konto usunięte

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

Wam to chyba ta policja nigdy nie dogodzi: za szybko, za wolno, w ogólne się nie starają, są za dokładni... Jak to w Antyradiu słyszałem ostatnio: Polacy się znakomicie znają na każdej robocie, zwłaszcza nie swojej.


Obrazek
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

Niemniej ciekaw jestem "odwagi" tych chuliganów w konfrontacji np. z NKWD. W Wlk. Brytanii z tego co słyszałem w TV policja wobec nich akurat miała dozwolone jak najagresywniejsze zachowanie i ponoć pomogło choć na granicy albo już poza granicą demokratycznego kraju. Niestety do tych ludzi dociera tylko argument siły. Więc jeśli coś nie halo, to nie tyle kwestia policji co naszych polityków i zbyt pobłażliwego traktowania chuliganów i w ogóle przestępców w naszym prawie i ustawodastwie. Ponoć w Emiratach możesz czuć się bezpiecznie, tylko kto zaryzykuje przestępstwem jak mogą zrobić chłostę lub obciąć rękę tudzież coś innego?
A u nas za wydłubanie oczu dostaje się 2 lata odsiadki i aby więźniom było lepiej to jeszcze płacimy dwa razy tyle co wcześniej na ich utrzymanie.
W sumie ci ludzie z zamieszek podczas świąt państwowych powinni być traktowani jako wrogowie kraju działający na jego niekorzyść(wizerunek).
Chcąc nie chcąc aby wyeliminować taki element należałoby stosować wobec niego metody, które nie są humanitarne, lecz co zrobić?
Ponoć jakiś koleś próbował uspokoić i bawić się w mediatora i dostał pałką.
Akurat by przemówił do takich ludzi..jaaasne.
Jak nie od policjanta to od tamtych by dostał.
Jakieś 100 lat temu młodocianych przestępców zsyłano na galery i nie patrzono czy ma 19, 15 czy 11 lat.
Była wojna, ludzie ginęli więc ciągle byli potrzebni nowi.
Co prawda uważam, że jeszcze 11-latka można by wychować jakoś na porządnego człowieka(zwłaszcza jeśli kradł z powodu bezdomności i był sierotą).
Niemniej wobec starszych np. 19-latków nie miałbym specjalnie skrupułów.
Chcą przemocy to niech ją mają, tylko potem nie płaczą jaka to policja brutalna.

ps. Dodajmy do tego, że nasza policja jest niedofinansowana i to też raczej nie Jej wina.
Ponoć w Los Angeles mają taki sprzęt jakiego nie powstydziłby się nasz GROM.Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 12.11.12 o godzinie 12:52

konto usunięte

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

Michał Sindera:
Wam to chyba ta policja nigdy nie dogodzi: za szybko, za wolno, w ogólne się nie starają, są za dokładni... Jak to w Antyradiu słyszałem ostatnio: Polacy się znakomicie znają na każdej robocie, zwłaszcza nie swojej.

Ujmę to tak: jeżeli Policji wydaje się, że poprawią bezpieczeństwo susząc czy też robiąc sporadyczne akcje - to są w błędzie. Nie piszę, że Policja w ogóle sie nie stara - czasem po prostu odwalają kichę na maksa i już (żeby nie było, mam znajomych w Policji i jako taki ogląd na to mam...) - bo takie przypadki zdarzają się w każdym miejscu.

konto usunięte

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

Widzisz Damian, dla mnie nazywanie suszenia akcją poprawy bezpieczeństwa to trochę nadużycie. Ale już jako prewencja, która polega na wprowadzeniu poczucia świadomości u kierowców, że gdzieś mogą suszyć to co innego. Ja to tak rozumiem. Samo suszenie to tylko forma odsiewki kandydatów do penalizacji a nie poprawy bezpieczeństwa.

Inny temat, który się pojawił a z którym ja się osobiście nie zgadzam to opiniowanie działania Policji wyłącznie przez pryzmat "drogówki". Wydział Ruchu Drogowego to chyba ten najbardziej znany i znienawidzony przez społeczeństwo a paradoksalnie najbardziej widoczny. Nie znam kierowcy, który by choć raz nie miał do czynienia na drodze z funkcjonariuszem "drogówki", najczęściej z negatywnymi dla siebie skutkami finansowymi. A jest przecież jeszcze wydział Prewencji, Antynarkotykowy, Dochodzeniowo-Śledczy, Kryminalny, Zabójstw, BOA, Wojewódzki Wydział (albo oddział) Prewencji, ds. Nieletnich, Przestępczości Gospodarczej, ds. Przemocy w Rodzinie, Poszukiwań Celowych i pewnie jeszcze cała masa innych, o których się nie mówi bo mało kto w ogóle zdaje sobie sprawę z ich istnienia a co dopiero zna i dostrzega "na mieście" ich działania (w tym aspekcie to może nawet czasami lepiej).

Kolejna rzecz: dlaczego brak Policji spektakularnych sukcesów? Bo im się je często odbiera, zwłaszcza jak afera może być nośna medialnie albo politycznie. Policja sobie dłubie jakiś gruby temat a jak już wiedzą co i jak przychodzi ABW czy inny CBŚ i prawie jak w amerykańskim filmie mówi "przejmujemy sprawę". I spijają śmietankę medialną w postaci realizacji.

Obawiam się, że akurat o Policji długo by można w ten sposób dyskutować. Podobnie jak o ZUSie, Skarbówce, samorządach, ubezpieczycielach, nauczycielach czy Kościele a i tak psińco z tych dyskusji wyjdzie bo tyle analiz ilu analityków.Michał Sindera edytował(a) ten post dnia 12.11.12 o godzinie 18:38

konto usunięte

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

Michał Sindera:
Widzisz Damian, dla mnie nazywanie suszenia akcją prewencyjną to trochę nadużycie. Prewencja polega na wprowadzeniu poczucia świadomości u kierowców, że gdzieś mogą suszyć. Ja to tak rozumiem. Suszenie to tylko forma odsiewki kandydatów do penalizacji a nie prewencji.

Policja takie działania nazywa właśnie prewencją. A z bezpieczeństwem to ma tyle wspólnego, ile ja z krajem ziemi ognistej.

Inny temat, który się pojawił a z którym ja się osobiście nie zgadzam to opiniowanie działania Policji wyłącznie przez pryzmat "drogówki". Wydział Ruchu Drogowego to chyba ten najbardziej znany i znienawidzony przez społeczeństwo a paradoksalnie najbardziej widoczny. Nie znam kierowcy, który by choć raz nie miał do czynienia na drodze z funkcjonariuszem "drogówki", najczęściej z negatywnymi dla siebie skutkami finansowymi.

No to znasz jednego - ja nie miałem. No, chyba iż czeska się liczy - to wtedy kumulacja, 3x kontrole w ciągu piętnastu minut. Z tym, ze tam to są kontrole prewencyjne: trzeźwość, stan techniczny, kontrola dokumentów...
A jest przecież jeszcze wydział Prewencji, Antynarkotykowy, Dochodzeniowo-Śledczy, Kryminalny, Zabójstw, BOA, Wojewódzki Wydział (albo oddział) Prewencji, ds. Nieletnich, Przestępczości Gospodarczej, ds. Przemocy w Rodzinie, Poszukiwań Celowych i pewnie jeszcze cała masa innych, o których się nie mówi bo mało kto w ogóle zdaje sobie sprawę z ich istnienia a co dopiero zna i dostrzega "na mieście" ich działania (w tym aspekcie to może nawet czasami lepiej).

No, nasze asy wywiadowcze pokazały, jak to się mylą i wybijają niewinnym ludziom zęby...

Kolejna rzecz: dlaczego brak Policji spektakularnych sukcesów? Bo im się je często odbiera, zwłaszcza jak afera może być nośna medialnie albo politycznie. Policja sobie dłubie jakiś gruby temat a jak już wiedzą co i jak przychodzi ABW czy inny CBŚ i prawie jak w amerykańskim filmie mówi "przejmujemy sprawę". I spijają śmietankę medialną w postaci realizacji.

Za dużo filmów amerykańskich się naoglądałeś...
Obawiam się, że akurat o Policji długo by można w ten sposób dyskutować. Podobnie jak o ZUSie, Skarbówce, samorządach, ubezpieczycielach, nauczycielach czy Kościele a i tak psińco z tych dyskusji wyjdzie bo tyle analiz ilu analityków.

...zgadza się, ale nic nie bierze się z sufitu.

konto usunięte

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

Damian, moim zdaniem odnosisz sprawę ogólną do bardzo konkretnych szczegółów. Ja tam jakieś swoje zdanie na temat tych szczegółów mam, ale zwyczajnie nie znam się na tym więc i nie podejmuję publicznej oceny wydarzeń. Zostawię to komuś kto się zna, niech jakoś eksperci na ten chleb zarobią.

Filmów amerykańskich nie oglądam w zasadzie wcale, choć przyznaję, że ostatnio dla rozprostowania zwojów byłem w kinie na Bondzie.Michał Sindera edytował(a) ten post dnia 12.11.12 o godzinie 19:04

konto usunięte

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

Michał Sindera:
Damian, moim zdaniem odnosisz sprawę ogólną do bardzo konkretnych szczegółów. Ja tam jakieś swoje zdanie na temat tych szczegółów mam, ale zwyczajnie nie znam się na tym więc i nie podejmuję publicznej oceny wydarzeń. Zostawię to komuś kto się zna, niech jakoś eksperci na ten chleb zarobią.

Dodam jeszcze tylko tyle, że praca Policji do łatwych nie należy: bo mało ludzi, mało pieniędzy na cokolwiek a robić trzeba. Widząc działania i opisy o naszej Policji, śmiem twierdzić że daleko jej w pewnych dziedzinach do działań Policji w Czechach...

Filmów amerykańskich nie oglądam w zasadzie wcale, choć przyznaję, że ostatnio dla rozprostowania zwojów byłem w kinie na Bondzie.

konto usunięte

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

Tak a propos wydarzeń w Warszawie taki fajny demot mi się trafił, dla rozluźnienia atmosfery.


Obrazek

konto usunięte

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

Pewnie znowu źle bo Policja zareagowała za szybko, zbyt pochopnie i nie czekali aż poszkodowany sam zgłosi stratę. A może on celowo zgubił te pieniądze a policjanci tylko mu pokrzyżowali plany?

Zguba wróciła zanim spostrzegł startę
Poniedziałek, 12-11-2012 Będzin

Szczęśliwy ale przede wszstkim szybki finał miała sprawa odnalezionych w Wojkowicach Będzińskich pieniędzy. Plik banknotów liczący łącznie 10 000 złotych na ulicy Plaka znalazł 35-letni mieszkaniec Piekar Śląskich. Uczciwy znalazca pieniądze przyniósł do pobliskiego Komisariatu Policji w Wojkowicach.

Wojkowiccy Policjanci postanowili ustalić do kogo mogą należeć znalezione pieniądze. W tym celu odwiedzili mające siedzibę w ich rejonie firmy i instytucje. Idąc tym tropem dotarli na Pocztę gdzie ustalili, że pieniadze mogły być zgubione tego dnia przez listonosza. Sprawdzenie stanu gotówki którą dysponował listonosz oraz banderola potwierdziły przypuszczenia policjantów. Mężczyzna był zaskoczony całą sytuacją, o zagubieniu pieniędzy dowiedział się od wojkowickich stróży prawa.


http://www.bedzin.slaska.policja.gov.pl/wiadomosci/art...
Rafal D.

Rafal D. Obsługa celna,
ochrona środowiska,
optymalizacja
gospodar...

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

i czym tak zasluzyli na pochwaly ? znalezli tego kto stracil ? tylko skad mieli zgube ? podejrzewam poszedlby na straz pozarna tez by znalezli ... rozumiem oni po akcji znajduja zgube , ale w statystyce wskoczy jako rozwiazane

konto usunięte

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

Rafal D.:
i czym tak zasluzyli na pochwaly ? znalezli tego kto stracil ? tylko skad mieli zgube ? podejrzewam poszedlby na straz pozarna tez by znalezli ... rozumiem oni po akcji znajduja zgube , ale w statystyce wskoczy jako rozwiazane

Nie no, pewnie, w sumie to nie zasłużyli na pochwały bo odnoszenie sukcesów to ich obowiązek. Zadanie może nie było zbyt ambitne, może nawet straż miejska by sobie poradziła - nie tylko straż pożarna. Zwróć proszę jednak Rafale uwagę na czas jaki upłynął od powzięcia informacji o zgubie (czyli wizyty przechodnia na komisariacie z paczką pieniędzy w ręce) do znalezienia właściciela. Na moje oko to nie było tego czasu zbyt dużo.
No ale jeśli za sukces nie dostają punktów dodatnich a za porażki dostają punkty ujemne to nic dziwnego, że Policja nie potrafi zdać żadnego testu na swoją kompetentność bo w najlepszym przypadku wyjdą na 0 (słowne: zero).

A tak dla przykładu kolejny nie-sukces policji, tym razem w walce z przestępczością narkotykową.
http://www.slaska.policja.gov.pl/wiadomosci/art15141,r...

konto usunięte

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

Grzegorz Pelc:
Jolanta I.:

Grzesiu, w której niedalekiej okolicy? No właśnie
Chyba u mnie pod blokiem albo na placu Miarki najbliżej, przejdź się tam w tygodniu i zobacz zakazy i małość miejsc do parkowania, zwłaszcza, że tam jest i klinika i kilka innych instytucji.

Lompy, Rybnicka, albo gdzieś między blokami. Zakazami mało kto się przejmuje.
To nie małosć miejsc, tylko wielość aut.

Rafal D.:
przy sadzie jest dosc duzy parking

No Panowie na nic Wasze rady a propos parkowania przy "Pentagonie":

"Kilka dni temu pan Czesław z Mikołowa dostał wezwanie na przesłuchanie w komendzie wojewódzkiej w Katowicach. Miał być świadkiem w jakiejś sprawie. Postanowił pojechać samochodem.

Kiedy dotarł na miejsce, powiedziano mu, że nie może wjechać na teren komendy, bo parkować tam mogą wyłącznie pojazdy służbowe policji, Centralnego Biura Śledczego oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (także ma tam siedzibę). Pozwolenie na wjazd ma także kilkuset policjantów i pracowników cywilnych komendy. - Przyjąłem to ze zrozumieniem, tyle że potem zaczęły się jaja ze znalezieniem miejsca do zaparkowania - opowiada pan Czesław.
Kiedy stanął na ulicy Lompy, natychmiast zjawili się strażnicy miejscy, którzy zagrozili mu mandatem. Na części ulicy obowiązuje bowiem zakaz zatrzymywania. Kierowca szukał więc miejsca na Powstańców, Francuskiej, a potem na gigantycznym parkingu między sądem a komendą. Nigdzie nie było jednak miejsca. W końcu znalazł jedno na niewielkim parkingu położonym przy samej autostradzie A4, naprzeciwko bramy wjazdowej do siedziby policji.

- Tyle że kiedy wysiadłem z auta, od razu pojawiło się dwóch funkcjonariuszy i zapytali mnie, czy znam się na znakach drogowych - mówi pan Czesław. Okazało się, że przy wjeździe na ten parking stoi znak zakazu ruchu w obu kierunkach z tabliczką "Nie dotyczy pojazdów służbowych". - Powiedzieli mi, że natychmiast muszę odjechać, inaczej dostanę 250 zł mandatu i pięć punktów karnych. Ale wszystkie stojące tam auta wyglądały na prywatne, nie było ani jednego radiowozu - żali się mężczyzna.

Postanowiliśmy to sprawdzić. W piątek na parkingu, gdzie teoretycznie mogły parkować tylko pojazdy służbowe, stało kilkadziesiąt samochodów. Wśród nich nie było ani jednego radiowozu. Żaden z wozów nie wyglądał też na operacyjny samochód policji. Wiele miało zamontowane foteliki dla dzieci. Dla pewności sprawdziliśmy kilka numerów rejestracyjnych w wydziale komunikacji - wszystkie były zarejestrowane na osoby prywatne.

Powiadomiliśmy o sprawie komendę. Jej przedstawiciele obiecali zbadać sprawę. - Głupia sprawa, te samochody faktycznie nie powinny tam parkować - przyznał podinspektor Włodzimierz Mogiła, rzecznik prasowy wydziału ruchu drogowego komendy wojewódzkiej w Katowicach. Dodał, że parking znajduje się na terenie należącym do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i policja jak najszybciej poprosi o zmianę oznaczenia. - Tak żeby zakaz nie obejmował pracowników komendy oraz przyjeżdżającej do niej petentów - powiedział Mogiła.

To jednak nie koniec sprawy. Naczelnik katowickiej drogówki zapowiedział w piątek, że wysyła na parking przy A4 swoich ludzi, którzy zrobią zdjęcia parkujących na zakazie aut i nałożą na ich kierowców mandaty. Tak ma być do czasu, aż nie zmieni się oznakowanie."


http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,12881967,Po...

No nic, absurd goni absurd....
Magdalena D.

Magdalena D. Specjalista
ds.marketingu,
content marketing,
SEO

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

To super, że ten parking zapewne potem będzie pusty, ale przynajmniej będzie zgodnie z zasadami :D

konto usunięte

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

Śląska policja dostała nowe samochody, nie ukrywam, że bardzo mnie to cieszy.Zawsze powtarzam, że akurat stróże prawa powinni mieć najnowsze i najlepsze fury do ścigania bandytów, w końcu to narzędzie ich pracy.

"45 nowych samochodów trafi do końca roku do jednostek śląskiej policji. Część z nich przekazano już w środę. To oznakowane radiowozy marki Kia Cee'd, nieoznakowane ople astry i specjalistyczny fiat ducato dla drogówki."

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,12898261,Sl...

Mam nadzieję, że te auta mają taki "szczyt luksusu" jak klimatyzacja.

konto usunięte

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

Mikołajowa akcja policji jutro 6 grudnia:)

" W czwartek policjanci z Żor wraz z Mikołajem będą zatrzymywali kierowców łamiących przepisy. Jednak zamiast mandatów i punktów karnych winowajcy otrzymają nietypowe upominki. Komenda nie zdradza jakie. - Mikołaj by się pogniewał - żartuje jej rzecznik.

Według naszych informacji duże szanse na spotkanie nietypowych patroli będą mieli kierowcy jadący w góry. Policyjny Mikołaj na pewno pojawi się bowiem na "gierkówce"."


http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,12986042,Ni...

konto usunięte

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

"Oficerowie Biura Spraw Wewnętrznych zatrzymali czterech podoficerów katowickiej drogówki. Przedstawiono im kilkadziesiąt zarzutów dotyczących brania łapówek od kierowców. W czwartek zostali aresztowani.

Nakaz zatrzymania policjantów wydała prokuratura w Opolu, która prowadzi śledztwo w sprawie korupcji w katowickiej policji. Wszczęto je na podstawie materiałów zdobytych przez oficerów Biura Spraw Wewnętrznych (policja w policji), korzystając m.in. z podsłuchów ustalili, że podoficerowie drogówki biorą łapówki m.in. od kierowców, których wykroczenia zostały zarejestrowane przez wideoradary. Rozpracowywano ich przez kilka miesięcy."


http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,13002911,Ko...

konto usunięte

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

Koledzy i koleżanki może wezmą przykład z Pani Agnieszki:)

"Agnieszka Bergier, policjantka z Sosnowca, została mistrzynią świata w jujitsu. Jest pierwszą polską zawodniczką, która wywalczyła ten tytuł dwa razy pod rząd. - To jest nasz filigranowy twardziel - mówią jej koledzy.
Mistrzostwa świata w jujitsu odbywały się w Wiedniu. Agnieszka Bergier zdobyła złoty medal w wadze do 49 kilogramów. Tym samym obroniła tytuł, jaki rok wcześniej zdobyła podczas turnieju rozgrywanego w Kolumbii. Jest pierwszą polską zawodniczką, której udała się ta sztuka."


http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,13009613,21...

konto usunięte

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

Kolejna wpadka?

"Policja zarzuciła mieszkance Dąbrowy Górniczej zakłócanie ciszy nocnej. Krótko po interwencji funkcjonariusze poszli do zakładu pracy właścicielki mieszkania. Opowiedzieli szefostwu, jak prywatnie zachowuje się ich podwładna

Oburzona dąbrowianka napisała skargę do Wojewódzkiej Komendy Policji w Katowicach. Postępowaniem w sprawie zajmuje się dąbrowska komenda. Prowadzi je Mariusz Miszczyk, rzecznik prasowy tutejszego komendanta. - W związku z tym, że to ja przesłuchiwałem dwóch interweniujących policjantów, trudno jest mi się wypowiadać przed zakończeniem postępowania skargowego - przyznaje aspirant. Dodaje jednak, że wizyta funkcjonariuszy w zakładzie pracy oskarżonej nie powinna się zdarzyć i była co najmniej nieprofesjonalna. Teraz może skończyć się postępowaniem dyscyplinarnym lub nawet karnym. - Sprawdzamy, czy funkcjonariusze nie przekroczyli swoich uprawnień - mówi Miszczyk. Zaręcza, że chodzi o policjantów z długim stażem pracy, do których służby wcześniej nie było uwag. Nie ma jednak wątpliwości, że cisza nocna została przez Skrzypczaków zakłócona. - Funkcjonariusze muzykę słyszeli już przez otwarte okno w ich domu, dodatkowo mieszkanie wskazali im sąsiedzi, który stali na klatce - mówi."


http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,13074938,Po...

konto usunięte

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

Bez komentarza:

http://youtu.be/kbSxMMN5p-0

"Łamiącego przepisy kierowcę radiowozu internauta nagrał na ul. Poniatowskiego w Katowicach. Przed przejściem dla pieszych najpierw zwolniła skoda, a potem autor filmu. Wszedł na nie mężczyzna z psem. Jadący z tyłu policjanci nie chcieli jednak czekać. Wyprzedzili wspomniane samochody, a przy okazji przecięli podwójną ciągłą linię i przejechali przez przejście, gdy jeszcze był na nim pieszy. Zaraz za nim wykonali kolejny manewr tuż przed maską skody. Skręcili bowiem w prawo.

Komisarz Jacek Pytel, rzecznik katowickiej policji, gdy zobaczył film, krótko go skomentował. - To karygodne. Kierowca, który tak się zachował, będzie ukarany - mówi. Dodaje, że w tej sprawie zostanie wszczęte postępowanie wyjaśniające. Policjanci już ustalili, kto kierował radiowozem. Kierowca wkrótce usłyszy zarzuty spowodowania kilku wykroczeń, a sprawa zostanie skierowana do sądu."


http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,13109846,31...

konto usunięte

Temat: Nasza policja - szkoda gadać

Przykre to......

"Sosnowieccy policjanci są traktowani przez swojego przełożonego jak "zgniłe jabłka i śmierdzące jaja, które w każdej chwili można wyrzucić na śmietnik". List rozgoryczonych funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu trafił do Komendanta Wojewódzkiego Policji gen. Dariusza Działo oraz dziennikarzy. Funkcjonariusze apelują o pomoc, bo jak twierdzą, "któryś z policjantów nie wytrzyma psychicznie i popełni samobójstwo".

Policjanci skarżą się na komendanta Andrzeja Poprawę. Jeden z funkcjonariuszy sosnowieckiej jednostki przyznaje, że jego koleżanki zostały wezwane na rozmowę do gabinetu szefa. Wtedy komendant stwierdził, że policjantki są słabe fizycznie, a wydział prewencji to nie miejsce dla nich. - Niezadowolenie w naszej jednostce urosło do ogromnych rozmiarów. Nie wiemy czym kieruje się komendant przerzucając ludzi z jednego wydziału do drugiego. Praca funkcjonariusza operacyjnego przecież zasadniczo różni się od pracy w prewencji. Moi koledzy przejmują nowe obowiązki bez żadnego przygotowania - zdradza w rozmowie z Onetem jeden z policjantów.

Sygnały o niezdrowej atmosferze panującej w komendzie dotarły do wojewódzkiego zarządu związków zawodowych policjantów w Katowicach. - Sytuacja jest na tyle poważna, że musimy porozmawiać o niej z komendantem wojewódzkim. Najpewniej w poniedziałek zasiądziemy do stołu i rozpoczniemy wyjaśnienie tych doniesień - informuje Rafał Jankowski, wiceprzewodniczący zarządu wojewódzkiego związków zawodowych policjantów. - O rzekomych nieprawidłowościach dowiedzieliśmy się od przewodniczącego zarządu terenowego w Sosnowcu. Teraz by zająć stanowisko w tej sprawie musimy wysłuchać obu stron. Z relacji zarządu terenowego wynika, że styl dowodzenia przez komendanta Poprawę jednostką wydaje się niepokojący - podkreśla Jankowski."


http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/slask/policjanci-...



Wyślij zaproszenie do