Luděk V.

Luděk V. tłumacz
polsko-czeski

Temat: co z tym Śląskiem?

Nie wiem, jaka jest reakcja. Pierwsze wyniki ze spisu ludności zostaną opublikowane chyba dopiero jesienią.
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: co z tym Śląskiem?

Nie chodzi mi o reakcję w sensie deklaracji ludzi, tylko jak tzw. opinia publiczna i media odbierają taki pomysł.
Luděk V.

Luděk V. tłumacz
polsko-czeski

Temat: co z tym Śląskiem?

Bez specjalnego odzewu. Zresztą już jakiś czas temu inna grupa osób zachęcała, by do rubryki "wyznanie" wpisano religię Jedi:
http://deser.pl/deser/1,111857,9025009,Religia_Jedi_ro...
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: co z tym Śląskiem?

No właśnie. Za to lubię Czechów. U nas byłaby jazda na całego...
Tomasz W.

Tomasz W. handlowiec,
specjalista ds
bezpieczeństwa; od
wyzwania do...

Temat: co z tym Śląskiem?

@ludek u nas to wszystko musi byc krzyzem pokrecone ;)


Obrazek
Tomasz W.

Tomasz W. handlowiec,
specjalista ds
bezpieczeństwa; od
wyzwania do...

Temat: co z tym Śląskiem?

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,9354631,PiS...
& do tego http://wyborcza.pl/1,75248,9357196,Kaczynskiego_oglasz...
a w tzw raporcie str14-15
(...)Z drugiej strony, PO w swoim przekazie mocno podkreśla
znaczenie regionalizmów, czego szczególnym przykładem jest
ostentacyjne akcentowanie przez Donalda Tuska swojej kaszubskości.
Niedawno umieszczono, wbrew wyrokowi Sądu Najwyższego
z 2007 roku, narodowość śląską w spisie powszechnym.
Sąd Najwyższy słusznie bowiem wywiódł, że historycznie rzecz
biorąc, niczego takiego jak naród śląski nie ma.
Można dodać, że śląskość jest po prostu pewnym sposobem odcięcia się od polskości i przypuszczalnie przyjęciem po prostu zakamuflowanej opcji niemieckiej.

W PO nie budzą protestu postawy jawnie antypolskie, wręcz
obrażające Polaków. Przykładem jest choćby długotrwała obecność
w tej partii Kazimierza Kutza, którego publicystyka w wielu wypadkach
jest jadowicie antypolska. Ważny jest też stosunek do Ruchu
Autonomii Śląska, którego członkowie kandydowali z list PO,
mimo że ta formacja jawnie odcina się od polskości.
Jej szef Jerzy Gorzelik mówi wprost: jestem Ślązakiem, nie Polakiem, Polska nie
jest dla mnie najważniejsza.
Niezwykle charakterystyczna jest też bardzo agresywna reakcja czołowego polityka PO, szefa klubu Tomasza Tomczykiewicza, na formułowaną w Sejmie krytykę decyzji
zawarcia koalicji z RAŚ w samorządzie wojewódzkim, a także stała
opcja tej partii na współpracę z Mniejszością Niemiecką na Śląsku
Opolskim. I to mimo powtarzających się incydentów wskazujących
na to, że przynajmniej niektórzy działacze tej mniejszości ostentacyjnie
demonstrują nielojalność wobec państwa polskiego (zdejmowanie
polskich flag i godła w gminach rządzonych przez MN).
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: co z tym Śląskiem?

Gorzelik o autonomii:

"Dla mnie wolność, to przede wszystkim wolność jednostki. Dlatego uważam, że autonomia jest lepsza, niż stworzenie własnego państwa. Bo co nam daje autonomia, ewentualnie federalizm? Ograniczenie władzy państwa poprzez jej dzielenie. Jak przy klasycznym trójpodziale władzy, tyle że w tym przypadku w wymiarze terytorialnym. Władza człowieka nad człowiekiem jest bardzo niebezpieczna i historia pokazuje, jak bardzo demoralizująca.

- W państwie scentralizowanym w jednym ośrodku skumulowane są różne instrumenty wpływania na obywateli. W państwie zdecentralizowanym tej kumulacji nie ma. Mamy więcej ośrodków, które w jakiś sposób konkurują i wzajemnie się kontrolują. Strzegą granicy kompetencji. Jeden drugiemu patrzy na ręce. Nikt nie dysponuje takimi środkami, by mógł zdeptać obywatelskie swobody i to jest rozwiązanie dla obywateli bardzo korzystne.

- Natomiast w przypadku wykrojenia z istniejącego państwa mniejszego bytu nic się w tym względzie nie zmieni. Owszem, ta władza jest bliżej nas, ale nadal jest skupiona w jednych rękach i stanowi zagrożenie. Być może dla niektórych to, co mówię, jest abstrakcją, ale ja osiągnąłem pełnoletniość w PRL-u, więc wiem, jak trzeba patrzeć władzy na ręce. Uważam, że obowiązkiem świadomego obywatela jest sceptycyzm wobec władzy i poddawanie jej nieustannej kontroli. Te bliskie mi, liberalne idee sprawiają, że jestem sceptyczny wobec projektów separatystycznych."

Źródło: http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/nie-jestem-po...

Jestem pod wrażeniem. Z tak myślącym szefem RAŚ daleko zajdzie.
Tomasz W.

Tomasz W. handlowiec,
specjalista ds
bezpieczeństwa; od
wyzwania do...

Tomasz W.

Tomasz W. handlowiec,
specjalista ds
bezpieczeństwa; od
wyzwania do...

Temat: co z tym Śląskiem?


Obrazek

2.04.2011 szklo kontaktowe tvn24 SMSy od widzow

thnx JK
--------
drudzy po Biedronce :)
wdzięczni ŚlązacyTomasz W. edytował(a) ten post dnia 03.04.11 o godzinie 01:24
Luděk V.

Luděk V. tłumacz
polsko-czeski

Temat: co z tym Śląskiem?

To przecież klasyczny zabieg tyle razy już przerabiany w historii: szukanie (stworzenie) wewnętrznego wroga.
Tomasz W.

Tomasz W. handlowiec,
specjalista ds
bezpieczeństwa; od
wyzwania do...

Temat: co z tym Śląskiem?

Luděk V.:
To przecież klasyczny zabieg tyle razy już przerabiany w historii: szukanie (stworzenie) wewnętrznego wroga.
Jakis czas temu napisalem ze miejsce Żydów zajmą Ślązacy - brakuje tylko nadPolaków :-S

Temat: co z tym Śląskiem?

Wczoraj słyszałam jedno zdanie JK w radiu i żal mi sie zrobiło tego człowieka.

Idealnie pasuje tutaj cytat z filmu, o którym wczoraj rozmawialiśmy na imprezie, jakos tak to szło: "Strach jest powodem prześladowań mniejszości. Strach służy do manipulowania."
Tomasz W.

Tomasz W. handlowiec,
specjalista ds
bezpieczeństwa; od
wyzwania do...

Temat: co z tym Śląskiem?

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/mocne-slowa-marcina-mel...
A więc patrząc na nacjonalistyczne szczucie Jarosława Kaczyńskiego i jego dziennikarzy oświadczam publicznie, że w spisie powszechnym zadeklaruję narodowość śląską mimo, że mój jedyny związek ze Śląskiem to śląska żona. Taką ohydę jak to straszenie Niemcami i wykluczanie z polskości widziałem w stanie wojennym i czytałem o tym na przykładzie marca 68. Walcie się skini w garniturach


a od kiedy Meller jest naczelnym Playboy'a znowu go kupuję
:)

i co tam bedziecie daleko JK szukac
tu macie radnego RM Katowice
http://www.silesia24.com.pl/blog/ZaPiS+%C5%9Al%C4%85sk...Tomasz W. edytował(a) ten post dnia 03.04.11 o godzinie 19:54
Tomasz W.

Tomasz W. handlowiec,
specjalista ds
bezpieczeństwa; od
wyzwania do...

Temat: co z tym Śląskiem?

Teraz w Trójce 'Za, a nawet przeciw' tematem jest 'Autonomia dla Śląska?', można głosować w sondzie na stronie www.

http://www.polskieradio.pl/9/302/Artykul/346109,Autono...Jolanta S. edytował(a) ten post dnia 05.04.11 o godzinie 12:17
Tomasz W.

Tomasz W. handlowiec,
specjalista ds
bezpieczeństwa; od
wyzwania do...

Temat: co z tym Śląskiem?

w tym całym zamieszaniu "narodowym" głos rozsądku:
W sprawie Śląska PiS daje pokaz ignorancji
Wojciech Szacki
2011-04-04, ostatnia aktualizacja 2011-04-05 02:45

Rozmowa z prof. Jerzym Szackim socjologiem, znawcą problematyki narodu

Twierdzenie, że istnieje naród śląski, to rzeczywiście, jak głosi Jarosław Kaczyński, "zakamuflowana opcja niemiecka"?

To, co robi PiS w tej sprawie, to pokaz przerażającej ignorancji. Albo złej woli. Wszystkie rekordy pobił Jarosław Sellin, który retorycznie w TVN spytał, co by zrobili Niemcy, gdyby autonomii zażądała Bawaria? Tak się składa, że Bawaria (nazwa oficjalna "Wolny Kraj Bawaria") ma szeroką autonomię z własnym rządem, parlamentem i hymnem, o jakiej, o ile wiem, śląscy autonomiści nawet nie marzą.

Absurdalne są również argumenty, że o istnieniu czy nieistnieniu narodu może decydować sąd - mam na myśli to, że PiS powołuje się na wyrok Sądu Najwyższego odmawiający rejestracji Związku Ludności Narodowości Śląskiej. Trudno to na poważnie komentować.

To odkąd można o jakiejś grupie ludzi mówić "naród"?

- Nie ma dobrej definicji narodu poza tą, że jacyś ludzie narodem czy "narodowością" się czują. Na początku zawsze była ich tylko garstka i ciąg dalszy zależał od bardzo wielu rzeczy. Czasem się takim "budzicielom" udaje, czasem nie, a zależy to od mnóstwa okoliczności. W każdym razie jesteśmy co najmniej od dwustu lat świadkami mnożenia się narodów i nigdzie na górze nie jest napisane, że ten proces się skończy.

Obserwujemy też zjawisko "budzenia" się narodów, które długo odsyłano bezskutecznie do muzeum etnograficznego, jak w Hiszpanii robiono to na przykład z Katalończykami czy Baskami. Współczesny świat zdążył się już oswoić z tymi faktami i na ogół nie robi się alarmu z tego powodu, że ktoś tak a nie inaczej definiuje swą narodową tożsamość - tak długo, jak długo pozostaje w ramach obowiązującego prawa i nie sięga, dajmy na to, po terror.

Oczywiście, nie każda grupa, która się nazwie narodem czy narodowością, ma szansę osiągnięcia dla siebie statusu członka ONZ i nie każda, na szczęście, ma takie aspiracje. O sukcesie lub jego braku nie decydują jednak ostatecznie decyzje administracyjne.

To, co ma trwać, trwa, jeżeli poczucie odrębności jest dostatecznie silne i znajduje jakieś zaczepienie w podłożu historycznym, języku, kulturze życia codziennego itd. Opinie specjalistów co do tego, co jest językiem, a co tylko dialektem czy gwarą, bywają podzielone i, co więcej, to nie oni decydują o tym, kto się za kogo uważa. Granice kulturowe nie są koniecznie bardzo ostre. Sto czy niewiele więcej lat temu myśl o odrębnej słowackiej kulturze narodowej uchodziła w wielu środowiskach za ekstrawagancką, a przeciętnemu Rosjaninowi czy Polakowi nie przychodziło do głowy widzieć naród w Białorusinach. Z kolei wiele było grup etnicznych, które miały - wydawałoby się - wszelkie widoki, żeby stać się narodami, ale historia zrządziła inaczej. Tak było, jak twierdzą niektórzy historycy, np. z Mazowszanami.


Naród śląski istnieje?

- Niewątpliwie są ludzie, którzy czują się Ślązakami, i jest to pewien, wcale nie nowy, fakt społeczny, który musimy uznać.

Na Śląsku jest, posiadające pewne podstawy, poczucie krzywdy i niedocenienia przez resztę Polski jego walorów i tradycyjnych cnót. Nie wygasła tam pamięć o odebraniu Śląskowi autonomii przez sanację (po odzyskaniu przez Polskę niepodległości był przecież Śląski Sejm) i o tym, jak potraktowano Wojciecha Korfantego, którego Śląsk tak bardzo szanował. Rozpowszechnione jest też przekonanie, że w PRL Śląsk płacił na Polskę nieporównywalnie więcej, niż dostawał w zamian, a może i teraz tak się dzieje. Nie ma takiej politycznej instancji, która mogłaby orzec, że te sentymenty i resentymenty są nieważne.

Nie znaczy to, że wróżę autonomistom wielką przyszłość. Ludność Śląska nie składa się już głównie ze Ślązaków, choć spotyka się przybyszów z innych stron, którzy w pełni poczuli się Ślązakami w dawnym sensie. To poczucie regionalnej tożsamości i dumy jest zresztą cenne i nie ma powodu widzieć w nim konkurencję dla polskości.

Regionalizmy znają mieszkańcy całej Europy...

- I nikt we Francji nie robi tragedii z odrębności Prowansalczyków. Wołanie, że ktoś może być Polakiem albo Niemcem, a nie Ślązakiem, może co najwyżej doprowadzić do tego, że więcej ludzi uzna się za Niemców.

Źródło: Gazeta Wyborcza


Więcej...
http://wyborcza.pl/1,75478,9375905,W_sprawie_Slaska_Pi...
Tomasz W.

Tomasz W. handlowiec,
specjalista ds
bezpieczeństwa; od
wyzwania do...

Temat: co z tym Śląskiem?

i kolejny ;)
tym razem jakby z innej strony :roll:
Codzienny osobisty plebiscyt
Piotr Winczorek 05-04-2011, ostatnia aktualizacja 05-04-2011 00:47

Starania, aby przekonać Ślązaków, że nie są narodem, mimo iż do takiej przynależności etnicznej liczni z nich się przyznają, mogą być odebrane jako próba wykorzenienia narodowego – pisze publicysta
http://www.rp.pl/artykul/9133,637514-Winczorek--Codzie...
Tomasz W.

Tomasz W. handlowiec,
specjalista ds
bezpieczeństwa; od
wyzwania do...

Temat: co z tym Śląskiem?


Obrazek

http://www.dziennikzachodni.pl/fakty24/391357,politycy...

Zborowski w koszulce "Jestem Polakiem, Jestem Ślązakiem" :roll:Tomasz W. edytował(a) ten post dnia 12.04.11 o godzinie 17:45
Tomasz W.

Tomasz W. handlowiec,
specjalista ds
bezpieczeństwa; od
wyzwania do...

Temat: co z tym Śląskiem?

PiS donosi na GUS do prokuratury
pap
2011-04-14, ostatnia aktualizacja 2011-04-14 15:03

Możliwość zadeklarowania w spisie powszechnym przynależności do narodowości śląskiej stoi w sprzeczności z orzecznictwem sądowym - twierdzą politycy PiS, którzy przesłali prokuratorowi generalnemu zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez osoby odpowiedzialne za treść zadawanych w ankiecie spisowej pytań

- Zarówno w świetle polskiego prawa, umów i konwencji międzynarodowych tzw.narodowość śląska nie istnieje - napisali w uzasadnieniu Czesław Sobierajski i Waldemar Andzel, działacze PiS.
Przypomnieli o orzeczeniu Sądu Najwyższego, który w 1998 r. odmówił rejestracji stowarzyszenia Związek Ludności Narodowości Śląskiej, uznając że narodowość śląska nie istnieje. Sądy odmówiły rejestracji stowarzyszenia także pod zmienioną nazwą: Związek Ludności Narodowości Śląskiej - Stowarzyszenie Osób Deklarujących Przynależność do Narodowości Śląskiej.

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,9435601,PiS...
Tomasz W.

Tomasz W. handlowiec,
specjalista ds
bezpieczeństwa; od
wyzwania do...

Temat: co z tym Śląskiem?

nastepca bpa Nossola potrafi zabrac glos
ze strony abp Zimonia i jego swity cisza (pomijajac "dziwne" publikacje w Gosciu Niedzielnym)
http://opole.gazeta.pl/opole/1,35114,9477544,Bp_Czaja_...
Bp Czaja o Smoleńsku, śląskości i braku otwartości
szek
21.04.2011 aktualizacja: 2011-04-21 13:12

- Nigdzie dotąd nie zabierałem głosu na temat wypowiedzi o śląskości jako zakamuflowanej opcji niemieckiej, ponieważ nie chciałem się wypowiadać się w ognisku emocji - mówi w rozmowie z dziennikarzami "Gazety" opolski biskup Andrzej Czaja.

Gazeta: Czy ks. biskup wierzy, że podziały w Polsce, pogłębione po katastrofie smoleńskiej, zostaną przezwyciężone np. dzięki beatyfikacji Jana Pawła II?

Bp Andrzej Czaja: - W moim przekonaniu w niektórych kręgach sytuacja się zbyt zapętliła. Nie chcę powiedzieć, że to obejmuje cały kraj, ale bardziej sfery polityczne. Tak się tu zapętliło, że po ludzku będzie to trudno rozplątać, pojednać się i pogodzić. Tym bardziej potrzeba nam łaski. Pan Bóg jej nie skąpi. Toteż mówiłem do polityków; potrzeba byście się otwarli na pokój i wtedy, głęboko wierzę, jest możliwe naprawdę zasypanie wszelkich dołów.

Pomimo tego, co się działo wokół rocznicy tragedii smoleńskiej?

- Nie piętrzyłbym, wartościował, że teraz się dokonało coś jeszcze więcej. Raczej sądzę, że to jest trwanie w stanie pewnego zacietrzewienia, bardzo trudne do pokonania.

Trzeba sobie przypomnieć, co mówił Jan Paweł II, że pamięć nas rzeźbi, zatem choćby to, co się wydarzyło w Katyniu, a rok temu Smoleńsku też nas rzeźbi. Trudno pamięć odrzucić, musimy tę pamięć raczej rozwijać, strzec jej, pielęgnować ją, ale chodzi o to, żeby ta pamięć w nas rzeźbiła tożsamość otwartą, a nie zamkniętą.

Właśnie tu widzę problem. Zbytnio ta pamięć teraz rzeźbi w nas tożsamość zamkniętą. "Ja jestem prawdziwy Polak", "Nie! To ja jestem prawdziwy Polak". To ilu jest tych prawdziwych Polaków?

A propos, czy księdza biskupa - Ślązaka z dziada pradziada, nie ubodło stwierdzenie Jarosława Kaczyńskiego, że Ślązacy to zakamuflowana opcja niemiecka?

- Ubodło. Dlatego że taka wypowiedź (czego się bardzo obawiam) może obudzić stare demony, taka wypowiedź bardzo porusza emocje. Nigdzie dotąd nie zabierałem na ten temat głosu, ponieważ uważałem, że najpierw emocje muszą nieco opaść, nie chciałem się wypowiadać się w ognisku emocji.

A sprawa jest ważna i my żyjący na Śląsku Opolskim, wiemy że Ślązak swoją tożsamość przez wieki bardziej miał w sobie, w środku. Wymuszanie, żeby ktoś opowiadał się czy jest Ślązakiem, czy nie, jest bez sensu. Zostawmy to Ślązakowi, on ma swoje tabernakulum, a w nim rozwija to, co po prostu o nim stanowi. I przez wieki nauczył się tego, że nie za bardzo trzeba się z tym obnosić, ponieważ jak się obnosił w minionych wiekach, to za to obrywał.

Cały wywiad z biskupem Czają w piątkowym wydaniu "Gazety Wyborczej"



Wyślij zaproszenie do