Lucyna Tomaszewska JESTem :O)SOBĄ
Temat: Mysli wyczesane ... Jana Sz... i nasze....
http://pl.wikiquote.org/wiki/Jan_Izydor_Sztaudynger#.C...A ...
* A kiedy strzyżesz owieczki, opowiadaj im bajeczki.
* Aby się oprzeć o ideały, trzeba, by one się opierały.
* Ach, już nie jedna jak but głupiutka, wystrychnęła mędrca na dudka.
* Adam ujrzawszy, że Ewa jest naga, innego raju już się nie domaga.
* Alimenta – to niespodziana rozkoszy pointa.
* Alimenty – tarapaty taty.
* Amor – to jest naturalne – lubi czyny amoralne.
* Amplituda – Najmilsza amplituda – od uda do uda.
* Ani się nie spodziały, a już się spodziewały.
B ...
* Babka: Każda babka mnie zachwyca, nawet gdy to czarownica.
* Bardziej potrafi nam popsuć krew pchła niźli lew.
* Bądź sprawiedliwy dla innych Panie, dla siebie proszę o zmiłowanie...
* Boją się ciszy, wtedy się własne serce słyszy.
* Boże, bądź ślepy i głuchy, idę do ładnej dziewuchy!
* Bóg mowę nam wymyślił dla ukrywania myśli.
* Bóg tyle hożych dziewek stwarza, a potem wszyscy huzia na dziwkarza.
* Brak okazji, odwagi, ochoty – powody niejednej cnoty.
* Był las, wrzos i mech, powiedziała: "Niech".
* Była piękna, dobra, święta, do dziś płacę alimenta.
* Była w sam raz na jeden raz.
* Była wierna jak skała, lecz czasami kruszała.
* Brak trzech O, brak okazji, odwagi, ochoty, powodami niejednej cnoty
C ...
* Chcesz być szczery? A masz wariackie papiery?!
* Chętnie się dzielę winą – z ładną dziewczyną.
* Chociaż piękne buzie cenię, ale wolę przyrodzenie.
* Chwalę niewinną, lecz wolę inną.
* Ciało ma duszy po same uszy.
* Cierpienie, gniotąc nas, człowieka zmienia w głaz.
* Cierpliwość trzeba mieć anielską, ażeby znosić własne cielsko.
* Cisza i ciemność potęgują wzajemność.
* Cnota to kopalnia złota.
* Cnota z okazją razem noc przespały, cnoty nie było, kiedy rano wstały.
* Co robimy od stuleci? Dzieci...
* Coś w niej było dziewczęcego, właśnie to coś – straconego.
* Cóż pozostało cioci, jak być aniołem dobroci.
* Czas krok po kroku nam zmienia gorycz pamięci w słodycz zapomnienia.
* Czas ludzi łudzi.
* Czasami najwięcej rzucają cienia własne wyjaśnienia.
* Czasem, gdy runie piedestał, widać, że nikt na nim nie stał.
* Czasem się wielkie serca leczą – maleńką rzeczą...
* Często trwalszy ślad na piasku niźli życie pełne blasku.
* Człowiek bajdurzy o swojej wolności, a więźniem mięsa, nerwów i kości.
* Człowiek wysoko te panny ocenia, które co nieco mają do stracenia.
* Czuła żal doskonały, gdy się grzechy nie udały
* Czy hrabina czy kucharka, byle była w kroku szparka.
* Czy Pan Bóg stworzył nas czy czart, widzę, że to był kiepski żart.
Ć ...
* Ćwierć metra przeszedłszy glista mówi o sobie – ja turysta
D ...
* Dać w ziemię nura – najlepsza to emerytura.
* Dawniej udawałem cnotę, dzisiaj udaję ochotę.
* Dbam o was, krowy moje, dlatego bo was doję...
* Dlaczego gdy ma w buzi to bierze a jak gdzie indziej to daje?
* Dla tej pani bliźni – to tylko mężczyźni.
* Dniem czcić kobiety – po co? Ja czczę kobiety – nocą!
* Do rządu, nierządu i pogody ma zaufanie tylko młody.
* Dobra żona; Żona mi odpowiada, bo mi nie odpowiada.
* Dokuczliwość małości; Bardziej potrafi nam psuć krew, pchła niźli lew
* Duch zerwał z ciałem i uleciał...
* Dzieje miłości: Nie miałem, bo nie śmiałem.
* Dzięki długoletniej wprawie sam siebie trawię.
* Dzięki zręcznej technice ma dwie różne cechy: Eksponuje swe cnoty, a ukrywa grzechy.
* Dziewczęcym udkiem bronię się przed smutkiem.
* Dzięki szatańskiej pysze jednych nie słucham, drugich nie słyszę.
F ...
* Fałszywych przyjaciół dziwi, że bywają prawdziwi.
* Fortuna toczy się kołem, pod kołem to pojąłem.
G ...
* Gdy któraś jest w moim guście, zaraz marzę o rozpuście.
* Gdy przyjdzie śmierci mojej dzień, to odpoczniemy: ja i mój cień.
* Głos przyrodzenia zagłusza głos sumienia.
* Głośno krzyczy me sumienie, chętnie je na cichsze zmienię!
* Głupi a nadgorliwy do ognia dolewa oliwy.
* Głupia rozmowa nie warta słowa.
* Gorycz poranka i słodycz jesieni dopiero w późnym wieku się ceni.
* Gwarancja cnoty – to brak ochoty.
I ...
* I kiedy jestem głodny, i kiedy jestem syty, drażnią mnie bliźnich moich apetyty.
* I kobieta, i kwiat mają dni swoje. Nie mają lat.
* I spanie, i kochanie najlepsze na sianie.
* Innej trzeba odwagi do prawdy i do blagi.
* Inność, to powinność.
* Innych nie sądzę, sam też lecę na pieniądze.
* Intencje czyste – grzechy soczyste.
J ...
* Ja byłem zwierzę. Ona święta. Ale szeptała: – Lubię zwierzęta!
* Jak pies wierny jestem żonie, bo za każdą suką gonię...
* Jak świat światem grzbiet źle współżyje z batem.
* Jeden przysięga, drugi sięga.
* Jedni rodzą się za późno, a drudzy za wcześnie, to wielka sztuka zrodzić się współcześnie!
* Jej drabina do kariery, ma cztery litery.
* Jest tylko jedna prawda szczera, w kłamstwach jak w gruszkach się przebiera.
* Jestem taki, jak mnie Pan Bóg stworzył. No – trochem świństwa od siebie dołożył.
* Jeszcze dzień, jeszcze chwila i koniec motyla
* Jabłek nie jadam. Zmądrzałem. Adam.
K ...
* Każdy ma całą śmierć, choćby miał życia tylko ćwierć.
* Każda jej pozycja, to już propozycja.
* Kiedy przechodzi ładna dziewczyna, zaraz mi Amor łuk napina.
* Kobieta byka strzela, gdy bierze woła za przyjaciela.
* Kocham bliźnich jak braci – gdy szczodrzy i bogaci.
* Kocham cię namiętnie. I będę kochał (s) permanentnie.
* Kochać ludzi, wszystkich ludzi? O, jak to trudzi!
* Koncert miał dziwnie nieskładne brzmienie: wpierw grały zmysły, potem sumienie.
* Kraków jest jak pryzmat przez który pięknieje ojczyzna
* Kto śpi, nie grzeszy, więc miła osobo, nie będzie grzechu, gdy prześpię się z tobą.
* Ktoś tam klaszcze pod borem: to dewotki – ozorem.
* Któż by wiedział, że czas leci, gdyby nie lustro i gdyby nie dzieci.
L ...
* Lepsze – wrogiem dobrego, gorsze – przyjacielem złego.
* Lubię, gdy mi płacą nie wiadomo, za co.
* Lubiła gorszycieli, jeśli swój fach umieli.
* Ludzie mali nie cierpią swojej skali.
* Ludzkość – to brzmi butnie, i zawodzi okrutnie.
* Lustro ma zgagę, wszystko mu się odbija.
* Lustro przed oczy podsunął mi strumień: „Taki jesteś” – wyszeptał – „a teraz się rumień!”
Ł ...
* Łajno dla łajna to fajna ferajna.
* Łatwo ci zachować twarz, gdy kilka na zmianę masz.
M ...
* Ma własne zdanie na zawołanie.
* Marzenie, to wyborna rzecz, raz działa w przód, raz działa wstecz.
* Mądry nawet tej nie wierzy, z którą aktualnie leży.
* Milczenie jest złotem... Potem.
* Miłość to potrawa jarska, a nie sztuka kominiarska.
* Miłość to taka nauka, co w całym dziury szuka.
* Mimo najszybszych samolotów, do wczoraj nie ma już powrotu...
* Minęła młodość i uroda, została reszta – szkoda!
* Młodość: Czas ludzi łudzi.
* Modelowała go natura z młodego orła – na starego knura.
* Modli się pod figurą, wszystko mu jedno, pod którą.
* Mogił i łez kraina w sercu się kończy i zaczyna.
* Mówię. Krzyczę. Piszę. Czy warto było mącić ciszę?
* My zabijamy czas, a on zabija nas.
* Mych starych grzechów szczęściem nikt nie widział, a więc poproszę o nowy przydział.
* Myjcie się, dziewczyny, nie znacie dnia ani godziny.
N ...
* Na śniadanie keks, na kolację seks...
* Na tym polega rola sumienia, że grube grzechy na drobne zmienia.
* Na tym polega uwiąd starczy, że zamiast mówić, człowiek warczy.
* Najbardziej zawsze nadęci: kastraci i impotenci.
* Najgenialniejsza „Myśl Nieuczesana”: Uczesz się.
* Najgłośniejsze hurra w orła nie zmieni knura...
* Najgorsze z upokorzeń, kiedy nawala korzeń.
* Najkrótsze nóżki u kłamstwa i kaczuszki.
* Najłatwiej wtedy zdobyć uznanie, gdy się już kicha na nie.
* Największa krzywda, jaką znają dzieje, gdy krzywdy chcącej krzywda się nie dzieje.
* Na stare lata, na młode lata.
* Na tym polega wstyd dziewiczy, że upadków swych nie liczy.
* Na wyrost szyjemy idee licząc, że naród zmądrzeje.
* Nic od kobiety człowiek nie wymaga – może być naga.
* Nic tak serca nie studzi, jak poznawanie ludzi
* Nie dyskutuj z chamem, przy nim zawsze amen.
* Nie bądź człowiekiem, bądź ludzki.
* Nie każda jest taka święta, by mieć męża impotenta.
* Nie narzucaj światu swojego formatu.
* Nie przywiązujmy się do rzeczy, bo utracimy lotność mleczy.
* Nie taki diabeł ogoniasty, jak by tego chciały niewiasty.
* Nie zbudzę się pewnego ranka, ot, spodziewana niespodzianka.
* Niech skórę łoją, byle nie moją.
* Niejednego karła własna małość zżarła.
* Niejeden by nie zaczynał, gdyby mógł przewidzieć finał.
* Nigdy żadnemu z nas nie powiedziała pas.
O ...
* O łotrze stary, stary łotrze, im młodsza się o ciebie otrze, tym do niej robisz oczy słodsze.
* Obdziela i obdziera nas czas.
* Odpisz cnotę na straty, gdy wejdziesz do mojej chaty.
* Odpowiem na to pani szczerze, – Jak mam brać panią, pani mnie nie bierze...
* On był stały – tylko one się zmieniały.
* On wyszedł z honorem – a ona z bachorem...
* Oto para idealna, on Amor, ona amoralna.
P ...
* Pająk zjadł muchę, lecz że prawo ceni, tłumaczy potomnym: "Byliśmy zmuszeni".
* Pamięć niech będzie przeklęta. Wciąż robi remanenta!
* Piekło na człowieka w jego sercu czeka.
* Plujmy sobie nawzajem w kaszę! To takie polskie, to takie nasze...
* Postaw świnię przy korycie, a rozpłynie się w zachwycie.
* Postępek męski – uśmiechem witać klęski.
* Powiedzą ci sąsiedzi, co masz wyznać na spowiedzi.
* Powodzenia połowa – wierzyć we własne słowa.
* Prawa piszemy my sami, potem one rządzą nami.
* Prawda w oczy kole, a więc kłamstwo wolę.
* Przyjrzałem się tej Ewie – niech jabłko wisi na drzewie!
R ...
* Rogi – aureola ramola.
* Róża z powodzeniem grała rolę pięknego kwiatu, dopóki się nie sypnęła.
* Rzadko kobieta naturalna bywa, przeważnie są to „sztuczne tworzywa”.
* Rzadko pełnia marzenia spełnia.
* Rwie się wątła nitka cnoty w labiryntach ochoty.
* Rzekła lilia do motyla: – nikt nie patrzy, niech pan
zapyla!
* Rzekło gówno śliwie: - spadnij, ja cię uszczęśliwię
S ...
* Są głowy, które stawiają opór, nawet i wtedy, kiedy spadnie topór.
* Są ludzie z duszą zrzędną, przez takich kwiaty więdną.
* Skarżysz się na chmurę pyłu – to dlaczego idziesz z tyłu?
* Skądkolwiek wieje wiatr zawsze ma zapach Tatr
* Ssać umieją z wszystkich cycy – gdy z nich dobrzy politycy.
* Stare wino i młoda kobieta to racjonalna dieta. Można na niej dożyć późnego wieku, lecz skąd wziąć zdrowia dla takiego leku.
* Strach musi być uroczy, bo strach ma wielkie oczy.
* Szumi las, ma czas.
* Szczęście: Adam i Ewa i drzewa.
* Szczęśliwi łysi, nic im nie stoi, nic im nie wisi.
Ś ...
* Śmierci nie ma – jest tylko przed nią trema.
T ...
* Te łzy więzione pod powieką najwięcej nas pieką.
* Terrorem władza swą słabość zdradza.
* Ten pan i ta pani są na siebie skazani!
* To nietakt duży, pokrzywom mówić o róży.
* Tych tylko palaczy cenię, co porzucili palenie.
* Tylko dzięki bladze, z prawdą sobie radzę.
* Tym mniejszy grzech, im większa przyjemność.
* Tym wściekłość losów na siebie kruszę, że zawsze wolę to – co muszę.
* Tu leży wieszcz, przechodniu nieszcz.
* Tu leży dama, pierwszy raz sama
U ...
* Usta słodkie, humor kwaśny, mina słona – oto w trzech smakach cała ona.
W ...
* W pogoni za ideałem, wszystkie świństwa popełniałem.
* W sztok i w rynsztok...
* Warto jest chwalić głosy baranie, jeśli się za to wełny dostanie.
* Wielu zdaje egzaminy za pomocą mądrej miny.
* Więcej się stłucze niż sklei za pomocą idei.
* Wrogom spieszyć z pomocą? – To ładnie, ale po co?
* Wszedłem w sojusz z piekłem, ale się popiekłem.
* Wygłaszaj wzniosłe zasady, łatwiej wtedy popełniać zdrady.
* Wyłamał pręty w klatce, mają go za świętokradcę!
Z ...
* Za mnie myśli polska mowa, ja tylko notuję słowa.
* Zakaz to najlepsza propaganda.
* Zakochany jest jak człowiek w lesie – zapatrzony w jedno drzewo.
* Zaloty – polowanie na panie.
* Zarzucało zero zeru, że mu brak charakteru!
* Zbawiać przemocą? Po co?
* Zero do zera, a będzie kariera.
* Zwiększa smak potraw i miłości ten, kto czasem pości.
Ż ...
* Żaden magnes tak nie działa, jak magnes pięknego ciała.
* Że przegram z moim ciałem, od dawna to wiedziałem.
* Żona mi odpowiada, bo mi nie odpowiada.
* Życie grzeszne rozkłada nam wszystko na raty, a śmierć arogantka, żąda całej spłaty.
* Żyłem z wami, kochałem i cierpiałem z wami,
Teraz żyjcie, kochajcie, cierpcie sobie sami.
* Żywot nam wieczny obiecywałeś Panie, a my prosimy o odpoczywanie.