konto usunięte

Temat: Goańskie Vindaloo

Trochę słodka za to bardzo ostra potrawa indyjskich katolików wspominana przez punk rockerów z The Ramones. Nazwa tej potrawy była również hymnem brytyjskich fanów futbolu na mistrzostwa świata w 1998 roku. Nazwa wywodzi się z portugalskiego "Carne de Vinha d' Alhos" czyli "Mięso z winem i czosnkiem"

Czy ktoś z grupowiczów jadł ją na Goa? Jakie wrażenia?
Joanna Julia S.

Joanna Julia S. Adiunkt na Wydziale
Inżynierii Lądowej
PW

Temat: Goańskie Vindaloo

Maciej W.:
Trochę słodka za to bardzo ostra potrawa indyjskich katolików wspominana przez punk rockerów z The Ramones. Nazwa tej potrawy była również hymnem brytyjskich fanów futbolu na mistrzostwa świata w 1998 roku. Nazwa wywodzi się z portugalskiego "Carne de Vinha d' Alhos" czyli "Mięso z winem i czosnkiem"

Czy ktoś z grupowiczów jadł ją na Goa? Jakie wrażenia?


A czy to goańskie różni się od innych?
Mój facet je vindaloo za każdym razem, jak jesteśmy w Artim :)
Kiedyś podszedł do niego jakiś koleś (inny gość) i zapytał, czy to właśnie vindaloo i mu pogratulował z komentarzem, że kiedyś też jadał, ale już teraz nie daje rady ;)
Fakt, para bucha z uszu, jak się to je :)

Swoją drogą to aloo/alu to ziemniaki, o ile pamiętam i jakoś zawsze myślałam, że mają one coś wspólnego z nazwą.

konto usunięte

Temat: Goańskie Vindaloo

Joanna Julia Sokołowska:
Maciej W.:
Trochę słodka za to bardzo ostra potrawa indyjskich katolików wspominana przez punk rockerów z The Ramones. Nazwa tej potrawy była również hymnem brytyjskich fanów futbolu na mistrzostwa świata w 1998 roku. Nazwa wywodzi się z portugalskiego "Carne de Vinha d' Alhos" czyli "Mięso z winem i czosnkiem"

Czy ktoś z grupowiczów jadł ją na Goa? Jakie wrażenia?


A czy to goańskie różni się od innych?

Goańskie jak wyczytałem jest takie pierwotne, bez ziemniaków, z wieprzowiny i diabelnie ostre.
Mój facet je vindaloo za każdym razem, jak jesteśmy w Artim :)

Co to jest Arti?
Kiedyś podszedł do niego jakiś koleś (inny gość) i zapytał, czy to właśnie vindaloo i mu pogratulował z komentarzem, że kiedyś też jadał, ale już teraz nie daje rady ;)
Fakt, para bucha z uszu, jak się to je :)

Rewela. Uwielbiam takie historie. Ostatnio bylem w jednej z Syczuańskich knajpek w Chinatown w Montrealu. I mieli tam różne Shuizhu. Zamówiłem jeden z rodzajów prosząc aby maksymalnie to jeszcze doprawili. I oprocz znieczulających język, kwaskowatych kuleczek pieprzu syczuańskiego pływały tam niezliczone ilości małych, czerwonych papryczek. Bardzo ostre i bajecznie aromatyczne :) Ale panie kelnerki az przyszly popatrzec czy daje rade. I pogratulowaly :)
Swoją drogą to aloo/alu to ziemniaki, o ile pamiętam i jakoś zawsze myślałam, że mają one coś wspólnego z nazwą.

Polska wikipedia podaje za angielską:

"Tradycyjny przepis na Vindaloo nie zawiera ziemniaków. Zostały one dodane przypadkowo, ponieważ słowo "aloo" znaczy "ziemniak" w hindi."
Joanna Julia S.

Joanna Julia S. Adiunkt na Wydziale
Inżynierii Lądowej
PW

Temat: Goańskie Vindaloo

Arti to nasza ulubiona indyjska restauracja w Warszawie.
Jest położona przypl. Starynkiewicza - jeden przystanek tramwajem od dw. Centralnego lubpiechotką, więc jak ktoś z Was miałby czekać na Centralnym długo na pociąg, to polecam tam zajrzeć.

Opinie na gastronautach:
http://www.gastronauci.pl/2980-restauracja-arti-warszawa



Wyślij zaproszenie do