła.
To, że Ordnung muss sein tu się zgadzam w całej rozciągłości, tylko czy aby na każdej jednej ulicy parkujące auta zawsze zostawiają miejsce dla potencjalnego autobusu? Nie.
Takich ulic w centrum każdego miasta gdzie autobus też raczej nie przejedzie jest sporo i czy z tego powodu należy o tym pisać? Wszak szansa na autobus w centrum jest duża, prawda?

Nie tylko bus, ale śmieciarki, dostawczaki, etc. A i skoro jeden parkuje byle jak, reszta odruchowo potrafi zrobić to samo ;-)

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Pl.Sejmu śląskiego jest dzisiaj wyłączony z parkowania, ogrodzony taśmą i SM w transicie się kręci.
Na tę okoliczność pobliskie uliczki zablokowane na amen.

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Damian P.:
...ale można użyć tej szarej masy pod deklem i pomyśleć trochę? Że w mieście wielkogabarytowe nie są tylko autobusy?

Ale na każdej uliczce?

Skąd mam wiedzieć, skoro nieświadomie? :-) Świadomy błędów, staram się je od razu poprawiać.

W tym sensie, że zrobisz błąd nieświadomie a potem Cię ktoś uświadomi w tej kwestii:P

A ja sobie wyślę @ do p.Jedleckiego.

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Jolanta I.:

Ale na każdej uliczce?

Śmieci zbierają w wybranych punktach zbornych? :P Latarnie i np. linie energetyczne też są w wybranych miejscach? :P

W tym sensie, że zrobisz błąd nieświadomie a potem Cię ktoś uświadomi w tej kwestii:P


Jak na razie dostałem karnego kutasa za prawidłowe parkowanie (vitejte v Polsku, zde kradou auta - bacha na to...). O innych przypadkach nie wiem :P
A ja sobie wyślę @ do p.Jedleckiego.

...i on wydrukuje se to w 1000 kopii, zwinie rulonik i postawi w stosownym miejscu. IMHO, nie warto. Ale jak chcesz, to pisz a potem daj znać co z tego wyszło, uparta kobito ;-)Damian P. edytował(a) ten post dnia 20.02.12 o godzinie 20:48

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Damian P.:
Śmieci zbierają w wybranych punktach zbornych? :P Latarnie i np. linie energetyczne też są w wybranych miejscach? :P

Nie sądzę żeby ktoś tak parkował całymi dniami, żeby większe auto nie przejechało:P

Jak na razie dostałem karnego kutasa za prawidłowe parkowanie
Może były inne sytuacje o jakich nie wiesz, że działałeś nieświadomie:P

...i on wydrukuje se to w 1000 kopii, zwinie rulonik i postawi w stosownym miejscu. IMHO, nie warto. Ale jak chcesz, to pisz a potem daj znać co z tego wyszło, uparta kobito ;-)

Niech se robi z tym co chce, papier nawet elektroniczny jest cierpliwy:D

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Jolanta I.:

Nie sądzę żeby ktoś tak parkował całymi dniami, żeby większe auto nie przejechało:P

Byś się zdziwiła :-)))
Jak na razie dostałem karnego kutasa za prawidłowe parkowanie
Może były inne sytuacje o jakich nie wiesz, że działałeś nieświadomie:P

Jak robię coś nieświadomie i mnie nikt nie uświadomi to ciągle żyję w błogiej nieświadomości. :P

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Ja rozumiem, że jest w tym mieście- jak w każdym innym problem z parkowaniem-ale ni diabła nie rozumiem jak można.....:

"Puszki z farbą, doniczki, butelki, a nawet dziurawe garnki zrzucają lokatorzy Superjednostki na parkujące pod nią samochody. Katowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa tłumaczy, że nie odpowiada za to, że lokatorom brakuje kultury.

Za parking przed Superjednostką trzeba płacić. Stali użytkownicy mają karty chipowe, które otwierają im wjazd.

Skoro parking jest płatny, powinno być na nim bezpiecznie. Ale nie jest. Pani Sabina wynajmuje w Superjednostce mieszkanie, kilka dni temu oniemiała, kiedy rano pojawiła się na parkingu. Jej bordowa honda civic była cała upaćkana na zielono, a w drzwiach była dziura. - Ktoś wyrzucił z mieszkania puszkę farby wprost na mój samochód - mówi kobieta.

Pytała sąsiadów i przechodniów, ale twierdzili, że nie widzieli, kto wyrzucił puszkę. Poszła więc do spółdzielni zapytać o odszkodowanie za zniszczony samochód. - Panie powiedziały mi od razu, że skoro nie jestem właścicielką mieszkania, to niepotrzebnie zawracam im głowę - mówi pani Sabina. Stara się więc o odszkodowanie z własnej polisy AC. Z niepokojem teraz parkuje: - Nie wiem, co mnie rano czeka.

Podobna historia spotkała pana Rafała, który również wynajmuje mieszkanie w Superjednostce. W dachu swojej toyoty avensis znalazł głębokie na kilka centymetrów wgłębienie. - Ewidentnie ktoś coś z rzucił z okna albo balkonu - wścieka się mężczyzna. Jemu spółdzielnia także odmówiła wypłaty odszkodowania.

- Popytałem sąsiadów i okazuje się, że ludzie wywalają na auta doniczki, butelki, a nawet dziurawe garnki - mówi mężczyzna.

Zbigniew Olejniczak, wiceprezes Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej przyznaje, że dostaje sygnały o wyrzucaniu przez lokatorów Superjednostki różnych przedmiotów na samochody. Niewiele jednak może w tej sprawie zrobić. Kamery na parkingu monitorują bowiem bramki wjazdowe i wyjazdowe oraz plac, gdzie stoją auta. - Trudno wyśledzić, skąd ktoś czymś rzucił - mówi Olejniczak. I dodaje, że parking pod Superjednostką nie jest strzeżony, a spółdzielnia nie jest ubezpieczona od braku kultury lokatorów. W przypadku uszkodzenia auta nawet właściciele mieszkań nie mają co liczyć na odszkodowanie. - W Superjednostce większość lokatorów tylko wynajmuje mieszkania. Nie identyfikują się z miejscem i być może dlatego nie dbają o otoczenie budynku - mówi wiceprezes.

Prawnicy przyznają mu rację: jeśli auto jest uszkodzone bo coś na nań spadło, za szkodę odpowiada najemca lokalu, a nie właściciel budynku. - Mieszkańcy Superjednostki powinni patrzeć, co robią ich sąsiedzi. Innego wyjścia nie ma - mówi Leszek Krupanek, katowicki prawnik specjalizujący się w odszkodowaniach."


http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,11341987,Na...

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Heh, jechane Polaczkowo-Zaściankowo... w Ostrawie pod blokiem jestem jedynym z obcą blachą i nikt mi jeszcze nic durnego nie zrobił.
Magdalena D.

Magdalena D. Specjalista
ds.marketingu,
content marketing,
SEO

Temat: parkowanie w Katowicach

Hmm w agencjach się nudzą? ;))

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Przed chwilą w TVN24 pokazali materiał o spółdzielczych blokadach na koła zakładanych tym, którzy nie powinni parkować na osiedlu. Jacek Pytel mówił zaś, że tym samym prawo nie zostało złamane...
Arkadiusz K.

Arkadiusz K. "Do, or do not.
There is no 'try"

Temat: parkowanie w Katowicach

I dzisiaj mówili, i wczoraj.... Pracownicy firmy zakładającej blokady żalili się, jak są źle traktowani przez ludzi... ;P Skoro to teren prywatny, prawo chyba nie zostało złamane, chociaż przyznajmy - kto się przejmuje jakimiś tabliczkami wjeżdżając na osiedle?

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Polskie obrazki: zewsząd słyszę, że ktoś komuś coś "zabrał" - a to miejsce parkingowe, a to podsiadł w autobusie, a to wepchnął się z pasa do prawoskrętu albo że mu blokadkę założyli... przy czym, ci sami ludzie którzy narzekają na ten stan, tolerują w sobie to, że zaparkowali komuś "tylko na pięć minut pół godziny temu" albo skoro inni się wpychają to ja też mogę...

Owszem, auto powyższych słów czasem też cuda wyczynia - jakbyście widzieli, jak parkuję w centrum Poznania, to sami byście mnie odwieźli :P Ale staram się szanować to, że "nie dotyczy mieszkańców" tudzież "parking dla klientów Odra Office" i nie grać cwaniaka...

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Damian P.:
Owszem, auto powyższych słów czasem też cuda wyczynia - jakbyście widzieli, jak parkuję w centrum Poznania, to sami byście mnie odwieźli :P Ale staram się szanować to, że "nie dotyczy mieszkańców" tudzież "parking dla klientów Odra Office" i nie grać cwaniaka...


Wiesz Damian, jak Cię czytam w kwestiach moto to mi chwilowo wiara w młodych (stażem) normalnych kierowców wraca:).

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

...bo wyszalałem się na innych pojazdach ;-) Moi koledzy i ja mamy taką małą zasadę - kulturka musi być ;-)

Temat: parkowanie w Katowicach

Damian P.:
Heh, jechane Polaczkowo-Zaściankowo... w Ostrawie pod blokiem jestem jedynym z obcą blachą i nikt mi jeszcze nic durnego nie zrobił.
Może zniszczyć komuś z zagraniczną byłoby wstyd;)
Choć nie ten kraj.Paweł N. edytował(a) ten post dnia 17.03.12 o godzinie 16:05

Temat: parkowanie w Katowicach

Do bazy wiedzy, pod Skarbkiem likwidują parking - jest zakaz wjazdu, ludzie zajeżdżają tam na pamięć, policja póki co upomina- ma tam być przystanek autobusowy. Dodatkowe miejsca parkingowe wydzielili na kawałku pasa między Korfantego a Mickiewicza. Na Mickiewicza zamiast parkowania równoległego jest po skosie.
Uwaga poprawka.
Póki co nie można wjeżdżać tak jak się wjeżdżało, tylko się zajeżdża od strony rynku- czytać dopiski pod znakami. Docelowo ma być tam jednak przystanekAnna S. edytował(a) ten post dnia 21.03.12 o godzinie 20:51

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Ja rozumiem, że na osiedlach z wielkiej płyty jest ogromny problem z parkowaniem.
Rozumiem, że mogą parkować tylko mieszkańcy i też mnie irytuje, że u mnie pod blokiem parkują klienci warzywniaka, okolicznych firm, uczelni, urzędu itd.
Ale pomysł władz spółdzielni Piast zakrawa na...inwigilację:

"Spółdzielnia Mieszkaniowa "Piast" postanowiła rozprawić się z osobami, które parkują na katowickim osiedlu Tysiąclecia, a wcale tu nie mieszkają. Złamanie nowych zasad może kosztować nawet 300 zł, a wyegzekwuje je wynajęta firma. Mało tego, lokatorzy muszą wcześniej zgłaszać wizyty zmotoryzowanych gości

Nowe zasady już obowiązują na parkingach przy paru blokach na Dolnym Tysiącleciu, a do końca kwietnia zostaną wprowadzone na całym osiedlu. Wszyscy lokatorzy dostaną specjalne naklejki oraz identyfikatory. Muszą je umieścić w widocznym miejscu na tylnej szybie swoich samochodów. Dzięki temu będą mogli parkować pod domami.

Przy okazji mieszkańcy dostają nowy regulamin parkowania. Na dwóch stronach napisano m.in., że z osiedlowych parkingów mogą korzystać tylko mieszkańcy i ich rodziny. Jeżeli zaparkuje tu ktoś inny, to będzie musiał zapłacić 150 zł dodatkowej opłaty. Jeżeli jednak jego auto zostanie zablokowane lub odholowane, to stawka wzrośnie dwukrotnie. Z regulaminu nie wynika, po jakim czasie samochód zostanie zablokowany lub odholowany.

Do kieszeni będą musieli sięgnąć też ci, którzy zaparkują na trawniku, niezgodnie ze znakami lub namalowanymi liniami oraz osoby, które pod domami naprawiają samochody albo uczą się jeździć. Zasad parkowania na zlecenie SM "Piast" będzie pilnowała firma Park Partner.

Odwiedziny? Zadzwoń na infolinię

Największe kontrowersje wzbudza jednak kwestia odwiedzin. Bo jeśli mieszkasz na Tysiącleciu i nie chcesz, żeby twoi goście ponosili opłaty związane z parkowaniem, musisz wcześniej zgłosić ich przyjazd, dzwoniąc na specjalną infolinię, wchodząc na stronę internetową, wysyłając SMS lub informując pracownika Park Partner. Mieszkańcy muszą podać numer rejestracyjny pojazdu, datę i czas wizyty oraz adres, pod którym będzie można odnaleźć gości.

Maciej Rubinkiewicz, który właśnie odebrał naklejkę, nie ukrywa zaskoczenia. - Nie zgadzam się na te zasady. To kompletne nieporozumienie. Przecież to idiotyzm wymagać, bym zgłaszał komuś przyjazd rodziny czy znajomych - mówi.

Podobnego zdania jest Andrzej Michalczyk, mieszkaniec jednej z "kukurydz". - Z tymi gośćmi to przesadzili. Ale to fakt, że ciężko u nas zaparkować - dodaje.

(...)
Jest jednak przekonany, że większości lokatorów zmiany się spodobają. A jeśli nie, to prezes jest gotów z nich zrezygnować.

WPKiW: będzie parking na dwa tysiące aut

Co na to wszystko wywołane do tablicy WPKiW? Arkadiusz Godlewski, prezes parku, mówi, że park zbuduje 2 tys. miejsc parkingowych. - Skoro graniczące miasta nie poczuwają się do zapewnienia ludziom dojazdu do miejsca, które podnosi jakość życia, to nie pozostaje nam nic innego. Parkingi będą gotowe za rok - zapewnia."


http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,11499514,Ko...

Tyle teorii a teraz trochę praktyki:

* spontaniczna wizyta niespodzianka tylko na piechotę?

* bycie jasnowidzem i przewidywanie jak długo potrwa wizyta?

* tłumaczenie się wizyt gości i tego jakim autem przyjadą?

* co w sytuacji gdy mieszkaniec...jeździ różnymi samochodami? Trudno żeby firmowe auta oklejać jakimiś naklejkami.Są sytuacj ekiedy trudno przewidzieć, którym autem się przyjedzie (ktoś, kto całe życie jeździ jednym albo tylko swoim autem może mieć problem ze zrozumieniem tego).

*co oznacza naprawa samochodu?Czy dolanie płynu do spryskiwaczy lub sprzwdzenie ilości oleju to już naprawa czy jeszcze nie?

* co do tego:"Bo jeśli mieszkasz na Tysiącleciu i nie chcesz, żeby twoi goście ponosili opłaty związane z parkowaniem, musisz wcześniej zgłosić ich przyjazd, dzwoniąc na specjalną infolinię, wchodząc na stronę internetową, wysyłając SMS lub informując pracownika Park Partner. Mieszkańcy muszą podać numer rejestracyjny pojazdu, datę i czas wizyty oraz adres, pod którym będzie można odnaleźć gości." proponuję do tego skan dowodu tożsamości, numer buta oraz imię i nazwisko kierowcy oraz pasażerów.

Czy naprawdę nie jest prościej pozyskać inwestora żeby wybudował parking np.2 piętrowy, tak żeby tam właśnie parkowali mieszkańcy a miejsce pod blokiem byłoby dla gości?
No ale skoro rzesza kierowców oszczędza na płatnych miejscach, żarówkach (ledy są "tańsze") to chyba nie mamy o czym rozmawiać.Może jak kogoś nie stać na zapłatę za miejsce postojowe to niech zrezygnuje z samochodu, nie ma obowiązku bycia zmotoryzowanym.
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: parkowanie w Katowicach

Jolanta I.:
"[i]Spółdzielnia Mieszkaniowa "Piast" postanowiła rozprawić się z osobami, które parkują na katowickim osiedlu Tysiąclecia, a wcale tu nie mieszkają. Złamanie nowych zasad może kosztować nawet 300 zł, a wyegzekwuje je wynajęta firma. Mało tego, lokatorzy muszą wcześniej zgłaszać wizyty zmotoryzowanych gości
Przy okazji mieszkańcy dostają nowy regulamin parkowania. Na dwóch stronach napisano m.in., że z osiedlowych parkingów mogą korzystać tylko mieszkańcy i ich rodziny. Jeżeli zaparkuje tu ktoś inny, to będzie musiał zapłacić 150 zł dodatkowej opłaty. Jeżeli jednak jego auto zostanie zablokowane lub odholowane, to stawka wzrośnie dwukrotnie. Z regulaminu nie wynika, po jakim czasie samochód zostanie zablokowany lub odholowany.

Na szczęście nie mam po co tam jeździć, ale gdyby się zdarzyło, to oświadczam wszem i wobec, że nie ma szans, żeby ktoś ode mnie taką sumę wyegzekwował. A dopóki nie okleją tym regulaminem każdego wjazdu na osiedle - nie dostaną nawet złotówki, a za odholowanie jeszcze zapłacą odszkodowanie.
No ale skoro rzesza kierowców oszczędza na płatnych miejscach, żarówkach (ledy są "tańsze")

Haha, też zauważyłem, ten najnowszy krzyk mody obciachowo-motoryzacyjnej. Z przodu dwa ledwo widoczne malutkie ledy, a z tyłu w ogóle nic, a co!

konto usunięte

Temat: parkowanie w Katowicach

Grzegorz P.:

Haha, też zauważyłem, ten najnowszy krzyk mody obciachowo-motoryzacyjnej. Z przodu dwa ledwo widoczne malutkie ledy, a z tyłu w ogóle nic, a co!

Zgodnie z przepisami dot. świateł do jazdy dziennej - tylne czerwone pozycyjne nie muszą się świecić (od trzech lat tak jest chyba). A że inni jezdżą na nich nawet po zmroku... takich to chyba mandatami nawet nie zmuszą. Dwa - widziałeś fabryczne auta z ledami? :-) Niewiele się różnią od tych światełek choinkowych (sam za nimi nie przepadam ale jakbym miał je w nowym aucie fabrycznie... to co innego), jednak są po prostu wkomponowane w auto :-))) Od zeszłęgo roku, dzięki dyrektywie naszej kochanej EU, wszystkie nowe auta mają montowane DRL.Damian P. edytował(a) ten post dnia 08.04.12 o godzinie 21:24

Następna dyskusja:

Kariera w Katowicach?!




Wyślij zaproszenie do