Mariusz Wróblewski

Mariusz Wróblewski manager, Avalon
Study Centre

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

Jakie skuteczne i ogólnie dostępne leki w Indiach?
Które zabrać ze sobą a które kupić na miejscu?
No i oczywiście na jakie dolegliwości?
Tomasz Jamroziak

Tomasz Jamroziak psycholog biznesu,
inspirujący mówca,
senior trainer,
exe...

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

Trochę zależy od tego gdzie jedziesz. Jeśli turystyczne regiony i duże miasto, a nawet małe to są lekarze i są apteki. Znajdziesz też wielu homeopatów, lekarzy ajurwedy itd. oczywiście lepiej wiedzieć, do którego się udać.
Mój sposób jest taki - szczepienia dur brzuszny i tężec, pewnie w przyszłości WZW
leki: uniwersalny antybiotyk o szerokim spektrum (Augmentin), antybiotyk w tubce (skaleczenia), duże opakowanie mocnych leków przeciwbólowych, nadmanganian potasu (do mycia owoców, a czasem ciała), woda utleniona, plastry z opatrunkiem, świetne też są jednorazowego użytku waciki ze spirytusem.
i jak mawiał Ojciec Rydzyk "Alleluja i do przodu!"
Kiedy lecisz?
Bo ja pod koniec lutego.Tomasz Jamroziak edytował(a) ten post dnia 29.01.09 o godzinie 20:10
Aleksandra A.

Aleksandra A. dalekie podróże...

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

Mariusz Wróblewski:
Jakie skuteczne i ogólnie dostępne leki w Indiach?
Które zabrać ze sobą a które kupić na miejscu?
No i oczywiście na jakie dolegliwości?


ja nie brałam nic, tak jak Tomek wspomniał, tam wszystko dostaniesz:) i to naturalne:) Szczepienia podsawowe zrobiłam, a tablety na malarie do kosza wyrzuciłam, jak widać całam i zdrowam;-) A Ty chyba za bardzo przeżywasz ten wyjazd::))) coś widzę:)
Tomasz Jamroziak

Tomasz Jamroziak psycholog biznesu,
inspirujący mówca,
senior trainer,
exe...

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

No i oczywiście na jakie dolegliwości?

Mam brata lekarza. Po, którymś moim wyjeździe do Indii podarował mi ksiażkę doświadczonego lekarza o możliwych chorobach, pasożytach w tym regionie. niezła lektura. Nie polecam. Czasami chyba lepiej nie wiedzieć.
Mariusz to są tropiki tam jest wszystko. Lista jest naprawdę długa i nieprzyjemna. Jak do tego podejdziesz w ten sposób to lepiej zostać w Polsce.
A zupełnie serio to ważne są dobre nawyki co do jedzenia, picia i mycia. Wiekszość miejsc turystycznych w Indiach jeśli jesteś przytomny i rozluźniony jest naprawdę bezpieczna. Ale są regiony (najczęścij w określonej porze roku) gdzie wystepuje i jest realnym zagrożeniem malaria, a nawet cholera.
Acha Indie to piękny i wspaniały kraj i tak naprawdę to nie da się do niego przygotować tylko w ten sposób jak to robisz. To nie jest podbój.
Co ze sobą zabrać? Weź kartę kredytową.Tomasz Jamroziak edytował(a) ten post dnia 29.01.09 o godzinie 22:58

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

można wziąć 2 torebki gripexu, może chusteczki nawilżone wodą utlenioną, wszystko pozostałe dostaniesz na miejscu - działa lepiej na tamtejsze zarazki / wirusy / bakterie niż leki wiezione z PL.
Mariusz Wróblewski

Mariusz Wróblewski manager, Avalon
Study Centre

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

O boże jak ja lubię to forum i was oczywiście :)
Dzięki za rady.

Wezmę parę rzeczy od tak z przyzwyczajenia, bo w swojej grupie survivalowej jestem drużynowym medykiem. Moja apteczka obsłużyła by katastrofę komunikacyjną średniej wielkości autokaru ale postaram się ograniczyć

Dzięki jeszcze raz.

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

jeżeli plan jest tak, by nosić to cały czas na plecach, to nie ma sensu brać aż tylu rzeczy. gdzieś wcześniej napisałeś, że Hindusów jest ok 1.3 mld - to oznacza, że jest tam raczej tłoczno - aptek też jest dzięki temu sporo a leki kosztują grosze.
Julia K.

Julia K. Nie, dziękuję

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

Potwierdzam wypowiedzi poprzedników. Zeszłoroczny wyjazd do Indii był moim pierwszym, mojego męża - czwartym. Byłam tym nieco przejęta, więc jak spakowałam naszą apteczkę, to mąz w glowę sie popukal i powiedział, że jak połowy nie wypakuję to mnie nie weźmie;) Po długich negocjacjach zostały:
silne tabletki przeciwbólowe - zawsze się przydaja, ale oczywiście dostępne na miejscu
antybiotyk - mieliśmy 2 opakowania Sumamedu, obydwa zużyte ze względu na kłopoty z przewodem pokarmowym. Przydały sie w sytuacji, kiedy ataki pt "pilnie muszę do wc.." nastąpiły w nocy, kiedy apteki były zamknięte. Wzięłam jedną tabletkę, jak otworzyli rano apteki (maleńka mieścina - 3 apteki), wystarczylo, że mąż wszedł do środka i juz wiedzieli co będzie kupował. Oni wiedzą na co białasy u nich chorują;) leki dają częśto na sztuki - wycinają nożyczkami z całych opakowań;)
plastry - uzyty jeden
witaminy - kilka zjedzonych, potem zapominalam
zyrtec - przydał się jak zjadłam całego ananasa, chyba mam uczulenie na niego w takich ilościach bo cały język, usta i nos mi zdrętwiały;)
no i tyle;)

konto usunięte

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

można wziąć 2 torebki gripexu, może chusteczki nawilżone wodą utlenioną

po co???

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

Joanna Felicja B.:
można wziąć 2 torebki gripexu, może chusteczki nawilżone wodą utlenioną

po co???

żeby na szybko zbić gorączkę, zanim uda Ci się dotrzeć do najbliższej apteki i żeby na szybko zdezynfekować ranę / zadrapanie zanim dotrzesz do najbliższej apteki, bo inaczej może zacząć się paprać w ciepłym i wilgotnym klimacie. Chusteczki oryginalnie zapakowane z jakimś antyseptykiem, a nie nawilżone chusteczki metodą chałupniczą.
Ilona K.

Ilona K. radca prawny,
certyfikowany
doradca ASO

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

ja miałam dużo leków na biegunkę (nifuroksazyn, stopperan, immodium, węgiel ...) i prawie wszystkie się niestety zużyły :)
gripex tez zużyłam - przeskok temperatur niby niewielki miedzy nepalem a indiami jednak był

malaryki brałam jak juz je kupiłam - przy czym nie wiem czy bym sie drugi raz zdecydowała

przydała się nawet opaska na skręcona nogę :)

konto usunięte

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

żeby na szybko zbić gorączkę, zanim uda Ci się dotrzeć do najbliższej apteki i żeby na szybko zdezynfekować ranę / zadrapanie zanim dotrzesz do najbliższej apteki, bo inaczej
może zacząć się paprać w ciepłym i wilgotnym klimacie. Chusteczki oryginalnie zapakowane z jakimś antyseptykiem, a nie
nawilżone chusteczki metodą chałupniczą.

nie żebym odradzała branie czegokolwiek, zwłaszcza komuś, kto jedzie pierwszy raz. dla takich ludzi liczy się bezpieczeństwo psychiczne. jadąc pierwszy raz wzięłam apteczkę. w ciągu 6 m-cy dwa razy zachorowałam na oskrzela. poszperałam we wlasnych zapasach. niestety nasze antybiotyki nie pomogły. wzięłam więc leki polecone przez Hindusa-lekarza. przeszło po 2 dniach. raz się wyłożyłam na asfalt z pokruszonym szkłem. woda utleniona i plaster załatwiły sprawę. gdy zachorowałam znowu na oskrzela, skorzystałam z pomocy medycyny tybetańskiej. pomogło natychmiast. a apteczkę z lekami, dałam do szpitala w Delhi.

to oczywiście tylko moje doświadczenia, tak więc powtarzam - nie odradzam brania leków. ale gdybym miała się wypowiedzieć w tym temacie, powiedziałabym - weź chłopie listek aspirynki, wodę utlenioną i ewentualnie listem węgla. i miłej podrózy :)

pozdrawiam :)

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

Joanna Felicja B.:
można wziąć 2 torebki gripexu, może chusteczki nawilżone wodą utlenioną

po co???


to tym bardziej nie rozumiem powyższego pytania. może gwoli wyjaśnienia: miałem na myśli saszetki gripexu, a nie reklamówki :)

Z takich jeszcze rad, to zamiast wody utlenionej można kupić w Azji maść np. Detol o działaniu antyseptyczym. Działa podobnie, jak woda utleniona, nie szczypie i jest to wygodnijesze w podróży.

konto usunięte

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

to tym bardziej nie rozumiem powyższego pytania. może gwoli wyjaśnienia: miałem na myśli saszetki gripexu, a nie reklamówki :)

no bo uwazam, ze lepsza jest aspiryna :))))))
Marta Glinska

Marta Glinska Kierownik ds.
Należnosci i
Windykacji

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

Potwierdzam, aptek w Indiach jest od liku na kazdym rogu, co wiecej te najprostsze, np w przypadku przeziębienia nabędziesz za o wiele niższa cenę.
Ja kupowałam paracetamol, witaminę C z żenszeniem i tabletki do ssania na gardło i za wszystko zapłaciłam ok. 5 zł.
Anna Kowalska

Anna Kowalska Student, Uniwersytet
Wrocławski

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

a jak wyglada sprawa antykoncepcji?
chodzi mi o jakies tabletki lub plastry lub krazki.

bo krazkow nie mozna zabrac z polski bo potrzebuja lodowki caly czas.
Paweł Bieńkowski

Paweł Bieńkowski Specjalisty ds.
zakupów, logistyki,
działu obsługi
klient...

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

Jest jeden środek antykoncepcji który na pewno się sprawdza już od średniowiecza:)
Paweł Bieńkowski

Paweł Bieńkowski Specjalisty ds.
zakupów, logistyki,
działu obsługi
klient...

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

Jest jeden środek antykoncepcji który na pewno się sprawdza już od średniowiecza:)
Rafał S.

Rafał S.
http://www.little.co
m.pl

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

DEET
Co kupujecie?
Wieziecie z PL czy na miejscu?
r.
Katarzyna S.

Katarzyna S. fundusze unijne

Temat: Leki w Indiach - jekie zabrać a które na miejscu?

ostatnio wieźliśmy z Polski Muggę w kulce. Była ciężka i szybko się skończyła:( potem już kupowaliśmy na miejscu odomos - może ma mniejsze stężenie, ale jak coś można się smarować częściej... tani, lekki, dobra konsystencja:)
choć w zasadzie to jakoś komarów specjalnie w ogóle nie zauważałam ;)

Następna dyskusja:

Praca Magisterska o Indiach...




Wyślij zaproszenie do