пропозиції роботи
Justyna Wawrzyczek mama na etacie
Temat: Mały przyrost masy ciała. Dokarmianie i spadek laktacji...
Witam. Jestem mamą 6 tygodniowej Antosi. W trzecim tygodniu jej zycia pediatra stwierdził za mały przyrost masy ciała i zalecił dokarmianie po każdym karmieniu piersią. Prawdopodobnie miałam wtedy kryzys laktacyjny i zamiast minąć po dwóch dniach sie pogłębił. Po tygodniu takiej kuracji wydaje mi się, że znacznie osłabiła sie produkcja mleka choć starałam się jeszcze dodatkowo odciągać. po tygodniu przyrost był nadal mały więc pediatra kazał zwiększyc dawki mleka modyfikowanego. Ponieważ mała kilka razy po nim zwymiotowała lekarz kazał podawac na zmianę moje mleko a przy nastepnym karmieniu sztuczne. I to spowodowało, że czasami nie udało mi sie odciągać mleka regularnie.(czasami przerwy 6 godzinne).pieć dni temu przy próbie przystawienia dziecko zaczęło wrzeszczeć, wypluwac pierś. Jeśli już udało mi sie ja przystawić to po kilku pociągnięciach znowu ryk. więc odciągnełam mleko laktatorem i okazalo się, że mleka jest mało - 30 ml z jednej piersi(przy odciąganiu co 3 godziny). Poniewaz Tosia nadal nie chciała się przystawiac zaczęłam odciągać mleko co 3 godz i podawać butelką + dokarmianie sztucznym. Pije herbatke laktacyjną, 5 bawarek dziennie, jedno karmi na dzień i niestety sytuacja niewiele sie poprawia. Na dodatek nadal mam problemy z przystawieniem do piersi. Na przykład czasami nie chce sie przystawić wcale a czasem do jednej piersi się uda przystawić a kiedy skończy jeść przekładam do drugiej i ryk. Albo podam troche butelką żeby sie nasyciła, przykładam do piersi i tez ryk. Nie wiem od czego to moze zależeć...A druga sprawa to karmienie przez kapturki. Byłam do nich zmuszona ponieważ miałam płaskie brodawki a dziecko po urodzeniu miało troche cofniętą żuchwę i nie łapało piersi. teraz troszkę się wyciągneły i próbowalam podawać bez kapturków ponieważ ich nie lubie- czuje duzy dyskomfort kiedy mała zasysa sutek i kiedy ociera sie o silikonowe ścianki osłonek. Są potem czerwone i obolałe- wrażliwe na każdy delikatny dotyk- muszę nosić wkładki laktacyjne bo nawet otarcje brodawki przez warste materialu sprawia ból. Niestety nie radze sobie dobrze z podawaniem piersi bez osłonek powieważ są bardzo duże i nie wygodne - mieseczka "G", a poza tym brodawki sa bardzo malutkie- średnicy 1cm. Ponieważ pierś jest miękka nie potrafie włożyć sutka z otoczką do ust, zwłaszcza jesli nie otwiera ich dość szeroko a zanim otworzy to długo trwa mino, że łaskocze ją po policzku i po ustach. A im dłużej to trwa tym ona bardziej sie denerwuje.... Błędne koło....
Bardzo proszę o poradę ponieważ bardzo chce karmić piersią. Jeśli się nie uda to uznam to za najwiekszą życiową porażkę... Dodam jeszcze, że w okolicy nie znalazłam dobrej poradni laktacyjnej. Znam jedną i położna tam pracująca ma wiedze podobną do mojej w tym zakresie...
Będę wdzięczna za każdy oddzew.
