Wojciech D.

Wojciech D. malleus maleficarum

Temat: Moderacja, edycja, styl i inne...

... bzdety, o których zapomina się często i gęsto wylewając swoje myśli lub słowa innych na forum.
Zachodzę w głowę i nie potrafię odpowiedzieć sobie na pytanie: jak to możliwe, że absolwenci wyższych uczelni, doktoranci i wszyscy, których skręca z bólu na hasło 'wykształciuchy' nie znają tych zasad?
Nie wierzę, że wszystkie posty a'la elaboraty są Waszą własnością: dlaczego zatem nie umieszczono ich w cudzysłów? Gdzie bbcode? Może czasem wygodniej podać link lub choćby pozycję literaturową dostępną tu i ówdzie na rynku? Prowadzimy dyskusję na dany temat i nagle pojawia się wlep niczym z wikipedii?...
Ludzie, dajcie sobie na luz. Kłóćmy się, dyskutujmy, przytykajmy zdroworozsądkowo, dzielmy swoimi spostrzeżeniami, uwagami i przemyśleniami. Nie róbmy z forum ambony albo tuby.
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Moderacja, edycja, styl i inne...

Ja staram się pod każdym cytatem dać linka do artykuły, który cytuję (nie zawsze przyznam się pamiętam o cudzysłowiach), a swój komentarz daję pod linkiem.
Wojciech D.

Wojciech D. malleus maleficarum

Temat: Moderacja, edycja, styl i inne...

I chwała za to.
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Moderacja, edycja, styl i inne...

Co do wklejania stronicowych komentarzy bez podania źródeł- czasami po stylu języka można rozpoznać, że autor wpisu sam tego nie napisał, a skopiował.
Wystarczy zresztą wrzucić w google i często pojawia się oryginał :)
Wojciech D.

Wojciech D. malleus maleficarum

Temat: Moderacja, edycja, styl i inne...

Ale 150 linijek tekstu uskrzydla i rośnie się w oczach. Co z tego, że wchodząc na czyjeś plecy :P
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Moderacja, edycja, styl i inne...

Ctrl C, Ctrl V- palce ich muszą boleć od tego pisania ;)
Wojciech D.

Wojciech D. malleus maleficarum

Temat: Moderacja, edycja, styl i inne...

A rozgrzany scroll wheel zaczyna się topić...

konto usunięte

Temat: Moderacja, edycja, styl i inne...

Mnie akurat szczególnie irytuje postawa typu "jestem adiunktem, znam się na wszystkim i żaden maluczki mi nie podskoczy". Czasem można ją sprowadzić do stwierdzenia "najmądrzejszy w całej wsi, odkąd pies sołtysa zdechł".

Owszem, piję do konkretnej osoby i wszelkie podobieństwa są zamierzone, ale problem jest szerszy. Często dyskusja kończy się pyskówką i wytykaniem palcami. Kwestię elaboratów pominę, bo w głowie mi się nie mieści jak osoba wykształcona może nie podać źródła informacji, popełniając de facto plagiat, więc nie będę nawet próbował tego komentować.

Można się kłócić, można się spierać, jeśli ktoś inaczej interpretuje wartość jakiegoś wydarzenia - ma do tego pełne prawo. Ale sprowadzanie dyskusji do stwierdzenia "a u was biją murzynów" nie świadczy ani o wysokim poziomie inteligencji, ani wiedzy, ani kultury osobistej.

Często nachodzi mnie myśl o tym, by kliknąć parę razy myszą i wypisać się z grupy. Nie robię tego tylko dlatego, że szkoda byłoby mi tych wartości, które wciąż są na grupie Historia - dotyczy to zarówno niektórych osób, jak i ciekawych wątków.
Wojciech D.

Wojciech D. malleus maleficarum

Temat: Moderacja, edycja, styl i inne...

Paweł K.:
(...)

Proponuję pozostać mimo wszystko. Jest tutaj paru dewiantów, wykolejeńców i masochistów, dla których historia to sens życia, pokarm i paliwo, albo zwyczajnie pasja lub odskocznia od codzienności.Wojciech D. edytował(a) ten post dnia 19.08.11 o godzinie 22:11

Następna dyskusja:

Walerian Panko i inne zagad...




Wyślij zaproszenie do