Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Dariusz A.:
Przemysław Lisek:

Naprawdę zdolni ludzie nie szukają pracy tylko ją dają ;)

Polemizowałbym ;-)
To polemizuj. Długo i namiętnie polemizuj aż do emerytury ;)
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Przemysław Lisek:

To polemizuj. Długo i namiętnie polemizuj aż do emerytury ;)

Gratuluję poczucia humoru.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Dariusz A.:
Gratuluję poczucia humoru.
A dziękuję. Moje poczucie humoru zapewnia mi byt od wielu lat ;)
Tomek U.

Tomek U. finanse i kontroling

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Aleksander J.:
A tak nawiasem mówiąc dostań się Pan do Lotosu :-)

Z roku na rok szeroko pojęta Grupa Kapitałowa Grupy LOTOS S.A. powiększa zatrudnienie (i to nie o jednostki, a setki osób), w tym w ostatnim czasie dość mocno w zakresie inżynierów i mechaników. Sporo osób jednak się dostało do pracy, może po prostu Pan nie kandydował, nie trafił w odpowiedni moment, nie dał się poznać z najlepszej strony albo nie spełnił oczekiwanych kryteriów?

Trudno oczekiwać, żeby Lotos był studnią bez dna i potrzebował nieograniczoną liczbę inżynierów, mechaników i automatyków.Tomek Usarek edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 12:25
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Zgadzam się jak najbardziej z Aleksandrem J.

Kiedyś na uczelni jeden z doktorów stwierdził jeden fakt. Polska "podzielona" jest na dwie części: Polska północna - rynek klasy B oraz Polska południowa (od Warszawy na południe) - rynek klasy A. I to dokładnie odzwierciedla dzisiejszy rynek pracy.
Aleksander J.:
W mojej wypowiedzi nie ma ironii, jest tylko czysta i szczera prawda.
Czy przemysł musi być tylko i wyłącznie ciężki? Właśnie że nie.
Może być samochodowy, FCMG, lotniczy itd. można by wymieniać bez liku.
Pan się zajmuje innym sektorem i dla pewnie w Pana branży znajdzie się rynek pracy w 3miescie, tylko pogratulować.
Niestety tak jak już to wyżej napisałem nie mamy na Pomorzu przemysłu jako takiego, jak to Pan napisał "wysokich technologii", a jak jest to naprawdę na małą skalę.
3miasto nigdy nie będzie mieć rynku pracy dla ludzi z różnych branż. Zawsze się znajdzie praca dla przedstawiciela/akwizytora handlowego (pseudo inż sprzedaży bez dyplomu inż),kierownika regionalnego (czy jak to zwał), konsultanta biznesowego, telemarketera, no i oczywiście specjalisty z branży IT.
Wiec twierdzę że rynku pracy w Gdańsku/Sopocie/Gdyni nie ma i dlatego zgadzam się z przedmówcą Panem Aleksandrem K.
Ot to tyle :-)
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

No dobrze. Załóżmy, że się zgodzę z opinią, że rynek pracy w Trójmieście jest kiepski, słaby, nędzny, wybiórczy, nieambitny, że jesteśmy Polska B i w ogóle mamy tu syf z pracą.
To sobie ponarzekaliśmy.
A teraz proszę o listę pomysłów na to, jak sobie w tym poradzić. Szczególnie proszę tych, co tak narzekali.
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Propozycja pierwsza - zwinąć się w walizkę i pojechać np. do Wrocławia :)
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Propozycja druga - odbudować upadły przemysł stoczniowy - tylko skąd weźmiemy Katarczyków ;) ??
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Propozycja trzecia - wziąć dupę w troki i zabrać się do roboty ;)
W każdym razie - szukać powodów prywatnych sukcesów i klęsk tylko w sobie a nie na zewnątrz.
Tomasz B.

Tomasz B. Geo-Ekspert Sp. z
o.o. - Prezes
Zarządu

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Nie zgadzam się z tezą o niskiej wartości trójmiejskiego rynku pracy.
Niemniej jednak bardzo wiele można zrobić aby był lepszy. Nie mówię tu o rozwiązaniach systemowych, umożliwiających rozwój mikroprzedsiębiorstw, gdyż to nie leży w gestii lokalnej. (nie ukrywam, że uważam, że bez 2 a nawet 3 krotnego wzrostu liczby mikroprzedsiębiorstw zatrudniających do 10 osób rynek pracy nie będzie normalny).
Jednak jako aglomeracja trójmiejska mamy do zagospodarowania ciekawą bardzo kwestię jaką jest logistyka handlu towarowego. Przeobrażenie Gdańska w multimodalne centrum logistyczne połączone śródlądowym szlakiem wodnym(E70) z Bydgoszczą i Toruniem w obliczu gwałtownego rozwoju gdańskiego terminalu kontenerowego mogłoby wykreować sporo nowych wartościowych miejsc pracy. I nie koniecznie myślę tu jedynie o operatorach wózków widłowych:)

konto usunięte

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Myślę że nie ma co odpowiadać skoro zawsze znajdzie się erudyta próbujący na siłę przekonać innych do swojego zdania, zarazem będąc przy tym uszczypliwym.
Z tematu i zdań ludzi dorosłych zrobił się jakiś ping-pong, myślę że nie o to tu chodzi.
To jest dobry temat przy piwku, a nie na forum :-)
Tomasz B.

Tomasz B. Geo-Ekspert Sp. z
o.o. - Prezes
Zarządu

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Aleksander J.:
Myślę że nie ma co odpowiadać skoro zawsze znajdzie się erudyta próbujący na siłę przekonać innych do swojego zdania, zarazem będąc przy tym uszczypliwym.
Z tematu i zdań ludzi dorosłych zrobił się jakiś ping-pong, myślę że nie o to tu chodzi.
To jest dobry temat przy piwku, a nie na forum :-)
hmm, to do czego jest FORUM ???
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Aleksander J.:
Myślę że nie ma co odpowiadać skoro zawsze znajdzie się erudyta próbujący na siłę przekonać innych do swojego zdania, zarazem będąc przy tym uszczypliwym.
Jeśli to miał być komplement to dziękuję ;)
Swoją drogą - ciekawy chwyt erystyczny. Bo rozumiem, że Ty, jak argumentowałeś to nie próbowałeś nikogo przekonać do swojego zdania?
Z tematu i zdań ludzi dorosłych zrobił się jakiś ping-pong, myślę że nie o to tu chodzi.
To jest dobry temat przy piwku, a nie na forum :-)
A do czego jest forum dyskusyjne? Tu przynajmniej nie skoczy nam ciśnienie, jak zabraknie talentu na celną ripostę i nie zaczniemy się okładać po ryjach. A przy piwie ... różnie bywa ;P
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Przemysław Lisek:
A dziękuję. Moje poczucie humoru zapewnia mi byt od wielu lat ;)
Propozycja trzecia - wziąć dupę w troki i zabrać się do roboty ;)
W każdym razie - szukać powodów prywatnych sukcesów i klęsk tylko w sobie a nie na zewnątrz.

Z jednej strony ton Pańskich wypowiedzi skutecznie zniechęca do usług szkoleniowych firmy, która zapewnia Panu byt.
Jednak z drugiej strony treść tych wypowiedzi niesłychanie zachęca do wyniesienia takiej wiedzy ze szkolenia. Wowww, każdy chyba chciałby się dowiedzieć jak osoba ledwo przeżywająca od pierwszego do pierwszego ma w ciągu kilku lat zostać businessmanem, który zamiast szukać pracy daje ją innym ;-)Dariusz A. edytował(a) ten post dnia 17.02.10 o godzinie 11:54
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Arkadiusz G.:
Zgadzam się jak najbardziej z Aleksandrem J.

Kiedyś na uczelni jeden z doktorów stwierdził jeden fakt. Polska "podzielona" jest na dwie części: Polska północna - rynek klasy B oraz Polska południowa (od Warszawy na południe) - rynek klasy A. I to dokładnie odzwierciedla dzisiejszy rynek pracy.
Heh, a nie lepiej sprowadzić tutaj "rynek klasy A"? :)

Ludzie, zacznijcie myśleć jak kreatorzy miejsc pracy, a nie sępy, które obsiadają wakaty które już są. Ja wiem, że tak łatwiej, ale nie z tego bierze się wartość dodana. :)
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Dariusz A.:
Przemysław Lisek:
A dziękuję. Moje poczucie humoru zapewnia mi byt od wielu lat ;)
Propozycja trzecia - wziąć dupę w troki i zabrać się do roboty ;)
W każdym razie - szukać powodów prywatnych sukcesów i klęsk tylko w sobie a nie na zewnątrz.

Z jednej strony ton Pańskich wypowiedzi skutecznie zniechęca do usług szkoleniowych firmy, która zapewnia Panu byt.
Jednak z drugiej strony treść tych wypowiedzi niesłychanie zachęca do wyniesienia takiej wiedzy ze szkolenia. Wowww, każdy chyba chciałbym się dowiedzieć jak osoba ledwo przeżywająca od pierwszego do pierwszego ma w ciągu kilku lat zostać businessmanem, który zamiast szukać pracy daje ją innym ;-)

Heh, może właśnie w ten sposób by każde zdanie z "Nie opłaca się robić ..." zastąpić pytaniem: "Co zrobić by opłacało się ...". Słowo daję, myślenie nie boli.
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Dariusz A.:
Przemysław Lisek:
A dziękuję. Moje poczucie humoru zapewnia mi byt od wielu lat ;)
Propozycja trzecia - wziąć dupę w troki i zabrać się do roboty ;)
W każdym razie - szukać powodów prywatnych sukcesów i klęsk tylko w sobie a nie na zewnątrz.

Z jednej strony ton Pańskich wypowiedzi skutecznie zniechęca do usług szkoleniowych firmy, która zapewnia Panu byt.
Jednak z drugiej strony treść tych wypowiedzi niesłychanie zachęca do wyniesienia takiej wiedzy ze szkolenia. Wowww, każdy chyba chciałbym się dowiedzieć jak osoba ledwo przeżywająca od pierwszego do pierwszego ma w ciągu kilku lat zostać businessmanem, który zamiast szukać pracy daje ją innym ;-)

Dobre :)
Ja to szczerze wsółczuje osobom, które uczestniczyły w szkoleniach organizowanych przez Pana Przemysława, jeśli na szkoleniach, prowadzący w taki sam sposób traktował uczestników jak tych, którzy mają oddmienne zdanie tu na forum na temat rynku pracy.
Sam prowadziłem kilka szkoleń, prowadziłem także zajęcia ze studentami na Politechnice Gdańskiej i nigdy nie miałem tak wysokiego miemania o sobie jak Pan Przemysław, że wiem najwięcej i wszystko wiem najlepiej. Troszke skromności by się przydało! A teksty typu "ruszcie dupe" najlepiej świadczą o autorze.

PozdrawiamArkadiusz G. edytował(a) ten post dnia 17.02.10 o godzinie 11:31
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Panowie, nie ma sensu się zaperzać...
Każdy ma swoje zdanie, jak sądzę, poparte obserwacjami. Każdy widzi świat inaczej (na szczęście!). Prawda jest jednak taka, że nie ma co rozpaczać, obserwować kto czego potrzebuje. Może to my zrobimy dla kogoś, może znajdziemy komuś zajęcie, a może to zajęcie ktoś dla nas znajdzie!

Wiem, to pewien idealistyczny pomysł, może jednak "dobra robota(etat) za 5k" to wcale nie jest jedyne rozwiązanie.

konto usunięte

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Jeszcze całkiem niedawno wydawało mi się, że za ciekawą pracą i kasą to trzeba do Warszawy się udać. Ale jak się pomyśli bardziej długoplanowo, dobrze rozezna lokalne uwarunkowania, to okazuje się, że nie jest tak źle jakby mogło się wydawać. Nawet w mojej działce, wciąż jeszcze dość niszowej. Oczywiście nie jest to tak, że zaczynam swoją działalność i zaraz odnoszę pełen sukces. Jeżeli pogodzimy się z faktem, że nie od razu będzie super kasa, i że trzeba przejść parę etapów (zatrudnień), żeby dojść do celu (samodzielność na rynku) i że generalnie chwilę to wszystko musi potrwać, to jesteśmy wtedy bliżej niż dalej celu. Tak to widzę obecnie. Nie osiągnąłem jeszcze tego celu, jestem w drodze ale szczerze mówiąc to jestem nawet zaskoczony możliwościami. Oczywiście ze 100% przekonaniem będę mógł o tym mówić jak osiągnę ten cel. Trochę cierpliwości, planowania i okaże się, że naprawdę nie jest tutaj tak źle.Marcin Włodarski edytował(a) ten post dnia 17.02.10 o godzinie 12:28
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Rynek pracy w Gdańsku

Arkadiusz G.:
Ja to szczerze wsółczuje osobom, które uczestniczyły w szkoleniach organizowanych przez Pana Przemysława, jeśli na szkoleniach, prowadzący w taki sam sposób traktował uczestników jak tych, którzy mają oddmienne zdanie tu na forum na temat rynku pracy.
Sam prowadziłem kilka szkoleń, prowadziłem także zajęcia ze studentami na Politechnice Gdańskiej i nigdy nie miałem tak wysokiego miemania o sobie jak Pan Przemysław, że wiem najwięcej i wszystko wiem najlepiej.
Proszę się o poziom moich szkoleń nie martwić. Moi klienci wiedzą za co płacą.
Dodam tylko, że na moich szkoleniach nie zajmuję się uczeniem przedsiębiorczości indywidualnej. Klienci płacą za inną wiedzę - raczej - jak być przydatnym pracownikiem dla firmy. Tylko tego brakuje, abym za pieniądze pracodawcy zachęcał ludzi do pójścia na swoje ;)
Troszke skromności by się przydało!
Skromność zostawiam dla tych, którzy nie mają się czym pochwalić, albo już tyle osiągnęli, że nie muszą.
A teksty typu "ruszcie dupe" najlepiej świadczą o autorze.
I znów pozostaje podziękować za niezamierzony komplement.
Tak - świadczą.



Wyślij zaproszenie do