Temat: Znowu referendum

Niska frekwencja jest problemem, zgadzam się.
Jednak takie jest nasze prawo, że obowiązku wyborczego w Polsce nie ma. Niestety osoby, które do urny się nie wybierają podejmują suwerenną decyzję o przekazaniu prawa do podejmowania decyzji innym (tym, którzy poszli).
Wcale nie mam pewności, czy większa frekwencja byłaby związana z innym wynikiem wyborów - to już raczej wróżenie z fusów.
Panie Tomaszu, dlaczego tak się Pan uparł na ten nieszczęsny koncert disco polo. Niech już Pan da spokój. Rozumiem jakby w GL było takich koncertów dużo, albo tylko takie.
Niech Pan zajrzy na http://gliwice.eu - zobaczy Pan ile aktualnie ciekawych rzeczy się dzieje.
To dobrze, że jest różnorodność, przynajmniej każdy znajdzie coś dla siebie.
Pozdrawiam i miłego dnia :)

Temat: Znowu referendum

Gdyby muzyka DP była aż taka zła to nie bawiło by się przy niej aż tyle ludzi. Panie Tomaszu napina się Pan muzyką poważną, a założe się że na takim koncercie było by dużo mniej ludzi.

Skoro tak Pan krytykuje ten rodzaj muzyki to proszę mi powiedzieć dlaczego jest taka zła? Co w niej jest takiego złego że świadczy o nieinteligencji naszego Gliwickiego społeczeństwa?

Temat: Znowu referendum

Prymitywne linie muzyczne i głupawe teksty

to chyba wystarczy, że do elitarnej muzy jej nie zaliczymy

"bo ja tylko marzem o tem by całować cię pod płotem"

proszę wybaczyć, ale o wielkiej inteligencji słuchanie takich tekstów nie świadczy

ja jednak wolę coś w stylu Hey

"Płakałam do wewnątrz
Dyskretna po kość"

Trudniejsze w odbiorze i świadczące o ciut innym poziomie? :)

pozdrawiam

PS.

a muzyka poważna aż tak poważna i grzeczna nie jest, ale ja osobiście po kilku latach katorgi w SM II st im.Różyckiego w Gliwicach uwielbiam i klasykę, i ostry metal do death metalu włącznie, ostry punkt też jest mi bliski, ale jazzu z przyjemnością również posłucham

na disco polo miejsca w moich gustach muzycznych nie ma

Temat: Znowu referendum

Anna S.:
Niska frekwencja jest problemem, zgadzam się.
Jednak takie jest nasze prawo, że obowiązku wyborczego w Polsce nie ma. Niestety osoby, które do urny się nie wybierają podejmują suwerenną decyzję o przekazaniu prawa do podejmowania decyzji innym (tym, którzy poszli).
Wcale nie mam pewności, czy większa frekwencja byłaby związana z innym wynikiem wyborów - to już raczej wróżenie z fusów.
Panie Tomaszu, dlaczego tak się Pan uparł na ten nieszczęsny koncert disco polo. Niech już Pan da spokój. Rozumiem jakby w GL było takich koncertów dużo, albo tylko takie.
Niech Pan zajrzy na http://gliwice.eu - zobaczy Pan ile aktualnie ciekawych rzeczy się dzieje.
To dobrze, że jest różnorodność, przynajmniej każdy znajdzie coś dla siebie.
Pozdrawiam i miłego dnia :)

Jak długo z mojej kasy takie muzyczne dno będzie finansowane tak długo będę to piętnował

Takie moje demokratyczne prawo :)

Temat: Znowu referendum

Witam Państwa,
uprzejmie proszę o kontakt na priv przedstawicieli mediów, zainteresowanych opisaniem sprawy blokowania i uporczywego utrudniania budowy domów przy ulicy bocznej od Biegusa w Gliwicach, przez Urząd Miejski w Gliwicach.
Działki zostały podzialone zgodnie z prawem w lutym 2012 roku (jako działki budowlane). Po dokonaniu tego podziału zaczął się koszmar. UM w Gliwicach próbuje zmusić właścicieli działek do budowy oddalonej od nich kilkaset metrów drogi za kilka milionów złotych. Wszelkie prośby o wydanie zgody na budowę są opiniowane negatywnie - oczywiście odwołanie do kolejnej instancji skutkuje wydaniem takowego pozwolenia (mamy sporo ciekawych dokumentów w tej sprawie).
Jak już ktoś dostanie pozwolenie, zaczyna się blokowanie budowy wodociągu czy gazociągu (pomimo, że wcześniej była zgoda na sieć energetyczną). Teraz doszło do takiego absurdu, że UM wystosował pismo, w którym napisał, że jak chcemy wybudować sobie wodociąg to mamy sobie kupić drogę, pod którą ten wodociąg ma iść - a ta droga to droga rowerowa łącząca sikornik z okolicami autostrady!! (na to też są dokumenty - opinia o zamiarze sprzedaży drogi rowerowej!!).
Jesteśmy zrozpaczeni i dlatego prosimy o pomoc. Wydaliśmy na działki kilkaset tysięcy złotych, płacimy wysokie podatki w Gliwicach, a jesteśmy traktowani jak gówniarze.
Z poważaniem
Joanna