Jacek M.

Jacek M. Likwiduję swój
profil na
Goldenline.

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

W najbliższy czwartek odbędzie się manifestacja przeciwko wpływaniu przez hierarchów Kościoła Katolickiego na decyzje posłów i senatorów.
Bezpośrednim powodem zorganizowania manifestacji były wypowedzi biskupów grożących politykom ekskomuniką za inne niż oni zdanie w sprawie ustawy bioetycznej (in vitro).

Manifestacja odbędzie się na placu przed Archikatedrą pw. Chrystusa Króla w Katowicach. Róg Plebiscytowej i Powstańców.

Czwartek, 4 listopada 2010. Początek godzina 16:00

Zapraszamy wszystkich którzy uważają, że Kościół Katolicki za bardzo wtrąca się do polityki. Wszystkich którym zależy na nowoczesnym państwie, szanującym swobody obywatelskie.

Manifestację organizuje RPP Region Śląski
Piotr Norbert Kozlowski

Piotr Norbert Kozlowski Interim Project
Manager

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

A wydawałoby się że mądry człowiek-cóż, manifestuj zatem, pomagaj szerzyć śmierć w cukierkowym opakowaniu "równouprawnienia i nowoczesności".
Dariusz W.

Dariusz W. "Mów do ludzi i do
rzeczy, a zabierając
głos nie zabieraj...

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

Peter NJ Kozlowski:
A wydawałoby się że mądry człowiek-cóż, manifestuj zatem, pomagaj szerzyć śmierć w cukierkowym opakowaniu "równouprawnienia i nowoczesności".

Mógłby Pan uzasadnić swoje twierdzenie "szerzyć śmierć w cukierkowym opakowaniu" zamiast od razu obrażać autora wątku?
Piotr Norbert Kozlowski

Piotr Norbert Kozlowski Interim Project
Manager

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

Gdyby wyrażanie poglądów było obrazą jego autorów, to autor tematu nie tworzył by go publicznie, ja bym nie odpowiedział a Pan by nie czytał, pozdrawiam.
Jacek M.

Jacek M. Likwiduję swój
profil na
Goldenline.

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

Gwoli wyjaśnienia.
Manifestacja nie jest skierowana przeciwko Kościołowi ani osobom wyznającym i praktykującym religię.

Manifestacja ma na celu wyrażenie niezadowolenia z prób ingerencji instytucji religijnych w politykę.

Manifestacja ma na celu przypomnienie Polakom, że artukuł 25 pkt. 2 oraz Art. 53, pkt 4 i 6, Art. 54 Konstytucji Rzeczypspolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 roku nadal obowiązują. Dodatkowo preambuła konstytucji RP głosi iż:

my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej,

zarówno wierzący w Boga

będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna,

jak i nie podzielający tej wiary,

a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł,

równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego - Polski,


CHCEMY TYLKO PRZESTRZEGANIA OBOWIĄZUJĄCEGO PRAWA - nic więcej

konto usunięte

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

Peter NJ Kozlowski:
A wydawałoby się że mądry człowiek-cóż, manifestuj zatem, pomagaj szerzyć śmierć w cukierkowym opakowaniu "równouprawnienia i nowoczesności".

Dzięki takim postawom jesteśmy społeczeństwem manipulowanym. Dzięki postawom wszystkich, którzy twierdzą, że "do kościoła nie chodzą", "nie są praktykującymi katolikami", "wkurza ich to co dzieje się w telewizji", śmieją się z postaw obrońców krzyża, "nie lubią czarnych", "mają swoje zdanie na ten temat"
tylko jakoś tak się zdarza, że gdy są młodzi to biorą ślub kościelny - bo babcia zagrzmi, więc po co mieć problem. Wziąć ślub kościelny i rodzinka zadowolona.
Przyjdzie dziecko na świat, a co tam ochrzcimy baranka - niech rodzina będzie zadowolona. "A co mi zależy", "a wszystko mi jedno", "to tak dla jaj żeby mieć spokój".
Dziecko podrośnie to wyślemy na religię no bo przecież wszystkie dzieci chodzą na religię. Pośmiejemy się z tego, że uczy się o diabełku, powalczymy trochę z księdzem na wywiadówkach a jak dziecko skończy 18 to samo zdecyduje.

Ilu z nas tak właśnie zrobiło?
ilu nie miało odwagi powiedzieć "nie, mnie to nie interesuje" i być w tym konsekwentnym.
Ile kobiet miało odwagę powiedzieć "to jest moja decyzja a nie kościoła" (aborcja, in vitro).

I o to w tym całym zamieszaniu chodzi.
Jak ktoś jest wierzący to powinien być również tolerancyjny dla niewierzących i mieć świadomość tego, że nie każdy życzy sobie mijać codziennie w instytucjach publicznych krzyż. Tak samo odnośnie prawa. Nie może być ustawione pod katolików - w demokratycznym państwie.

konto usunięte

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

Może Ruch Palikota będzie dużą partią polityczną a może nie dojdzie nawet do powstania partii - nie ważne. Ważne, że ludzie zaczynają uświadamiać sobie jak bardzo jesteśmy manipulowani przez kościół.
Ważne, że zaczynamy głośno mówić o prawach i potrzebach ludzi niewierzących.
Nikt nie walczy z kościołem i wiarą tylko z ograniczeniem wpływów.
Prawda jest taka, że dużo ludzi zgadza się z postulatami Palikota ale nigdy w życiu nie przyznałoby się do tego na niedzielnym obiedzie lub w miejscu pracy...
Taka polska hipokryzja powszechna.
Piotr Norbert Kozlowski

Piotr Norbert Kozlowski Interim Project
Manager

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

Ile kobiet miało odwagę powiedzieć "to jest moja decyzja a nie kościoła" (aborcja, in vitro).

http://www.youtube.com/watch?v=NpOFcqrqBa0
http://www.youtube.com/watch?v=1qa8EwCU38wPeter NJ Kozlowski edytował(a) ten post dnia 02.11.10 o godzinie 11:32
Agata F.

Agata F. Zmiany :)

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

Peter NJ Kozlowski:

Przepraszam a co wspólnego ma ta pani z manifestacją dotyczącą wpływu hierarchów kościoła na politykę?
Piotr Norbert Kozlowski

Piotr Norbert Kozlowski Interim Project
Manager

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

Agata Florek:
Peter NJ Kozlowski:

Przepraszam a co wspólnego ma ta pani z manifestacją dotyczącą wpływu hierarchów kościoła na politykę?

Dotyczy: "Ile kobiet miało odwagę powiedzieć "to jest moja decyzja a nie kościoła" (aborcja, in vitro)." W filmie spikerka zapytuje gdzie była działaczka broniąca prawa kobiet, kiedy ją abordowano, przecież też jest kobietą - po obejrzeniu całego filmu nie pojawiło by się to pytanie; gdyby był przemyślany.

konto usunięte

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

@ Peter NJ Kozlowski
I szerzej- co ta kobieta ma wspólnego z polskim życiem politycznym.

Nota bene, parę miesięcy temu, na pierwszym roku studiów o kierunku administracja, miałem wykłady z pewnym doktorem z KULu. Przedmiot: konstytucyjny system organów państwowych. Ów doktor na pierwsze ćwiczenia kazał nam przygotować się w temacie... dlaczego aborcja jest zła. Dostarczył nam materiały. Jak najbardziej. Kserokopie (szumnie mówiąc) artykułu z "Gościa niedzielnego" dotyczącego własnie tej kobiety. Następny wykład poświęcony był jedynie słusznej prawdzie o homoseksualistach. Przypominam nazwę przedmiotu...

Chętnie zamanifestuję przeciw takim objawom debilizmu, które znajdują miejsce w naszym życiu właśnie dlatego, że wpływ Kościoła Kat. na politykę powoduje stałe łamanie prawa zawartego w Konstytucji RP.

konto usunięte

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

Peter NJ Kozlowski:
Agata Florek:
Peter NJ Kozlowski:

Przepraszam a co wspólnego ma ta pani z manifestacją dotyczącą wpływu hierarchów kościoła na politykę?

Dotyczy: "Ile kobiet miało odwagę powiedzieć "to jest moja decyzja a nie kościoła" (aborcja, in vitro)." W filmie spikerka zapytuje gdzie była działaczka broniąca prawa kobiet, kiedy ją abordowano, przecież też jest kobietą - po obejrzeniu całego filmu nie pojawiło by się to pytanie; gdyby był przemyślany.


Peter tu nie chodzi o moralizowanie czy to jest dobre czy złe tylko o możliwość wyboru.
Nie mam wiele wspólnego z kościołem ale aborcji nigdy bym nie dokonała bo tak mówi mi moje sumienie a nie narzucone reguły kościoła - tutaj potrzebna jest mądra edukacja seksualna, refundacja antykoncepcji żeby kobiety potem nie musiały pochopnie dokonywać aborcji. Potrzeba mądrości a nie zakazów.
Agata F.

Agata F. Zmiany :)

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

Peter NJ Kozlowski:
Agata Florek:
Peter NJ Kozlowski:
Dotyczy: "Ile kobiet miało odwagę powiedzieć "to jest moja decyzja a nie kościoła" (aborcja, in vitro)." W filmie spikerka zapytuje gdzie była działaczka broniąca prawa kobiet, kiedy ją abordowano, przecież też jest kobietą - po obejrzeniu całego filmu nie pojawiło by się to pytanie; gdyby był przemyślany.

No ewidentnie jest problem ze zrozumieniem. Ma się odbyć spotkanie ludzi, którzy nie popierają wtrącania swoich 3 groszy przez kościelnych do polityki. Gdzie tu związek z tą panią?

Swoją drogą kto normalny, przy zdrowych zmysłach będzie walczył o aborcję w 7 miesiącu ciąży, jak w przypadku tej kobiety??? Ludzie w organizacjach pro life rzadko grzeszą zdrowym rozsądkiem...
Piotr Norbert Kozlowski

Piotr Norbert Kozlowski Interim Project
Manager

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

Ja jestem częścią tego Kościoła Katolickiego drodzy Państwo, więc też jestem "kościelnym", zatem niechaj będzie jasność, chcemy mięć inne Państwo i inne wartości dla Polski i Polaków. Fajnie, że wyraziliście swoje poglądy, ja też będę wyrażał swoje.
Jacek M.

Jacek M. Likwiduję swój
profil na
Goldenline.

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

Katarzyna Borowiec:

Peter tu nie chodzi o moralizowanie czy to jest dobre czy złe tylko o możliwość wyboru.
Nie mam wiele wspólnego z kościołem ale aborcji nigdy bym nie dokonała bo tak mówi mi moje sumienie a nie narzucone reguły kościoła - tutaj potrzebna jest mądra edukacja seksualna, refundacja antykoncepcji żeby kobiety potem nie musiały pochopnie dokonywać aborcji. Potrzeba mądrości a nie zakazów.

Trafione w samo sedno !

Właśnie o to walczymy. O prawo do samodzielnego decydowania o sobie. O prawo wyboru. Jeżeli walczymy o ustawę in vitro, to nie znaczy, że chcemy zakazania innych metod rozrodczości. Jeżeli walczymy o prawo do aborcji, nie oznacza to że będziemy przymusowo jak w Chinach abordowali kobietom ciąże.
Jezeli żądamy wprowadzenia edukacji seksualnej w szkole, to po to aby młodzi ludzie nie byli zdziwieni iż kontakty seksualne kończą się ciążą.
Ile młodych dziewcząt zaszło w ciążę niekoniecznie wtedy kiedy chciały i niekoniecznie z tą osobą z którą chciały tylko dlatego że nie miały bladego pojęcia o swojej fizjologii czy o podstawach antykoncepcji.

Rodzicom się wydawało, że gadka o bocianach i kapuście wystarczy. Koleżanki miały tak samo kiepskie pojęcie. Ksiądz ani szkoła nic na ten temat nie mówili.
I bęc ! Ciąża. Czyli dla kilkunastoletniej dziewczyny DRAMAT ! Ostracyzm w środowisku, wywalenie ze szkoły (i niejednokrotnie z domu).

Dlaczego nie ma edukacji seksualnej w szkołach? Dlaczego nie ma swobodnego dostępu do środków antykoncepcyjnych dla młodych ludzi? Dlaczego musza one tak dużo kosztować ?
Właśnie dlatego, że środowiska kościelne wpływają na decyzje polityków stanowiących w tym kraju prawo. W imię ochrony swoich dogmatów dążą do zakazania metody in vitro DLA WSZYSTKICH, nawet tych, którzy stoją daleko od kościoła. W imię celów zupełnie dla mnie niezrozumiałych blokują wprowadzenie edukacji seksualnej do szkół. Niby promując "wstrzemięźliwość" jako alternatywę. Guzik prawda ! Ludzie i tak będą współżyli bez sakramentów. Tylko mniej świadomie i bardziej ryzykując.
Dowodem na to jest przypadek córki moich znajomych, która przywiozła ciążę z pielgrzymki. Oczywiście ksiądz prowadzący pielgrzymkę nie potrafił wyjaśnić jak to się stało i zalecił żarliwą modlitwę.

konto usunięte

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

Peter NJ Kozlowski:
Ja jestem częścią tego Kościoła Katolickiego drodzy Państwo, więc też jestem "kościelnym", zatem niechaj będzie jasność, chcemy mięć inne Państwo i inne wartości dla Polski i Polaków. Fajnie, że wyraziliście swoje poglądy, ja też będę wyrażał swoje.

I bardzo dobrze, że mamy różne poglądy - bo możemy wzajemnie uczyć się od siebie i szanować swoją "inność".
Problem w tym, że zwolennicy kościoła mają swoje prawa trochę za bardzo wychodzące poza ramy kościoła a nam zamyka się usta;)
Zresztą jest też wielu Katolików uznających, że kościół nie powinien mieszać się w politykę. I to jest zdrowe.
Jacek M.

Jacek M. Likwiduję swój
profil na
Goldenline.

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

Peter NJ Kozlowski:
Ja jestem częścią tego Kościoła Katolickiego drodzy Państwo, więc też jestem "kościelnym", zatem niechaj będzie jasność, chcemy mięć inne Państwo i inne wartości dla Polski i Polaków. Fajnie, że wyraziliście swoje poglądy, ja też będę wyrażał swoje.

I bardzo słusznie !
Niech Pan je głosi jak i my głosimy. Jeżeli siła Pańskich argumentów będzie wystarczająco silna aby przekonać ludzi o słuszności Pańskiego poglądu, nikt nas nie poprze i zginiemy w odchłani niebytu. Nikt nie przyjdzie na naszą manifestację i nikt nie podpisze listy poparcia. Postoimy, pomarzniemy i już.
Niech Kościół głosi swoje poglądy z ambon, niech organizuje wiece. Niech przekonuje.

Ale niech nie włazi kuchennymi drzwiami do Sejmu i nie przydusza polityków mówiąc, że jak uchwalicie coś niezgodnego z naszymi poglądami to was wyklniemy i ogłosimy to we wszystkich kościołach. To jest gra nie fair i pośrednio przyznanie się do upadku siły własnych argumentów i siły przekonywania.

My nie szantażujemy polityków. My przekonujemy zwykłych ludzi aby poparli liberalną ustawę in vitro.

Wy też przekonujcie, ale róbcie to równie otwarcie i równie uczciwie.Jacek M. edytował(a) ten post dnia 02.11.10 o godzinie 13:22

konto usunięte

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

Dowodem na to jest przypadek córki moich znajomych, która przywiozła ciążę z pielgrzymki. Oczywiście ksiądz prowadzący pielgrzymkę nie potrafił wyjaśnić jak to się stało i zalecił żarliwą modlitwę.


Będąc uczennicą liceum, czy ostatnich klas podstawówki, pamiętam jak w polityce toczyły się dyskusje nad wprowadzeniem edukacji seksualnej do szkół. Pamiętam jak mamy moich znajomych z klasy toczyły wojnę ze szkołą i namiętnie pisały oświadczenia, że nie wyrażają zgody na uczestnictwo dziecka (16,17 latka często dawno doświadczonego seksualnie) w zajęciach wychowania seksualnego.
W tym samym czasie będąc na wakacjach w Bieszczadach na prośbę koleżanki weszłyśmy do kościoła gdzie ksiądz nakazywał rodzicom aby nie zgadzali się na wprowadzenie edukacji seksualnej i pisali listy do dyrekcji szkół z interwencją w tej sprawie.
Oczywiście podczas swojej edukacji w szkole nie miałam przyjemności uczestniczyć w tego typu zajęciach - dzięki "mądrym" rodzicom znajomych. Ale może i dobrze bo jakby te zajęcia miała prowadzić katechetka to dziękuję.
Piotr Norbert Kozlowski

Piotr Norbert Kozlowski Interim Project
Manager

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

Trafione w samo sedno !

Właśnie o to walczymy. O prawo do samodzielnego decydowania o sobie. - każdy (czy chce czy nie ma wolną wolę) decyduj zatem sam o sobie w zgodzie ze sobą)
O prawo wyboru. -jak wyżej

Jeżeli walczymy o ustawę in vitro, to nie
znaczy, że chcemy zakazania innych metod rozrodczości. -jeżli nie zgadzam się na in vitro to nie znaczy, iż chcę by było mniej dzieci

Jeżeli
walczymy o prawo do aborcji, nie oznacza to że będziemy przymusowo jak w Chinach abordowali kobietom ciąże. -jeżeli nie zgadzam się na aborcję to nie znaczy, że cieszą mnie nieodpowiedzialne zachowania

Jezeli żądamy wprowadzenia edukacji seksualnej w szkole, to po to aby młodzi ludzie nie byli zdziwieni iż kontakty seksualne kończą się ciążą. -jeżeli nie zgadzam się na to by moje dziecko w szkole miało taki przedmiot, nie znaczy to że nie chcę by wiedziało dlaczego Pan Bóg stowrzył je takie jakie jest.

Ile młodych dziewcząt zaszło w ciążę niekoniecznie wtedy kiedy chciały i niekoniecznie z tą osobą z którą chciały -ciekawe.....czyli jednak brak wolnej woli? a może rodzice? jesteś rodzicem?
tylko dlatego że nie miały bladego pojęcia o swojej fizjologii czy o podstawach antykoncepcji. -tylko dlatego??? jeśli tylko dlatego to tym bardziej chcę mój kraj czynić bardziej przyjaznym ochronie życia i rodziny.
Rodzicom się wydawało, że gadka o bocianach i kapuście
wystarczy. -może niewierzący tak wychowują dzieci, trudno mi powiedzieć, żaden chrześcijanin którego znam tak nie robi-mamy jakieś badania o tej "kapuście"?

Koleżanki miały tak samo kiepskie pojęcie. - zmienić koleżanki czy pomoc tym ktore masz-walczysz o wolny wybor-zatem wolno wybierz co zrobisz

Ksiądz - podaj nazwisko adres i telefon do ksiedza to go zapytam, lub umiec z nim wywiad, poniewaz" miliony much...." -to tego rodzaju wypowiedź
ani szkoła nic na ten temat nie mówili.
I bęc ! Ciąża. Czyli dla kilkunastoletniej dziewczyny DRAMAT ! Ostracyzm w środowisku, wywalenie ze szkoły (i niejednokrotnie z domu). -i to się stało "i bęc" -ciekawie....
Dlaczego nie ma edukacji seksualnej w szkołach? Dlaczego nie ma swobodnego dostępu do środków antykoncepcyjnych dla młodych ludzi? -kup swojej corce prezerwatywy (czy synowi) naucz "o co chodzi" tak jak to Ty widzisz za stosowne, zaloz fundacje, rozdawaj gumy-wolny kraj-nikt Ci nie zabroni. Ja tego nie chce dla swoich dzieci dlatego tego nie ma powszechnie. Dlaczego jest cisza nocna mimo iz cisza jest slabsza niz halas?
Właśnie dlatego, że środowiska kościelne wpływają na decyzje polityków stanowiących w tym kraju prawo. -a w jakim kraju nie decyzje polityków stanowią prawo? :) "środowiska kościelne" ciekawe sformułowanie, co masz na myśli bo nie wiem czy to komplement dla mnie czy może mnie obrażasz;)?

W imię
ochrony swoich dogmatów - on nie nie, nie jakichś tam swoich dogmatów, jeśli nie jesteś katolikiem albo byłeś i już nie jesteś (możemy zobaczyć apostazję?:)) to są to moje dogmaty i każdego tworzącego Kościół, którymi się szczycę, które są powodem do naszej dumy.

dążą do zakazania metody in vitro -
DLA WSZYSTKICH, nawet tych, którzy stoją daleko od kościoła. Chrześcijanie to tacy dziwni ludzie, którzy nie są egoistami, może tak trudno to zrozumieć właśnie dlatego, troska o duszę i zdrowie psychiczne drugiego człowieka jest jak widać ważniejsza od komfortu milczenia.

W imię celów zupełnie dla mnie niezrozumiałych -teraz już zrozumiałych? jeśli nie, zapraszam na spacer i dyskusję na ten temat.
blokują wprowadzenie edukacji seksualnej do szkół. Niby promując "wstrzemięźliwość" jako alternatywę. Guzik prawda ! Ludzie i tak będą współżyli bez sakramentów. Tylko mniej świadomie i bardziej ryzykując. -wolałbym jednak żeby za ludzi nie mówił jeden człowiek lub grupa nawet, szczególnie która odgradza się od Boga, w historii nieciekawie to się kończyło
Dowodem na to jest przypadek córki moich znajomych, która przywiozła ciążę z pielgrzymki. Oczywiście ksiądz prowadzący pielgrzymkę nie potrafił wyjaśnić jak to się stało i zalecił żarliwą modlitwę.
-przykład "z otoczenia" zawsze gruntuje wypowiedź? ;) na szczęscie dla kogos kto czyta ze zrozumieniem, nie koniecznie

Z serdecznymi pozdrowieniami dla czytajacych
P.
Jacek M.

Jacek M. Likwiduję swój
profil na
Goldenline.

Temat: Manifestacja przeciwko wtrącaniu się kościoła do polityki

Niech Pan uporządkuje swoją wypowiedź, bo nie wiadomo co jest tekstem pierwotnym, a co Pańskim komentarzem.



Wyślij zaproszenie do