Filip Stankiewicz doradca klienta
Temat: Nieudolność władz hamuje rozwój Gdańska - zapraszam do...
Dziesięć lat rządów Platformy Obywatelskiej w Gdańsku pod przywództwem Pawła Adamowicza skłania do próby oceny tego okresu. Szczególnie interesująca, z powodu wciąż zwiększających się korków, jest dziedzina komunikacji. Przez 10 lat władzom Gdańska nie udało się zbudować drogi z dwoma pasami ruchu z centrum miasta do obwodnicy i lotniska – nieudolność w tym zakresie dotyczy m.in. ul. Słowackiego, ul. Spacerowej – wyremontowanej bez jej poszerzenia czy zwężonej na dolnym odcinku ul. Kartuskiej. Ten ostatni przypadek jest szczególnie jaskrawy, ponieważ stworzono wysepki w miejscu gdzie mógł przebiegać trzeci pas ruchu – mógłby tam odbywać się ruch wahadłowy, rozwiązanie często spotykane w Europie. Brak planowania i zdolności przewidywania, określając łagodnie, widać najwyraźniej w przestarzałym i zmienianym w niewielkim stopniu układzie drogowym południowej części Gdańska, gdzie od wielu lat powstają wciąż nowe osiedla. Drogi pozostają wąskie i często są zakorkowane. Brak spójnej koncepcji widoczny jest także na przykładzie budowanej na granicy Gdańska i Sopotu hali na 15 tysięcy miejsc. Nie będzie ona miała przez jeszcze wiele lat po otwarciu dwupasmowego dojazdu.Inwestycje drogowe prowadzone w Gdańsku to najczęściej remonty istniejących ciągów, nie poprawiające znacząco przepustowości dróg w Gdańsku. Oczywiście nowa nawierzchnia czy dodanie ścieżek rowerowych poprawia sytuację mieszkańców, a wymiana instalacji podziemnych najczęściej jest przydatna, ale przeznaczenie tych środków na budowę nowych ciągów komunikacyjnych czy poszerzenie istniejących o dodatkowe pasy ruchu poprawiłoby sytuację nieporównanie bardziej. Osobną sprawą jest tempo prowadzenia prac – powodujący gigantyczne korki remont centrum Gdańska trwałby znacznie krócej, gdyby prace prowadzone były także po godzinie 14.00. O powolnym tempie remontu wielokrotnie informowały lokalne media. Zdumienie budzi fakt, że Paweł Adamowicz w ostatnich dniach w telewizyjnych reklamówkach chwali się tą inwestycją!
Kolejny przykład braku elementarnej logiki w zarządzaniu Gdańskiem widać na przykładzie stawiania sygnalizacji świetlnych. Nie są one realizowane pod kątem poprawy bezpieczeństwa, co mogłoby uratować życie i zdrowie wielu mieszkańców Gdańska. Najbardziej jaskrawym tego przykładem jest kilkuletnie oczekiwanie na zbudowanie sygnalizacji świetlnej na przejściu dla pieszych na ul. Trakt Świętego Wojciecha. Jest to jedna z dwóch tras przelotowych z Gdańska na południe Polski, samochody jadą tam z dużą prędkością - często znacznie przekraczając 100 km/h. W tym czasie zbudowano wiele sygnalizacji na ulicach, gdzie ruch jest znacznie mniejszy i wolniejszy – są również sygnalizacje zbędne, na przykład postawione przed rondami. Z powodu braku decyzji o postawieniu sygnalizacji świetlnej na Trakcie Świętego Wojciecha zginęli tam ludzie – władze Gdańska z Pawłem Adamowiczem włącznie ponoszą pośrednio odpowiedzialność za ich śmierć.
Prezydent Gdańska odpowiada za funkcjonowanie wszelkich podległych mu służb, dlatego powinien mieć jak największą wiedzę o swoim mieście. Im więcej czasu Prezydent dużego miasta poświęci na pracę merytoryczną tym lepsze funkcjonowanie miasta. W tym kontekście duże wątpliwości budzi zasiadanie Pawła Adamowicza w Radzie Nadzorczej Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej oraz Radzie Nadzorczej Zarządu Morskiego Portu Gdańsk S.A. W dodatku w obu radach pełni on funkcję przewodniczącego. Prezydent dużego miasta, a zwłaszcza takiego jak Gdańsk, ma oczywiście do wypełnienia także funkcje reprezentacyjne. Jednak wygląda na to, że Paweł Adamowicz koncentruje się głównie na uświetnianiu swoją osobą niezliczonych większych, mniejszych i całkiem małych uroczystości. Jest to oczywiście sympatyczne dla innych osób biorących udział w tych imprezach oraz pozwala na bardzo częstą obecność w mediach, ale nie może pozostać bez wpływu na jakość zarządzania miastem.
Nieudolność władz Gdańska widoczna jest nie tylko w dziedzinie komunikacji, ale poruszenie innych zagadnień wymagałoby znacznie obszerniejszego tekstu. Poza tym zaniedbania i błędy w infrastrukturze komunikacyjnej są jednym z ważniejszych czynników hamujących rozwój naszego pięknego miasta.
Filip Stankiewicz
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1016779,title,Nieudolnosc-...
Sytuację tylko pogorszy budowa o wiele za dużego i za drogiego jak na potrzeby Gdańska stadionu. Koszt budowy spadnie głównie na miasto, przez co zabraknie pieniędzy na wiele niezbędnych przedsięwzięć, a nawet na wkład własny do projektów finansowanych przez UE (niezależnie jak oceniamy samą UE brak wykorzystania tych środków będzie dla Polski, Gdańska ogromną porażką).
http://pis.gdansk.pl/index.php?option=com_content&task...
Liczę na ciekawą dyskusję, serdecznie Pozdrawiam
Filip Stankiewicz