Maria J.

Maria J. lekarz epidemiolog;
specjalista zdrowia
publicznego:)

Temat: bezrobocie w Warszawie...

tekst pochodzi ze strony
http://www.esculap.pl/main/news.html?news=16508&type=

,,Z kraju; 2007-08-10 [PAP]

Nie ma chętnych do pracy za... 2,5 tys. zł

Na Mazowszu brakuje robotników drogowych, sprzątaczek, telemarketerów. W powiatowych urzędach pracy czekają na nich oferty. Ale chętnych nie ma - pisze "Życie Warszawy".

Najpilniej poszukiwani są niewykwalifikowani pracownicy. Ich poprzednicy wyjechali na Zachód, a pracodawcy mają duży problem z obsadzeniem wakatów.

Sprzątaczka nie zarobi dużo - ok. tysiąca złotych, ale niewykwalifikowany robotnik drogowy może dostać w stolicy już od półtora do dwóch tys. zł, a pomocnik w firmie zajmującej się remontami mieszkań nawet 2,5 tys. zł (pensja zależy od liczby zleceń). To więcej niż zarobki początkującego nauczyciela - ok. 1,2 tys. zł.

Najbardziej poszukiwani w urzędzie pracy są robotnicy (drogowi, budowlani, rolni), pracownicy biurowi i administracyjni oraz sprzątaczki. Dla tych ostatnich w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Warszawie w zeszłym roku było prawie 2.500 ofert na 1.404 chętnych. Natomiast na 225 zarejestrowanych w urzędzie robotników drogowych czekało aż 638 propozycji.

Bez trudu pracę znaleźć mogą też telemarketerzy. Na 65 zarejestrowanych osób wykonujących ten zawód czekało ponad 700 miejsc pracy. W stolicy poszukiwani są też kierowcy ciągników. Takich pracowników szukały 54 firmy. Nie zgłosił się nikt. W urzędzie pracy w ubiegłym roku zarejestrowało się też 28 prezesów. Mogli wybierać w ponad 450 wysokopłatnych propozycjach.

Z najświeższych danych portalu Pracuj.pl wynika, że wśród osób z wyższym wykształceniem pracodawcy najczęściej poszukują specjalistów zajmujących się handlem i sprzedażą. To do nich jest adresowanych ponad 8,5 tysiąca ofert pracy spośród 50 tys. propozycji zebranych w portalu. To prawie 50 razy więcej ofert niż podaje urząd pracy. Coraz częściej poszukiwani są też prawnicy. Ofert pracy dla nich było 417 - aż o 125 proc. więcej niż w drugim kwartale zeszłego roku.("Życie Warszawy")"

i jak tu nie kochać Warszawy..

konto usunięte

Temat: bezrobocie w Warszawie...

Wioska pod Zieloną Górą, oferta - 2.3KPLN na rękę, normalna umowa o pracę, zajęcie wymaga głównie dokładności, samochód służbowy praktycznie 'do jeżdżenia' jak się komu chce (nie trzeba odstawiać, praca czasami wymaga dojechania do klienta do 50km).
Chętnych brak.
A nawet jak się pojawią, to absolwenci z góry zaznaczający że oni tak na miesiąc-dwa bo potem spadają na wyspy. I słowa dotrzymują :P

Po licznych przejściach z szukaniem pracowników wychodzi mi jednak, że w tym kraju nie ma bezrobocia. Tu jest nierobocie.

konto usunięte

Temat: bezrobocie w Warszawie...

A czego się spodziewacie?
MGR nie zostanie nagle sprzątaczką, (chodź i takie znam, ale na wyspach - powód -> płaca), a ludzie mniej wykształceni staraja się dokształcać żeby nie harować za grosze, więc zaczynają się cenić jak kursy porobią. A jak ich nie cenią to wyjeżdzają.
Kilku znajomych którym nie chciało się uczyć, wyjechało i są robotnikami ale za wiele większą kase. Więc po co pracować w polsce jak można gdzieś indziej?
Samolocikiem jest niespełna kilka chwil i już w domciu.
Jak już mają migrować za pracą to konkretniej, niż do stolicy albo do innych polskich miast. A zawsze przecież można wrócić.
Dopóki nie bedzie sie szanowało pracowników w polsce to tak będzie.Że niby bedą stanowiska a nie bedzie chętnych.
I ja to popieram.Sebastian M. edytował(a) ten post dnia 16.08.07 o godzinie 21:01
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: bezrobocie w Warszawie...

Sebastian M.:
Dopóki nie bedzie sie szanowało pracowników w polsce to tak będzie.Że niby bedą stanowiska a nie bedzie chętnych.

Co Pan ma na myśli pisząc o "szanowaniu"?

konto usunięte

Temat: bezrobocie w Warszawie...

Sławomir K.:
Sebastian M.:
Dopóki nie bedzie sie szanowało pracowników w polsce to tak będzie.Że niby bedą stanowiska a nie bedzie chętnych.

Co Pan ma na myśli pisząc o "szanowaniu"?

Zatrudnianie ludzi z łaską, że daje mu się prace. I że ma być na baczności bo może wylecieć. Wywyższanie się prezesów firm prywatnych, pomimo że dość czesto jest to wogóle bezpodstawne. Okresy próbne w zatrudnieniu (czasem utrudniają, czasem są ok). Nadużywanie umów zlecenie dla studentów, ale i osób z większym stażem. Jak w poważnych instytucjach dostaje sie po 3 latach którąś z kolei umowe zlecenie - takich instytucji jest mnóstwo. Bo znajomi mają już ich poprostu dość. A żyj tu z umów zlecenie. A później rząd mówi że nie będzie na emerytury itp. I wiele wiele ciekawych rzeczy można by pisać całe księgi.

A skąd wiem? Bo mam kontakt z osobami/klientami którzy pracują w takowych firmach. A i sam widzę jak traktuje sie ludzi na rozmowach kwalifikacyjnych o pracę.
Dodam tylko że rozmawiając z niektórymi prezesami polskich firm, trzeba by ich wysłać na szkolenia z etyki. Nie bede pisał dlaczego, bo każdy sie domyśli.Sebastian M. edytował(a) ten post dnia 16.08.07 o godzinie 21:53
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: bezrobocie w Warszawie...

Sebastian M.:
Sławomir K.:
Sebastian M.:
Dopóki nie bedzie sie szanowało pracowników w polsce to tak będzie.Że niby bedą stanowiska a nie bedzie chętnych.

Co Pan ma na myśli pisząc o "szanowaniu"?

Zatrudnianie ludzi z łaską, że daje mu się prace. I że ma być na baczności bo może wylecieć. Wywyższanie się prezesów firm prywatnych, pomimo że dość czesto jest to wogóle bezpodstawne. Okresy próbne w zatrudnieniu (czasem utrudniają, czasem są ok). Nadużywanie umów zlecenie dla studentów, ale i osób z większym stażem. Jak w poważnych instytucjach dostaje sie po 3 latach którąś z kolei umowe zlecenie - takich instytucji jest mnóstwo. Bo znajomi mają już ich poprostu dość. A żyj tu z umów zlecenie. A później rząd mówi że nie będzie na emerytury itp. I wiele wiele ciekawych rzeczy można by pisać całe księgi.

A skąd wiem? Bo mam kontakt z osobami/klientami którzy pracują w takowych firmach. A i sam widzę jak traktuje sie ludzi na rozmowach kwalifikacyjnych o pracę.
Dodam tylko że rozmawiając z niektórymi prezesami polskich firm, trzeba by ich wysłać na szkolenia z etyki. Nie bede pisał dlaczego, bo każdy sie domyśli.Sebastian M. edytował(a) ten post dnia 16.08.07 o godzinie 21:53


I jest to jedynie okruch czarne rzeczywistości, przy czym w tzw. firmach państwowych i w administracji jest niemal to samo, tylko o tym sza, mało kto spróbuje o tym napisać, o kumoterstwie, nepotyzmie, szarganiu ludźmi, poniżaniu....
To wszystko zarezerwowane jest niemal wyłącznie dla sfery prywatnej, ale prawda jest o wiele bardziej przerażająca, jesli wniknąć wewnątrz urzędów....

konto usunięte

Temat: bezrobocie w Warszawie...

Sebastian M.:
Zatrudnianie ludzi z łaską, że daje mu się prace. I że ma być na baczności bo może wylecieć. Wywyższanie się prezesów firm prywatnych, pomimo że dość czesto jest to wogóle bezpodstawne. Okresy próbne w zatrudnieniu (czasem utrudniają, czasem są ok). Nadużywanie umów zlecenie dla studentów, ale i osób z większym stażem. Jak w poważnych instytucjach dostaje sie po 3 latach którąś z kolei umowe zlecenie - takich instytucji jest mnóstwo. Bo znajomi mają już ich poprostu dość. A żyj tu z umów zlecenie. A później rząd mówi że nie będzie na emerytury itp. I wiele wiele ciekawych rzeczy można by pisać całe księgi.

A skąd wiem?

No, Ty akurat wiesz to niejako z pierwszej ręki :>

konto usunięte

Temat: bezrobocie w Warszawie...

a ja się nie zgodzę...
90% moich Klientów spełnia obietnice dawane kandydatom (warunki pracy oraz płacy, standardy, zadania na stanowisku)
80% kandydatów poważnie podchodzi do zmian w zatrudnieniu i nauczyli się wybierać nie tylko pieniądze, ale i ludzi. Oznacza to, że nawet za duże pieniądze nie podejmują współpracy z tymi 10% pracodawców, którzy nie budzą wiarygodności na pierwszych i kolejnych spotkaniach.

Nie wiem Kira, co to za praca. Może warto zadać pytanie, czy ja bym się tego podjął/ęła, zanim się oceni ludzi jako nierobów. Szczególnie tych, którzy jadą cieżko pracować na zachód mogąc mieć przyzwoite dochody w polsce. Bo tam kasa jest, ale pracować trzeba.

Ja tam jestem zadowolony ze zmiany. Pracodawcy są weryfikowani w praktyce, tworzy się opinia, na której firmy często dużo tracą, a mogą długofalowo sporo zyskać.
No ale ja z Wrocławia, a świat tu ładniejszy/milszy/lepszy :)

konto usunięte

Temat: bezrobocie w Warszawie...

Witold F.:

I jest to jedynie okruch czarne rzeczywistości, przy czym w tzw. firmach państwowych i w administracji jest niemal to samo, tylko o tym sza, mało kto spróbuje o tym napisać, o kumoterstwie, nepotyzmie, szarganiu ludźmi, poniżaniu....
To wszystko zarezerwowane jest niemal wyłącznie dla sfery prywatnej, ale prawda jest o wiele bardziej przerażająca, jesli wniknąć wewnątrz urzędów....


Tak tak, to też prawda, ale nie pisałem o państwowych, bo z nimi jako tako da się porozmawiać, niejednokrotnie osoby na stanowiskach mają mniejsze kwalifikacje niż powinni mieć dlatego są mili, życzliwi i pomocni. No ale pańtwowymi rządzi sie troche inaczej, i zbyt mało tam się zarabia jak nie ma sie poparcia. A i stawki są z reguły już ustalone, no chyba że rodzina, no to już inna bajka.
Ale przyznam że jak rozmawiam z urzędami/klientami, to osoby ponarzekają na płace, ale nie na prace:) No dlatego tyle się mówi o biurokracji:)Z wiadomych względów.Sebastian M. edytował(a) ten post dnia 17.08.07 o godzinie 08:31
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: bezrobocie w Warszawie...

Sebastian M.:
Witold F.:

I jest to jedynie okruch czarne rzeczywistości, przy czym w tzw. firmach państwowych i w administracji jest niemal to samo, tylko o tym sza, mało kto spróbuje o tym napisać, o kumoterstwie, nepotyzmie, szarganiu ludźmi, poniżaniu....
To wszystko zarezerwowane jest niemal wyłącznie dla sfery prywatnej, ale prawda jest o wiele bardziej przerażająca, jesli wniknąć wewnątrz urzędów....


Tak tak, to też prawda, ale nie pisałem o państwowych, bo z nimi jako tako da się porozmawiać, niejednokrotnie osoby na stanowiskach mają mniejsze kwalifikacje niż powinni mieć dlatego są mili, życzliwi i pomocni. No ale pańtwowymi rządzi sie troche inaczej, i zbyt mało tam się zarabia jak nie ma sie poparcia. A i stawki są z reguły już ustalone, no chyba że rodzina, no to już inna bajka.
Ale przyznam że jak rozmawiam z urzędami/klientami, to osoby ponarzekają na płace, ale nie na prace:) No dlatego tyle się mówi o biurokracji:)Z wiadomych względów.Sebastian M. edytował(a) ten post dnia 17.08.07 o godzinie 08:31

Ja to znam z dwóch stron barykady, stąd mówię, co mówię i chyba wiem co mówię. Ten widok zewnętrznego monolitu urzędu to miraż.

konto usunięte

Temat: bezrobocie w Warszawie...

Witold F.:
Ja to znam z dwóch stron barykady, stąd mówię, co mówię i chyba wiem co mówię. Ten widok zewnętrznego monolitu urzędu to miraż.

Miraż to jest b.dobre określenie dla wielu instytucji w polsce, dopóki nas tam nie ma to na zewnątrz ładnie pięknie, a jak już jesteśmy w środku, to tak naprawde poznajemy rzeczywistość.

Temat: bezrobocie w Warszawie...

Niestety ja te upokorzenia przeżyłem na sobie. Pracowałem przez prawie 6 lat w dużej firmie z zachodnim kapitałem. Przez cały ten czas miałem podpisane ze 3 umowy o dzieło. W końcu miałem tego dość, przez rok starałem się dogadać i w końcu się zwolniłem. Teraz dochodzę swoich praw w sądzie i pracuję w porządnej firmie - dzięki łowcy głów - gdzie respektuje się moje prawa.
Jeśli chodzi o doświadczenia firm headhunterskich, to przekonany jestem, że jeśli kogoś stać na ich usługi, to stać również aby traktować człowieka po ludzku. Może dlatego brak przykrych doświadczeń.
Witold F.

Witold F. Magazyn
"Kontrateksty",publi
systa,dziennikarz,cz
asem urzę...

Temat: bezrobocie w Warszawie...

Czyli "Pogoda dla bogaczy"....znaki czasu.

konto usunięte

Temat: bezrobocie w Warszawie...

Jakże prawdziwy okazał się dotychczas mocno wyświechtany slogan "W naszej firmie najważniejsi są ludzie"
Wojciech Nurkowski

Wojciech Nurkowski Specjalista....

Temat: bezrobocie w Warszawie...

W Warszawie przeciętne mieszkanie kosztuje około 350tys zł + opłaty za kredyty, urzadzenie itp wyniesie + ~100k.

Jak zatem wyobrażają sobie Państwo magistra który zostanie sprzątaczką nawet za 2,5k netto i ma przeżyć?

Wtedy ktoś pomyśli:

- 18 lat nauki i zostałem sprzątaczką... :|
- na nic mnie nie stać
- jak spłacę swoje 4 kąty będę miał 70 lat (jak dożyję)

Nie mówiąc już o dziciach, utrzymaniu samochodu czy wakacjach.
Co Państwo na to?

Nie wspomniałem już o takich detalach, że w W-wie wszystko jest droższe, np parkingi, usługi wszelkiego typu, nawet fryzjer jest 2x droższy niż 100km dalej

Wcale sie nie dziwie ze ludzie wola nic nie robić niż mieć takie życie jak powyzej i nie mówcie ze kazdy moze otworzyć swój biznes, bo nie każdy ma do tego głowe i talent lub możliwości
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: bezrobocie w Warszawie...

Tak poczytałam sobie i sama się dziwię jak mi się udaje żyć i pracować w Warszawie.
Wyzysk, wyzysk, wyzysk - jaaaaasne :) Bardzo lubię takie generalizowanie ("bo koleżanka przyjaciółki żony powiedziała...."). Firmy są różne. I ludzie są różni - a to ludzie tworzą firmy. Albo trafisz na burasa albo nie.
Nieprawda, że wszystkie firmy wyzyskują pracowników. Jeśli pracownik sobie na wyzysk pozwala - to inna sprawa - potem czytam na GL - "pracuję chętnie 14 h na dobę i nie chcę nagdodzin, nie chcę odebrać dnia wolnego, zarabiam 1500 pln"
W Warszawie nie ma bezrobocia - jesli tylko ktoś chce pracować to pracę znajdzie.
Jest jeden problem : na prezesów już nie przyjmują - nawet magistrów z piątką na dyplomie..

konto usunięte

Temat: bezrobocie w Warszawie...

Dagmara D.:
>
W Warszawie nie ma bezrobocia - jesli tylko ktoś chce pracować to pracę znajdzie.
Jest jeden problem : na prezesów już nie przyjmują - nawet magistrów z piątką na dyplomie..

prezes? watpliwa " fucha" ..jest rada nadzorcza, wspolnicy..dzis prezes jest...jutro go nie ma... :-)
Maria J.

Maria J. lekarz epidemiolog;
specjalista zdrowia
publicznego:)

Temat: bezrobocie w Warszawie...

kiedyś do pracy dojeżdżałam 20 km.. dzisiaj mam ponad 40 w jedną stronę... i jest mi lepiej....
nie ma jak to Warszawa :):)

jak miałam dość pracy za 1000 pln i szukałam lepiej płatnej, to okazało się, że mam za duże kwalifikacje i nie miałam szansy zarobić 1500 na niższym stanowisku np. w Warszawie..
ale kto szuka ten znajdzie.. ja znalazłam pracę z ogłoszenia w Gazecie wyborczej...
Wojciech Nurkowski

Wojciech Nurkowski Specjalista....

Temat: bezrobocie w Warszawie...

Właśnie,

Jak skasowano firmę w której pracowałem 2 lata i zlikwidowano mi stanowisko pracy we wrześniu 2006, poszedłem do firmy której podziękowałem po 3 miesiącach bo nie wywiązywali sie z obietnic na rozmowie o pracę. W kolejnej sytuacja się powtórzyła i teraz znowu zmieniam - mam nadzięję że na dłużej (zapowiada się ciekawie :)

Dodam że na około 100 wysłanych cv, około 8-miu spotkań, dostałem 3 propozycje z których wybrałem najlepszą (i nie tylko pod kątem $$$)
Więc chyba nie jest źle, zwłaszcza że wszystko odbyło sie w okoo 1,5 miesiąca
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: bezrobocie w Warszawie...

Ufff - czyli można i nie musze jechać się przebadać...:)

Następna dyskusja:

X5 Retail Group N.V. - biur...




Wyślij zaproszenie do