Temat: Przeczytajcie artykuł o weterynarzu z Gdynii KONIECZNIE

Krzysztof B.:

Anna Niedźwiecka:
Czasem taka kocia ciąża może być zupełnie przypadkowa,

Jak domowa kotka może przypadkowo zajść?

Oczywiście, że może - np. uciec w czasie rui. Sama miałam taki przypadek - na szczęście kotka zaszła tylko w urojoną ciążę.

Nie mówiąc już o kotach - udomowionych - ale wypuszczanych na dwór.

tak nie pochwalam zabijania ich, bo zawsze jest jakieś inne wyjście,

Żadna metoda zabijania nie jest humanitarna.

Może ludzi tez podzielimy na tych, którym wolno się rozmnażać i tych, których należy wykastrować, bo ich potomstwo tylko szkodę przyniesie?

Czasem, jak patrzę na niektóre ludzkie zachowania, jestem za.

Temat: Przeczytajcie artykuł o weterynarzu z Gdynii KONIECZNIE

Dorota K.:
Oczywiście, że może - np. uciec w czasie rui.
(...)
Nie mówiąc już o kotach - udomowionych - ale wypuszczanych na dwór.

Ale jeśli ktoś wypuszcza niesterylizowaną kocicę na dwór.. to nie jest przypadek tylko całkowita nieodpowiedzialność.
Za takie coś powinni mentalnie kastrować właścicieli.

Temat: Przeczytajcie artykuł o weterynarzu z Gdynii KONIECZNIE

moj pies też dostaje teraz świra bo suki mają cieczkę więc profilaktycznie chodzę z nim na smyczy żeby potem alimentów nie płacić :-) chyba, że mi reke wyrwie z zawiasów...mam nadzieję, że mnie za to nie wykastrujesz Krzysztofie? :-)

Temat: Przeczytajcie artykuł o weterynarzu z Gdynii KONIECZNIE

Poleca sie stosowac po takich ucieczkach preparat, ktory nie dopuszcza do zawiazania sie zarodka u zwierzaka. Zapisuje to weterynarz tylko wazne by znac konkretny dzien.Romuald Konieczny edytował(a) ten post dnia 23.04.08 o godzinie 21:07

Temat: Przeczytajcie artykuł o weterynarzu z Gdynii KONIECZNIE

ja mam psa faceta więc ewentualnie moge dac mu gumke albo garść tabletek jak już będzie na gigancie :-)

Temat: Przeczytajcie artykuł o weterynarzu z Gdynii KONIECZNIE

Maja Florczyk:
to oczywiste...ale wiem z doświdczenia, że nie trzaba było tych kociaków usypiać wystarczyło dać ogloszenie, że chcętnie oddam w dobre ręce..., prosze mi wierzyć zainteresowanie byloby ogromne

z doświadczenia wiem, że to nie takie kolorowe i tłumy się nie pchają jak 3ba przygarnąć kociaka, nie wspominając o dorosłym kocie. Gdyby kocięta byłyby tak "poszukiwane" nie byłoby ich tak tyle w schroniskach dla bezdomnych zwierząt i nie szwendały by sie po blokowych śmietnikach, na wielu osiedlach nie byłoby tylu bezpańskich kotów, którym buduje sie budy, dokarmia, leczy, sterylizuje....

Wg mnie nie należy tak pochopnie oceniać tej Pani, bo dla jednych zabiła kocięta ( nie wiemy do końca czy swoje czy znalezione), a dla drugich postąpiła odpowiedzialnie, bo wiedząc, że nie jest w stanie zapewnić im opiekę, "oszczędziła" kotom nędznego życia na ulicy...

Ocenie za to na pewno podlega pan weterynarz, bo nie wykonał zabiegu zgodnie z etyka i chyba autorowi artykułu właśnie o to chodziło...

Pozdrawiam wszystkich kocich fanów i oby małe kotki zawsze znajdowały kochających opiekunów:)

Temat: Przeczytajcie artykuł o weterynarzu z Gdynii KONIECZNIE

myslę, że nie byłoby tak źle, fakt faktem trzeba by sie trochę pomęczyć zanim by wszystkie poszły w świat...wyobraźmy sobie te ich rózowe noski i kosmate mordki...

Temat: Przeczytajcie artykuł o weterynarzu z Gdynii KONIECZNIE

Maja Florczyk:
ja mam psa faceta więc ewentualnie moge dac mu gumke albo garść tabletek jak już będzie na gigancie :-)

może rozmowa profilaktyczna i szklanka wody ??? + brom :)

Temat: Przeczytajcie artykuł o weterynarzu z Gdynii KONIECZNIE

Witam, wątek to pożyteczny, bo dzięki Wam, z chorym szczenięciem od razu trafiłam na Łąkową. Jestem pod wielkim wrażeniem profesjonalnej opieki, a już zupełnie rzucił mnie na kolana telefon z lecznicy, następnego dnia z pytaniem jak się czuje pies:)
Żaden "ludzki" lekarz, nigdy post factum nie interesował się jak się czuję... Jeszcze raz dzięki!

Temat: Przeczytajcie artykuł o weterynarzu z Gdynii KONIECZNIE

Krzysztof B.:

Dorota K.:
Oczywiście, że może - np. uciec w czasie rui.
(...)
Nie mówiąc już o kotach - udomowionych - ale wypuszczanych na dwór.

Ale jeśli ktoś wypuszcza niesterylizowaną kocicę na dwór.. to nie jest przypadek tylko całkowita nieodpowiedzialność.
Za takie coś powinni mentalnie kastrować właścicieli.

Uważaj żebyś się kiedyś nie przejechał na swoich poglądach. Łatwo się ocenia. Ciekawe czy sam dajesz dom jakiemuś zwierzęciu...

Temat: Przeczytajcie artykuł o weterynarzu z Gdynii KONIECZNIE

Ewa Piórko:

Anna Niedźwiecka:
Myśląc w ten sposób, po co rodzić własne dzieci? Mało ich czeka w domach dziecka na rodziców?
Nie oceniałabym pochopnie... Czasem taka kocia ciąża może być zupełnie przypadkowa, może nie było możliwości znalezienia dla kotków domu... i tak nie pochwalam zabijania ich, bo zawsze jest jakieś inne wyjście, ale Twoja opinia o rozmnażaniu niehodowlanych zwierząt, też według mnie nie jest w porządku. Może ludzi tez podzielimy na tych, którym wolno się rozmnażać i tych, których należy wykastrować, bo ich potomstwo tylko szkodę przyniesie?

Anno, ja zauważam pewna różnicę między posiadaniem dzieci, (choc btw. niektorzy ludzie naprawde nie powinni ich miec, zgadzam sie z Krzysztofem) a dopuszczaniem do rozmnażania zwierząt domowych, ktorych potomstwo w wiekszosci przypadkow z góry skazane jest na to, że wyląduje na śmietniku lub zostanie uśpione/utopione/jakkolwiek inaczej uśmiercone zaraz po urodzeniu.
I jak najbardziej zgadzam sie z Toba, ze rożne sytuacje sie zdarzaja, ludziom zdarza sie znaleźć i przygarnac juz ciezarna bezdomna kotke. Ale odpowiedzialnoscia takich ludzi jest wykastrowac ja zaraz po porodzie. Piszesz ze nie trzeba usmiercac, bo "zawsze jest jakies wyjscie"? Oczywiscie, mozna zwierze wyrzucić do smietnika. Mozna przywiazac w lesie do drzewa. Mozna też podrzucic pod brame schroniska i tam przywiązać do siatki. Do wyboru do koloru. Bo kochajace i odpowiedzialne domy znajduje ułamek bezdomnych zwierząt.

inne wyjście to dla mnie prawdziwa odpowiedzialność - czyli zadanie sobie trudu poszukania dla zwierzątka domu.
Nie jest nieodpowiedzialnym ten, komu zdarzy się, że jego zwierze z jakichkolwiek przyczyn będzie miało potomstwo, ale ten, kto chowa głowę w piasek i nic z tym nie robi. Zawsze jest lepsze wyjście niż zabijanie i dotyczy to tak samo zwierząt, jak i ludzi.

Temat: Przeczytajcie artykuł o weterynarzu z Gdynii KONIECZNIE

Anna Niedźwiecka:
Ciekawe czy sam dajesz dom jakiemuś zwierzęciu...

Wyobraź sobie że daję. Kilka zwierzaków dzięki mnie znalazło także nowe domy. Co więcej zarówno moje zwierzę jak i zwierzęta które pomogłem udomowić, są wysterylizowane i nie grozi im "przypadkowa" ciąża.

Zawsze sprawdzam ludzi, których polecam do zabrania zwierzaków. jeśli mam wątpliwości, odradzam bez skrupułów.
W jednym przypadku z chęcią udusiłbym babsztyla (pomimo, że stara to głupia), który przygarnął "moją" kotkę by po kilku tygodniach oddać gdzieś.