konto usunięte

Temat: Katowicki OFF TOP

Rozkminiam fejsa... Koniec świata nadchodzi... :-)
Magdalena D.

Magdalena D. Specjalista
ds.marketingu,
content marketing,
SEO

Temat: Katowicki OFF TOP

Bartek P.:
Rozkminiam fejsa... Koniec świata nadchodzi... :-)

Koniec świata nastąpi, jak Cię zaczną studenci śledzić ;)

konto usunięte

Temat: Katowicki OFF TOP

Magdalena U.:
Bartek P.:
Rozkminiam fejsa... Koniec świata nadchodzi... :-)

Koniec świata nastąpi, jak Cię zaczną studenci śledzić ;)

To jest część mojego planu :-) Skończą się wymówki. :-)

konto usunięte

Temat: Katowicki OFF TOP

Bartek P.:
Magdalena U.:
Bartek P.:
Rozkminiam fejsa... Koniec świata nadchodzi... :-)

Koniec świata nastąpi, jak Cię zaczną studenci śledzić ;)

To jest część mojego planu :-) Skończą się wymówki. :-)


Hm czyli to Ty będzisz ich śledził?:D
Magdalena D.

Magdalena D. Specjalista
ds.marketingu,
content marketing,
SEO

Temat: Katowicki OFF TOP

Jolanta I.:
Hm czyli to Ty będzisz ich śledził?:D

"Da mi pan 4?"
"A zasłużyła Pani? Nie, siedziała Pani na fejsie wczoraj 4 godziny"

;-)))))
Marcin Kalembka

Marcin Kalembka high temperature
processes , steel &
non ferrous and
glas...

Temat: Katowicki OFF TOP

Dzień Dobry,
Mam pytanie (może trochę od czapki ponieważ długo tu nie zaglądałem i może ten wątek gdzieś się już pojawił) czy podczas tegorocznego OFF Festivalu będzie obowiązywała cisza nocna? W zeszłym roku w dzielnicy w której mieszkam przez 3 dni było tak głośno, że mimio zamkniętych okien nie dało się wytrzymać. Dzwoniąc na policję dowiedziałem się, że przecież jest koncert. Czy może ktoś jakiś komentarz w tej sprawie. Poza takim, że jestem zgred i mi przeszkadza hałas albo, że zawsze trafi się czarna owca. :) Pozdrawiam Marcin

p.s. podejrzewam ,że gdybym ja ze swoim sąsiadm zrobił imprezę do 4.00 a.m to policja z sąsiadami i resztą władzy powiesiła by mnie na suchej gałęzi ale gdy miasto jest współorganizatorem imprezy to rozumiem, że ludzie mają się zamknąć i już?
Magdalena D.

Magdalena D. Specjalista
ds.marketingu,
content marketing,
SEO

Temat: Katowicki OFF TOP

Ponieważ to impreza masowa, zgłoszona, to nie - nie obowiązuje cisza nocna w rozumieniu takim, jak to jest codziennie. I między Twoją prywatną imprezą a imprezą taką jak OFF jest taka właśnie różnica :)

konto usunięte

Temat: Katowicki OFF TOP

Ale cisza nocna nie istnieje ;-)

konto usunięte

Temat: Katowicki OFF TOP

Marcin Kalembka:
Dzień Dobry,
Mam pytanie (może trochę od czapki ponieważ długo tu nie zaglądałem i może ten wątek gdzieś się już pojawił) czy podczas tegorocznego OFF Festivalu będzie obowiązywała cisza nocna? W zeszłym roku w dzielnicy w której mieszkam przez 3 dni było tak głośno, że mimio zamkniętych okien nie dało się wytrzymać. Dzwoniąc na policję dowiedziałem się, że przecież jest koncert. Czy może ktoś jakiś komentarz w tej sprawie. Poza takim, że jestem zgred i mi przeszkadza hałas albo, że zawsze trafi się czarna owca. :) Pozdrawiam Marcin

p.s. podejrzewam ,że gdybym ja ze swoim sąsiadm zrobił imprezę do 4.00 a.m to policja z sąsiadami i resztą władzy powiesiła by mnie na suchej gałęzi ale gdy miasto jest współorganizatorem imprezy to rozumiem, że ludzie mają się zamknąć i już?
Niestety, mamy pH, że tu mieszkamy :/
p.s. ja też chyba jestem zgredziara stara, skoro mi to przeszkadza.. Ale dlaczego taki festiwal pomiędzy dwoma bardzo dużymi osiedlami, tego nie kumam. Ponoć miał być na Kostuchnie ale przeszkadza mieszkającemu tam Uszokowi (zasłyszane).
Marcin Kalembka

Marcin Kalembka high temperature
processes , steel &
non ferrous and
glas...

Temat: Katowicki OFF TOP

Magdalena U.:
Ponieważ to impreza masowa, zgłoszona, to nie - nie obowiązuje cisza nocna w rozumieniu takim, jak to jest codziennie. I między Twoją prywatną imprezą a imprezą taką jak OFF jest taka właśnie różnica :)

1.Fundacja - Independent jest firmą prywatną. - więc nie widzę różnicy pomiędzy mną a tą firm. Pani wybaczy.
2. Nie za bardzo rozumiem, jak przepisy o organizacji masowych mają się do zdrowego rozsądku? Dlaczego organizatorzy nie przewidują imprezy w centrum miasta przez 3 tygodnie non stop, bez wody, jedzenia i picia?
3. Dla jsnosności, nie mam nic przeciwko takim imprezom ale jak zwykle ORGANIZACJA jest bezbadziejna.

NIejdnokrotnie od zwykłego obywatel przy różnych okazjacj rząda się różnych dokumentów, a raportu to odziaływanie na środowisko, a to raport energetyczny a to przegląd coroczny budynku.
A w przypadku imprezy organizwowanej przez PRYWANTĄ fimrę ale za przyzwoleniem w tym wypadku Władzy czyli UM, wszystko idzie łatwo!
Mimio, że efekt jest taki, że w kilku dzielnicach w nocy słychać przez 3 dni łomot muzyczny to poza tym wszystko jest OK.
Otóż ja się na to nie godzę!!!

Jestem przeciętnym obywatelm , i niestyty nie mogę wyjechać z tego miasta (na razie) i chcę mieć spokój i ciszę , przynajmniej od 22.00 do 6.00 i nic mnie nie obchodzi jakaś impreza masowa!
Chcę aby prawo było dla wszystkich a nie dla wybranych.
Proszę sobie organizować takie imprezy za prywatne pieniądze w prywatnej przestrzeni , przestrzeń publiczna jest wspólnym dobrem i wspólnemu dobru powinna służyć.

Pozdrawiam wszystkich podobniem myślących.
Marcin

konto usunięte

Temat: Katowicki OFF TOP

Marcin Kalembka:

Marcin, ja Cię rozumiem, bo mieszkam na tym samym osiedlu, choć chyba w innej części.
Sęk w tym, że sam festiwal nie odbywa się na osiedlu a na lotnisku-skądinąd miejsce samo w sobie jest dobre na tego typu spędy.

Myślę, że raz na jakiś czas-bo w końcu nie jest to raz w roku-można się przemęczyć.
Na pocieszenie-choć pewnie Cię to nie pocieszy- podobnie rzecz się ma na Tysiącleciu w blokach, które są koło stadionu czy parku-tam też się hałas niesie koncertowo, to samo na ....Bemowie-tam też się odbywają - i to chyba częściej niż u nas-takie imprezy.
No niestety takie są minusy mieszkania w mieście, praktycznie w centrum:/.

Temat: Katowicki OFF TOP

Marcin Kalembka:
1.Fundacja - Independent jest firmą prywatną. - więc nie widzę różnicy pomiędzy mną a tą firm. Pani wybaczy.

Gdyby tylko Państwo miało robić koncerty, to by ich nie było - zawsze komuś będzie przeszkadzać, choćby to było na wsi.
NIejdnokrotnie od zwykłego obywatel przy różnych okazjacj rząda się różnych dokumentów, a raportu to odziaływanie na środowisko, a to raport energetyczny a to przegląd coroczny budynku.
A w przypadku imprezy organizwowanej przez PRYWANTĄ fimrę ale za przyzwoleniem w tym wypadku Władzy czyli UM, wszystko idzie łatwo!

myśle, ze to tylko pozory - organizacja takiej imprezy a pewny wymaga masy pracy i wysiłku

Jestem przeciętnym obywatelm , i niestyty nie mogę wyjechać z tego miasta (na razie) i chcę mieć spokój i ciszę , przynajmniej od 22.00 do 6.00 i nic mnie nie obchodzi jakaś impreza masowa!

Co chcesz uzyskać tymi wypowiedziami? ...bo przecież nie sprawisz, ze imprezę zamkną
Chcę aby prawo było dla wszystkich a nie dla wybranych.
Proszę sobie organizować takie imprezy za prywatne pieniądze w prywatnej przestrzeni , przestrzeń publiczna jest wspólnym dobrem i wspólnemu dobru powinna służyć.

Wspólne dobro - a wiec też tych przychodzacych na festiwal.

Wylewanie goryczy na forum moim zdaniem niczego nie zmieni dla ciebie Marcinie, wiec po co o tym pisać ? Rozumiem, ze Ci to przeszkadza i wielu innym osobom też, ale nie masz wpływu na to czy sie odbedzie festiwal, czy nie i gdze.
Magdalena D.

Magdalena D. Specjalista
ds.marketingu,
content marketing,
SEO

Temat: Katowicki OFF TOP

Marcin Kalembka:
1.Fundacja - Independent jest firmą prywatną. - więc nie widzę różnicy pomiędzy mną a tą firm. Pani wybaczy.

Widać, że nigdy nie organizowałeś niczego. A więc wytłumaczę Ci (bo tak każe netykieta), że po pierwsze Fundacja nie jest firmą, po drugie Fundacja sama nie organizuje Offa, a po trzecie jak się robi tak dużą imprezę, to prowadzi się niemal ciągłe ustalenia z miastem, policją i wszystkimi służbami, które trzeba zawiadomić. I z tego wynika różnica między Twoją prywatną imprezką a tak dużą imprezą z tradycjami.

2. Nie za bardzo rozumiem, jak przepisy o organizacji masowych mają się do zdrowego rozsądku? Dlaczego organizatorzy nie przewidują imprezy w centrum miasta przez 3 tygodnie non stop, bez wody, jedzenia i picia?

Nie rozumiem o co chodzi z tym brakiem wody i jedzenia przez 3 tygodnie.
3. Dla jsnosności, nie mam nic przeciwko takim imprezom ale jak zwykle ORGANIZACJA jest bezbadziejna.

Ale o co konkretnie z organizacją Ci chodzi? Bo też nie rozumiem. Na księżycu ją mają zrobić, żeby nikt nie słyszał?

NIejdnokrotnie od zwykłego obywatel przy różnych okazjacj rząda się różnych dokumentów, a raportu to odziaływanie na środowisko, a to raport energetyczny a to przegląd coroczny budynku.
A w przypadku imprezy organizwowanej przez PRYWANTĄ fimrę ale za przyzwoleniem w tym wypadku Władzy czyli UM, wszystko idzie łatwo!

Ale przepraszam, Ty organizujesz Offa, że wiesz jak to łatwo idzie? Bo bzdury piszesz wierutne. Ale oczywiście możemy porozmawiać, z tymże różnica między nami jest taka, że widziałam na własne oczy organizację Offa czy innych imprez na Muchowcu/3 Stawach, a także sama załatwiałam różne rzeczy związane z imprezami tam. Więc obawiam się, że mogę Cię pokonać doświadczeniem ;) Ale jestem otwarta na dyskusję oczywiście.

Mimio, że efekt jest taki, że w kilku dzielnicach w nocy słychać przez 3 dni łomot muzyczny to poza tym wszystko jest OK.
Otóż ja się na to nie godzę!!!
Jestem przeciętnym obywatelm , i niestyty nie mogę wyjechać z tego miasta (na razie) i chcę mieć spokój i ciszę , przynajmniej od 22.00 do 6.00 i nic mnie nie obchodzi jakaś impreza masowa!
Chcę aby prawo było dla wszystkich a nie dla wybranych.
Proszę sobie organizować takie imprezy za prywatne pieniądze w prywatnej przestrzeni , przestrzeń publiczna jest wspólnym dobrem i wspólnemu dobru powinna służyć.

Po pierwsze - byłam dzisiaj na 3 Stawach. Atmosfera cudowna!!!!, obcokrajowcy zostawiają u nas dużo pieniędzy i wrócą w większości pewnie za rok.

Ale ja nie o tym :) Przechodziłam potem przez Paderewę i łomotu nie słyszałam aż takiego, żeby nie wiadomo co się działo. Nie zaprzeczam, imprezę słychać. Ale nie wierzę, że przeszkadza to w egzystencji aż tak bardzo, żeby tych 3 dni (tak jak napisała Jola) nie móc jakoś przetrwać.

Ta impreza organizowana jest z przeróżnych środków i wszystko jest dość jasne. Są ludzie, którzy podejmują takie a nie inne decyzje trochę za Ciebie - to się nazywa demokracja pośrednia. Ale jest dla Ciebie nadzieja - kandyduj na prezydenta lub radnego :)

Co do służenia wspólnemu dobru - widzisz, zaskoczę Cię. Twoje dobro nie oznacza dobra całej ludzkości, ba!, nawet całych Katowic też nie. Ale przez pozostałych ok. 350 dni w roku (licząc Juwenalia i inne imprezy) masz święty spokój.

Amen :)Magdalena U. edytował(a) ten post dnia 02.08.12 o godzinie 22:02
Agnieszka S.

Agnieszka S. nauczycielka j.
polskiego, mediator
sądowy

Temat: Katowicki OFF TOP

Bartek P.:
Rozkminiam fejsa... Koniec świata nadchodzi... :-)


nie koniec a początek :) a o studentów nie ma co się obawiać - ja nie przyjmuję zaproszeń od swoich uczniów, ustawiłam odpowiednie opcje na FB i wiem, że nie czytają tego, co piszę :)
miłego użytkowania :)

konto usunięte

Temat: Katowicki OFF TOP

Agnieszka S.:
Bartek P.:
Rozkminiam fejsa... Koniec świata nadchodzi... :-)


nie koniec a początek :) a o studentów nie ma co się obawiać - ja nie przyjmuję zaproszeń od swoich uczniów, ustawiłam odpowiednie opcje na FB i wiem, że nie czytają tego, co piszę :)
miłego użytkowania :)

Póki co, to tak sobie... Nic się nie dzieje. Ktoś wrzuci zdjęcie jakieś lub mądrość życiową typu 'jedz margarynę mleczną'
Mój cel jest inny. W zeszłym roku brakowało mi narzędzia do komunikacji, przypomnienia, ogłoszenia, itp, itd... Jako, że na FB jest prawie każdy, to może będzie to, czego szukam :-)
Marcin Kalembka

Marcin Kalembka high temperature
processes , steel &
non ferrous and
glas...

Temat: Katowicki OFF TOP

Magdalena U.:
Marcin Kalembka:
1.Fundacja - Independent jest firmą prywatną. - więc nie widzę różnicy pomiędzy mną a tą firm. Pani wybaczy.

Widać, że nigdy nie organizowałeś niczego. A więc wytłumaczę Ci (bo tak każe netykieta), że po pierwsze Fundacja nie jest firmą, po drugie Fundacja sama nie organizuje Offa, a po trzecie jak się robi tak dużą imprezę, to prowadzi się niemal ciągłe ustalenia z miastem, policją i wszystkimi służbami, które trzeba zawiadomić. I z tego wynika różnica między Twoją prywatną imprezką a tak dużą imprezą z tradycjami.

2. Nie za bardzo rozumiem, jak przepisy o organizacji masowych mają się do zdrowego rozsądku? Dlaczego organizatorzy nie przewidują imprezy w centrum miasta przez 3 tygodnie non stop, bez wody, jedzenia i picia?

Nie rozumiem o co chodzi z tym brakiem wody i jedzenia przez 3 tygodnie.
3. Dla jsnosności, nie mam nic przeciwko takim imprezom ale jak zwykle ORGANIZACJA jest bezbadziejna.

Ale o co konkretnie z organizacją Ci chodzi? Bo też nie rozumiem. Na księżycu ją mają zrobić, żeby nikt nie słyszał?

NIejdnokrotnie od zwykłego obywatel przy różnych okazjacj rząda się różnych dokumentów, a raportu to odziaływanie na środowisko, a to raport energetyczny a to przegląd coroczny budynku.
A w przypadku imprezy organizwowanej przez PRYWANTĄ fimrę ale za przyzwoleniem w tym wypadku Władzy czyli UM, wszystko idzie łatwo!

Ale przepraszam, Ty organizujesz Offa, że wiesz jak to łatwo idzie? Bo bzdury piszesz wierutne. Ale oczywiście możemy porozmawiać, z tymże różnica między nami jest taka, że widziałam na własne oczy organizację Offa czy innych imprez na Muchowcu/3 Stawach, a także sama załatwiałam różne rzeczy związane z imprezami tam. Więc obawiam się, że mogę Cię pokonać doświadczeniem ;) Ale jestem otwarta na dyskusję oczywiście.

Mimio, że efekt jest taki, że w kilku dzielnicach w nocy słychać przez 3 dni łomot muzyczny to poza tym wszystko jest OK.
Otóż ja się na to nie godzę!!!
Jestem przeciętnym obywatelm , i niestyty nie mogę wyjechać z tego miasta (na razie) i chcę mieć spokój i ciszę , przynajmniej od 22.00 do 6.00 i nic mnie nie obchodzi jakaś impreza masowa!
Chcę aby prawo było dla wszystkich a nie dla wybranych.
Proszę sobie organizować takie imprezy za prywatne pieniądze w prywatnej przestrzeni , przestrzeń publiczna jest wspólnym dobrem i wspólnemu dobru powinna służyć.

Po pierwsze - byłam dzisiaj na 3 Stawach. Atmosfera cudowna!!!!, obcokrajowcy zostawiają u nas dużo pieniędzy i wrócą w większości pewnie za rok.

Ale ja nie o tym :) Przechodziłam potem przez Paderewę i łomotu nie słyszałam aż takiego, żeby nie wiadomo co się działo. Nie zaprzeczam, imprezę słychać. Ale nie wierzę, że przeszkadza to w egzystencji aż tak bardzo, żeby tych 3 dni (tak jak napisała Jola) nie móc jakoś przetrwać.

Ta impreza organizowana jest z przeróżnych środków i wszystko jest dość jasne. Są ludzie, którzy podejmują takie a nie inne decyzje trochę za Ciebie - to się nazywa demokracja pośrednia. Ale jest dla Ciebie nadzieja - kandyduj na prezydenta lub radnego :)

Co do służenia wspólnemu dobru - widzisz, zaskoczę Cię. Twoje dobro nie oznacza dobra całej ludzkości, ba!, nawet całych Katowic też nie. Ale przez pozostałych ok. 350 dni w roku (licząc Juwenalia i inne imprezy) masz święty spokój.

Amen :)

Trochę w Pani wypowiedzi jest arogancji z tym kandydowaniem. Myślę, że nie o to chodzi. Arogancja przypomina mi trochę czasy z filmu "Miś" - " Nie mamy Pańskiego płaszcza i co Pan nam zrobi"
Przestrzeń publiczna to dobro wspólne to coś co nas otacza i powinniśmy to szanować i chronić.
Myślę, że wyznajemy inne wartości i jak mówiła moja babcia - szkoden goden.

Cheers.
MK
Magdalena D.

Magdalena D. Specjalista
ds.marketingu,
content marketing,
SEO

Temat: Katowicki OFF TOP

Przepraszam, że mamy w Polsce demokrację. Następnym razem się poprawię :)
Mariusz G.

Mariusz G. Ciekawie i śmiesznie

Temat: Katowicki OFF TOP

Magdalena U.:
Marcin Kalembka:
1.Fundacja - Independent jest firmą prywatną. - więc nie widzę różnicy pomiędzy mną a tą firm. Pani wybaczy.

Widać, że nigdy nie organizowałeś niczego. A więc wytłumaczę Ci (bo tak każe netykieta), że po pierwsze Fundacja nie jest firmą, po drugie Fundacja sama nie organizuje Offa, a po trzecie jak się robi tak dużą imprezę, to prowadzi się niemal ciągłe ustalenia z miastem, policją i wszystkimi służbami, które trzeba zawiadomić. I z tego wynika różnica między Twoją prywatną imprezką a tak dużą imprezą z tradycjami.

2. Nie za bardzo rozumiem, jak przepisy o organizacji masowych mają się do zdrowego rozsądku? Dlaczego organizatorzy nie przewidują imprezy w centrum miasta przez 3 tygodnie non stop, bez wody, jedzenia i picia?

Nie rozumiem o co chodzi z tym brakiem wody i jedzenia przez 3 tygodnie.
3. Dla jsnosności, nie mam nic przeciwko takim imprezom ale jak zwykle ORGANIZACJA jest bezbadziejna.

Ale o co konkretnie z organizacją Ci chodzi? Bo też nie rozumiem. Na księżycu ją mają zrobić, żeby nikt nie słyszał?

NIejdnokrotnie od zwykłego obywatel przy różnych okazjacj rząda się różnych dokumentów, a raportu to odziaływanie na środowisko, a to raport energetyczny a to przegląd coroczny budynku.
A w przypadku imprezy organizwowanej przez PRYWANTĄ fimrę ale za przyzwoleniem w tym wypadku Władzy czyli UM, wszystko idzie łatwo!

Ale przepraszam, Ty organizujesz Offa, że wiesz jak to łatwo idzie? Bo bzdury piszesz wierutne. Ale oczywiście możemy porozmawiać, z tymże różnica między nami jest taka, że widziałam na własne oczy organizację Offa czy innych imprez na Muchowcu/3 Stawach, a także sama załatwiałam różne rzeczy związane z imprezami tam. Więc obawiam się, że mogę Cię pokonać doświadczeniem ;) Ale jestem otwarta na dyskusję oczywiście.

Mimio, że efekt jest taki, że w kilku dzielnicach w nocy słychać przez 3 dni łomot muzyczny to poza tym wszystko jest OK.
Otóż ja się na to nie godzę!!!
Jestem przeciętnym obywatelm , i niestyty nie mogę wyjechać z tego miasta (na razie) i chcę mieć spokój i ciszę , przynajmniej od 22.00 do 6.00 i nic mnie nie obchodzi jakaś impreza masowa!
Chcę aby prawo było dla wszystkich a nie dla wybranych.
Proszę sobie organizować takie imprezy za prywatne pieniądze w prywatnej przestrzeni , przestrzeń publiczna jest wspólnym dobrem i wspólnemu dobru powinna służyć.

Po pierwsze - byłam dzisiaj na 3 Stawach. Atmosfera cudowna!!!!, obcokrajowcy zostawiają u nas dużo pieniędzy i wrócą w większości pewnie za rok.

Ale ja nie o tym :) Przechodziłam potem przez Paderewę i łomotu nie słyszałam aż takiego, żeby nie wiadomo co się działo. Nie zaprzeczam, imprezę słychać. Ale nie wierzę, że przeszkadza to w egzystencji aż tak bardzo, żeby tych 3 dni (tak jak napisała Jola) nie móc jakoś przetrwać.


Jak najbardziej można przetrwać.... nie śpiąc do 3 w nocy i dzwoniąc na straż miejską od 2, a do tego słysząc w nocy płacz dziecka u sąsiadów, które nie potrafi spać przez hałas
A chcąc iść na głupie rolki nie ma gdzie zaparkować, bo główny parking jest zajęty przez off festiwal, a mniejszy cały zawalony m.in. uczesnikami off festiwalu, do tego świetna przyjemność, jak jeżdżąc mija cię co chwila samochód jadący na off festival.....Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 05.08.12 o godzinie 09:22
Rafal D.

Rafal D. Obsługa celna,
ochrona środowiska,
optymalizacja
gospodar...

Temat: Katowicki OFF TOP

o jezu co za tragedia 3 dni w roku halas na muchowcu cholera tragedia ... a komu sie poskarzycie jak dziecko sasiada bedzie mialo kolke i bedzie plakac cala noc ? i faktycznie zmienic miejsce jazdy na rolkach no no ...a mnie cholera bierze jak ide po ulicy i rolkarze mnie mijaja .. tylko sa tacy ktorzy mieli jedyna mozliwosc w zyciu posluchac live Iggego i kilka innych ciekawych zespolow i maja gleboko w d... wasze problemy a ja podzielam ich zdanie bo niedlugo to wyjde na ulice i bede musial maske zalozyc bo za glosno oddycham i isc wyznaczonym szlakiem bo komus przeszkadza ze ide ....

konto usunięte

Temat: Katowicki OFF TOP

oj tam oj tam - mnie OFF przeszkadza, innym nie. I tak nikt z tym nic nie zrobi, więc po co nerwy zjadać? :)

Następna dyskusja:

Katowicki Klub NLP




Wyślij zaproszenie do