Temat: lokalny patriotyzm ?

Też upatruję szansę w aglomeracji. Tyle, że ona tez jest pewną formą centralizacji. No ale nie mamy innego wyjścia. Mniejsze miasta muszą supportować większe, w sensie takim, że dajmy na to Mikołów nie bedzie nigdy miastem akademickim, ale ma świetne predyspozycje do tego by być sypialnią Katowic. Co z tego wynika? Ano to że np zamiast budować teatr (nie mówię że to ma miejsce) w Mikołowie, nalezy zbudować szybką kolej/miejscami metro którym będzie można sprawnie dojechać z domu w Mikołowie do teatru w Katowicach.

Nie jestem tu jakimś zachłannym katowiczaninem, ale ani KAtowice ani tym bardziej Mikołów w pojedynkę nie mają co konkurować z innymi ośrodkami. Muszą być pewne wyrzeczenia z kategorii centralizacyjnych. Pociąg bez lokomotywy (lokomotyw - Gliwice, Tychy, Sosnowiec/Dąbrowa) nie pojedzie.
Centralizacja na poziomie skupiska/organizmu miejskiego to wbrew pozorom nie to samo co centralizacja na poziomie ponadaglomeracyjnym.