Temat: zamknelysmy rynek gdanski...
jozia t.:
Grzegorz G.:
Jezu, niesamowite co tu czytam:)
myslalem, ze Pani Jozia sobie zartuje:)
nie panie grzegorzu, nie zartuje.
zdaje sie, ze ma pan wiedze, ktora moglaby pomoc?
Sławek W.:
Ah jooo...
Rzeczywiście, jak przystało na tą godzinę, nie doczytałem piątego dna.
Czy to zgodne z prawem? Wszystko co nie jest zabronione jest dozwolone :)
prosze cie no... w perspektywie staje sie majetna blondynka no...;)jozia t. edytował(a) ten post dnia 20.08.07 o godzinie 01:09
Czy moglbym sie czemus przydac? Jesli tak to chetnie sie przydam.
Jak moge pomoc???? Dla mnie to az niesamowite sie wydaje, aby w tak substytucyjnym srodowisku jak makijaz, gdzie teoretycznie (ale tylko teoretycznie jak czytam) nie ma problemu ze znalezieniem innego dostawcy uslug, istniala sytuacja, gdzie dwie osoby zamykaja ten rynek...
Nie ma jakiejs federacji, stowarzyszenia, tak aby uzyskac dyplom szkolenia bez udzialu jednej z nich??? Nie ma alternatywnej organizacji wydajacej dyplom, tak zeby miec dyplom innny???
Co do dostepnosci towarow, to czy nie mozna uzywac towarow innej firmy, ktorej ta druga Pani nie dystrybuuje, lub inaczej czy nie mozna sie skontaktowac z przedstawicielem na Polske i zapytac sie go od kogo mozna innego kupic te towary tak aby nie korzystac z tego dystrybutora???
Moze glupie zadaje pytania, ale jak sie nie da to zawsze trzeba tak zadzialac aby sie dalo:))))!!!
Powodzenia!!!!