konto usunięte

Temat: Pomagacie...?

Zapytuję...czy pomagacie np. schroniskom dla zwierząt? Jeśli tak, to jak to robicie (często, sporadycznie, przy okazji jakiś akcji, po obejrzeniu jakiegoś smutnego film...? Macie jakieś pomysły na akcje niosące pomoc? A może ktoś z Was pracuje w schronisku dla zwierząt?
Agnieszka Augustyn

Agnieszka Augustyn w poszukiwaniu
nowych wyzwań ...

Temat: Pomagacie...?

Wlasnie, nie tez to interesuje.
Ktos adoptowal jakiegos zwiezaczka z np. Ciapkowa ?

Chetnie bym wziela jakiegos piesia ale nie mam warunkow.
Moze kiedys jakiegos kota wezme, ale to pewnie z jakiegos lokalnego miotu jesli sie zdazy.

konto usunięte

Temat: Pomagacie...?

Zawsze mam mieszane uczucia. Z jednej strony sama mam psa uratowanego, po przejściach, z drugiej wiem, ile z takim psem jest kłopotów (ma fobie) i nie wiem, czy poleciłabym pytającym mnie znajomym taką opcję.
Z jednej strony kiedyś regularnie woziłam jedzenie do schroniska w Sopocie, z drugiej, zawsze czułam się tam dziwnie - pracownik odbierający ode mnie paczki zwykle pytał czemu to nie jest gotowa karma, mówił, że przydałoby się inne, puszkowe, jedzenie. I sama nie wiem, czy tylko dlatego, że tak wygodniej karmić psy w schronisku, czy dlatego, że (jak mi ktoś potem mówił, podobno w temacie) pracownicy na lewo sprzedawali tę karmę.
Z jednej strony staram się wesprzeć żebrzącego, z drugiej, często czuć od niego alkohol a na wódkę jakoś nie chcę dawać.

Tak, pomagam, zazwyczaj, ale często mam wątpliwości, czy nie zostałam naciągnięta.

P.S. A'propos uczciwości, w Anglii widziałam jak oddaje się niepotrzebne rzeczy do sklepu Oxfamu - jeśli jest zamknięty, stawia się paczki na progu, bo albo wezmą je pracownicy, otwierając sklep, albo ludzie, którzy są w potrzebie.Alicja Kopeć edytował(a) ten post dnia 29.10.07 o godzinie 10:03
Ala L.

Ala L. specjalista ds. w s
z y s t k i e g o

Temat: Pomagacie...?

mozna adoptowac zwierzaka. w kazdym razie keidys moznabylo bez brania go do domu). jesli nie taka pomoc, to moze akcja zbierania karmy wlasnie. mozna sprobowac skontaktowac sie z dyrektorami szkol, moze zgodziliby sie na pomoc raz w miesiacu (np. w ramach godzin wychowawczych).

konto usunięte

Temat: Pomagacie...?

Z jednej strony kiedyś regularnie woziłam jedzenie do schroniska w Sopocie, z drugiej, zawsze czułam się tam dziwnie - pracownik odbierający ode mnie paczki zwykle pytał czemu to nie jest gotowa karma, mówił, że przydałoby się inne, puszkowe, jedzenie. I sama nie wiem, czy tylko dlatego, że tak wygodniej karmić psy w schronisku, czy dlatego, że (jak mi ktoś potem mówił, podobno w temacie) pracownicy na lewo sprzedawali tę karmę.

Naprawdę?!?! Szokujące jeśli prawdziwe. Jak tego uniknąć?
Rozumiem, że Pan ze schroniska skutecznie Ci zniechęcił to tego rodzaju pomocy?

konto usunięte

Temat: Pomagacie...?

ala l.:
mozna adoptowac zwierzaka. w kazdym razie keidys moznabylo bez brania go do domu). jesli nie taka pomoc, to moze akcja zbierania karmy wlasnie. mozna sprobowac skontaktowac sie z dyrektorami szkol, moze zgodziliby sie na pomoc raz w miesiacu (np. w ramach godzin wychowawczych).

Jak to? Jak adoptować bez brania do domu?
Alu rozwiń temat godzin wychowawczych, proszę :)

konto usunięte

Temat: Pomagacie...?

Olu, zniechęcił ale tylko na jakiś czas. Teraz po prostu staram się robić przelewy wspierające działalność. I zawsze, jeśli mam możliwość, uświadamiać ludzi, że lepiej czasem kupić kanarka czy pluszaka, niż brać psa, bo takich co wzięli a potem wyrzucili jest za wielu:(

Natomiast co mnie boli, to marnowanie pieniędzy. Gdańskie schronisko zostało jakiś czas temu przeniesione z Oruni za obwodnicę (pracowałam niedaleko) i z tego co pamiętam, boksy psów podczas deszczu przypominały wielkie jezioro a obok stały nowoczesne budynki biurowe. I uważam, że właśnie przez nagłaśnianie takich spraw, takiej niekompetencji pomaga się najbardziej. Nie wiem, jak sprawa się zakończyła, nie wiem, czy teraz gdańskie bezdomne psy mają lepiej, ale chciałabym wierzyć, że tak.

P.S. Alu, moja dawna podstawówka tak robiła, ale to inna epoka była:)Alicja Kopeć edytował(a) ten post dnia 29.10.07 o godzinie 11:02

konto usunięte

Temat: Pomagacie...?

A jesteś w stanie to sprawdzić czy się polepszyło bo np. masz po drodze? Mam nadzieję, że już jest lepiej ale jeśli nie, to chętnie się za to zabiorę. Wszystko wymaga dopracowania i obmyślenia strategii, no i ludzi do pomocy!

konto usunięte

Temat: Pomagacie...?

Niestety, obecnie mieszkam w Świnoujściu. Ale też jestem ciekawa, w sprawie gdańskiego schroniska napisałam kiedyś nawet do jakiejś gazety lokalnej, ale że byłam akurat w trakcie przenosin, to nie sprawdzałam tego potem.

Oczywiście zawsze chętnie włączę się do akcji - w tej chwili na odległość - kiedyś myślałam o czymś podobnym do już istniejących, czyli plakaty, konkursy fotograficzne, wszystko po to aby uświadomić ludzi. Czas jest dobry, idą Święta, więc może, jeśli się skrzykniemy... :)

konto usunięte

Temat: Pomagacie...?

Dobry pomysł z tą gazetką...mam kontakty w Dzienniku Bałtyckim - jak będzie trzeba to to wykorzystamy. Sama zatem sprawdzę schronisko w Gdańsku i dam ci znać.
Agnieszka Augustyn

Agnieszka Augustyn w poszukiwaniu
nowych wyzwań ...

konto usunięte

Temat: Pomagacie...?

A może by się tak zorganizować i zabierać takie psioki na spacer? Skoro wszystkich nie można przygarnąć?

konto usunięte

Temat: Pomagacie...?

ja działam w Stowarzyszeniu Pomocy Królikom

konto usunięte

Temat: Pomagacie...?

Bianka P.:
ja działam w Stowarzyszeniu Pomocy Królikom

Królikom? A to ciekawe...a jak pomagasz?

konto usunięte

Temat: Pomagacie...?

Przez jakiś czas dzialałam w adopcjach, teraz głównie piszę artykuły i wspomagam finansowo z braku czasu.

http://kroliki.net

konto usunięte

Temat: Pomagacie...?

http://kroliki.net

Serce się kraja....

konto usunięte

Temat: Pomagacie...?

Agnieszka (Axis^) A.:
Wlasnie, nie tez to interesuje.
Ktos adoptowal jakiegos zwiezaczka z np. Ciapkowa ?

Chetnie bym wziela jakiegos piesia ale nie mam warunkow.
Moze kiedys jakiegos kota wezme, ale to pewnie z jakiegos lokalnego miotu jesli sie zdazy.
mój kot jest z Ciapkowa :)

konto usunięte

Temat: Pomagacie...?

Same dziewczyny sie wypowiadaja..;-)))

W mieszkaniu mam dwie kotki. 6 podworkowych dokarmiam na balkonie.
Mysle, ze odciazam w ten sposob schroniska.
---
pozdr.czes;-)

konto usunięte

Temat: Pomagacie...?

Bo dziewczyny mają dobre serca:))

konto usunięte

Temat: Pomagacie...?

Czeslaw M.:
Same dziewczyny sie wypowiadaja..;-)))

W mieszkaniu mam dwie kotki. 6 podworkowych dokarmiam na balkonie.
Mysle, ze odciazam w ten sposob schroniska.
---
pozdr.czes;-)
zdecydowanie odciążasz :) Bravo!

Następna dyskusja:

W jaki sposób pomagacie?




Wyślij zaproszenie do