konto usunięte
Temat: Taksówki w Gdańsku
Od pewnego czasu szlag mnie trafia przy zamawianiu taksówek w Gdańsku. Oczywiście nie chodzi np. o poniedziałek w południe, lecz o godziny taksówkowego szczytu. Szczególnie widoczne jest to w soboty i w weekendowe noce.Gdzie nie dzwonię to albo jest zajęte, albo... Nikt nie podnosi słuchawki! Mam wrażenie, że dyspozytorki odbierają co któryś telefon. Uporczywe dzwonienie pod któryś z numerów prowadzi prędzej czy później do pozytywnego efektu, ale czasami mija dobre kilkanaście (albo i więcej) minut zabawy z telefonem w "Re-dial". Czasy oczekiwania też nie są piknikowe, nawet do pół godziny, i to w centralnych dzielnicach.
Kolejną obserwacją, związaną z brakiem wystarczającej liczby taksówek w stosunku do ilości osób je zamawiających, jest nerwowość kierowców i dyspozytorek. Wystarczy naprawdę małe (3 min.) spóźnienie i już jest telefon zwrotny obwieszczający z lekka poirytowanym głosem, iż "Taksóweczka czeka, proszę pana!" Kiedyś tego nie było.
Reasumując - nie mogę doczekać się zapowiadanego zwiększenia liczby koncesji! Czasy polowania na taksówki kojarzą mi się raczej z siermięgą PRL-u, kiedy to polowało się całą rodziną na wszystkich narożnikach skrzyżowania na jakiegoś Fiata 125p lub Wołgę, hehe.
Czy Wy też macie problem z weekendowym zamawianiem na telefon gdańskich taksówek? Za problem uznaję każdą sytuację, kiedy nie można od razu dodzwonić się do wybranej kompanii i poprosić taksówki na za 10-15 min.
M.Michał Łałak edytował(a) ten post dnia 30.09.07 o godzinie 02:49