konto usunięte

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Sarnath jest ok, można tam spędzić pare h,transport rikszą lub busikami małymi z okolic dworca kolejowego w Varanasi.Zreszta na samo Varanasi IMO nigdy nie jest za dużo czasu. To taka kwintesencja, esencja Indii. Albo zrozumiesz to miejsce i zaakceptujesz to,co się tam dzieje, albo będzie one twoim największym koszmarem podróżniczym.
Atmosfera w nocy na Manikarnaka Ghat, kiedy płoną stosy obok umieralni jest po prostu niezwykła, nie do opisania.
Tomasz Jamroziak

Tomasz Jamroziak psycholog biznesu,
inspirujący mówca,
senior trainer,
exe...

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list


Zrobię małe podsumowanie:
- bookowanie pociagów na miejscu (jak najszybciej się da)
>
Dworzec indyjski to ciekawe doświadczenie. Jeśli nie miałeś z nim styczności wcześniej to możesz mieć trudności z odnalezieniem się. lokalne biura podróży pośredniczą w sprzedaży biletów, będzie trochę drożej, za to z reguły znacznie spokojniej. Oszczędzasz czas i pieniądze na wizycie na dworcu.
Ale jeśli jednak osobiście pragniesz doznać wszystkich uroków Indii to:
• Hindusi stoją inaczej niż my w kolejkach - zapomnij o europejskiej strefie dystansu osobistego. stoją bardzo blisko siebie, czasem po bokach i często nie respektują kolejności jeśli nie jesteś dość blisko osoby przed tobą - pamiętaj to nie brak kultury, a różnice kulturowe.
• Kupując bilet na dłuższą trasę podajesz dane jak nazwisko wiek i płeć. Warto mieć ze sobą długopis będziesz wypisywać formularz.
• Na wielu dworcach (już nie wszystkich) są specjalne okienka dla inwalidów wojennych i turystów - znalezienie takiego okienka znacznie przyspiesza proces kupowanie biletów.
• Pytaj, ale sprawdzaj. Jesteś w Indiach tu każdy chce ci pomóc nawet jak musi wymyśleć informację, której potrzebujesz.
• Wybierz właściwa klasę w pociągu - moja ulubiona na dłuższe trasy to second sleeper. Podróż w klimatyzacji jest droga i łatwo się rozchorować ze względu na różnice temperaturę.
• Hindusi zawsze mają specjalne pule biletów zablokowane do ostatniej chwili. Pytaj o bilety dla turystów. Z listą oczekujących sprawa wygląda różnie. Pytaj na miejscu o szanse. Kiedyś miałem 128 miejsce i się dostałem. Do 50-tego z reguły masz pewność.
• Jedzenie w pociągach jest przepyszne. Koniecznie też odwiedź wagon kuchenny – niezapomniane wrażenie.
• Ciesz się odmiennością i podróżą.
Baw się dobrze!

konto usunięte

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Mariusz Wróblewski:

Bardzo fajnie, że umieszczasz na swoim blogu informacje praktyczne - ceny itd. Super!

Powodzenia :)
F
Mariusz Wróblewski

Mariusz Wróblewski manager, Avalon
Study Centre

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Teraz biegam po forach, szukam, kopiuję i wklejam w swoje notatki. Jak zdobędę własne doświadczenia to podsumuję to wszystko pookładam w kategorie i umieszczę na stronie.

Zamierzam dodać jeszcze dział kuchnia indyjska "TAM i TU" by po powrocie też mieć trochę Indii w domu przynajmniej w kuchni:)

Relacja z wyprawy będzie oczywiście w normalnych wpisach podzielona na kategorię: miasta, zwiedzanie, zakupy, itp.

Z praktycznych rzeczy to: ceny, wymagania formalne, takie działy jak: transport, hotele (ze zdjęciami)
Agnieszka R.

Agnieszka R. HR Project Manager

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Trochę późno trafiłam na ten wątek, ale może komuś się kiedyś przyda - Trains at a Glance nie trzeba kupować na miejscu, można ściągnąć sobie i wydrukować potrzebne tabele z netu (trochę mniej waży niż cała książka): http://indianrailways.gov.in (link do TaG jest po lewej, pod "Have a Look")

Rada poparta własnym doświadczeniem: warto się upewnić, czy dana tablica nie ma dwóch wersji - w okresie monsunu i poza nim - i... wydrukować tę właściwą :).
Adam Karolak

Adam Karolak internet, marketing,
promocja

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Te kilka garści informacji może mi uratować kilka dni podróży :))
Dzięki wszystkim za dzielenie się nimi.
Ja dołączam do podróżujących w sobote 14.03. Jestem w Delhi w nocy i od razu uderzam do Pahar Ganj :))

I dzięki Mariusz za "gorące" wiadomości z podróży. Wiem na co się szykować :DAdam Karolak edytował(a) ten post dnia 10.03.09 o godzinie 15:10
Olga B.

Olga B. Commercialization
Manager for Europe,
Eurasia, Middle
Eas...

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Przejechalam 1000 km w 3AC sleeper (bookowalam przez internet jeszcze z PL - bez zadnych problemow)- nie bylo najgorzej :) a moze powiem inaczej - oczekiwalam czegos znacznie gorszego :) jedzenie rzeczywiście jest smaczne i nie mam sensu kupowac niczego na droge - wszystko mozna kupic w trasie :)

Adam - przyjemnej podrozy zycze! :)

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

podróżowałem przez kilka miesięcy sleeper class, było super, przynajmniej nie było szczególnych problemów z "szokiem poklimatyzacyjnym" - najlepsza metoda, by się przeziębić.
Monika G.

Monika G. Business Travel

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Cześć! Kilkakrotnie już miałam okazję jechać indyjskim pociagiem (trasy "średnioczasowe" po 10 - 15 godzin) i moge powiedzieć tylko, że kocham koleje indyjskie!!
Nigdy nie robiłam wcześniejszej rezerwacji. Zawsze kupowałam na miejscu. Wiedząc, jakie trasy są oblężone (np. Konkan Kanya) kupowałam bilety od razu po przyjeździe, nawet jeśli podróż miała się odbyć za kilka tygodni.
Jeden jedyny raz kupowałam bilety (dla 4 osób) tego samego dnia na ten sam dzień. I to na trasie Bombaj - Margao (czyli Goa). Nie było to dawno, bo 2 lata temu. W tej chwili - podobno - na tą trasę, w sezonie trzeba rezerwować bilety z miesięcym wyprzedzeniem.
W tym roku odbyłam jedną z krótszych podróży z Maduraju do Varkali, tylko 8 godzin. Ponieważ na tej trasie jest tylko jeden nocny pociag, tez kupowałam bilet 2 tygodnie wcześniej.
Do wypowiedzi Tomasza moge dodać, że nie zawsze na bilecie znajdziesz swoje nazwisko - często jest to tylko imię.
Znalezienie - po raz pierwszy - odpowiedniego wagonu i miejsca moze byc również niezłą przygodą. Szczególnie na tak wielkich dworcach jak VT w Bombaju jest to szczególne wyzwanie.
Bardzo pomocne jest wsześniejsze dokładne przeczytanie biletu i znalezienie numeru Twojego wagonu. Na bilecie masz "coach" i pod spodem np. B3, S9. Numery te powinny być wypisane na wagonach (czsem kredą, więc trzeba dobrze szukać, szczególnie w nocy). Pociągi na południu Indii mają specjalne zawieszki - żółte - z dość dobrze widocznym numerem wagonu. A najlepiej zapytać obsługe dworcową. Oni najlepiej wiedzą, w którym miejscu stanie dany wagon.
Powodzenia!

konto usunięte

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Najlepiej dojechać do stacji Varanasi JN (BSB) tu jest mnóstwo tanich hoteli.
Również nie ma żadnego problemu z płatnością za bilety kolejowe nawet karta visa for electronic use only.
Łukasz C.

Łukasz C. Dystrybucja Stali

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Mariusz Wróblewski:
Dzięki tym przelotom wyszło mi że mam za duzo czasu w Varanasi.
Co tam robić?
A możę wybrać się do Sarnath?

I jeszcze jedna sprawa:
Mam ochotę na trochę przyrody :)
Myślałem o Panna National Park i o Kumbalgarh
Macie może jakięś doświadczenie zwiazane z tymi miejscami?
Jak tam dotrzeć, za ile, co warto i.t.p. ?

Poprawiłem też trochę swojego bloga
http://vansen76.wordpress.com
Zapraszam do kometarzy i odwiedzania szczególnie po 05.03.09 jak
już wyjadę.Mariusz Wróblewski edytował(a) ten post dnia 19.02.09 o godzinie 20:10


Na Varanasi nigdy nie jest za dużo czasu, popływaj po rzece (jak będziesz przepływał koło kilku ognisk skupionych blisko siebie i usłyszysz huk-takie bum-dowiedz się co to było-specjalnie nie podpowiem, idź na wieczorne modlitwy,wschod slonca i poranne kapiele (nie rob tego!).
Na mnie to miasto wywarlo ogromne wrazenie - takie mystic place.
W Orchha dodatkowo zajdz na targ

p.s. w kajuraho nie daj sie nabrac na "oryginalne" kawalki swiatyn, niby oderwane i prawdziwe. sprzedajacy beda udawali pelną konspiracje wciskajac ten kit.

p.s. stragany ze starociami (m.in. w orchha) - pogadaliśmy z właścicielem i niestety pomiomo że miał kilka fajnych oryginałów (te już ostro kosztowały i nie był tak skłonny do dużej obniżki ceny)większość (90%) rzeczy starymi staje się leżąc 3 miesiące w ziemi.
Mariusz Wróblewski

Mariusz Wróblewski manager, Avalon
Study Centre

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Ok wróciłem
Kolega ma racie Varanasi jest The Best a ja baran przeznaczyłem na to miasto tylko dwa dni.

Następnym razem będzie tydzień:)
Mam kilka fajnych zdjęć
http://picasaweb.google.pl/vansen76

I 2 super kontakty

Taksówkę z kierowcą w delhi który objedzie chętnie całe indie.
Spędziłem z nim 17 dni i jestem zachwycony. Następnym razem pojadę znowu z nim ale tym razem nie przez agencje ale dogadam się z nim osobiście

7rs /km + 150rs za dzień

I młodego ale oblatanego jak szczur po śmietniku :) 17 letniego przewodnika po varanasi który zamienił nasze dwa dni w varanasi w bajkę. Kosztował nas dość słono ale tylko dlatego że sam postanowiłem mu zapłacić dużo z czystej wdzięczności. Minimalna stawka 200rs ale wam o tym nie powie (mi udało się go podejść)

Namiary na priva: vansen76@gmail.com

Spotkałem wielu taksówkarzy i przewodników ale tylko ci dwaj zasługują na pamięć i polecenie. Żadnych wymuszonych zakupów, zaangażowanie, kompetencja, dużo wiedzy, humor - czysta przyjemność.
Łukasz C.

Łukasz C. Dystrybucja Stali

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Mariusz Wróblewski:
Ok wróciłem
Kolega ma racie Varanasi jest The Best a ja baran przeznaczyłem na to miasto tylko dwa dni.

Następnym razem będzie tydzień:)
Mam kilka fajnych zdjęć
http://picasaweb.google.pl/vansen76

I 2 super kontakty

Taksówkę z kierowcą w delhi który objedzie chętnie całe indie.
Spędziłem z nim 17 dni i jestem zachwycony. Następnym razem pojadę znowu z nim ale tym razem nie przez agencje ale dogadam się z nim osobiście

7rs /km + 150rs za dzień

I młodego ale oblatanego jak szczur po śmietniku :) 17 letniego przewodnika po varanasi który zamienił nasze dwa dni w varanasi w bajkę. Kosztował nas dość słono ale tylko dlatego że sam postanowiłem mu zapłacić dużo z czystej wdzięczności. Minimalna stawka 200rs ale wam o tym nie powie (mi udało się go podejść)

Namiary na priva: vansen76@gmail.com

Spotkałem wielu taksówkarzy i przewodników ale tylko ci dwaj zasługują na pamięć i polecenie. Żadnych wymuszonych zakupów, zaangażowanie, kompetencja, dużo wiedzy, humor - czysta przyjemność.


Super, że Ci się podobało.
Swoją drogą ciekawy jestem kogo wynalazłeś w Dehli. Nie możliwe żebyśmy mieli tych samych kumpli kierowców, ale kto wie...
Adam Karolak

Adam Karolak internet, marketing,
promocja

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Mariusz Wróblewski:
Ok wróciłem
Kolega ma racie Varanasi jest The Best a ja baran przeznaczyłem na to miasto tylko dwa dni.

Następnym razem będzie tydzień:)
Mam kilka fajnych zdjęć
http://picasaweb.google.pl/vansen76

I 2 super kontakty

Taksówkę z kierowcą w delhi który objedzie chętnie całe indie.
Spędziłem z nim 17 dni i jestem zachwycony. Następnym razem pojadę znowu z nim ale tym razem nie przez agencje ale dogadam się z nim osobiście

7rs /km + 150rs za dzień

I młodego ale oblatanego jak szczur po śmietniku :) 17 letniego przewodnika po varanasi który zamienił nasze dwa dni w varanasi w bajkę. Kosztował nas dość słono ale tylko dlatego że sam postanowiłem mu zapłacić dużo z czystej wdzięczności. Minimalna stawka 200rs ale wam o tym nie powie (mi udało się go podejść)

Namiary na priva: vansen76@gmail.com

Spotkałem wielu taksówkarzy i przewodników ale tylko ci dwaj zasługują na pamięć i polecenie. Żadnych wymuszonych zakupów, zaangażowanie, kompetencja, dużo wiedzy, humor - czysta przyjemność.

Jednak wszystko jak widze kręciło się wokół pieniędzy, które wyciągają. U mnie było dokładnie tak samo. Ja jednak nie trafiłem na kogokolwiek godnego polecenia. Jeśli ktoś już potrzebuje takich osób i zatrzyma sie w hotelu Sunrice w Varanasi to moge polecić wykupienie "wycieczki" u nich. Doliczają koszt do ceny pokoju. Ja się nie skusiłem ale wiem, że wszystko wychodzi całkiem ok. Przyznam, że ja wole się pokłócić o koszt nad samym Gangesem. Przyzwyczaiłem się, że wszystko jest niby "very cheap" a jak się odwrócisz do nich plecami to cena potrafi spaść 3-krotnie. Ja wynająłem łajbe za 40 rupala za godzine a "very cheap" to było 100. Co kto lubi...
Adam Karolak

Adam Karolak internet, marketing,
promocja

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Ogólnie rzecz biorąc mogę polecić w Indiach jeden myk, który udało mi się gdzieś znaleźć przed wyjazdem. Dotyczy to wszelkich możliwych tam czynności - łapania tuk-tukow, riksz, handlarzy etc. Totalnie zignorować wszystkich latających wokół Ciebie "very cheapowców" i namierzyć stojącego samotnie człowieczka. Zgraja wokół Ciebie, będzie się przekrzykiwała a Ty grzecznie pytasz o cenę ów człowieczka. Często bywa, że ma on trudności w mówieniu po angielsku (dlatego właśnie nie skacze wokół Ciebie). Gwarantuje, że poda Ci cenę min. połowe mniejszą. Taką sytuację miałem kilkakrotnie. Kolorowym przykładem jest Satna, gdy wysiadłem z pociągu i chciałem się udać na dworzec autobusowy do Kajuraho. Ceny jakie padały to 100 rupala. Po namierzeniu mojej "ofiary" dojechałem tam tuk-tukiem za 20.
Krzysztof Olszewski

Krzysztof Olszewski Tracking Data
Processing Team
Manager, IPSOS

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Adam Karolak:
Ogólnie rzecz biorąc mogę polecić w Indiach jeden myk, który udało mi się gdzieś znaleźć przed wyjazdem. Dotyczy to wszelkich możliwych tam czynności - łapania tuk-tukow, riksz, handlarzy etc. Totalnie zignorować wszystkich latających wokół Ciebie "very cheapowców" i namierzyć stojącego samotnie człowieczka. Zgraja wokół Ciebie, będzie się przekrzykiwała a Ty grzecznie pytasz o cenę ów człowieczka. Często bywa, że ma on trudności w mówieniu po angielsku (dlatego właśnie nie skacze wokół Ciebie). Gwarantuje, że poda Ci cenę min. połowe mniejszą. Taką sytuację miałem kilkakrotnie. Kolorowym przykładem jest Satna, gdy wysiadłem z pociągu i chciałem się udać na dworzec autobusowy do Kajuraho. Ceny jakie padały to 100 rupala. Po namierzeniu mojej "ofiary" dojechałem tam tuk-tukiem za 20.

A my mielismy jeszcze inny sposob na mafie rikszowa. Jak sie orientowalismy juz ile moze kosztowac podroz to podchodzilismy i mowilismy miejsce gdzie chcemy sie udac i cene. Oczywiscie oni krzyczeli ze to daleko i ze cena jest dwa razy wieksza a i tak wiedzielismy ze przeplacamy. (Mozna zobaczyc co sie wyswietla na liczniku, ile miejscowi placa za kilometr). Jak sie nie zgadzal dany riksiarz na cene, to szlismy dalej i powtarzalismy nasza propozycje innym. Zawsze sie znalazl jakis, ktory skusil sie na cene. Na ogol troche dalej od "turystycznych" miejsc. Zwykle tez taki jeden jechal za nami i sie targowal az wkoncu sie zgadzal z tym co proponowalismy.
Monika G.

Monika G. Business Travel

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Niestety, taki sposób nie zadziałał w czasie obchodów święta Śiwy w Delhi. Rykszarze wiedzieli, że pół miasta stoi w korku i nikt nie zgadzał się na w miarę rozsądną stawkę. Mało tego, rzucali cenę "z księżyca". Skończyło się na wędrówce o północy przez Chandni Chowk na Paharganj. Dziękuję, więcej się nie piszę.
Mariusz Wróblewski

Mariusz Wróblewski manager, Avalon
Study Centre

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Moim zdaniem najlepszy myk na zakupy w Indiach.

***** Nie robić zakupów w Indiach *****

Mniej nerwów jak się kupi przez internet w jakimś sklepie zawsze można odesłać jak się okaże ze jedwab to poliester.

Drugim razem w Indiach a będzie drugi raz, zapewniam; kasę wydaję na transport, hotele, jedzenie i bilety wstępu tylko.

Czasami, czytaj b. rzadko na przewodnika.Mariusz Wróblewski edytował(a) ten post dnia 09.04.09 o godzinie 12:00
Adam Wroński

Adam Wroński IT jest dla biznesu,
nie biznes dla IT...

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Wiesz, tak patrząc, to po co jechać, skoro możesz sobie kupić przez internet wszystko, to równie dobrze możesz sobie ten kraj oglądać w TV, internecie, na zdjęciach, zamiast jechać tam ponownie.

Przed Twoim wyjazdem, na swoim blogu odpisałem Ci, że wszystko zależy jak się nastawisz - widać nie dość dobrze się nastawiłeś, albo ja nie dość dobrze to opisałem ;]

Prawda jest taka, że mi obojętnie czy kupie szal z kaszmiru, jedwabiu czy zwykłej bawełny - sama świadomość, że został kupiony na miejscu sprawia, że jest od dla mnie tysiąc lat świetlnych ważniejszy. Bo wybrany na miejscu, wytargowany, na plecach wleczony... pachnie tamtym miejscem, przywołuje wspomnienia.
A
Adam Karolak

Adam Karolak internet, marketing,
promocja

Temat: Pociągi - rezerwacja i waiting list

Zgadzam się z imiennikiem w 100%
Zresztą na Pahar Ganju można dostać naprawdę bardzo fajne rzeczy za "grosze". Szczególnie w sklepach rządowych gdzie ceny są niższe niż u samych handlarzy..
A co do wartości samej w sobie to nie ma co dyskutować - rzeczy przywiezione z podróży stanowią po prostu pamiątkę.

Aha... a co do biletów wstępu to ja sobie obiecywałem, że właśnie na nie następnym razem nie wydam. Będę wchodził "na polaka". Kto to widział, żeby stranieri musiał płacić 25 razy więcej niż indianin... To nawet w Albanii nie jest tak źle!Adam Karolak edytował(a) ten post dnia 09.04.09 o godzinie 13:44

Następna dyskusja:

waiting list - czy sa rozni...




Wyślij zaproszenie do