Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

Punktualność jest grzecznością królów, obowiązkiem profesjonalisty - i pojęciem nieznanym Królewiczom i Królewnom z naszych snów (podobno..)..

Jak to jest?

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

Janusz K.:Punktualność jest grzecznością królów, obowiązkiem profesjonalisty - i pojęciem nieznanym Królewiczom i Królewnom z naszych snów (podobno..)..

Jak to jest?

...eee, no tak zgadzam sie...:-)
natomiast moj maz wychodzi z zalozenia ze zawsze zdazymy zwlaszcza jak jest cos ciekawego w tv...a dla niego zawsze jest..w zwiazku z tym zawsze sie spozniamy...
na szczescie sama bywam nadzwyczaj punktualnie...wiec zaliczam sie czesciowo chyba do krolewskiej krrrrrwiiii...
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

No taki np. Godot to specjalnie punktualny nie był :)
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

I po raz kolejny stwierdzam, że masz rację. Wprawdzie królów w swoim zyciu jeszcze nie spotkałam ale na pewno punktualność jest obowiązkiem profesjonalisty.

Niestety jeszcze mi się zdarza trochę spóźnić (obojętne czy na spotkanie czy z realizacją zadania). Pocieszam się, że powodem tego najczęściej jest przeładowanie ilością projektów a nie moim chciejstwem. Ale martwi z drugiej strony bowiem w myśl tezy Janusza nie mogę nazwać się profesjonalistką. A już mi się wydawało i tak mi mówiono, że nią jestem.

Co do Królewiczów - ZGADZAM się - dlaczego sie nadal spóźniają i nie przychodzą?

Janusz K.:Punktualność jest grzecznością królów, obowiązkiem profesjonalisty - i pojęciem nieznanym Królewiczom i Królewnom z naszych snów (podobno..)..

Jak to jest?

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

W dzisiejszych czasach wszystko ma chodzić jak w zegarku.

Ludzik-trybik.

A ja bym wolała być ludzik bez dodatków.

konto usunięte

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

Mam manie bycia wszedzie wczesniej. 5 minutowe spoznienie przyprawia mnie o zawał;-)

Jestem zdania, że ukradzione pieniadze mozna zwrocic- ukradzionego czasu juz nie- dlatego szanuje czas swoj i innych.

Kiedys spotykalam sie z gosciem, ktory notorycznie sie spoznial, a ja glupia czekalam. Zapragnełam zemsty. Wyszlam pozniej z domu, szlam spacerkiem, przepuscilam 2 metra, oblecialam wszystkie sklepy. Spoznilam sie 7 (słownie: siedem) minut a goscia jeszcze nie bylo...

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

Bezczelny! Ale Cię załatwił ;)

konto usunięte

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

Rzuciłam drania!

konto usunięte

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

Dobrze powiedzane, ze czasu zwrocic nie mozna:))
Ja sie spozniam czesto, jezdze z klientami, czasem sa korki czasem ktorys z klientow sie zagada i spoznienie gotowe:))

prywatnie sie tez spozniam , ale tak 10-15 min
w pracy tez to nie sa godziny. Po kilku latach pracy mowie, z e bede np miedzy 15 a 15.30
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

Małgorzata S.:W dzisiejszych czasach wszystko ma chodzić jak w zegarku.

Ludzik-trybik.

A ja bym wolała być ludzik bez dodatków.


W swojej znakomitej powieści "Kaskada Franchimont" oprócz kilku rewelacyjnych pomysłów biznesowych, z których jeden wykorzystałem zżynając go bezwstydnie, Władysław Zambrzycki przedstawia sen, który męczy jego bohatera, p. Ksawerego. Otóż ulicami przedwojennej Warszawy maszerują budziki wyciągając z łóżek, knajp, teatrów, kabaretów artystów, bon-vivantów i w ogóle wszystkich. Kto sie stawia - dostaje w łeb. Tak się tym snem przejąłem, bo nienawidzę żyć według budzika, a muszę, że też kiedyś taki sen mi się przyśnił.

konto usunięte

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

Magdalena K.:
Kiedys spotykalam sie z gosciem, ktory notorycznie sie spoznial, a ja glupia czekalam. Zapragnełam zemsty. Wyszlam pozniej z domu, szlam spacerkiem, przepuscilam 2 metra, oblecialam wszystkie sklepy. Spoznilam sie 7 (słownie: siedem) minut a goscia jeszcze nie bylo...

Mialem tak samo. Zawsze bylem wczesniej a ona sie spozniala, zawsze. Tez nie jestesmy razem ;-) Jak powiedziala, "jestem dziewczyna, ja moge sie spozniac", to mnie wkurzyla.
Paskuda.




Maciej Sołtysiak edytował(a) ten post dnia 14.12.06 o godzinie 22:32

konto usunięte

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

Krzysztof K.:
W swojej znakomitej powieści "Kaskada Franchimont"...


Mógłbym ewentualnie pożyczyć?

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

Maciej S.:
Magdalena K.:
Kiedys spotykalam sie z gosciem, ktory notorycznie sie spoznial, a ja glupia czekalam. Zapragnełam zemsty. Wyszlam pozniej z domu, szlam spacerkiem, przepuscilam 2 metra, oblecialam wszystkie sklepy. Spoznilam sie 7 (słownie: siedem) minut a goscia jeszcze nie bylo...

Mialem tak samo. Zawsze bylem wczesniej a ona sie spozniala, zawsze. Tez nie jestesmy razem ;-) Jak powiedziala, "jestem dziewczyna, ja moge sie spozniac", to mnie wkurzyla.
Paskuda.

Maciej Sołtysiak edytował(a) ten post dnia 14.12.06 o godzinie 22:32


...a milczenie złotem.

Może ona jest teraz z tym draniem? ;)
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

Piotr S.:
Krzysztof K.:
W swojej znakomitej powieści "Kaskada Franchimont"...


Mógłbym ewentualnie pożyczyć?


Nie. Nie mam. Jak emigrowałem, spakowałem ksiązki w kartony, wyniosłem na strych i jakiś ukradł. Jak wrócułem zastałem resztki.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

A tak w ogóle to nie wiem, czy kobiety mojego życia się spóźniały. Zawsze byłem tak stęskniony na godzinę przed spotkaniem, że nie miało znaczenia, czy przychodziły punktualnie, czy nie. Zapytałem żonę, czy sie spóźnia(ła), usłyszałem "nie bądź bezczelny". Co to może znaczyć?

konto usunięte

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

Magdalena K.:Mam manie bycia wszedzie wczesniej. 5 minutowe spoznienie przyprawia mnie o zawał;-)

Jestem zdania, że ukradzione pieniadze mozna zwrocic- ukradzionego czasu juz nie- dlatego szanuje czas swoj i innych.

Kiedys spotykalam sie z gosciem, ktory notorycznie sie spoznial, a ja glupia czekalam. Zapragnełam zemsty. Wyszlam pozniej z domu, szlam spacerkiem, przepuscilam 2 metra, oblecialam wszystkie sklepy. Spoznilam sie 7 (słownie: siedem) minut a goscia jeszcze nie bylo...



Pod dwoma pierwszymi akapitami się podpiszę.. natomiast trzeciego nie doświadczyłam - bo ja nigdy nie czekam.

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

Czekać???
O nie!! Juz ani minuty :-))

konto usunięte

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

Natalia K.:
Magdalena K.:Mam manie bycia wszedzie wczesniej. 5 minutowe spoznienie przyprawia mnie o zawał;-)

Jestem zdania, że ukradzione pieniadze mozna zwrocic- ukradzionego czasu juz nie- dlatego szanuje czas swoj i innych.

Kiedys spotykalam sie z gosciem, ktory notorycznie sie spoznial, a ja glupia czekalam. Zapragnełam zemsty. Wyszlam pozniej z domu, szlam spacerkiem, przepuscilam 2 metra, oblecialam wszystkie sklepy. Spoznilam sie 7 (słownie: siedem) minut a goscia jeszcze nie bylo...



Pod dwoma pierwszymi akapitami się podpiszę.. natomiast trzeciego nie doświadczyłam - bo ja nigdy nie czekam.


---
Madra dziewczynka.
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

a ja czekam jak mi zalezy... przestaje czekac, jak przestaje mi zalezec.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Ile można czekać?? Dzień, dwa - ale nie pół godziny!

Ha! Dawno, dawno temu, kiedy nie było jeszcze telefonów komórkowych (a inne zwykle miały poobrywane słuchawki), zdarzyło mi się czekać na Nią 12 godzin - bo powiedziała, że na pewno będzie ,o ósmej....
Kwiaty zwiędły - ale warto było czekać....;-)



Wyślij zaproszenie do