Bartłomiej B.

Bartłomiej B. Kto chce - szuka
sposobu, kto nie
chce - szuka powodu
...

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

dlaczego tak mało jest w nas chęci do segregacji... brak wiedzy? chęci a może lenistwo?

konto usunięte

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

nie uważam,żeby to był wielki problem.
śmieci segreguję od dawna.
na pewno ułatwiają to stojące przed domem pojemniki.
myślę,że wystarczy trochę'chciejstwa' ;)
pozdrawiam z Witomina.
Aleksandra P.

Aleksandra P. Specjalista HR

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

Jestem wielką orędowniczką segregowania.

Obserwuję że pomału, stopniowo, jest z tym u nas lepiej, choć wciąż większość mieszkańców mego "podwórka" wyrzuca plastikowe butelki niezgniecione, i do tego zakręcone. Taki śmieć zajmuje trzy razy więcej miejsca niż ten zgnieciony.

U nas segregowanie naprawdę ma sens, ponieważ Gdynia jest jednym z niewielu miast, w których posegregowane przez mieszkańcow śmieci nie trafiają na wysypisko na jedną hałdę. A tak zdarza się np. w Warszawie.

Segregujcie i zachęcajcie do segregowania! Tu przydatny link dla zainteresowanych:

http://wiecejtlenu.pl/

konto usunięte

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

Segregowanie ma śmieci ma sens i zapewne większość z nas chętnie się tego podejmie.
Ale jakie jest tego sens skoro i tak wszystko śmieciarka zabiera do jednego zbiornika?
W Gdyni nie ma segregacji śmieci - taka inicjatywa musi wyjść od dyspozytora wysypiska śmieci oraz organizatora wywozu śmieci - czyli naszego miasta.
Bartłomiej B.

Bartłomiej B. Kto chce - szuka
sposobu, kto nie
chce - szuka powodu
...

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

Popatrzmy na siebie co robimy by segregować śmieci:
ja np mam jeden śmietnik w domu do którego wrzucam śmieci bez względu jakie one są i szczerze mówiąc to jak mam pełny kosz w kuchni to zawiązuje worek i wyrzucam do śmieci. Wiem że ta moja postawa jest godna chłosty ale ile ludzi tak robi? Ja się nie zastanawiam co dalej z tym się dzieje - ile osób tak robi?
Z punktu widzenia technicznego to nie wyobrażam sobie mieć w domu 2 lub 3 osobne pojemniki na śmieci :)

Wiem że w Gdyni uważa się że jest segregacja śmieci, pojemniki przy osiedlach stoją - to się chwali, tylko małe pytanie - dlaczego one są puste?

Świadomość ludzi o segregacji śmieci jest katastroficzna...
Aleksandra P.

Aleksandra P. Specjalista HR

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

Bartłomiej Bielawski:
Popatrzmy na siebie co robimy by segregować śmieci:
ja np mam jeden śmietnik w domu do którego wrzucam śmieci bez względu jakie one są i szczerze mówiąc to jak mam pełny kosz w kuchni to zawiązuje worek i wyrzucam do śmieci. Wiem że ta moja postawa jest godna chłosty ale ile ludzi tak robi? Ja się nie zastanawiam co dalej z tym się dzieje - ile osób tak robi?
Z punktu widzenia technicznego to nie wyobrażam sobie mieć w domu 2 lub 3 osobne pojemniki na śmieci :)
czy to od razu musi byc pojemnik? Wystarczy plastikowe, szklane i papierowe odpady zbierać np. do osobnych plastikowych siatek czy jakichś innych opakowań, których w każdym gospodarstwie domowym nie brakuje. Początki mogą być trudne, ale z czasem zaczyna się segregować odruchowo: butelka PET po wodzie tu, przeczytana gazeta tu, flaszka po soku tu.

Wiem że w Gdyni uważa się że jest segregacja śmieci, pojemniki przy osiedlach stoją - to się chwali, tylko małe pytanie - dlaczego one są puste?
Rany, gdzie Ty mieszkasz? :) Bo zarówno na moim podwórzu, jak i sąsiednich pojemniki są systematycznie zapełniane przez mieszkanców. Na plastikowe odpady to wręcz przydałby się czasem drugi pojemnik, bo jeden nie wystarcza.

Świadomość ludzi o segregacji śmieci jest katastroficzna...
Może i tak, ale nie dlatego, że brak informacji na ten temat. W środkach komunikacji gdyńskiej np. na okrągło lecą spoty zachęcające do codziennych zachowań proekologicznych. Sądzę raczej, że ludzie z wygody i lenistwa wrzucają wszystkie śmieci do jednego worka.
Marcin Samsel

Marcin Samsel Nigdy nie rezygnuj z
tego, co naprawdę
chcesz robić.
Czło...

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

Do czasu gdy nie segregowałem śmieci ...nie zdawałem sobie sprawy ile opakowań plastikowych zużywam w ciągu tygodnia! Kosmos.
Warto segregować. ... pomimo, że "inni" tego nie robią. Dlaczego? Bo ziarnko do ziarnka. :) Ale myślę, że coraz więcej osób to robi. U mnie na osiedlu często gęsto aż śmietniki są przepełnione zanim je wywiozą.
Od dłuższego czasu też nie zostawiam na tak zwanym "czuwaniu" urządzeń domowych. Wyłączam całkowicie telewizor jak kończę oglądać, drukarkę, DVD itp. Może patrząc na jedno moje mieszkanie ...oszczędność prądu więc i środowiska mała, ale ... gdyby tak wziąć X mieszkań chociażby w Gdyni x Y urządzeń + Z firm i przedsiębiorstw x MEGA ILOŚĆ URZĄDZEŃ w nich to myślę, że oszczędność prądu byłaby spora.
Zachęcam.Marcin Samsel edytował(a) ten post dnia 11.01.09 o godzinie 15:35

konto usunięte

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

Jacek J.:
Segregowanie ma śmieci ma sens i zapewne większość z nas chętnie się tego podejmie.
Ale jakie jest tego sens skoro i tak wszystko śmieciarka zabiera do jednego zbiornika?
W Gdyni nie ma segregacji śmieci - taka inicjatywa musi wyjść od dyspozytora wysypiska śmieci oraz organizatora wywozu śmieci - czyli naszego miasta.
U mnie pod domem są pojemniki i ja chętnie segreguję. Nie wiem co prawda, czy potem nie trafia to faktycznie do "jednego worka" ale mimo wszystko segreguję.

konto usunięte

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

Bartłomiej Bielawski:
dlaczego tak mało jest w nas chęci do segregacji... brak wiedzy? chęci a może lenistwo?
zerowa swiadomosc.
Bartłomiej B.

Bartłomiej B. Kto chce - szuka
sposobu, kto nie
chce - szuka powodu
...

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

tez mi sie wydaje ze jest zerowa swiadomosc, wszedzie sie mowi ze trzeba segregowac smieci, dbac o srodowisko ale nie jest powiedziane jak. Wiem ze podstawowa wiedza wystarczy by dbac o srodowisko ale trzeba do tego zmotywowac ludzi, pokazac ze warto to robic.
Aleksandra P.

Aleksandra P. Specjalista HR

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

Bartłomiej Bielawski:
tez mi sie wydaje ze jest zerowa swiadomosc, wszedzie sie mowi ze trzeba segregowac smieci, dbac o srodowisko ale nie jest powiedziane jak.

No to się mówi czy nie jest powiedzine, bo już nieco zgłupiałam? ;)

Sorry, Bartku, ale jak szczegółowych instrukcji dot. segregowania śmieci oczekujesz, poza tymi znanymi juz wszystkim, mówiącymi, że papier, szkło i plastik należy wrzucać do odpowiednich pojemników wystawionych na podwórzu? Takich typu: "Weź przeczytaną gazetę/pustą butelkę/szklany słoik, otwórz drzwi na klatkę schodową, wyjdź na podwórze, podejdź do pojemnika, wrzuć..." itp, itd.?

Prawda jest taka, że "Where's the will, there's a way" - "Jak chcesz, to znajdziesz sposób". (A jak Ci się nie chce, to znajdziesz wymówkę ;)Aleksandra P. edytował(a) ten post dnia 12.01.09 o godzinie 13:20

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

Bartłomiej Bielawski:
tez mi sie wydaje ze jest zerowa swiadomosc, wszedzie sie mowi ze trzeba segregowac smieci, dbac o srodowisko ale nie jest powiedziane jak. Wiem ze podstawowa wiedza wystarczy by dbac o srodowisko ale trzeba do tego zmotywowac ludzi, pokazac ze warto to robic.
Trochę jednak Bartku przesadzasz z tą "zerową świadomością". Przed moim blokiem stoją-poza zwykłymi kontenerami- trzy dodatkowe pojemniki(na szkło, papier,tworzywa sztuczne). Nie trzeba długo czekać na ich zapełnienie, a gdy juz tak sie stanie,następuje segregacja "na zewnątrz".I tak-obok każdego z pojemników ustawia się kolejka odpowiednich tworzyw.Poza tym nie spotkałem się jeszcze z sytuacja, aby w pojemnikach znajdowało sie coś innego niż powinno.
W tej części Chylonii(tu akcja ma miejsce:))-z tego, co obserwuję- jest podobnie.Wydaje mi się, że duża część "tubylców" dobrze sobie radzi z segregacją i robią tylę, ile jest możliwe.Nie mamy natomiast wpływu(albo mamy niewielki) na to, jaki będzie późniejszy los zawartości kontenerów.(czy wylądują w jednym miejscu i połączą się w "jedną masę", czy też dalej będę oddzielone od siebie).Karol Patalon edytował(a) ten post dnia 12.01.09 o godzinie 13:21
Marcin Samsel

Marcin Samsel Nigdy nie rezygnuj z
tego, co naprawdę
chcesz robić.
Czło...

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

Ja wałsnie kilku sposobow dowiedziałem się z internetu
- segreguj smieci
- nie uzywaj rkelamówek palstikowych tylko papier lub materiały biodegradowalne. (chociaż ogranicz ich ilość)
- oszczędzaj wodę na przykład podczas mycia zębów, prania czy zmywania. Niech nie leci non stop a wtedy gdy ją potrzebujesz. Woda to nie produkt,
- wyłacząj wszystko co nie potrzebie zużywa prad nawet jak nie korzystasz z tego urządzenia (na noc wyłącz drukrkę, dvd, telezwior itp),
- Gotując coś w garnku używaj przykwywki. Woda, zupa czy inne danie szybciej sie zagotuje, a ty zużyżejsz mnie cennego prądu czy gazu
- jeżeli masz oświetlenie w domu, z którego korzystasz codzienniennie i pali się ono sporo czasu ... pomyśl czy nie zainwestować w żarówki energooszczędne.

o takich jak nie myj samochodu detergentami nad jeziorem czy rzeką nie wspomnę :))

pozdrawiam
Marcin

Bartłomiej Bielawski:
tez mi sie wydaje ze jest zerowa swiadomosc, wszedzie sie mowi ze trzeba segregowac smieci, dbac o srodowisko ale nie jest powiedziane jak. Wiem ze podstawowa wiedza wystarczy by dbac o srodowisko ale trzeba do tego zmotywowac ludzi, pokazac ze warto to robic.

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

Proponuję na każdym pojemniku zamieścić motto z Twojego Bartku profilu :)
Aleksandra P.

Aleksandra P. Specjalista HR

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

Karol Patalon:
Proponuję na każdym pojemniku zamieścić motto z Twojego Bartku profilu :)

Bingo! :)
Bartłomiej B.

Bartłomiej B. Kto chce - szuka
sposobu, kto nie
chce - szuka powodu
...

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

Kto chce - szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu ...
i życie staje się prostrze i czystsze :)
Marcin Hinz

Marcin Hinz Dział Ciągłego
Doskonalenia ;)

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

Marcin Samsel:
- Gotując coś w garnku używaj przykwywki. Woda, zupa czy inne danie szybciej sie zagotuje, a ty zużyżejsz mnie cennego prądu czy gazu

W książce Pascala "Po prostu gotuj" jest stwierdzenie jakoby niektóre produkty (z tego co pamiętam np. brokuły) tracą na smaku jeśli je się gotuje z pokrywką na garnku. To taka mała dygresja ;)
Ewa P.

Ewa P. muzykolog, muzyk,
dziennikarz,
impresario,
muzykofil

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

mnie bawi jak każą nam w mądrych programach telewizyjnych segregować śmieci- najlepsza rada to ustawić kilka koszy na śmieci. A w mojej kuchni ledwie mieści się jeden! Co więcej , w nowym budownictwie często robi się kuchnię w postaci aneksu połączonego z salonem- faktycznie te kilka koszy na śmieci stanowiłoby niezłą dekorację;) Pozostaje jeszcze segregowanie tego, co wrzucamy do wspólnego kosza- zawsze można to wyrzucić na dywan w pokoju, żeby było wygodniej- polecane szczególnie szczęśliwym posiadaczom kawalerek;)
Remigiusz C.

Remigiusz C. zakupy, najchetniej
miedzynarodowe ...

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

nie wiem czy moge sie wypowiadac, jako ze po 28 latach mieszkania w Gdyni, przeprowadzilem sie do Rumi... ;-)

segreguje odpady.
co miesiec dostaje od "smieciarzy" 3 worki (szklo, plastik, papier) ktore ustawiam sobie w garazu i do ktorych wrzucam odpowiednie rzeczy. do kosza na smieci leca tylko metale i odpady spozywcze. w zasadzie odpady spozywcze moglbym wrzucac do kompostownika ktory mam na ogrodzie, albo mielic mlynkiem w zlewie ...
jest mi to na reke, bo mam przez to mniejszy pojemnik na smieci wiec mniej place za wywoz smieci - worki sa odbierane za darmo ...
Piotr Stareńczak

Piotr Stareńczak dziennikarz,
publicysta -
PortalMorski.pl,
redaktor - "Po...

Temat: Segregacja śmieci - dobry pomysł? a może problem?

Bartłomiej Bielawski:
dlaczego tak mało jest w nas chęci do segregacji... brak wiedzy? chęci a może lenistwo?


segregowanie odpadów najczęściej wynika nie z naszego wyboru, naszej wolnej woli, ale z przymusu...

czasami jest to przymus "bezpośredni" (np. w Szwecji nikt nie odbierze spod twojego domu śmieci nieposortowanych), a w wielu "mniej nowoczesnych" ( ;) ) krajach, gdzie jeszcze nie wprowadzono w życie państwowe pro-ekologicznej dyktatury - działa (niestety w coraz większym stopniu) przymus psychologiczny, presja otoczenia, "co ludzie powiedzą", tzw. "świadomość pro-ekologiczna" (czyli propaganda wsączana / wtłaczana już od wczesnych klas szkoły podstawowej)

tak mało jest w nas chęci do segregacji, bo jeszcze nie do końca daliśmy się zwariować...

propaganda pro-eko nie zwyciężyła jeszcze u nas totalnie...

wynika to z wielu różnych przyczyn...

może po części z tego, że jesteśmy społeczeństwem niezbyt zamożnym, ludzie zajęci są w większym stopniu niż "na zachodzie" walką o przetrwanie, codziennym borykaniem się z problemem zapewnienia sobie i rodzinie podstaw egzystencji...

mamy mniej czasu wolnego i nie jesteśmy jeszcze znudzeni konsumpcją, bo stosunkowo niedawno zaczęliśmy konsumować na większą skalę, bo nie tak nadwno wyszliśmy z epoki gospodarki niedoboru...

mniej wolnego czasu ogranicza napływ ochotników-aktywistów do NGO, także tych siejących propagandę pro-eko... więc mają one u nas mniejsze (na razie) oddziaływanie...

mniej wolnego czasu ogranicza tez podatność ludzi na propagandę... jeżeli mają więcej czasu lub bardziej im sie nudzi - szerszym strumieniem przyjmują "edukację" ekologiczną...

- - - - - - -

dobre samopoczucie związane z segregowaniem odpadów, niestety, wynika z niedoinformowania

"ludzie" (szerokie społeczeństwo) nie są specjalistami od ochrony środowiska, zawierzają w tym względzie mediom, dają się urabiać propagandzie...

ludzie nie segregują odpadów dlatego, że wiedzą na pewno, że to pomaga środowisku...
oni pomagają przede wszystkim sobie, swojemu dobremu samopoczuciu...

a dobre samopoczucie wynika ze zgodzenia się na wmówienie sobie (bez własnego pomyślunku, bez krytycyzmu, bez szczegółowego przyjrzenia się zjawisku / problemowi), że segregacja odpadów jest zawsze tylko i wyłącznie, jednoznacznie dobra...

"segreguję odpady więc jestem dobry, czynię dobrze"...

- - - - -

tymczasem, np.:

- wyprodukowanie "od zera", z "surowców pierwotnych" butelki plastikowej PET jest mniej energochłonne niż tworzenie nowej butelki z "recyklingu", czyli ze starych, zużytych plastików...

no to dlaczego _dziś_ już robi się butelki plastikowe z odpadów?...
ano:
- z "polityczno-poprawnościowego" przymusu, z "owczego pędu"...
- bo producentowi butelek jest taniej, ale to TYLKO JEMU jest taniej, a nie jest powiedziane, że w "całym łańcuchu" recyklingu jest taniej... biorąc to pod uwagę to całościowo - JEST DROŻEJ
ale dlaczego dla samego producenta jest taniej?... bo odpady segregowane są DOTOWANE (ostatecznie - z naszej kieszeni, z podatków), bo np. sortownie śmieci nawet jeżeli nie należą do gospodarki komunalnej (nie są własnością gmin, miast), to działają NA ZLECENIE władz lokalnych i są przez władze lokalne (z podatkó) dotowane... nawet jeżeli sortownik odpadów jest prywaciarzem, to na kontraktach "rządowych", municypalnych, etc. sortownik przerabia / sortuje odpady w oparciu o kontrakt od gminy / miasta, ALBO dostaję dotację... - nic dziwnego, że może efekt sortowania (np. jakieś plastiki do przerobu) sprzedawac tanio - np. producentowi butelek...
producent butelek robi je z przerobionego plastiku, nie dlatego, że jest taki super-świadomy ekologicznie, tylko dlatego, ze dla niego jest to tańsze... (ale oczywiście zaprzęga do pracy agencję PR, która nie omieszka wcisnąć opinii publicznej, że ten producent jest "eko" i "cacy", bo "recyklinguje"...)

nawet jeżeli nie ma w tym "miejskiej" czy "gminnej" dotacji, to MY dotujemy segregację śmieci płacąc WIĘCEJ przedsiębiorstwom oczyszczani amiasta za wywóz śmieci (poszczególne rodzaje odpadów muszą docelowo trafić do różnych miejsc, więc więcej paliwa zużywają śmieciarki i ciężarówki, więc MPO "odbija" sobie te zwiększone koszty transportu bezposrednio na nas, w cenie wywozu śmieci, a nierzadko zdarza się tak, że raz płacimy bezposrednio MPO, a drugi raz - poprzez nasze podatki na rzecz miasta / gminy i przez dodacje gminne na sortownie odpadów)...

- produkcja papieru z makulatury angażuje więcej szkodliwych substancji chemicznych (prowokuje rynkowo produkcję większej ilości substancji szkodliwych), niż produkcja papieru "od zera" - z drewna...

- pomyślcie o ogromnej ilości spalonego paliwa (dodatkowej ilości) w wyniku konieczności stosowania dodatkowego transportu w logistyce przerabianych odpadów, są centra sortowania, oddzielne drogi (ciężarówki, spalone paliwo) dla poszczególnych rodzajów już posortowanych odpadów, bo gdzie indziej pojedzie szkło, gdzie indziej plastiki, gdzie indziej odpady organiczne, etc.
(porównac to trzeba z jednym kursem śmieciarki z dzielnicy miejskiej na wysypisko)

- samo sortowanie jest bardzo energochłonne i drogie...

i tak można wyliczać dalej...

sortowanie odpadów NIE ZAWSZE jest szkodliwe dla środowiska w ostatecznym rozrachunku, ale BARDZO CZĘSTO JEST !

- - - - -

polecam też:

https://mises.org/story/2855

http://blog.scottsemple.com/myths-of-recycling/

http://ecoworld.com/features/2003/11/15/recycling-myths/

http://www.dailymotion.pl/video/x3mi7a_recycling-bulls...Piotr Stareńczak edytował(a) ten post dnia 14.01.09 o godzinie 00:45

Następna dyskusja:

Może się kiedyś spotkamy ?




Wyślij zaproszenie do