Ryszard
Mierzejewski
poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak
Temat: Polityka i poezja
Paprykarz wyborczy uniwersalnyW odróżnieniu od znanego poprzednika,
„Paprykarza szczecińskiego”, który
w nagłych przypadkach bywał nawet
jadalny, ten jest niesmaczny i niestrawny.
Nie jest też przeznaczony do zaspokajania
głodu, ale do przeczyszczania organizmu
poprzez wymioty, tudzież inne procesy
wypróżniające.
Głównym jego składnikiem jest populizm –
- owoc hodowany w niedojrzałych
demokracjach, na różnych szerokościach
geograficznych, szczególnie intensywnie
w okresie kampanii wyborczych.
Jest on bardzo słodki (aż mdlący) i
soczysty. Wywołuje po spożyciu stany
halucynogenne: od euforii i radosnego szału,
poprzez rozczarowanie i żal, aż po nie-
kontrolowaną agresję, otępienie i poczucie
wyalienowania, artykułowanego niekiedy
w krótkich i dobitnych słowach, na przykład:
„mam to w dupie” albo „zwisa mi to”.
Rozdrobniony i zmiksowany populizm
przyprawiony jest do smaku
różnymi tzw. obiecankami-cacankami.
Mogą to być na przykład obiecanki
szybkiego wybudowania miliona mieszkań
dla bezdomnych i rodzin wielodzietnych,
albo 10-krotnego podniesienia płacy
minimalnej i zasiłków dla bezrobotnych,
czy ustanowienia dodatkowych 150 dni
wolnych od pracy, ale w 100% płatnych
jako ogólnonarodowych świąt kościelno-
-państwowych.
Dla bardziej wytrawnych smakoszy mogą
to też być obiecanki dożywotniego
zwolnienia z pracy wszystkich obecnych
sędziów, prokuratorów, nauczycieli,
dziennikarzy, kelnerów i taksówkarzy oraz
zatrudnienia na ich miejsce ochotników
z Parafialnych Kół Odnowy Moralnej Narodu
albo zapewnienia skierowania wszystkich
członków partii obecnie rządzących
na przymusowe, ciężkie roboty do łagrów
wydzierżawionych od Rosji do końca
bieżącego stulecia.
Paprykarz wyborczy uniwersalny nie jest
puszkowany, dla uniknięcia niemiłych skojarzeń
z przeszłości, ale dystrybuowany w specjalnej
folii (artykule dzisiaj deficytowym),
dostarczanej uroczyście i osobiście przez
jedynego prawdziwego Męża Stanu w asyście
Jego Dworu, przy fleszach kamer i mikrofonach
mediów krajowych i zagranicznych.
Paprykarz wyborczy uniwersalny ma zastrzeżony
znak handlowy pn. „Tu jest Polska”. Rozdawany
jest on bezpłatnie na wiecach i spotkaniach przed-
wyborczych jedynego słusznego komitetu
chrześcijańsko-patriotyczno-narodowego oraz
w szpitalach, domach pogodnej starości, szkołach,
przedszkolach, zakładach (pracy chronionej,
strajkujących i karnych), na znanym placu hyde-
-parkowym na Krakowskim Przedmieściu
w Warszawie, w trakcie comiesięcznych spotkań
patriotyczno-religijnych, a także w kościołach
jako potwierdzenie dobrowolnej nieopodatkowanej
wpłaty „co łaska”.
Trzeba też jasno powiedzieć, że
państwo polskie po raz kolejny nie sprawdziło się,
mówiąc krótko: nie zdało egzaminu, ale
Polacy zasługują na więcej!
Jest tylko jedna droga: trzeba jak najszybciej
dokonać zmiany obecnej nieudolnej władzy.
Czas na odważne decyzje!
To jest oczywiste...
i obiecuję:
Jeśli na nas zagłosujecie,
to paprykarz wyborczy uniwersalny
codziennie jeść będziecie!!!
24. 09. 2011Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 19.10.11 o godzinie 18:20