Grzegorz Federowicz

Grzegorz Federowicz Dyrektor generalny

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

witam:)
chciałbym się Was zapytać o przyczyny wyjazdu z Głogowa oraz dlaczego tam nie wróciliśmy.

Może kogoś z władz G. takie zestawienie natchnie do zmian w mieście.

PozdrawiamGrzegorz Federowicz edytował(a) ten post dnia 09.02.10 o godzinie 17:20
Dorota Z.

Dorota Z. Business
Intelligence

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

W moim przypadku problemem nie była praca, bo tą miałam, ale pewne cechy charakterystyczne dla małych miast, które jedni uwielbiają, a inni nienawidzą, związane ze statycznością, spokojem, brakiem anonimowości i wolno płynącym czasem.

Ja wolę dynamikę, anonimowość i awangardę, więc uciekłam ;)

Raczej wątpię, żeby władze miasta mogły coś na to poradzić ;)
Taki urok... ;)Dorota B. edytował(a) ten post dnia 05.11.09 o godzinie 09:13

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

Ja wracam, prawie co weekend :) Ale w tygodniu pracować muszę...
Przemysław W.

Przemysław W. Starszy specjalista
ds. ocen
strategicznych, RDOŚ
Poznań

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

A ja jak na razie nie wracam, bo niestety nie ma pracy z mojej branży, w której mógłbym się realizować :(
A za Głogowem tęsknię bardzo... :)

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

Grzegorz Federowicz:
witam:)
chciałbym się Was zapytać o przyczyny wyjazdu z Głogowa oraz dlaczego tam nie wróciliśmy.

Może kogoś z władz G. takie zestawienie natchnie do zmian w mieście.

PozdrawiamGrzegorz Federowicz edytował(a) ten post dnia 09.02.10 o godzinie 17:20

jest coraz mniej połączeń kolejowych stąd powrót utrudniony ;p
Dorota Z.

Dorota Z. Business
Intelligence

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

i nie ma lotniska... ;)
Ewelina  Uścińska-Chojnac ka

Ewelina
Uścińska-Chojnac
ka
Specjalista
ds.szkoleń

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

Poza własną działalnością (z czego zyski też byłyby mocno ograniczone ze względu na specyfikę małej miejscowości) i KGHM, żadnych szans na przyzwoitą, rozwojową pracę. Słowo kariera zawodowa w ogóle nie funkcjonuje. Życie kulturalne, jak i rozrywka pozostawia wiele do życzenia. Od jakichś dziesięciu lat mam wrażenie, że poza rozbudową starówki miasto pomalutku zasypia i dość szybko starzeje się. Jako miejsce, w którym mogłabym spędzić życie po przejściu na emeryturę...czemu nie.Ewelina Uścińska-Chojnacka edytował(a) ten post dnia 09.04.10 o godzinie 09:48

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

Z tą emeryturą to nie do końca tak.. ja zamierzam spędzać emeryturę na Madagaskarze nad oceanem :)))

Po co wracać i martwić się jaka mroźna przyjdzie kolejna zima, na Madagaskarze poczujemy się finansowo jak Niemcy, którzy zdecydowali się mieszkać w Polsce na starość. :))
Ewelina  Uścińska-Chojnac ka

Ewelina
Uścińska-Chojnac
ka
Specjalista
ds.szkoleń

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

Haha...tylko trzeba by zignorować wszelkie prognozy dotyczące wysokości naszych przyszłych emerytur, bo czasami to ja się zastanawiam czy mi na emeryturze na ogrzanie się przed tą głogowską srogą zimą wystarczy ;)
Dorota Z.

Dorota Z. Business
Intelligence

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

Ja już przestałam liczyć na ZUS i wzięłam sprawy w swoje ręce :)
Bo na państwowej emeryturce może być krucho... ;)

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

jedyne miejsce na przyzwoitą pracę daje monopol KGHM, reszta miejsc pracy to satelity KGHM, nie mogę sobie wyobrazić swoich dzieci za 20 lat w tym mieście, brak perspektyw dlatego po studiach nie wróciłem, choć sentyment za rodzinnym miastem pozostał
Grzegorz Adamczyk

Grzegorz Adamczyk EMEAR Recruiter

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

witam,
muszę przyznać że widać trochę zmian w mieście. zatrudnienie nie tylko w spółkach córkach i matkach kghm ale w usługach( fakt że głównie markety natomiast jakis ruch przygotowujący sie na koniec ery miedzi, srebra i soli się zaczął ). Miasto się rozwinęło przez te parę lat, od kiedy wyjechałem na stałe. trochę renowacji, trochę inwestycji w infrastrukturę, baseny, stadiony , drogi. Staje się bardziej przyjazne ale z całym szacunkiem dla niego i mieszkańców, nie widzę dla swojej rodziny perspektyw w nim. z sentymentem wspominam , odwiedzam jak mam okazję ale wrócić nie planuje.

pozdrawiam
Bartek Guzik

Bartek Guzik bartekguzik.pl
business coaching

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

Grzegorz Adamczyk:
witam,
muszę przyznać że widać trochę zmian w mieście. zatrudnienie nie tylko w spółkach córkach i matkach kghm ale w usługach( fakt że głównie markety natomiast jakis ruch przygotowujący sie na koniec ery miedzi, srebra i soli się zaczął ). Miasto się rozwinęło przez te parę lat, od kiedy wyjechałem na stałe. trochę renowacji, trochę inwestycji w infrastrukturę, baseny, stadiony , drogi. Staje się bardziej przyjazne ale z całym szacunkiem dla niego i mieszkańców, nie widzę dla swojej rodziny perspektyw w nim. z sentymentem wspominam , odwiedzam jak mam okazję ale wrócić nie planuje.

pozdrawiam

Poza perspektywą pracy w KGHM (która jest dla wielu jedyną wizją życia w tym miesicie) istnieje przecież jeszcze możliwość utworzenie własnego biznesu i stworzenie samemu sobie miejsca pracy. To przedsiębiorcy tworzą miejsca pracy bez niech gospodarka miejska by nie istniała. Były by tylko posady państwowe.

Myślę że Głogów stwarza dobre możliwości dla rozwoju przedsiębiorczości jest wiele programów pomocy finansowej. Owszem administracja państwowa nie ułatwia życia przedsiębiorcom. Ale przecież jest wiele firm które zaczynały od zera i nieźle funkcjonują wiec chyba da się. Nie chodzi o to by otwierać czterdzieste solarium czy lumpex na tej samej ulicy lub pięćdziesiątą pizzerie na starówce. Lepiej poszukać czegoś oryginalnego zapoznać sie z potrzebami mieszkańców , nawiązać kontakty , być proaktywnym ,czytac informacje nie tylko z gazet i TV ale rozmawiać z ludźmi ,czytać fora , obserwowac inne miasta by zobaczyć jakie biznesy sie tam sprawdzają być może u nas tego nie ma. Dowiadywać sie na temat przyszłościowych planów na terenie miasta. Trochę pasji i zaangażowania pozwoli otworzyć oczy, spojrzeć troche szerzej na istniejące możliwości, wówczas pomysły będą napływać same.
Najważniejsze to przestać marudzić jakie to miasto jest do dupy i wziąć się do roboty.

http://www.inwestujwglogowie.pl/oferta_inwestycyjnaBartek Guzik edytował(a) ten post dnia 26.08.10 o godzinie 12:20
Ewelina  Uścińska-Chojnac ka

Ewelina
Uścińska-Chojnac
ka
Specjalista
ds.szkoleń

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

Hmm..no nie chcę być upierdliwa ale rozumiem to mniej więcej tak: "Po co masz zjeżdżać z górki, wróć do Głogowa i wjedź pod nią..."
Może się mylę ale mimo wszystko Eldorado dla zakładania własnej działalności to w Głogowie jeszcze długo nie będzie.
Choć oczywiście zgadzam się, że jak ktoś bardzo chce to wszystko można i w Głogowie również, tylko temat dotyczył powrotu do Głogowa, a "jako-takie" perspektywy nie wydają się wystarczającym argumentem.
Bartek Guzik

Bartek Guzik bartekguzik.pl
business coaching

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

Ewelina Uścińska-Chojnacka:
Hmm..no nie chcę być upierdliwa ale rozumiem to mniej więcej tak: "Po co masz zjeżdżać z górki, wróć do Głogowa i wjedź pod nią..."
Wcale nie jesteś upierdliwa, wręcz przeciwnie warto o tym mówić.

Nie znam drogi biznesowej która byłaby z górki. Głogów- Warszawa- Nowy Jork wszedzie jest pod górkę. Pokaż mi miejsce w którym jest z górki to jeszcze dziś spakuję walizki. :)
Może się mylę ale mimo wszystko Eldorado dla zakładania własnej działalności to w Głogowie jeszcze długo nie będzie.

Bo ludzie to od razu chcieliby mieć eldorado. Troche wysiłku i ciężkiej pracy. Eldorado jest dobre dla leni. Porozmawiaj z prezesami głogowskich dużych prywatnych firm, dowiesz sie jak wyglądała ich droga i że w Głogowie też można.

Działalność w Głogowie nie musi sie ograniczać tylko do działań w Głogowie. Do dyspozycji masz cały rynek. Dzisiejsza technologia pozwala na prowadzenie działań z jednego miejsca na cały świat.

Jedyne granice jakie istnieją to te w naszej głowie.
Choć oczywiście zgadzam się, że jak ktoś bardzo chce to wszystko można i w Głogowie również, tylko temat dotyczył powrotu do Głogowa, a "jako-takie" perspektywy nie wydają się wystarczającym argumentem.

Zależy dla kogo nie możemy generalizować. Jedni dostrzegają perspektywy inni nie wszystko zależy od punktu widzenia. A każdy ma inny punkt widzenia.
Ewelina  Uścińska-Chojnac ka

Ewelina
Uścińska-Chojnac
ka
Specjalista
ds.szkoleń

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

Bartek Guzik:
Nie znam drogi biznesowej która byłaby z górki. Głogów- Warszawa- Nowy Jork wszedzie jest pod górkę. Pokaż mi miejsce w którym jest z górki to jeszcze dziś spakuję walizki. :)

Zgadzam się z Tobą w pełni, tylko że mi jakoś łatwiej wchodzić pod większe i mniej strome góry :)

Bo ludzie to od razu chcieliby mieć eldorado. Troche wysiłku i ciężkiej pracy. Eldorado jest dobre dla leni. Porozmawiaj z prezesami głogowskich dużych prywatnych firm, dowiesz sie jak wyglądała ich droga i że w Głogowie też można.

Duże Głogowskie firmy /czytam - franczyza + sieciówki (to głównie było na stronce do której podałeś linka kilka postów temu)/, tu nie potrzeba pomysłu na biznes, choć oczywiście tego rodzaju działalności nie neguję, jednak wiele inicjatywy poza włożonym kapitałem to akurat nie wymaga. Jeśli się mylę, a nie jestem na bieżąco więc mam prawo:) ... napisz jakie firmy masz na myśli

Działalność w Głogowie nie musi się ograniczać tylko do działań w Głogowie. Do dyspozycji masz cały rynek. Dzisiejsza technologia pozwala na prowadzenie działań z jednego miejsca na cały świat.

Jedyne granice jakie istnieją to te w naszej głowie.

To nie jest argument przemawiający za powrotem do Głogowa :)

Zależy dla kogo nie możemy generalizować. Jedni dostrzegają perspektywy inni nie wszystko zależy od punktu widzenia. A każdy ma inny punkt widzenia.

I tutaj się z Tobą zgadzam, dodatkowo wg mnie nie do każdej branży Głogów dojrzał, anie każdy chce w życiu zajmować się "czymkolwiek"... ja bym tutaj widziała jeszcze sporo miejsca na handel i to głównie towarami "made in China", jednak niejedna firma usługowa często umiera śmiercią naturalną zanim jeszcze na dobre się zadomowi na głogowskim rynku. Większe miasto = szersze perspektywy i szersze grono odbiorców. I szczerze gratuluję jeśli udało Ci się zaistnieć w Głogowie, widocznie ja nie mam tyle inicjatywy i samozaparcia:) A poza tym lubię tramwaje, których w Głogowie brakuje :)

Miasto mogłoby nieco silniej się nastawić na dofinansowanie nowych inicjatyw, wtedy zapewne wielu Głogowianom byłoby łatwiej... i nie chodzi mi o dofinansowania z EFS-u. Nawet samo znalezienie dobrego punktu w mieście graniczy z cudem, a dzierżawa na Starym Mieście...wybacz.

Sądzę, że jeszcze dużo wody musi w Odrze upłynąć nim młodzi ludzie przestaną "uciekać" z Głogowa poszukując lepszych perspektyw, a wtedy i odbiorcy usług się znajdą i zapotrzebowanie na usługodawców również :)
Bartek Guzik

Bartek Guzik bartekguzik.pl
business coaching

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

Ewelina Uścińska-Chojnacka:
Bartek Guzik:

Duże Głogowskie firmy /czytam - franczyza + sieciówki (to głównie było na stronce do której podałeś linka kilka postów temu)/, tu nie potrzeba pomysłu na biznes, choć oczywiście tego rodzaju działalności nie neguję, jednak wiele inicjatywy poza włożonym kapitałem to akurat nie wymaga. Jeśli się mylę, a nie jestem na bieżąco więc mam prawo:) ... napisz jakie firmy masz na myśli
Mało kto wie że Leszek Czarnecki swoją pierwszą dzialalności finansową rozpoczął w Głogowie. Duze firmy mam na mysli duze w skali glogowa nie polski. Uwage moja przykuła firma Top poligrafia . Zaczeli od jednej maszyny drukarskiej w laatch 90 i dzis są liderem na rynku. Mają piekna siedzibe.
Działalność w Głogowie nie musi się ograniczać tylko do działań w Głogowie. Do dyspozycji masz cały rynek. Dzisiejsza technologia pozwala na prowadzenie działań z jednego miejsca na cały świat.

Jedyne granice jakie istnieją to te w naszej głowie.

To nie jest argument przemawiający za powrotem do Głogowa :)

Masz rację. Troche odbiegamy od tego tematu.

I tutaj się z Tobą zgadzam, dodatkowo wg mnie nie do każdej branży Głogów dojrzał, anie każdy chce w życiu zajmować się "czymkolwiek"... ja bym tutaj widziała jeszcze sporo miejsca na handel i to głównie towarami "made in China", jednak niejedna firma usługowa często umiera śmiercią naturalną zanim jeszcze na dobre się zadomowi na głogowskim rynku.

A dla czego umiera? bo właściciel jest sałby i rynek go weryfikuje.
Do prawie każdego rynku mozna sie dostosować. Liczą sie umiejętności przedsiębiorcze.

Większe miasto =
szersze perspektywy i szersze grono odbiorców. I szczerze gratuluję jeśli udało Ci się zaistnieć w Głogowie, widocznie ja nie mam tyle inicjatywy i samozaparcia:) A poza tym lubię tramwaje, których w Głogowie brakuje :)

Raz jechałem tramwajem na tak zwanego glonojada. :)

Do mojej branży Glogów nie dojrzał. Ale jak będe odpowiednio podlewał to dojrzeje.
Puki co działam z głogowa w dużych miastach.
zapraszam przy okazji na nasze szkolenie http://www.goldenline.pl/spotkanie/najnowsze-techniki-...


Miasto mogłoby nieco silniej się nastawić na dofinansowanie nowych inicjatyw, wtedy zapewne wielu Głogowianom byłoby łatwiej... i nie chodzi mi o dofinansowania z EFS-u. Nawet samo znalezienie dobrego punktu w mieście graniczy z cudem, a dzierżawa na Starym Mieście...wybacz.
Należało by też wysadzić ZUS. ;)
oczywiste jest ze pod niektóre branże Głogów sie nie nadaje. np. Turystyka
Sądzę, że jeszcze dużo wody musi w Odrze upłynąć nim młodzi ludzie przestaną "uciekać" z Głogowa poszukując lepszych perspektyw, a wtedy i odbiorcy usług się znajdą i zapotrzebowanie na usługodawców również :)

Jest duzo racji w tym co mówisz.Pewnie patrzysz na to z własnej perspektywy a ja z perspektywy badań rynków lokalnych i wielu analiz oraz rozmów z właścicielami firm i własnej.
Arkadiusz Wachowicz

Arkadiusz Wachowicz Właściciel, LP Art
Productions

Temat: Dlaczego nie wracamy do Głogowa

Na pytanie zawarte w temacie odpowiedź jest bardzo prosta i oczywista – bo zarządzają nim idioci, ludzie niekompetentni i karierowicze!

Następna dyskusja:

Dlaczego strefa ekonomiczna...




Wyślij zaproszenie do