Joanna Nawrocka-Laboga

Joanna Nawrocka-Laboga muzyk, nauczyciel
rytmiki

Temat: Zaprostestujcie!!!

Zwracam się do osób które mają dzieci w przedszkolach.Wprowadzono od 01.09.2010 przepis, który przewiduje, że dzieci w państwowych przedszkolach od rana do 13.00 przebywają bezpłatnie i płaci za nie miasto. W związku z tym w tych godzinach nie mogą odbywać się w placówkach żadne zajęcia dodatkowo płatne-w tym rytmika,angielski, taniec etc . Jak to będzie wyglądało w praktyce? Otóż z naszej-nauczycieli rytmiki-strony będzie tak:

1.Jeśli na zajęcia przyjdzie tylko część dzieci, jak będą wyglądały imprezy typu dzień matki czy babci? Będą dzieci lepsze i gorsze, które chodzą albo nie, jedne śpiewają albo tańczą a drugie siedzą na ławeczkach?

2.Dzieci zostają pozbawione kontaktu z muzyką- panie przedszkolanki ani nie mają uprawnień, ani przygotowania, ani chęci, ani czasu na tego typu zajęcia

3.Pod przykrywką oszczędności i ukłonu w stronę rodziców miasto/państwo chce sobie zarobić- rodzic który zechce zostawić dziecko dłużej ze względu na rytmikę musi zapłacić 16-20 zł pani od rytmiki i dodatkowo za to, że dziecko zostaje dłużej w przedszkolu, więc dopłaca stawkę za tę godzinę około 8 dni w miesiącu. Ile wtedy kosztuje rytmika rodzica? Mimo,że to nie Pani od yrtmiki dostaje te pieniądze. Zatem taniej jest rodzicowi gdy te zajęcia odbywają się w godzinach niepłatnych

4.Może się zdarzyć-tak jak u mnie w przedszkolu- że zajęcia z dziećmi 3-letnimi będą się odbywały o 14.30. Co uda się zrobić z tak małymi dziećmi o tej godzinie?

5. W jaki sposób prowadzący rytmikę szkodzi państwu czy miastu prowadząc zajęcia w godzinach zajęć tzw. podstawy programowej? Przecież jeśli rodzic chce posłać dziecko na rytmikę to posyła i nikt nie jest go w stanie do tego zmusić-i tak było od zawsze ,więc jeśli nie chce zapłacić to nie płaci, a jeśli chce to przynajmniej te wydane pieniądze mają jakiś sens.

Proszę Was zatem byście na zebraniach z nauczycielkami i dyrektorkami przedszkoli zaprotestowały przeciw temu bzdurnemu przepisowi. Ja ze strony stowarzyszenia pedagogów rytmiki staram się coś zrobić,ale prostesty rodziców też by się przydały.