konto usunięte

Temat: Nie spodziewałem się, że prawie żadna kopalnia tu nie...

Magdalena U.:
Damian P.:
Pochodzę ze Śląska, ale uważam, że gloryfikowanie go poprzez propagowanie jako "miasta ogrodów"

Miasto Ogrodów to hasło Katowic - nie całego Śląska.

Do tego w znacznej mierze symboliczne. Choć tych prawdziwych ogrodów w Katowicach też nie brakuje.

Dokładnie. Po przyprowadzce do Zabrza, jak już odrosłem od ziemi na tyle, by patrzeć na otoczenie inaczej, myślałem Zabrze je czorne jak plac obok kołkastli... Jakież było zdziwienie: spory park w niemalże centrum miasta, park leśny na jego obrzeżach, drugi park z drugiej strony centrum, sporo zielonych skwerów...

Ale nie - Śląsk jest be.
Marcin K.

Marcin K. otwarty na
propozycje pracy
zdalnej

Temat: Nie spodziewałem się, że prawie żadna kopalnia tu nie...

Jolanta I.:
Marcin K.:


....proponuję żebyś RAZ jeszcze przeczytał to:
http://www.goldenline.pl/forum/2970424/nie-spodziewale...

o zanieczyszczeniu nie było mowy a jedynie sprostowanie co do bzdury pod tytułem, że w promieniu 50km od Bytomia nie ma zieleni.

Wydaje mi się, że takiej bzdury nie trzeba nawet prostować, ponieważ świadczy ona tylko i wyłącznie o osobie, która takie rzeczy wypisuje. Szczególnie, że jesteśmy na forum Katowic.
Natomiast poza tym pojawiło się odniesienie Pawła do Poznania, a ja osobiście takich licytacji rodem z piaskownicy nie znoszę. Mieszkałem i w Katowicach i w Poznaniu, oba miasta są ładne i zielone i porównywanie ich pod tym kątem wydaje mi się całkowicie bez sensu.
Damian P.:
Marcin K.:
Czytam, czytam i nie wytrzymałem.
Katowice są zielone (a w domyśle pewnie czyste?) a Poznań nie? Co Was napadło?

Czytasz ze zrozumieniem? Czy ktoś tu napisał, że Poznań (skądinąd ładne miasto) nie jest zielone...?

Tak, czytam ze zrozumieniem i nawet obrazki oglądam. A Ty tylko czytasz, a obrazków już CI wyszukiwarka nie wyświetla? ;) Jak napisałem wyżej Paweł wrzucił porównanie z Poznaniem.
Jeśli natomiast mówimy wyłącznie o zanieczyszczeniu, to uważam, że obecnie jest gorzej niż w okresie bezpośrednio po śmierci komunizmu w Polsce.

A to ciekawe, przemysłu ciężkiego praktycznie już nie ma, od lat dąży się do tego, by było czysto. Zatem...?

Zatem sam sobie wkleiłeś poniżej moją argumentację, więc nie rozumiem pytania.
Jak sądzę, mają na to wpływ przede wszystkim ponowne nieużywanie filtrów na kominach (na przykład w okolicach kopalni Wujek) oraz wzrost ruchu samochodowego, co przy warunkach geograficznych Katowic skutkuje długofalowym pogorszeniem stanu powietrza i okresowym tworzeniem się smogu.

No to nie widziałeś np. Budapesztu :-) Katowice przy Budapeszcie to kurort wczasowy ;-)

Widziałem, ale co z Tego. Zawsze znajdzie się bardziej zielone miasto od Katowic i Bytomia, jak i mniej zielone. Bardziej czyste i mniej czyste. Ale to nie zmienia faktu, że Katowice nie są pełnym zieleni miastem ogrodem, a Bytom, choć bardzo ładny i otoczony zielenią, również nie jest miastem zaplanowanym urbanistycznie pod kątem zielonych pasaży. I żeby było jasne, znam i lubię Bytom, ale porównywanie go z Poznaniem czy Budapesztem, które są starymi miastami zaprojektowanymi w zupełnie inny sposób z innymi celami jest moim zdaniem nieporozumieniem.
albo "zielonego rejonu Polski" robi więcej złego dla Śląska niż dobrego. Nikt spoza Śląska nie traktuje takiej propagandy poważnie, nawet, gdyby było w niej ziarnko prawdy.

Nie traktuje poważnie, bo ciągle wsyzscy powtarzają obiegowe bzdety. Na Śląsku robi się coraz lepiej i ładniej.

Nie wszyscy. I nie zaczną traktować poważnie, jeśli Śląsk (czy Katowice) będą promowane przez surrealistyczne hasła. Na Śląsku robi się coraz lepiej i ładniej (a tak naprawdę zawsze było dobrze i ładnie, tylko trzeba umieć patrzeć), ale niestety ostatnio również coraz brudniej, co mnie martwi.
Śląsk ma bardzo wiele innych pozytywnych cech, które można by uwypuklać w celu promocji regionu, ale akurat zieleń i czyste powietrze nie są, moim zdaniem, najlepszym pomysłem, narażając Ślązaków na śmieszność.

Śląskie promuje się zieloną turystyką, atrakcjami poprzemysłowymi, promuje się aktywne spędzanie wolnego czasu, na narty do nas zjeżdża sporo osób. Miasta się zmieniają - z ceglano-betonowej robi się zieloną, eksponuje każde zielone miejsce. Dalej twierdzisz, że tak nie jest?

Dalej twierdzę, że tak nie jest. Uważam (subiektywnie), że , że Śląsk powinien promować się ludźmi, kulturą i klimatem postindustrialnej konurbacji. Jeśli chodzi o zieloną turystykę, atrakcje poprzemysłowe, aktywne spędzanie czasu (narty?!) to promowanie w ten sposób Śląska, moim zdaniem, jest grubym nieporozumieniem, ponieważ każdy z tych banałów ma silną konkurencję, a Śląsk w tych tematach raczkuje.
Przepraszam, jeśli kogoś uraziłem. :)

Temat: Nie spodziewałem się, że prawie żadna kopalnia tu nie...

Marcin K.:
Czytam, czytam i nie wytrzymałem.
Katowice są zielone (a w domyśle pewnie czyste?) a Poznań nie? Co Was napadło?
Wszystkie większe polskie miasta są zanieczyszczone, jedne mniej, a inne bardziej. Będziecie się licytować?!
Poza "zielenią" ma na to wpływ bardzo wiele czynników, jak na przykład położenie (Katowice leżą w niecce, co sprzyja kumulacji zanieczyszczeń, a Trójmiasto jest doskonale "wietrzone" wiatrem od morza i jest tam bardzo czyste powietrze), aktualnie działający przemysł (a właściwie stosowanie przez niego filtrów i innych zabezpieczeń), historia zanieczyszczeń (casus huty metali nieżelaznych "na Wilhelminie"), zamożność regionu (na przykład w kontekście niskiej emisji - jakość spalanego paliwa w gospodarstwach domowych).
Każde miasto ma dzielnice bardziej i mniej zielone. Mogę porównać dowolne dwa miasta Polsce pokazując zdjęcia lub fragmenty map różnych ich części i "udowodnić" nim dowolną tezę. Tylko po co?
Na jakość życia składa się wiele czynników, nie tylko zieleń i zanieczyszczenie. Jeśli chodzi o Katowice, mogę subiektywnie twierdzić, że moim zdaniem jakość życia w Katowicach wzrosła. Jeśli natomiast mówimy wyłącznie o zanieczyszczeniu, to uważam, że obecnie jest gorzej niż w okresie bezpośrednio po śmierci komunizmu w Polsce. Jak sądzę, mają na to wpływ przede wszystkim ponowne nieużywanie filtrów na kominach (na przykład w okolicach kopalni Wujek) oraz wzrost ruchu samochodowego, co przy warunkach geograficznych Katowic skutkuje długofalowym pogorszeniem stanu powietrza i okresowym tworzeniem się smogu.
Pochodzę ze Śląska, ale uważam, że gloryfikowanie go poprzez propagowanie jako "miasta ogrodów" albo "zielonego rejonu Polski" robi więcej złego dla Śląska niż dobrego. Nikt spoza Śląska nie traktuje takiej propagandy poważnie, nawet, gdyby było w niej ziarnko prawdy.
Śląsk ma bardzo wiele innych pozytywnych cech, które można by uwypuklać w celu promocji regionu, ale akurat zieleń i czyste powietrze nie są, moim zdaniem, najlepszym pomysłem, narażając Ślązaków na śmieszność.
Akurat w czystości powietrza Katowice już na przełomie wieków oddąły palmę pierwszeństwa Krakowowi, który właśnie leży w niecce, oraz Warszawie, która zajęła drugie miejsce.

konto usunięte

Temat: Nie spodziewałem się, że prawie żadna kopalnia tu nie...

Marcin K.:

Tak, czytam ze zrozumieniem i nawet obrazki oglądam. A Ty tylko czytasz, a obrazków już CI wyszukiwarka nie wyświetla? ;) Jak napisałem wyżej Paweł wrzucił porównanie z Poznaniem.

No chyba jednak nie czytasz ze zrozumieniem albo robisz to dość wybiórczo - o Poznaniu padło tu jedynie, że też tam sarny nie biegają a nie, że jest mniej zielono.
Zatem sam sobie wkleiłeś poniżej moją argumentację, więc nie rozumiem pytania.

No chyba faktycznie nie rozumiesz. Przemysłu ciężkiego na Śląsku prawie już nie ma, zostało kilka kopalń, nie wiem czy jeszcze działa jakaś koksownia. Powietrze mamy czystsze, niż Kraków.
Jak sądzę, mają na to wpływ przede wszystkim ponowne nieużywanie filtrów na kominach (na przykład w okolicach kopalni Wujek) oraz wzrost ruchu samochodowego, co przy warunkach geograficznych Katowic skutkuje długofalowym pogorszeniem stanu powietrza i okresowym tworzeniem się smogu.

No to jeszcze raz - jest wprost odwrotnie, niż piszesz.
Widziałem, ale co z Tego. Zawsze znajdzie się bardziej zielone miasto od Katowic i Bytomia, jak i mniej zielone. Bardziej czyste i mniej czyste. Ale to nie zmienia faktu, że Katowice nie są pełnym zieleni miastem ogrodem, a Bytom, choć bardzo ładny i otoczony zielenią, również nie jest miastem zaplanowanym urbanistycznie pod kątem zielonych pasaży. I żeby było jasne, znam i lubię Bytom, ale porównywanie go z Poznaniem czy Budapesztem, które są starymi miastami zaprojektowanymi w zupełnie inny sposób z innymi celami jest moim zdaniem nieporozumieniem.

Nie są inaczej projektowane - polecam poszukać starych zdjęć. Prędzej w Budapeszcie (konkretniej Peszt - mniej zieleni w przeciwieństwie do bardziej zielonej Budy) może być mniej zieleni w mieście jak w takim Bytomiu. Nikt nie porównuje Bytomia z Poznaniem a jeżeli jeszcze tego nie zauważyłeś - bronimy błędnego twierdzenia, ze na Śląsku nie jest zielono.
Nie wszyscy. I nie zaczną traktować poważnie, jeśli Śląsk (czy Katowice) będą promowane przez surrealistyczne hasła. Na Śląsku robi się coraz lepiej i ładniej (a tak naprawdę zawsze było dobrze i ładnie, tylko trzeba umieć patrzeć), ale niestety ostatnio również coraz brudniej, co mnie martwi.

Jakie to wg Ciebie surrealistyczne hasła? Może po prostu ich nie rozumiesz i nie wiesz, co oznaczają? Wiesz w ogóle, jakie motto ma woj. śląskie?
Dalej twierdzę, że tak nie jest. Uważam (subiektywnie), że , że Śląsk powinien promować się ludźmi, kulturą i klimatem postindustrialnej konurbacji. Jeśli chodzi o zieloną turystykę, atrakcje poprzemysłowe, aktywne spędzanie czasu (narty?!) to promowanie w ten sposób Śląska, moim zdaniem, jest grubym nieporozumieniem, ponieważ każdy z tych banałów ma silną konkurencję, a Śląsk w tych tematach raczkuje.
Przepraszam, jeśli kogoś uraziłem. :)

Hmmm... no to jednak za przeproszeniem, mało wiesz o Śląsku :-)
http://gosilesia.pl/pl
Marcin K.

Marcin K. otwarty na
propozycje pracy
zdalnej

Temat: Nie spodziewałem się, że prawie żadna kopalnia tu nie...

Paweł N.:

Akurat w czystości powietrza Katowice już na przełomie wieków oddąły palmę pierwszeństwa Krakowowi, który właśnie leży w niecce, oraz Warszawie, która zajęła drugie miejsce.

Pawle, w poście, który cytowałeś próbowałem wytłumaczyć bezsens takich porównań.
Upraszczając to, co napisałeś: "Katowice nie są już najbrudniejszym ze wszystkich miast w Polsce. Obecnie są jeszcze dwa miasta z powietrzem brudniejszym od Katowic."
Ponownie zapytam: i co z tego? Trzeci co do wielkości poziom zanieczyszczenia powietrza w Polsce to żaden powód do dumy, tylko powód, aby jak najszybciej coś z tym próbować zrobić. Co więcej, jeśli jest tak zielono, a jednocześnie powietrze jest tak brudne, to może należy zastanowić się dlaczego tak się dzieje i co z tym można zrobić?
Marcin K.

Marcin K. otwarty na
propozycje pracy
zdalnej

Temat: Nie spodziewałem się, że prawie żadna kopalnia tu nie...

Damian P.:
Marcin K.:

Tak, czytam ze zrozumieniem i nawet obrazki oglądam. A Ty tylko czytasz, a obrazków już CI wyszukiwarka nie wyświetla? ;) Jak napisałem wyżej Paweł wrzucił porównanie z Poznaniem.

No chyba jednak nie czytasz ze zrozumieniem albo robisz to dość wybiórczo - o Poznaniu padło tu jedynie, że też tam sarny nie biegają a nie, że jest mniej zielono.
>

Umknął CI post Pawła z mapami, cytuję: "Poznań (u góry) vs Bytom"?
Zatem sam sobie wkleiłeś poniżej moją argumentację, więc nie rozumiem pytania.

No chyba faktycznie nie rozumiesz. Przemysłu ciężkiego na Śląsku prawie już nie ma, zostało kilka kopalń, nie wiem czy jeszcze działa jakaś koksownia. Powietrze mamy czystsze, niż Kraków
>

No super. I niż Warszawa. I brudniejsze niż każde z pozostałych polskich miast. To powód do dumy?

Hmmm... no to jednak za przeproszeniem, mało wiesz o Śląsku :-)
http://gosilesia.pl/pl

No i udało Ci się rozbawić mnie na dobranoc. :)
Dziękuję i znikam, życząc miłego weekendu.

konto usunięte

Temat: Nie spodziewałem się, że prawie żadna kopalnia tu nie...

Gdyby ktoś miał jeszcze wątpliwości to lesistość województw wygląda tak:

woj.śląskie 31,7 %
woj.wielkopolskie 25,6 %

http://www.ekoportal.gov.pl/opencms/opencms/ekoportal/...
Witold S.

Witold S. Solidny człowiek

Temat: Nie spodziewałem się, że prawie żadna kopalnia tu nie...

Ale dyskusja!

P.S.
Jolu, czy Ty masz tak ustawiony profil, że nie można Cię zaprosić do grona znajomych? Czy zablokowałaś mój profil i jednocześnie odebrałaś mi nawet możliwość napisania do Ciebie?
:)Witek Szwedkowski edytował(a) ten post dnia 04.08.12 o godzinie 00:59

Temat: Nie spodziewałem się, że prawie żadna kopalnia tu nie...

Marcin K.:
Paweł N.:

Akurat w czystości powietrza Katowice już na przełomie wieków oddąły palmę pierwszeństwa Krakowowi, który właśnie leży w niecce, oraz Warszawie, która zajęła drugie miejsce.

Pawle, w poście, który cytowałeś próbowałem wytłumaczyć bezsens takich porównań.
Upraszczając to, co napisałeś: "Katowice nie są już najbrudniejszym ze wszystkich miast w Polsce. Obecnie są jeszcze dwa miasta z powietrzem brudniejszym od Katowic."
Ponownie zapytam: i co z tego? Trzeci co do wielkości poziom zanieczyszczenia powietrza w Polsce to żaden powód do dumy, tylko powód, aby jak najszybciej coś z tym próbować zrobić. Co więcej, jeśli jest tak zielono, a jednocześnie powietrze jest tak brudne, to może należy zastanowić się dlaczego tak się dzieje i co z tym można zrobić?

No to z tego, że w świetle stereotypów o powietrzu i czerni, nie należy się wstydzić faktu, że jakość powietrza jest na przekór ty stereotypom lepsza niż w dwóch innych miastach, a miasto jest na podium najbardziej zielonych z dużych miast.

Powietrze jest zanieczyszczone przez niską emisję - Ślązacy w ogromnej ilości mieszkają w domach jednorodzinnych, oraz kamienicach, gdzie palą czym popadnie.Paweł N. edytował(a) ten post dnia 04.08.12 o godzinie 22:39

Temat: Nie spodziewałem się, że prawie żadna kopalnia tu nie...

Paweł N.:
Powietrze jest zanieczyszczone przez niską emisję - Ślązacy w ogromnej ilości mieszkają w domach jednorodzinnych, oraz kamienicach, gdzie palą czym popadnie.

Podobnie jak krakusy - z tym że oni mieszkają w dolinie i jest dużo brudniej

Marcin,
przyjedź na śląsk, pojeździj po nim - wyjeżdżając z Katowi a zobaczysz dlaczego jest zielono
to nie jedna wielka betonowa warszawa ale zbiór mniejszych miast pomiędzy lasami

i "komuna" dbała tutaj o powstawanie parków itd...Jarek K. edytował(a) ten post dnia 05.08.12 o godzinie 05:18
Aleksandra Rzeźniczek

Aleksandra Rzeźniczek szkolenia, coaching

Temat: Nie spodziewałem się, że prawie żadna kopalnia tu nie...

Tak sobie czytam i czytam... mieszkam w Katowicach od urodzenia i raczej przychylam się do zdania, że powietrze jest dużo czystsze niż dawniej i że jest tu zielono o czym mało kto poza Śląskiem wie. Tylko, że co z tego jak w oczy każdego przybysza i moje (miejscowe) rzuca się inny, moim zdaniem bardziej dokuczliwy brud - ten zwykły - śmieci na ulicach, syf mogiła! Z racji zawodu jeżdżę po całej Polsce (i trochę po świecie) i chyba tu jest jednak najbrudniej. I niech mi nikt nie mówi, że mieszkańcy Warszawy, Kielc, Poznania, Wrocławia, Gdańska czy Nowego Sącza to czyścioszki, a w Katowicach same brudasy mieszkają. Władze miasta nic nie robią, żeby tu było czyściej, albo robią zdecydowanie za mało, a jednak jest to ich zadanie. I nikogo nie przekonamy, że tu jest czysto i zielono jak będzie widział wszędzie wokół taki permanentny syf!!!

Temat: Nie spodziewałem się, że prawie żadna kopalnia tu nie...

Nic dodac nic ująć- władze miasta nie zauważyły, że spadła kultura osobista zarówno katowiczan, jak i osób przebywających w Katowicach. Częściej wyrzucają smieci na ziemię, pety z okna auta, z okna kamienicy itd. Za tym trzeba nadążać i niestety na reedukację nie ma miejsca, bo te nawyki sa wnoszone z domów. Domów, które coraz rzadziej skupiają się na kulturze osobistej, jakiejkolwiek dyscyplinie, a coraz częściej na pogoni za sukcesami własnymi, sukcesami dzieci, wykłócaniu się o najdrobniejsze rzeczy z klapkami na oczach.Paweł N. edytował(a) ten post dnia 05.08.12 o godzinie 22:24
Aleksandra Rzeźniczek

Aleksandra Rzeźniczek szkolenia, coaching

Temat: Nie spodziewałem się, że prawie żadna kopalnia tu nie...

No właśnie "trzeba nadążać" - czyli po prostu regularnie, codziennie sprzątać. I już. Wiadomo, że ludzie śmiecą i po prostu trzeba sprzątać (co nie wyklucza przecież akcji uświadamiających, ale one mają być "również" a nie "zamiast"). A ja mam wrażenie, że w tym mieście nie sprząta się nawet od wielkiego święta. Oczywiście, że to kosztuje. Ale niech mi nikt kosztami nie mydli oczu, bo wtedy od razu chciałabym wiedzieć ile dokładnie przez te wszystkie lata uszolandu kosztowały wszystkie poronione pomysły związane z Rynkiem.

konto usunięte

Temat: Nie spodziewałem się, że prawie żadna kopalnia tu nie...

Czy kultura mieszkańców jest wysoka bądź nie, miasto powinno sprzątać codziennie... w Londynie czy Paryżu, służby sprzątajace od tego właśnie są. Ale co tam - po co?
Rafal D.

Rafal D. Obsługa celna,
ochrona środowiska,
optymalizacja
gospodar...

Temat: Nie spodziewałem się, że prawie żadna kopalnia tu nie...

jaki gospodarz takie miasto niestety ... czasami widze jak sprzataja ale w wiekszosci to sa dozorcy z pojedynczych budynkow sprzatajacy swoj teren ... a kultura niektorych mieszkancow centrum no coz konczy sie przy butelce taniego wina

Temat: Nie spodziewałem się, że prawie żadna kopalnia tu nie...

Damian P.:
Czy kultura mieszkańców jest wysoka bądź nie, miasto powinno sprzątać codziennie... w Londynie czy Paryżu, służby sprzątajace od tego właśnie są. Ale co tam - po co?
Tzn chodzi mi o to, że kiedyś kultura była w mojej ocenie wyższa, a miasto nie zauwazyło tego, że się obniżyła i że teraz trzeba jednak więcej wysiłku włożyć



Wyślij zaproszenie do