konto usunięte

Temat: a moja przerwa wygląda tak...

Wątek zakładam po przeczytaniu fajnego artykułu - Lunchtime.

A jak Wy spędzacie przerwę śniadaniową/obiadową? Spacerować nie ma za bardzo gdzie, jakby nawet było z kim, to spotykać się na kawie też nie bardzo. Ja niestety jeśli już uda mi sie taka przerwę zrobić, to najczęściej wygląda ona tak, że coś przekąszając przeglądam maile i patrzę, co mi jeszcze zostało do zrobienia. :(

Może warto to zmienić...

Temat: a moja przerwa wygląda tak...

ja mam podobnie... z reguly jest tak,że jak zamierzam coś zjeść to albo wlaśnie ktoś zadzwoni albo przyjdzie i potem slysze gadki typu,że Klaudia znowu je-strasznie mnie to wkurza,no ale coz do amerykanskich lunchow mojej firmie daleko.
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: a moja przerwa wygląda tak...

Mariusz B.:
Wątek zakładam po przeczytaniu fajnego artykułu - Lunchtime.

A jak Wy spędzacie przerwę śniadaniową/obiadową? Spacerować nie ma za bardzo gdzie

Jak to nie ma gdzie? Na rogu Modelarskiej i Rysia masz dwa ekskluzywne sklepy spożywcze. Jeden bardziej ekskluzywny od drugiego. W ogóle ulica Rysia jest ekskluzywna :-)))

BTW - czy wąsaty pan z Pyrzowic dalej wam wozi obiadki? ;-)
Maciej P.

Maciej P. zgrany.wordpress.com

Temat: a moja przerwa wygląda tak...

Na codzień schodzę po prostu do holu Banku Śląskiego i jem w 15 minut obiad na stołówce - Eurest - w miarę tanio i smacznie w centrum K-c, tylko nie bierzcie ziemniaków opiekanych! ;) Chciałem chłopaków wyciągnąć na lepsze jedzenie (Hipnoza), ale są wyjątkowo odporni. Do porządnych przerw obiadowych to mi jeszcze daleko. Dzisiaj o 13 musiałem wyjść, umówiona wizyta u lekarza. Spotkało się to z paroma kąśliwymi uwagami, więc aż strach pomyśleć co by było, gdybym zniknął na godzinną przerwę obiadową ;)

Temat: a moja przerwa wygląda tak...

pewnie musialbys to odrobić...
Maciej P.

Maciej P. zgrany.wordpress.com

Temat: a moja przerwa wygląda tak...

Nie no, to się rozumie samo przez się :) I nie mam problemu z zostaniem godzinę dłużej w pracy - 8h trzeba zrobić i nie ma dyskusji, ale wolałbym unikać zbędnych złośliwości i wyjść "na miasto" bez wyrzutów sumienia :)
Aleksandra R.

Aleksandra R. Product Owner /
Scrum Master (agile)

Temat: a moja przerwa wygląda tak...

Maciej P.:
Na codzień schodzę po prostu do holu Banku Śląskiego i jem w 15 minut obiad na stołówce - Eurest - w miarę tanio i smacznie w centrum K-c, tylko nie bierzcie ziemniaków opiekanych! ;) Chciałem chłopaków wyciągnąć na lepsze jedzenie (Hipnoza), ale są wyjątkowo odporni. Do porządnych przerw obiadowych to mi jeszcze daleko. Dzisiaj o 13 musiałem wyjść, umówiona wizyta u lekarza. Spotkało się to z paroma kąśliwymi uwagami, więc aż strach pomyśleć co by było, gdybym zniknął na godzinną przerwę obiadową ;)

to pewnie gdzieś tam spotykamy się nie wiedząc nawet o tym... :))
Maciej P.

Maciej P. zgrany.wordpress.com

Temat: a moja przerwa wygląda tak...

Aleksandra Z.:
to pewnie gdzieś tam spotykamy się nie wiedząc nawet o tym...

Najwidoczniej, będę się rozglądał uważniej następnym razem :) Świat jest mały, Klaudia coś wie na ten temat ;)
Aleksandra R.

Aleksandra R. Product Owner /
Scrum Master (agile)

Temat: a moja przerwa wygląda tak...

zapiekane ziemniaczki wcale nie są takie złe...:)Aleksandra Z. edytował(a) ten post dnia 10.05.07 o godzinie 23:38

Temat: a moja przerwa wygląda tak...

Maciej P.:
Aleksandra Z.:
to pewnie gdzieś tam spotykamy się nie wiedząc nawet o tym...

Najwidoczniej, będę się rozglądał uważniej następnym razem :) Świat jest mały, Klaudia coś wie na ten temat ;)


ano wiem :-))) ale nie wiem jak mogłam Cie nie poznać na zdjęciu??

konto usunięte

Temat: a moja przerwa wygląda tak...

[author]Piotr J.
Małgorzata N.

Małgorzata N. zamówienia publiczne
- handel - sprzedaż
wyspecjalizowana

Temat: a moja przerwa wygląda tak...

to jak wygląda moja przerwa na lunch zależy od tego czy jestem sama w biurze czy są współpracownicy. Gdy jestem sama - buła i kubek kawy/herbaty przy kompie, pomiędzy jednym telefonem a drugim i nie mogę nawet nosa wyściubić z biura! :-( Gdy są inni - różnie, ale przeważnie robi się z tego mała nasiadówka w kuchni, a kogoś się informuje, ze własnie ma ten zaszczyt udać się do baru studenckiego Wydziału Reżyserii po lunch dla wszystkih pracowników ;-)). Czasami coś zamawiamy z dowozem do biura, ale to wtedy, gdy musimy coś razem obgadać i mamy tzw. "meeting".
Najfajniej jest, gdy odbywaja się targi (biura mamy na terenie MTK a ostatnio imprezy targowe zostały reanimowane), bo wtedy po prostu zamykamy budę biurową i na całe pół godziny "idziemy w teren". A gdy są targi to są pyszne kiełbaski, ryba po grecku, pajdy z różnymi rodzajami smalcu... ehhh.... aż zgłodniałam... ;-)

Mariusz B.:
Wątek zakładam po przeczytaniu fajnego artykułu -

Lunchtime.

A jak Wy spędzacie przerwę śniadaniową/obiadową? Spacerować nie ma za bardzo gdzie, jakby nawet było z kim, to spotykać się na kawie też nie bardzo. Ja niestety jeśli już uda mi sie taka przerwę zrobić, to najczęściej wygląda ona tak, że coś przekąszając przeglądam maile i patrzę, co mi jeszcze zostało do zrobienia. :(

Może warto to zmienić...
Marzena G.

Marzena G. HR Director, Tauron
Wytwarzanie

Temat: a moja przerwa wygląda tak...

A co to jest ta "przerwa", o której tak mówicie????? Nie ma takiego słowa w moim słowniku
Agnieszka O.

Agnieszka O. Pracownik naukowy

Temat: a moja przerwa wygląda tak...

ja nie zawsze mam przerwę, bo czasem nie da się urwać, a czasem po prostu wolę wcześniej wyjść

jeżeli przerwa, to:
1. green way albo
2. złoty osioł,
3. coś ze złotego rogu do odgrzania w mikrofalówce
4. taka chińska restauracja na pocztowej

a jak nie ma przerwy na zewnątrz to jogurt przy kompie :)
Filip P.

Filip P. Adwokat/Partner -
BBP Legal (Berger
Brzóska Poniewski
Adw...

Temat: a moja przerwa wygląda tak...

U mnie na szczęście przerwy się zdarzają i to dość często. Są 3 opcje:
- spacerek do jakiegoś spożywczaka na paderewie,
- stołówka na 2 piętrze biurowca (nienajlepsze jedzenie),
- McDonald's (jeszcze gorsze jedzenie).

Ups... trzecia opcja się już przecież spaliła... Trzeba się pogodzić z panią z drugiego piętra :/

Następna dyskusja:

VIII LO Katowice tak zwany PIK




Wyślij zaproszenie do